Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie łączą mnie żadne więzi z matką czy ktoś też tak ma

Polecane posty

Gość gość
To sa toksyczne matki i niestety na tez taka mama. Chociaz jestem niezalezna i juz po 40 tce to matka caly czas mna rządzi a jak ja sie nie daje to jestem wtedy najgorsza corka na swiecie. Zaluje ze kiedys nie zerwalam z nią kontaktu,teraz za pozno , o jest ,za stara i musze sie nia opiekowac. Jak sobie przypomne jak biła mnie za wszystko j a ja jestem teraz dla niej taka dobra to chwilami i jej i siebie nienawidze. Z toksycznymi matkami nie da sie zyc,choc bysmy nie wiadomo jak sie starały. Nie dogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:04 Jesteś wspaniałą matką dla swoich dzieci. Twoja córka ma szczęście. Ja swoich pasji nie mogłam rozwijać w dzieciństwie i w późniejszym okresie, a jako dziecko zawsze chciałam jeździć konno i tańczyć. Po prostu matce było szkoda pieniędzy na mnie i uważała, że na pewno po jakimś czasie mi się to znudzi. Ale czy nie o to chodzi, żeby dziecko szukało własnej drogi, choćby metodą prób i błędów? Pozdrawiam was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wspolczuje tej Pani ktorej matka fukala na prezenty ( perfumy diora ) podlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to samo - nie akceptuje mojego męża pomimo że to dobry człowiek dbający o dom i dzieci.Moja matka go nie lubi i wyśmiewa go, widzi tylko wady.Ale zazdrości nam domu, obejrzała go dokładnie i nawet remont u siebie zrobiła ściągając moje pomysły, później sie okazało że nie wyrobila finansowo bo przeliczyła się z kredytem to była zła na mnie.Nie wiedziała że takie rzeczy i fachowcy to droga sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nasza kultura uczyniła z matek prawie bóstwa, które zawsze mają rację i którym dzieci powinny być posłuszne. Od dzieciństwa jest nam to wpajane. Nie Przez to niemal nie możemy żyć bez naszych toksycznych matek, chociaż tak nas krzywdzą. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby wszystkie matki szczerze kochały swoje dzieci i naprawdę chciały dla nich dobra- a przecież nie wszystkie takie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie moja matka wymeldowala za plecami sądownie i w asyście policji i komornika wywalili zamki z mieszkanian i wyrzuciła mnie dosłownie na ulicę(bruk) bez niczego, a potem założyla mi ze swoim nowym męzusiem sprawe, a że nie miałem meldunku sąd po kolejnej rozprawie zarządził moje doprowadzenie do aresztu śledczego, gdzie spędziłem trzy miesiące! Pytam się tak postępuje matka ?? Po rozprawie na drugi dzień sąd mnie wypuścił i zostałem uniewinniony. Mieszkanie załatwili mi koledzy i pomogli stanąc na nogi. Do pracy przyjęto mnie od razu spowrotem. Moja matka to jest mój największy wróg jakiego kiedykolwiek miałem tyle moge napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam te posty i jestem w szoku, że matki takie mogą być.. serdecznie Wam współczuję. Moja mama również miała trudne relacje ze swoją mamą, a moją babcią. Jak umarła, to moja mama nawet niespecjalnie płakała. Bardziej cierpiała jak musieliśmy uśpić naszego pieska.. Ja kocham moją mamę, mogłabym za nią oddać życie i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Chociaż nie mieszkamy razem, to odwiedzam rodziców raz w tygodniu. Mam farta, bo nawet moi przyszli teściowie są wspaniali, a zwłaszcza teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś kobiety wychodziły za mąż,bo ,,tak wypada'' i stąd może taki stosunek do własnych dzieci. Smutne,ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jakie relacje łączyły ciebie i twoją babcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:23 Twoja matka postąpiła okrutnie. Miałeś szczęście, że byli przy Tobie dobrzy ludzie i Ci pomogli. Rozumiem Twój żal i współczuję tak przykrych doświadczeń. Zdecydowanie matka nie powinna robić takich rzeczy własnemu dziecku, trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem pewna że moja matka z chęcią by mnie załatwiła tak jak tzw Mama Madzi coś ją powstrzymało, pewnie takie boją się że się wyda i pójdą do więzienia. Bo polska tradycja nakazuje zajmowanie się dzieckiem bez względu na wszystko bo jest sie matką biologiczną więc jest mus a tak własnie nie powinno tak byc - jesli matka nie czuje instynktu macierzyńskiego, nie znosi tego dziecka, woli się bawic i ceni inne życie to powinna oddać dziecko do specjalnego domu i już