Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość_tracę_ostrość

Moja pierwsza miłość zakłada rodzinę

Polecane posty

Gość gość_tracę_ostrość

Nie wiem jak to skomentujecie , ale muszę się po prostu wygadać. W technikum związałam się z kolegą z ławki. Byliśmy razem przez 4 lata. Mieszkaliśmy razem przez niecałe pół roku . To był dobry facet , zawsze byłam dla niego najważniejsza , cenił rodzinę , miał wartości . Jednak brakowało mu wiary w siebie , wciąż marudzil , narzekał, był domatorem. Potrafił codziennie po pracy jedynie oglądać telewizję , to samo w weekendy . Ja zawsze byłam otwarta i towarzyska , lubiłam wychodzić , uprawiać sport i męczyło mnie już życie z nim . Z kimś bez pasji, kto jedynie narzeka. Często się klocilismy, rozstawalismy i w końcu zerwałam ostatecznie. Rozstanie było trudne . On strasznie cierpiał , ja przeżywałam wzloty i upadki. Tęsknilam z jednej strony , z drugiej robiłam to ,co chciałam. Korzystałam z życia , bawiłam się , podróżowałam, poznawałam nowych ludzi. Po roku od rozstania oboje się z kimś zwiazalismy. Moj związek to ewidentnie nie było TO, zresztą chłopak nie był do końca ze mną wporządku. Natomiast mój były ... będzie miał dziecko I bierze ślub. Szok.... wiem , że powinnam się cieszyc, ale ta wiadomość mnie zabiła. Dopadła mnie teraz , przed zbliżającymi się świętami (mieszkam sama ) , po nieudanym związku i kiedy na dodatek mogę stracić pracę . Nie mogę się pozbyć wspólnych obrazów i tego , że jest w nich ktoś inny . Nie mogę się wręcz pozbierać . Jedyny facet , któremu naprawdę na mnie zależało zakłada rodzinę i juz nie będę najważniejsza kobieta w jego życiu . Pewnie potrzebuje czasu na zaakceptowanie tego , aczkolwiek teraz przeżyłam wstrząs, jakbym straciła kogoś bliskiego . Jakby dopiero teraz on nieodwracalnie odszedł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś sobie winna! Mogłaś popracować nad nim,nikt nie jest idealny.Trzeba znaleźć człowieka z którego wadami da się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalas ze wyszalejesz sie i wrocisz a on steskniony będzie czekal? No coz za błędy się placi. Zycz mu szczęścia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ile macie lat? jak jestes ladna to zawsze ktos sie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slabo slabo mysle ze ty go nei kochasz tylko nie godzisz sie ze jemu jest lepiej niz tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było jak ukryta rywalizacja między wami, to ty chciałaś być tą pierwszą, która się z kimś zwiąże, a jednak on zrobił to pierwszy. Siadło ci po prostu na ambicję i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec czy w jeszcze w zyciu spotkasz takiego mezczyzne na ktorym Ci będzie mocno zależało i kiedy lub jesli chcesz wiedziec czy Twoj były kocha swoją partnerkę z która będzie miał dziecko i czy masz jeszcze u niego jakies szanse, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarny Księżyc
Jaka towarzyska jeżeli go unikasz i szlajać gdzieś się chciałaś nie wiem po co:P?Ja na jego miejscu bym mógł ewentualnie sie zgodzić ale jeżeli by była rozróba to byś musiała łobuzów uspokajać:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale d**ek z tego faceta, przeciez jeśli naprawdę Ciebie kochał to powinien walczyć o Ciebie a nie wiązać się z inną i jeszcze bachora jej spłodzić! Nie był Ciebie wart po prostu i ciesz się że jakaś inna ma nudziarza bez pasji za męża a Ty ambitna i towarzyska dziewczyna znajdziesz sobie faceta na jakiego zasługujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×