Czy mozna wypowiedziec umowe na czas okreslony 6 miesiecy

Cwy jest to mozliwe, bo czytalam, z eumowy do 6 msc i ponizej nie mozna wypowiedziec.

to dlaczego w necie jest napisane, ze takiej na 6 msc i ponizej nie mozna?

A nie było przypadkiem w lutym zmiany w kodeksie pracy w tym zakresie? Wydaje mi się, że teraz przy takich umowach jest 2-tygodniowy okres wypowiedzenia.

Oczywiście że można

Zawsze mozna wypowiedziec umowe.umowa do 6mc ma 2 tygodnie platnego wypowiedzenia.

jestescie pewne, ze na 100% mozna?

Zawsze mozna wypowiedziec umowe.umowa do 6mc ma 2 tygodnie platnego wypowiedzenia. x To nie jest tak do końca. Jeżeli staż pracy w danej firmie jest mniejszy niż 6 miesięcy to jest 2 tygodnie (przy umowie tr=erminowej). I tak KAŻDĄ umowę można wypowiedzieć.

To dlaczego w informacjach internetowych sa zapisy, ze umowy okreslonej na okres 6 msc nie mozna wypowiedziec.??

Daj linka do tych zapisów.

A o jakiej umowie tak w ogóle mówisz ? O prace czy innej.

niech zgadnę chodzi o prace w Piotr i Paweł? bo oni dają od razu na 6 msc.

tak w piotrze i pawle na 6 msc. Czy da rade zrezygnowac? na umowie nic nie ma o wypowiedzeniu.

umowa o prace

Niedopuszczalne jest rozwiązane za wypowiedzeniem umowy o pracę zawartej na czas określony w przypadku, gdy: zawarta jest ona na okres krótszy niż 6 miesięcy lub zawarta jest na okres zamknięty dłuższy niż 6 miesięcy, jednak nie zawiera klauzuli zezwalającej na rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem, przewidzianej w art. 36 kp. wiec, nqdql jestescie pewne, ze mozna wymowic??

Tak można złożyć wypowiedzenie. Podaj linka do tych rewelacji

http://www.kancelaria-prawna.pl/?name=umowa-o-prace-na-czas-okreslony to jest pod koniec strony

W lutym była nowelizacja kp.

czyli?

tu ja od piotra i pawła wiesz co wcale ci się nie dziwię,ja tez nie mogłam wytrzymac i to pracowałam tylko 3 dni!! jak ja zrobilam- jakos tak się stało ze zaniemogłam nie wiem czy to z tego stresu? wq kazdym razie poszłam do lekarza,wyblagalam zwolnienie, trudno nie było bo bylam strzepkiem nerwow,nie wiem na co lekarz mi dał chyba na nerwy? L( chciał dac 2 tyg.ale powiedzialm ze tydzien, poczym zadzwonilam pod koniec zwolnienia do kierowniczki na komorkę i powiedzialam jaka jest prawda,ze się w tym nie widzze ze to sytaszna harówka ponad moje siły i nie dam rady. i poprosilam o roziazanie za porozumieniem stron. takie rozwiazanie jest lepsze. na szczescie kierowniczka okazała się spoko i wszystko juz było na drodze pisemnej ( listy polecone) i dostałam to rozwiązanie. mow ze masz małę dziecko,ze ci choruje,ze nie dajesz rady.

acha i jeszcze mi się przypomniało raz jeszcze pojechalam do tego sklepu złozyc taki wniosek czy jakos tak-napisalam poprostu recznie i złozylam kierowniczce,tak mi zresztą powiedziala zebym tak zrobila. a i jeszcze jak potem azczełam prace w agencji pracy ( w ktorej do dzis pracuję-praca niebo a ziemia w porownaniu z pip) to słyszłąm jak inna a babka z agencji rozmawiala z jakim facetem przez tel i mowila czemu pan do prayc nie przyszedł zaplac***an kawe umowną 100 zł ok skoro pan tak woli-i facet widocznie wolał zaplacic ta kare niz tam dalej pracowac. praca masakryczna,ja bylam sama jedna na wielkiej piekarni nikogo do pomocy,nic nie wiedzialam latałąm jak zombie ogólnie koszmar.