Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Anetka0330

Pomóżcie co mam robić.

Polecane posty

Witajcie, nie wiem od czego zacząć , więc tak w skrócie spróbuje wszystko wam opowiedzieć i prosić was o radę. Z góry pouczam, że nie życzę sobie żadnych złośliwych komentarzy. Mam 20 lat on ma 25, jesteśmy ze sobą już ponad rok czasu. Na początku był to luźny związek sex, alkohol, znajomi, ale nie można było tego nazwać związkiem bez zobowiązań, mimo wszystko zaczęło nam na sobie zależeć już po pierwszym pójściu do łóżka. Zakochaliśmy się w sobie było cudownie, pierwsze kilka miesięcy spotykaliśmy się niemal codziennie, jak nie to pisaliśmy całymi dniami. On miał problem z narkotykami (zmarł mu ojciec zaczął wciągać z kumplami) na początku mi to nie przeszkadzało jednak później zaczęło..pomogłam mu wyciągnąć się z tego bagna, dwa razy mnie okłamał, że tego nie robi zaczęły się pierwsze kłótnie,ale później faktycznie przestał. Dałam mu szanse. Do tej pory jest czysty. Mniej spędza czasu z kolegami. Ale jak już się z nimi spotka lubi sobie wypić uważa że piwo to nie alkohol, może nie upija się często ale nie było tygodnia bez wypicia piwa. No ale nie o to chodzi... Pewnego dnia poinformował mnie że rzuca pracę w Polsce i wyjeżdża na granicę za lepszymi zarobkami, faktycznie zarabia x4 razy więcej, ale nie ma go miesiąc-miesiąc ma wolne i jest. Teraz trochę o mnie: Mam 19 prawie 20l. jestem w klasie maturalnej. Na początku byłam bardzo zżyta ze swoją kuzynką młodszą ode mnie o dwa lata. Mieszkałam z nią w mieście obok mojej wsi, mieszkałyśmy same w drugim domu jej rodziców ponieważ miałyśmy bliżej do szkoły, piłyśmy razem, razem robiłyśmy wszystko, oczywiście chłopak przyjeżdżał do mnie nocował u nas itd, ona też po pewnym czasie znalazła sobie faceta. Przestała spędzać ze mną czas olewała mnie. Pewnego dnia stało się coś co zmieniło moje życie... kiedy mój chłopak wyjechał nie było go, a ja z kuzynka i jej chłopakiem zrobiliśmy domówkę na którą facet kuzynki zaprosił kolegę. Piliśmy wszyscy jednak kuzynka ze swoim chłopakiem w pewnym momencie przestali, a ja piłam dalej z kolegą chłopaka kuzynki, upiłam się coś mi odwaliło i popełniłam błąd pocałowałam się z nim. A moja kuzynka ze swoim facetem od razu zadzwonili do mojego chłopaka aby go o tym poinformować ten zaczął przez telefon mnie wyzywać itd. Nie dziwie się mu nie wiedziałam co robię żałowałam tego, ale mimo to moja kuzynka nie powinna tak postąpić zachowała się strasznie nie mam z nią kontaktu wyprowadziłam się z jej domu. Facet mi wybaczył, ale ten czas który musiałam mu dać na to był dla mnie męką moralniak, płacz, depresja, straszne wyrzuty sumienia. Mimo to wybaczył i było ok, lecz stracił do mnie zaufanie. Ja od tego momentu zmieniłam się nie do poznania, zachorowałam na zaburzenia lękowe, chodzę do psychologa, przyjmuje leki przy których nie można pic alkoholu mija już 2 miesiąc od tego jeszcze długa droga prze de mną by dojść do siebie i wyleczyć się z tych zaburzeń. Mieszkam teraz z rodzicami na wsi nie mam z kim i gdzie wyjść, czekam tylko zawsze aż mój facet wróci. Trochę już wiecie o nas obojgu wiec do rzeczy: Potrafimy się pokłócić o wszystko, jednak jak wraca jest dobrze. Kłócimy się o to ze w soboty pije z kolegami z pracy duże ilości alkoholu, jemu nie pasuje ze ja wstawię sobie swoje zdjęcie na portal społecznościowy, stracił całkowicie do mnie zaufanie potrafimy się pokłócić nawet o takie bzdety. Najgorsze jest to ze oboje mamy zawzięte charaktery i ciężko nam przyznać sobie racje. Ja jestem teraz bardzo nerwowa, potrafię płakać o byle co. Kiedyś tak nie miałam nie wiem co się dzieje i co zrobić zęby miedzy nami było dobrze. Kochamy się bardzo, z jednej strony chce aby tam pracował i się rozwijał ale z drugiej nie pasuje mi ten brak czasu i codzienne czekanie aż wróci, jestem tu sama nie mam żadnej koleżanki. Macie jakieś dobre rady jak sobie z tym poradzić? Czy czeka nas koniec tego związku czy da się to wszystko jakoś poukładać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja kuzynka czeka ze swoim chłopakiem do ślubu.Ze mną uprawia sex analny,ma ciasną dupcię.Lubi to robić pare razy w tygodniu,najpierw robi mi lida,potem się wypina.Smaruje go żelem i w nią wchodzę,bzykanko trwa około 40 minut,pod koniec ją bolo a to mnie jeszcze bardziej podnieca.Jak odworze ją do domu to mi wali w czasie jazdy,jest mała,delikatna.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×