Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wzdecia u niemowlaka

Polecane posty

Gość gość
Szkoda. Anka87 a to też Twoje pierwsze dziecko? Też jestem rocznik 87

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to moje pierwsze dziecko. Dzisiaj mielismy straszna noc.Obudzila sie juz po 2 z wielkim placzem prezyla sie i podkurczala nozki.Nakarmilam ja troche sie uspokoila. Przed 5 znowu to samo,pozniej po 6.Dopiero po 7 jak zrobila kupe to sie uspokoila.Masakra,juz nie wiem co robic.Zastanawiam sie juz nawet nad podaniem tej herbaty koperkowej,bo ktos tutaj pisal ze pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj podać tylko nie te granulowane! U moich znajomych na wzdęcia pomagał zwykły espumisan, a tu nie działa mimo, że daje już dużo i przed każdym karmieniem. A zastanawia mnie w sumie dlaczego właśnie nad ranem jest największy problem z brzuszkiem.. pewnie przez to że jelitka uśpione i się wszystko zbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi sie wydaje ,ze to dlatego ze w nocy to wszystko uspione i wolniej pracuje.Jeszcze moja mala je co 2h,to w sumie ten brzuszek w nocy nawet nie ma kiedy odpoczac. Dalam wczoraj jej troche tej herbatki,takiej zaparzanej,bo tez czytalam ze granulowana raczej nie.Zobaczymy czy to cos pomoze.U nas tez ten espumisan raczej srednio pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anka87 koniecznie daj znać jak malutka zareagowała na herbatkę i czy coś pomogło. Ja też dziś idę do apteki, choć odpykac dzisiejszy ranek był troszkę lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj tez ok.Ale nie wiem czy to po herbatce.wczoraj wypila 30ml.W sumie to nie wiem ile powinna jej wypijac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się pochwaliłam bo o ile z rana ok to od rana ciężko...tylko słyszę jak się w brzuszku przelewa. 30 ml to chyba sporo, ale trzeba poczytać bo sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anka87 u jak u Was po tym koperku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wypila tylko 10 ml i wiecej nie chciala.Dzien byl ok.Za to noc beznadziejna ,ciagle sie budzila ,prezyla i plakala.Dzisiaj jeszcze jej nie dawalam tego koperku.No i sie zastanawiam czy nje dawac jej wlasnie na noc,zeby byla spokojniejsza.A Ty podawalas swojemu malemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie bo dziś mam odebrać w aptece zamówienie. Ale za to zjadłam 2 śliwki suszone i mimo, że rano coś się tam prezyl to wydaje mi się że był spokojniejszy i kupka łatwiej poszła.choć rano znów były prezenia i płacz więc już nie mam sposobów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anka87 i jak u Was? Bo nam ten koper nic nie daje. Jak wczoraj był spokój i fajna noc tak dziś popołudniu masakra, płacze i ciągle bąki- nie wiem skąd ten brzuszek taki zagazowany...aż się boję nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze kobiety jak Was czytam to płakać mi się chce. Mam nadzieję, ze wasze dzieciatka przestana sie tak meczyc i wreszcie zacznie im ten caly uklad pracowac jak nalezy. Pisalam co u nas zastosowalismy, na pierwszej stronie, to ja ta od wypunktowania. U nas tez kupki byly rzadkie a same nie wychodzily. Stwierdzam, ze pomogl debridat na recepte, po tym kupki sa nadal rzadkie a moze rzadsze, maly robi sam, raz lub dwa razy dziennie. U nas jest mm, do picia woda, czasem woda z rumiankiem, takim zaparzanym z torebki i czasem woda z koprem wloskim tez zaparzanym ziolkiem z torebki. Mm to hipp comfort z obnizona laktoza, kp skonczylo sie po 2 tyg. Poza tym dalej profilaktycznie masujemy brzuszek, doginamy nozki. Dostaje dalej espumisan no i ten debridat plus oslonka baby. Dopiero po trzech dniach debridatu sam zrobil kupke, a tak tylko jak wsadzalismy kateter. Zycze Wam zeby sie uregulowalo u dzidziusiow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas zabardzo nie ma zadnej poprawy :-( . Najgorsze sa noce,bo ona biedna caly czas sie wybudza i placze przez ten brzuch. Ja karmie piersia i juz sama nie wiem co mam jesc... Co chwile cos odstawiam,nie jem nic nowego a i tak ja ten brzuch boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co autorko u Was???Jest jakas poprawa???Bo u nas niestety nie :-( .Bylismy u lekarza ,dala nam skierowanie na badania krwi i moczu i kazala dawac dicoflor.I jeszcze kazala mi wyeliminowac z diety calkowicie nabial....Zobaczymy czy cos sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A