Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

też macie wrażenie, że większość dzisiejszych matek nie wiadomo po co rodzi?

Polecane posty

Gość gość
betka skarpetka dziś A po co Wy macie te dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu gadanina, żeby mlec ozorem... taki jeden z tematów, żeby sobie poprawić samopoczucie... ktoś zakłada, ze większość matek się nie nadaje, i masa wpisów, ze faktycznie, tylko jakic cudem na forum się nagle znalazły te nadające się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och niech wam i autorce żyłka w doopce nie pęknie :P Ko ko koooo.ko, ko, koooooooo WIĘKSZOŚĆ DZISIEJSZYCH MATEK koooo....a prawda jest taka,że matki zawsze tak myślały tylko nie wolno im było słówka pisnąć, bo czekałby je lincz społeczny. Baba miała być robotna i trzymać mordę na kłódkę. Dziś mamy ten komfort, że możemy mówić o swoich problemach, dołkach czy o zmęczeniu i co w tym złego, że ktoś ponarzeka? Macierzyństwo to nie jest lekka sprawa, bo dzieciaki bywają jak gremliny, a to, że mądre kobiety się nie trzęsą nad dziećmi to tylko na plus się liczy. Jak widzę te tabuny rodziców na placach zabaw to cieszę się, że jestem dzieckiem PRL-u i mogłam mieć luzackie zabawy , a nie "nie biegaj, bo się przewrócisz, nie syp piachem, nie właź na to, a co pani syn wyrabia, a bla, bla, bla" No ale bohaterki w choooy, bo dziećmi się opiekują wielkie westalki nie to co te złe karierowiczki śmiące nie roztrząsać się nad dziecięcymi kupkami i piaskownicami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:30 nie zrób kupy czasem... podnietę masz jak Żyd na sto złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:22 Masz dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:30 to co piszesz to typowe pierdy, woda na młyn dzisiejszych idiotek, puste slogany powtarzane w Twoich Stylach i Pani Sromu. A jak ktoś jest dobrą matką to nie widzi nic wstydliwego w rozprawianiu u kupkach i piaskownicach, bo siłą rzeczy to jej teraz dotyczy, bez względu na to czy jest "karierowiczką", czy siedzi w domu. Jedno drugiemu nie przeszkadza. Bardziej zastanawiałabym się czy normalna jest matka, ktora zna tylko dane z komputera z pracy, a o swoim dziecku nie wie nic. To chyba raczej to jest powód do wstydu. Kariera frajera, nie każda kobieta musi gonić za tym, ale jak już się bierze za robienie dzieci to chyba by k...wa wypadało, by się nimi interesowała. A do tego wiedza o piaskownicach i kupkach jest niezbędnie potrzebna. Żal mi waszej głupoty, najgorzej że gazety i media na was zarabiają miliony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - tyle ze o co ci zal d**e tak sciska? Mam wrazenie, ze pisza to te najb. sfrustrowane wiecznym siedzeniem w domu matki... Ja się wychowywałam w dużym stopniu z babcia, i naprawdę matka nie jest niezastąpiona. a te dzieci wychowane tylko za spódnica matki to potem w przedszkolu sa nawiększe wypłochy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:10 jakie pierdy? napisałam co widzę, a twoich ulubionych gazetek nie czytam :) nie napisałam, że jest coś złego w opiekowaniu się dzieckiem tylko debilki pokroju autorki nie mogą pojąć, że nie mają monopolu na rację i wychowanie ale co ja ci będę sfrustrowana kuro tłumaczyć skoro i tak czytać ze zrozumieniem nie potrafisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuropatwy kochane prawda jest taka, że wy się bierzecie za łby i robicie plebiscyt na starą roku żeby się poczuć lepiej w waszym beznadziejnym życiu, a wasi mężowie się z waszego zamordyzmu śmieją i na tym korzystają hahaha faceci w życiu o takie bzdety by się nie