po czym poznajecie od razu ze dana osoba jest inteligentna?

Po pierdzeniu jak umie dupa powiedziec swoje imie to jest inteligentny

bo mózg ludzki to nigdy nie poznany twór, są różni ludzie i każdy jakiś tam swój rozum ma. Jechaliśmy kiedyś dawno temu pociągiem przez całą noc. Akurat w jednym z miast miał sie odbywać mecz i cały pociąg w jednej ze stacji po interwencji policji wypełnił się kibolami. Ta noc aż do rana zapowiadała się na przejebaną, szczególnie wyjątkowo przejebaną jak chyba ze czterech weszło do naszego drobnego przedzialiku. Musieliśmy z nimi jechać aż do rana, ale oni gadali ze sobą przez całą noc i tak zdominowali ten przedział że nie dało się, po prostu nie dało się wyjść sobie poza margines tego towarzystwa, oni na to jakby nie pozwalali, doszło do tego że ja, mój mąż oraz jeden pasażer który jechał z nami od początku zostaliśmy chcąc nie chcąc uczestnikami tej rozmowy. To były rozmowy na dosłownie wszystkie tematy jakie akurat sie nasunęły. Rano stwierdziłam że to nie tacy znów neandertalczycy jak myślałam na początku tylko normalne, inteligentne chłopaki tylko że tak powiem bardziej wyluzowani

Ja myśle, ze trudno poznac czy ktoś jest inteligentny, szczególnie ze sa różne rodzaje tej inteligencji... a większość tych wypowiedzi to po prostu tez o waszej inteligencji nie swiadczy - szczególnie typu ze inteligentni się ładnie ubierają, albo dużo czy mało mówia... LOL B dużo ludzi z zespołem aspergera jest b inteligentna w pewnych obszarach, np. Einstein miał podobno to zaburzenie, a społecznie mogą uchodzić za niedorozwiniętych, sa małomówni, maja nieskoordynowane ruchy, dziwną mimike twarzy i gesty, z eguły nie dbaja o wygląd.

HEHEHE

23:15 Tak, zgadzam się z tobą, to takie subtelniejsze przypadki, a z tych bardziej wyrazistych to był kiedyś taki film z Tomem Cruisem i Dustinem Hoffmanem gdzie był taki gość upośledzony, który był geniuszem matematycznym. Co prawda była tam pokazana wybujała skrajność ale daje obraz że np. ktoś mniej zdolny w szkole może mieć ukryte predyspozycje do czegoś innego. Są też różne umysły o różnym zabarwieniu, polonistyczne, plastyczne, umysł sportowca, muzyka i wiele innych chociaż nie wszystkie zostaną przekute na sukces w życiu bo na to sie składają też inne czynniki, ale w sumie to to że każdy jest inny jest intrygujące

Nie mylcie inteligencji ze zdolnościami matematycznymi czy plastycznymi. To jest zupełnie co innego! To, że ktoś szybko liczy nie oznacza, że jest inteligentny. Inteligencja to cecha wrodzona. Zgodnie z definicją ze słownika języka polskiego: "zdolność rozumienia, uczenia się oraz wykorzystywania posiadanej wiedzy i umiejętności w sytuacjach nowych". To jest umiejętność odnalezienia się w każdej sytuacji, ogólne ogarnięcie życiowe. To, że ktoś przejawia geniusz w jakiejś dziedzinie nie oznacza, że jest inteligentny! Ale tego już nieinteligentny człowiek nie zrozumie...

Inteligencja matematyczna to też inteligencja. I jak ktoś jest dobry z matmy to znaczy że jest inteligentny bo ma wysokie IQ

Znam dziewczynę, która jest świetna z matematyki i fizyki, teraz jest po polibudzie. Ale jest, za przeproszeniem, debilem! Nie umie zachowywać się cicho, rozwala znaki drogowe i śmietniki na ulicy, jest wulgarna, sypia z żonatym facetem, jest nieogarnięta, z takim wykształceniem nie umie zdobyć dobrej pracy bo po prostu jest tłukiem życiowym. Nigdy nie powiedziałabym, że jest inteligentna. A test na inteligencję, liczący IQ nie odzwierciedla inteligencji. Trzeba zgłębić się w temat. Iloraz IQ oblicza sprawność umysłową czy rozwój intelektualny. Definicja inteligencji jest tutaj trochę inna bo test może wskazać czy ktoś jest umysłowo upośledzony. Ja rozumiem inteligencję inaczej. Nie jako sprawność umysłową czy zdolność szybkiego myślenia/liczenia, a zdolność adaptacji, odnalezienia się. Ponadto, iloraz inteligencji obliczany na podstawie testów zmienia wartość przez całe nasze życie i rośnie wraz z dorastaniem. Dla mnie inteligencja jest cechą osobowości, pozostaje niezmienna. To sprawność intelektualna czy umiejętności umysłowe mogą się zwiększać.