probowalyscie stosować laktaze ? U mnie dopiero to pomogło,stosowalam do ok.3-4mca, to enzym który trawi laktoze z mleka, i z piersi i z modyfikowanego.Poczytajcie, spytajcie w aptece, mnie dopiero farmaceutka otworzyła oczy,żaden lekarz na TO nie wpadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja pisałam i góry i laktaze,zapomniałam napisać że stosowalam równocześnie i probiotyk i laktaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak stosuje laktaze delikol. Dawalam też espumisan po 5 kropli przed każdym karmieniem. I wieczorem ćwiczenia i ugniatanie brzuszka- bączki szły okropne. Przedwczoraj mąż zamiast espumisan kupił esputikon i wg zaleceń daje 2 krople rano i wieczorem, ale co dziwne mały częściej przez to robi kupki i mniej jest bąków ale pręży się przy jedzeniu więc chyba ten espumisan był lepszy.. A dicoflor odstawiłam całkiem i chyba troszkę to pomogło. Poza tym ja pije herbatkę z kopru raz dziennie, ale to raczej mi psychicznie pomaga niż małemu. Choć są ciężkie noce nieraz i mały się często budzi odpukac mam wrażenie że jest lepiej. A nabiału nie jadłam, teraz powoli jem więc nie ma to wpływu raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli87
Znam skądś ten problem, nie wiem czy to jest dziedziczne, ale ja i mój maluch mieliśmy problemy z nietolerancją pokarmową, w szczególności w związku z laktozą. Regularnie stosuję Lacti Zero http://www.langsteiner.eu/pl/produkty/lactizero-20-tabletek-na-nietolerancje-laktozy/ i problem już się nie pojawia. Wypróbuj to na dziecku, bo aż szkoda, żeby się tak męczyło. Jeśli to nie pomoże (a myślę, że jednak to nietolerancja laktozy), to wtedy koniecznie do lekarza. Ale bądźmy dobrej myśli i kup dziecku ten suplement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na dobrą pracę jelit i na ogólne wsparcie odpornosći podczas biegunek i wzdęć mojemu małemu zawsze pomaga active flora. kropelki można dodać nawet do mleka, czy napoju. już dzieci po 1 dniu życia mogą je bezpiecznie stosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaga1
A czy dzieciom przeszły te wzdęcia po 3-4 miesiącu? mam to sam u mojej małej. Starszy sen miał bóle bo popłakwiał i nie spał ale nie miał wzdęć, natomiast ona przebudza się ze snu i od razu bączki i tak pół godzinki zanim się wybączy, czasem też je w tym czasie to widzę że zajada ból. Karmię tylko piersią i próbowałam wszystkiego odstawiania nabiału( na 3 dni) karmienia przez dzień mlekiem bezlaktozowym ( na czym ucierpiało moje mleko z piersi mimo odciągania zmniejszyła się ilość). Stosuje delicol i kolzym większej poprawy nie widzę, dicoflor też mamy . Może po dicoflorze a może dlatego że akurat nadszedł taki okres i był to zbieg okoliczności przestała kleksić co 15min- tyłek już miała w strupach. Kupiliśmy najtańsze pieluszki i prawie co bączek było mycie i zmiana pieluchy ( co 15-30min). Espumisanu nie stosuje bo u syna nie pomagało. Mam wrażenie że obojętnie co by się robiło, to i tak samo przejdzie po pewnym czasie, a nic nie pomaga. Przynajmniej tak było u syna jak się umówiliśmy na wizytę u jakiegoś ważnego profesora, trzeba było czekać 3 tygodnie, to nie poszliśmy bo do tego czasu już mu przeszły płacze. Zastawiam się czy nie zrobić usg, u kolegi dziecko miało kamienie w woreczku żółciowym( ale to jest bardzo rzadka przypadłość i miało wcześniej żółtaczkę u nas nie), ale u nas był zły wynik papa ale z nifty wyszło wszystko ok( mała urodziła się zdrowa), dlatego się trochę boję i poszukuję innych przyczyn niż tylko z okresu niemowlęcego. Jak na razie u nas pomaga tylko noszenie na rękach na ukojenie płaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka23
Nas niestety tez kolki nie ominęły. Męczyliśmy się długo zanim znalazłam krople które podziałały. Poleciła mi krople esputicon koleżanka, co prawda ja już straciłam wiarę że cokolwiek pomoże, ale się udało. Jesteśmy nareszcie wyspani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienka369
kolki to temat rzeka ale chyba u wszystkich wygląda to podobnie. Nie przespane noce to chyba to, co wszystkich łączy. Fakt esputicon działa i u nas pozwolił odetchnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia56
Esputicon zawiera dimetykon jako jedyny na rynku i nie ma żadnych dodatkowych świństw, choćby dlatego warto go stosować . U nas się sprawdza do dziś przy drugim maluszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×