i nie powinno sie takiej potepiać.Ktos inny da temu dziecku miłość i ciepły dom. Ja wolałabym żeby mnie matka oddała niż całe dzieciństwo i młodość słuchać jej wyrzutów, frustracji i nienawiści do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:24 Moja matka jak na tamte czasy to bardzo późno wyszła za mąż. Wspominała nawet, że była nazywana starą panną, więc coś w tym jest. Po ślubie mama zaszła w ciążę i urodziła moją siostrę. Lekarka powiedziała, że jak chce mieć więcej dzieci to powinna się pospieszyć. I tak po 16 miesiącach przyszłam na świat ja. Podobno mama nie mogła zostawić mnie ani na chwilę, bo strasznie płakałam. Zawsze musiała być w pobliżu. Nie wiem, dlaczego później mnie tak okropnie znienawidziła. Miałam porównanie, bo widziałam, jak traktuje moją starszą siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne. Nie wszyscy powinni miec dzici. Jestem za wolnoscia aborcyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mnie moja matka wymeldowala za plecami sądownie i w asyście policji i komornika wywalili zamki z mieszkanian i wyrzuciła mnie dosłownie na ulicę(bruk) bez niczego, a potem założyla mi ze swoim nowym męzusiem sprawe, a że nie miałem meldunku sąd po kolejnej rozprawie zarządził moje doprowadzenie do aresztu śledczego, gdzie spędziłem trzy miesiące! Pytam się tak postępuje matka ?? Po rozprawie na drugi dzień sąd mnie wypuścił i zostałem uniewinniony. Mieszkanie załatwili mi koledzy i pomogli stanąc na nogi. Do pracy przyjęto mnie od razu spowrotem. Moja matka to jest mój największy wróg jakiego kiedykolwiek miałem tyle moge napisać. " Możesz teraz chociaż zażądać odszkodowania za pobyt w areszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia od zawsze trzymała dystans, nie była taką ciepłą starszą panią, która kocha swoje wnuki. Nie przytulała nas, nie mówiła nic ciepłego.. ciągle opowiadała o swoich drugich wnukach. Ja z nią miałam neutralne relacje. Szanowałam ją, bo to starsza kobieta i tyle. Moja mama mimo trudnych relacji chciała żebyśmy mieli kontakt z babcią (ja i mój brat). Zresztą kiedyś przy okazji jakiejś rodzinnej imprezy babcia powiedziała przy wszystkich do mojej mamy: "nie jesteś moją ulubioną córką wiesz o tym, twoich dzieci też nie lubię". Moja mama ma starszą siostrę i babcia od zawsze faworyzowała ją i jej dzieci. Opiekowała się nimi i była dla nich naprawdę wspaniała. Moja mama wiele przeszła w życiu, 8 razy była w szpitalu, miała operacje i babcia może raz ją odwiedziła. Nie rozumiem jak można nie kochać swojego dziecka. Aż się boję, że to jest genetyczne co któreś pokolenie i też taka będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojsc na slub dziecka to juz szczyt szczytów , brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nie rozumiem przeciwników aborcji. Nie wszystkie kobiety powinny zostać matkami. Nasze rodzicielki nas urodziły, ale nie zapewniły nam należytej opieki, nie było w tym prawdziwych matczynych uczuć. Nie żałuję, że się urodziłam, ale moja matka żałowała pewnie nie raz. Tyle jest par, które latami starają się o dziecko, a później podarowaliby temu dziecku gwiazdkę z nieba. Dlaczego nasze matki nie potrafiły nas docenić? Nigdy tego nie pojmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z płaczem
tez tak mam :/ mam 36 lat,moja matka jest wredna,wtrąca sie do mojego małżenstwa,wychowania dziecka,ciagle nam dogaduje,przez nią nie skonczylam zadnej szkoly bo cale zycie mi powtarzala ze jestem za glupia,do dzisiaj jest wredna codziennie sa klotnie,zycze jej jak najgorzej niech wymrze cale to wredne pokolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz mi się przypomniała co powiedział mąż mojej koleżanki i wtedy go nie rozumialam. Powiedział, że chce mieć tylko jedno dziecko, nie chce mieć więcej bo wtedy jakies może być faworyzowane a drugie skrzywdzone a on by tego nie chciał robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie wam współczuję, bo każda historia jest równie smutna. Ludzie nie zdają sobie sprawy, ile dzieci jest źle traktowanych przez swoje matki. My też nie zdajemy sobie sprawy, ilu takich ludzi mijamy na ulicach. To bardzo przykre, bo społeczeństwo bagatelizuje problem. "Przecież to twoja matka", "każda matka kocha swoje dziecko"...kto nie przeżył takiego cierpienia, nie jest sobie nawet w stanie wyobrazić, jak bardzo to boli. Trzymam za nas wszystkich kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:42 Mąż