Inteligentna osoba nie mowi duzo, nie pierdzieli bez sensu a jak juz cos powie to madrze. Ma swoje zdanie na wiele spraw, potrafi wyciagac wnioski. Posiada wiele zainteresowan.

09:56 Masz rację. Ty jesteś najinteligentniejsza!

Jak widzę kogoś kto słucha disco polo i się tym jara, w dodatku zachowuje się "wieśniak" (chodzi o styl bycia) , nie potrafi się wysłowić używając bardziej rozbudowanych zdań to od razu w moich oczach jest idiotą i nie mam do takich ludzi szacunku

Inteligencja to inaczej ogarnięcie życiowe powiadasz. Czyli mam rozumieć że kierunek twojej wypowiedzi może zmierzać do wniosku że bogactwo jest miernikiem inteligencji ?

Ja na przykład tak uważam. W kwestii biedy nie wolno generalizować bo ludzi spotykają w życiu przeróżne nieszczęścia. Ale bardzo często jest tak, że jeśli człowiek ma zasoby, a jest biedny to ogranicza go właśnie brak inteligencji, nieogarnięcie życiowe. Przecież osoby żyjące na zasiłkach to zwykle niedojdy życiowe (nie mówię o ludziach, którym powinęła się noga, stracili wszystko w pożarze czy mają traumatyczną przeszłość lub ciężko chore dzieci). Jest takie powiedzenie: Poor people have big TVs, rich people have big libraries. Nie wzięło się znikąd. Dla ludzi ograniczonych najważniejsze to mieć dobry samochód, telewizor na pół ściany i maskotki z żabki. A że przy okazji klepią biedę, cóż. Po prostu są niezaradni.

to co prymitywne jest tępe nawet jak potrafi liczyć

Dla was to jest inteligencja. Ja to zwę troszke inaczej. Cwaniactwo

Cwaniactwo czy wyrachowanie to osiąganie celów czyimś kosztem. Też żeś wyjechała.

22.43 .Bo nie każdy kto chodzi na mecze jest neandertalem -inteligentni to rozumieją :D Zbitka kibol=dureń to skrajne uproszczenie wiele osób z tego środowiska ma wysoką inteligencję społeczną i zdolności przystosowawcze . 12.18 niestety generalizujesz ślepo przpisując cos z poradników z USA :O Zapominasz o dziedziczeniu biedy i o tym gdzie owi nieogarnięci mają się uczyć zaradności . Akurat porównaj sobie losy i szanse kogoś z IQ 112 urodzonego w rodzinie prawników jeszcze osadzonych w zawodzie za PRL :P i kogoś takiego samego urodzonego w rodzinie np. sprzedawczyni i robotnika ...Poczytaj sobie o dziedziczności przynależności do klas społecznych w Polsce .

Poczytaj, poczytaj, sama czytaj. To nie jest wiedza z poradników. Sama jestem z rodziny dysfunkcyjnej, ojciec alkoholik i bieda. Od kogo miałam się uczyć zaradności? Po prostu mam ją we krwi. I tyle. Nie zauważyłaś ile jest rodzeństw w których jedno odnosi sukcesy, a drugie to niedojda? Dziedziczenie biedy oczywiście występuje, ale jest to związane z tym, że dzieci w genach dziedziczą też brak inteligencji. Większość naszych rodziców żyła w biedzie, a moi rówieśnicy świetnie sobie radzą.

A popatrzcie na naszych politykow niby taka inteligencja ,kultura a jak ich nagrają to sloma z butów wychodzi.Ktos napisał ,ze inteligencja to gdy ktoś potrafi zachować się w roznych sytuacjach itp...,w dzisiejszych czasach jest mnóstwo ludzi z tak zwanna "sztuczna inteligencja"wyuczona tylko po to aby cos osiagnac w pracy itp...a w czterech scianach prostak.To tak jak ktoś pisal o tej babci w brudnych kaloszach.....

Ja osobiście cenie ludzi z którymi fajnie się rozmawia i z ludźmi którzy da w porządku do innych .Nie lubię ludzi którzy uważają się za inteligentnych i innych traktują z gory

"Dziedziczenie biedy oczywiście występuje, ale jest to związane z tym, że dzieci w genach dziedziczą też brak inteligencji." Czy Paris Hilton jest bogata bo odziedziczyła po przodkach inteligencję ?

W testach mierzących IQ wychodzi mi lekko ponad 130pkt ale i tak zachowuje się/wyglądam/mają wszyscy o mnie taką opinie że jestem jakimś przygłupem. Jedynym zajęciem w którym jestem panadprzeciętny to w programowaniu..

Inteligentna osoba to porostu ktoś kto jest bardziej obyty co nie znaczy ze jest to zaraz nie wiadomo kto.Jak juz ktoś pisał masa ludzi w dzisiejszych czasach ma kilka twarzy inna w domu inna wśród znajomych a inna w pracy i nie zawsze każda z nich ukazuje osobę wartosciowa