Czy robienie loda jest poniżające, upokarzające?

Mi się wydaje niestety tak, że jak to zrobię stracę w oczach mojego faceta :( szczególnie, jak klęcząc patrzyłabym mu w oczy z penisem w ustach jeszcze z wytrzeszczem :( co by sobie pomyślał :( i czy jaja też trzeba brać do ust? Dziewczyny pomóżcie, jestem niedoświadczona :(

Dla mnie to nic przyjemnego... Zrobiłam to kilka razy z poprzednim chłopakiem i mam wstręt.... Tak, mam takie same odczucie co Ty.

A co myslicie o wylizywaniu facetowi smarków z nosa albo woskowiny z uszu? Wiem co powiecie, ze to obrzydliwe. A czym to się różni od wylizywania penisa?

Nie chodzi mi o to, że się brzydzę, jak będzie umyty to żaden problem, spermę też przeżyje, jakoś strasznie obrzydliwa to na pewno nie jest. Tylko chodzi o psychikę, że się poniżę, będę wyglądać jak dzi*ka... i nie chciałabym mu patrzeć w oczy wtedy.

To moze pocwicz na tych smarkach z nosa to się przekonasz jak reaguje twoja psychika na takie rzeczy.

A w takim razie lizanie cipki nie jest upokarzajace?

DO LASKI, OBCIĄGAĆ, RAZ RAZ !!!

:18 powiedz to swojej babie

23:16 Daruj sobie te głupie komentarze, jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia (a nie masz), to wyjdź po prostu.

To pytam o minetkę czy też poniża ? My często z mężem uprawiamy seks w pozycji 69 i się poniżamy.

gość dziś A w takim razie lizanie c*pki nie jest upokarzajace? x Uważam, że nie bo to tylko lizanie. Tak samo jak lizanie po każdej innej części ciała, po piersiach, szyi, czy brzuchu itd. A nie branie nic do ust :(

Dodam że podstawą jest higiena intymna i dieta wtedy mój nektar i męża jest smaczny!

Smaczny nektar? Jprd co tekst :D :D

Jaki temat takie odpowiedzi. Czego sie spodziewałeś/ łaś?

słuchaj laleczko : robienie loda, ciagniecie druta, robienie minety lizanie cipki, nic nie jest upokarzjące, a niesamowicie przyjemne, jesli chodzi o minetkę to lubie ten zapach, smak, widok, i odgłosy mojej Pani, kolezanko jezeli jestescie parą, a to nie jest tylko jednorazowe spotkanie sponsorowane, to uwazam ze to wszystko jest dozwolone i na pewno nie ponizajace , a podniecające i excytujące i pożądane

Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć. Moja żona kiedyś uważała, że branie jej od tyłu jest upokarzające, jak zwierzęta, bez jej udziału a teraz wciąż od tyłu by chciała. Ale teraz to ona wie jak super być seksowną kobietą co kiedyś nie było takie dla niej oczywiste.

to zależy... od faceta jak traktuje się jak pan i władca, a Ty mu bezkrytycznie służysz, to tak, ale tak naprawdę, to jest wielkie szczęście dla faceta i jeśli wasza relacja jest oparta na szczerości i uczuciach to Tobie też będzie miło, że robisz dobrze swojemu mężczyźnie, a on będzie czuł że jest kochany. Oczywiście powinien odwzajemniać się okazywaniem uczuć, nie mówiąc o dbaniu o Twoje potrzeby sexualne.

Ktoś ma Tobie odpowiedzieć co Cię poniża a co nie? Jak 51 procent powie że poniżające to nie zrobisz (i odwrotnie)? Masakra...

up

Na kolanach ze sztywną maczugą w ustach jest super :) mozna poczuć przy tym w pewien sposob poniżenie, ale to jeszcze bardziej podnieca :) Możesz zrobić facetowi dobrze, doprowadzic go do euforii, a przy okazji poczuć to cudowne uczucie twardej i ciepłej pały w ustach/gardle.

faktycznie kwestia nie samego seksu oralnego ale pozycji. Ja mojemu robię zawsze w taki sposób, że on leży a ja nachylam się nad nim siedząc i robię to. Zwykle też jedną z rąk pieszczotliwie gładzę tors, potem podbrzusze i jajeczka w trakcie, gdy liże mu i ssam. Przy takiej pozycji nie ma takiego poczucia, że kobieta robi coś poniżającego a raczej sprawia to wrażenie czegoś bardzo pozytywnego

Leżę na lewym boku i prawe udo mam uniesione. Noga ugięta w kolanie, a stopa spoczywa na lewym kolanie. Ona leży poprzecznie wobec mnie, a jej główka leży na moim lewym udzie, głęboko, głęboko między moimi udami. Pewnie jesteście przekonani, że to mój wymysł. Otóż nie! Ona jest w seksie wygodnicka, zawsze szuka takiej pozycji, aby jej było po prostu wygodnie. Jestem zdumiony, ale ona się upiera, że właśnie tak jest jej najwygodniej! TO ONA TĄ POZYCJĘ WYMYŚLIŁA! Oczywiście nie sprzeciwiam się. Bardzo mnie to podnieca. PO UZGODNIENIU Z NIĄ czasem przez dłuższą chwilę zaciskam uda na jej główce (nie za silnie!) udając, że niby ją "niewolę" nie pozwalając się jej wyrwać spomiędzy moich ud i pozbyć fiuta z ust.

Nie byłoby upokarzające, gdyby nie psychika facetów którzy czują się jak jakiś samiec alfa. Macie prawo czuć się upokarzane, bo większość facetów źle do tego podchodzi.

nie jestem samcem alfa - seks oralny zresztą w obie strony bardzo lubię. Natomiast z doświadczenia życiowego (mam 56 lat) wynika, że większość kobiet jeśli nie świadomie to podświadomie fascynuje się samcami alfa i takich wybiera a potem wiele z nich zranionych ucieka z tych związków i w następnych stają się nieznośne wobec nowych partnerów bo próbują także podświadomie odegrać się na mężczyźnie - więc to robią na własnym partnerze bo on jest pod ręką. Pewnie mniej patologii byłoby gdyby kobiety unikały a nie interesowały się samcami alfa ale do tego trzeba trochę czasu i przełamania stereotypów, że mężczyzna alfa jest najlepszy, męski i najbardziej interesujący. W dużej mierze same panie jesteście za to sobie winne

określona forma seksu jeśli robi się to za obopólną zgodą i nie jest za bardzo kinky nie jest upokarzająca. Upokorzenie lub nie ocenia się na podstawie jak facet traktuje kobietę i jakie są relacje. Możesz uprawiać pissing w taki sposób, że nie będziesz czuła upokorzenia a facet może ci podać herbatę w taki sposób, że będziesz czuła, że zrobił to z niechęcią i tak aby ci dopiec.

Zgadzam się z powyższym.

Ja uwielbiam robić loda mojemu facetowi. Jestem od tego uzależniona. Uwielbiam namiętnie ssać jego penisa, uwielbiam jak mi go wpycha mocno w gardło. Uwielbiam lizać go calutkiego. Uwielbiam mocno ssać jego jądra. Uwielbiam ustami doprowadzać go do ekstazy. Uwielbiam jak spuszcza się w moich ustach, uwielbiam smak jego spermy. Jest taka słodko-słona. Uwielbiam robić mu loda z połykiem.

Każda dziewczyna lubi lody. Tylko nie każda się do tego przyznaje