Moja dziewczyna ma problemy z myśleniem

Running Man, w takim razie autor jako ten madry powinien zaczac ratowanie zwiazku i nauczyc sie pisac opowiadania. Czy to tylko kobieta ma sie dostosować do zainteresowan partnera zeby sie nie oddalali?

ojesu

Zauważyłem że robi się jeszcze glupsza od kiedy przytrzaskuje jej głowę klapą sedesu i daję do ******iA psom. Jak myślicie, czy gdybym ją zaczął lać kablem od prodiża to by zmądrzała?

te podszywy meskich szowinistwo sa coraz glupsze

"Running Man, w takim razie autor jako ten madry powinien zaczac ratowanie zwiazku i nauczyc sie pisac opowiadania" Przecież już się uczy. Właśnie napisał całe opowiadanie na forum. ;)

Ponadprzeciętnie inteligentni ludzie wykładają się na takich pierdołach. Ja też tak mam i nikt nie robi z tego problemu. Śmiejemy się z chłopakiem, że czasami wychodzi ze mnie blondyna. To co ty robisz jest żałosne. Mam wrażenie, że leczysz swoje kompleksy. Dziewczyna panikuje przez ciebie.

Ja też jestem głupi z matmy. Zawsze byłem. Podstaw nawet już nie pamiętam. Mam 25 lat i jakoś żyje. Ludzie mają różne predyspozycje i trzeba to zrozumieć. Nie każdy będzie miał głowę do matmy, jak i do innych rzeczy.

Kup sobie gumowa lale, taka bedzie najmadrzejsza

Wiesz, że ma toksycznych rodziców ( właśnie dlatego panikuje geniuszu. ) i sam robisz to samo??! Co z tego, że jesteś dobry z matmy skoro nie potrafisz być człowiekiem. Nieumiejętność odczuwania empatii to też ułomność. Tacy ludzie nie powinni mieć dzieci.

Powinienes ja wspierac i bronic przed jej toksycznymi rodzicami. Wydaje mi sie ze oni ja zaszczuli ciagla krytyka. Dziewczyna ma fantazje i jest wrazliwa. Fajne kobiece cechy charakteru. Ja mam prawo jazdy, ale nigdy wiecej nie siade za kierownica, bo jestem zbyt roztrzepana. Kila razy malo nie doszlo do wypadku jak wjechalam na ulice jednokierunkowa, oczywiscie pod prad. Raz sie zdziwilam, ze auto jest tak ciezkie do prowadzenia, zanim sie nie zorientowalam, ze nie podnioslam recznego hamulca. Wszyscy mamy wady i zalety :-)

Ciesz sie, ze masz taka dziewczne. Namawiaj ja, ze ¨by jaknajszbciej wyprowadzila sie od rodzicow. Ty tez miaszkasz jeszcze z rodzicami?!

Tak, ja też mieszkam z rodzicami. Ja mam 33 lata, ona 20, może dlatego jest jeszcze taka...hmmm...głupiutka i infantylna czasami.

z autorem nie byłabym nawet tygodnia :-) taki jesteś mądry a nie załapałeś że ta biedna dziewczyna była strofowana przez rodziców na każdym kroku i wpędzili ją w automatyczne reagowanie stresem przy pewnych czynnościach,najlepsza powinna być w tym gdzie ślepia innych nigdy ją nie prześwidrowały i nie ma złych skojarzeń,ty powtórzyłeś zachowanie jej rodziców ,gapisz się gdy ona coś robi ,oceniasz ,i to nie mimochodem co widać w tym watku ,ty to analizujesz jak czepliwa upierdliwa baba,zmień się gadzino bo jesteś wstretny