Zapalenie pęcherza, pomocy!

Dziewczyny błagam pomóżcie! Jest na to jakiś lek bez recepty silniejszy niż urofuraginum? Obudzilo mnie wczoraj silne parcie na pęcherz, ale po dwóch tabletkach przeszło. Potem wzięłam jeszcze dwa razy po dwie. Ale dziś mimo tego jest dramat :( piszcze z bólu...co 2 minuty. Krew w moczu. A do tego muszę być dziś na uczelni bo nie zalicze przedmiotu inaczej :o najgorszy jest ten ból. Co robić?! Do lekarza to ja nie zdolam dojechać nawet bo się posikam w spodnie :o dziecko śpi, mąż w pracy. Do apteki sąsiadka by mi mogła skoczyć (pomagamy sobie).

Pij dużo wody z sokiem z cytryny jak najczesciej koniecznie duże ilości.

na izbe przyjec i to szybko jedz , potrzebny jest antybiotyk , zaden lek bez recepty nie pomoze , nie czekaj

Pije wodę sama. Dzięki czemu sikam bez przerwy. Mam nadzieję, ze wyplucze z siebie ten syf. A czemu z sokiem z cytryny? Bo akurat mi wczoraj ostatnia cytryna się skonczyla :o

Bo zakwasza mocz i uniemożliwia namnażanie się bakterii. Sok z żurawiny też jest dobry albo wit. C taka do rozpuszczania.

Przelalam przez siebie ze dwa litry wody z sokiem zurawinowym robionym przez moja mame. Wzięłam podwojna dawke furaginum. Podzialalo. Uff...Dzięki za rady. Wieczorem do przychodni pojadę.