twojej koleżanki to mądry człowiek. Pewnie sam przeżył to na własnej skórze. Szkoda, że nie wszyscy podchodzą tak odpowiedzialnie do sprawy. Lepiej kochać jedno dziecko z całego serca niż mieć dwoje i jednemu z nich szczędzić miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie nie mogę, ponieważ powodem mojego aresztowania, był brak stałego zameldowania, co jest podstawą do tymczasowego aresztowania w przypadku, gdy sąd nie może ustalić miejsca pobytu oskarżonego i tym samym oskarżony zaklóca prawidłowy przebieg toku postepowania sądowego, nie stawiając się na rozprawy. Pisząc prościej, wezwania dla mnie do sądu na rozprawę przychodzily na stary adres zameldowania, ale ja już tam nie mieszkałem, bo jak pisałem matka mnie wymeldowała, aby to mieszkanie sprzedać, a ja jej stałem na przeszkodzie ponieważ tam mieszkałem, choc ona była właścicielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka bardzo lubi dzieci. Jako mała dziewczynka nigdy nie rozumiałam, dlaczego dla innych dzieci w rodzinie jest taka miła- robi im prezenty, troszczy się o nie, przytula i bawi. A później wracałyśmy do domu i ja tego od niej nie otrzymywałam. Zawsze byłam zazdrosna na święta, bo miałam wrażenie, jakby te dzieci zabierały mi mamę. Wiem, to głupie, ale tak wtedy myślałam. Zawsze patrzyłam na to z boku i wciskałam się w róg kanapy. Czułam się niemal niewidzialna, bo tak też mnie traktowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze nawiązując do mojej matki która wlasne dziecko wpędza pomówieniami do więzienia, że gdy byłem mały matka kilka razy biła mnie jak w amoku nawet gdy błagałem, aby przestala i mówiłem ją, że ja kocham, a ona dalej mnie katowała i to mnie boli najbardziej :( mam dziś 40 lat i rodzina kojarzy mi sie z moimi oprawcami i nie chce nigdy zakladac własnej rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [14:51 skoro to było jej mieszkanie, które chciała zbyć, miała prawo cię z niego wymeldować. Ba, sam powinieneś byl to zrobić, zaoszczędził byś sobie kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:54 - u mnie było identycznie, moja matka biegała po mieście tydzień żeby zrobic prezenty córkom swojej siostry i w świeta przytulała *****awiła sie z nimi , czesała , natomiast dla mnie nigdy czegoś takiego nie robiła.Byłam zazdrosna czasami i patrzyłam z boku, nie rozumiałam tego , kiedyś prawie się popłakałam gdy moja matka zamknęła sie w kuchni ze swoimi siostrzenicami żeby porozmawiać i powygłupiać się i nie chciała żebym ja tam byla.Moja matka zawsze uwielbiała swoją siostrę, była dla niej najważniejszym autorytetem w życiu, jej siostra jest bogata i jej córkom niczego nie brakowało a i tak moja matka wydawała na nie najwięcej pieniędzy , nie wiem czy chciała się pokazać czy z potrzeby serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to powiedz to każdemu 20 letniemu dziecku w polsce , że ma się wynosić i radzić sobie sam, zobaczymy ile z tego wyjdzie i w jakim stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szok. Czy matki zdają sobie sprawe ze sa złymi ludzmi ? Złymi matkami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, takie matki nie mają sobie nic do zarzucenia. Niektóre na starość proszą o wybaczenie, ale czy to szczere? W końcu zawsze zwracają się do tych dzieci, których tak nienawidziły. Ja wiem, że moja siostra nigdy nie będzie zajmowała się schorowaną i starą matką. Wiem, bo ją znam i nie wiem tylko, czy matka zdaje sobie z tego sprawę. To niemal oczywiste, że pomocy będzie oczekiwała ode mnie, a ja głupia będę robić wszystko, żeby usłyszeć choć jedno słowo pochwały. Matka nigdy mnie zresztą nie chwaliła, chociaż twierdziła, że to robi. Przy rodzinnym stole ciotki zawsze wychwalały swoje dzieci, a o mnie z pozytywny sposób potrafił się wypowiedzieć tylko tata, którego matka zresztą próbowała zagłuszyć. Ona zawsze twierdziła, że mi się nic nie należy. Ja też tak kiedyś myślałam. Jak dostawałam nowe buty to chowałam je w szafie, bo uważałam, że nie jestem ich godna. Rozumiecie to? Myślałam, że głupie buty znaczą więcej ode mnie. Do tej pory mam taki problem z rzeczami materialnymi, bo matka nauczyła mnie, że na nic nie zasługuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te matki sa psychopatkami i nikt z Was nie jest w stanie wyzebrac albo kupic ich milosci. Kopnac w d... e i zyc na wlasny rachunek. To boli, ale jest mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×