pokłócili ale autoreczka męczennica robotnica musi czymś zabłysnąć w świecie podczas gdy jej stary posuwa koleżankę z pracy hahaha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja od początku dostała butle bo mi nie chciało się karmić i zostawiłam ja z mamą bo chciałam wyjść z domu i co świat się nie zawalił a mała żyję i na się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest, że kobiety nie poświęcają dzieciom czasu. Ja starałam się o dziecko 6 lat. Jest moim cudem i sensem życie. Ma 7 miesięcy kp, nikt poza mną i mężem go nie przewijał ( oczywiście w szpitalu położne). Nikt inny niż my go nie kąpał i nie karmil. Bo to nasze dziecko. Nie tęsknię za wyjściami i rozrywkami. Miałam to tyle lat teraz jest dziecko i ono nas potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:51 twój dowcip o mężulu też typowy jak na dzisiejsze czasy, może twój taki jest. Nie wiem skąd to przekonanie że jak kobieta chwilowo w domu z dzieckiem, to mąz jej rogi przyprawia :) ale zauważyłam że tu na kafe to typowy "żarcik: i wy naprawdę tak myślicie...nie jest to wiele mądrzejsze od wywodów autorki. A może nawet bardziej idiotyczny stereotyp. Nie żal wam takich pierdół pociskać? P.S. nie mam męża ani faceta, żeby nie było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym, te co się tu tak burzą, widać coś was dotknęło :) czyżby autorka miała cień racji? I skąd to przekonanie że siedzi latami z dzieckiem w domu...ja np. jestem na macierzynskim i wroce do pracy po jego ukonczeniu a podzielam jej zdanie. Bo widze obok osoby które z wlasnym dzieckiem nie wytrzymały nawet pół roku i nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:51 Aha, czyli jak ona pójdzie do pracy to mąż wtedy już nie będzie posuwał koleżanki z pracy? A jak będzie siedziała w domu, to on ją będzie zdradzał? Nie rozumiem tego toku myślenia z kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem tego toku myślenia z kafe x ogólnie to tu wiele osób mało rozumie, i w tym jest chyba podstawowy problem... :p ale jak się siedzi latami i zmienia pileluchy to intelekt się kurczy... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:23 chyba mówisz o sobie... po pierwsze, w domu nie siedzę, bo moje dziecko jest już w przedszkolu, a po drugie, od mojego mózgu się odpier...ol, po trzecie: tak, nie rozumiem twojego toku "myślenia". czyli skoro ja teraz pracuję to rozumiem że mój mąż nie ma potrzeby posuwania kogoś w pracy, a jakbym nie pracowała toby miał? A dlaczego?? co ma piernik do wiatraka? Logika idiotek z kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś jest dobrą matką to nie widzi nic wstydliwego w rozprawianiu u kupkach i piaskownicach, bo siłą rzeczy to jej teraz dotyczy, bez względu na to czy jest "karierowiczką", czy siedzi w domu. Jedno drugiemu nie przeszkadza. Bardziej zastanawiałabym się czy normalna jest matka, ktora zna tylko dane z komputera z pracy, a o swoim dziecku nie wie nic. To chyba raczej to jest powód do wstydu. Kariera frajera, nie każda kobieta musi gonić za tym, ale jak już się bierze za robienie dzieci to chyba by k...wa wypadało, by się nimi interesowała. A do tego wiedza o piaskownicach i kupkach jest niezbędnie potrzebna. Żal mi waszej głupoty, najgorzej że gazety i media na was zarabiają miliony. xx zgadzam sie. Szczegolnie mnie smieszy na oburzenie na kupki - u licha, jak dziecko jeszcze nie mowi, jest to jedna z wazniejszych informacji o stanie jego zdrowia. Lekarzy, ktorzy na obchodzie pytaja ( dorosłych) " stolec byl?" tez uwazacie za idiotów? Piaskownica albo szerzej - plac zabaw - noz co dziwnego,ze sie wybiera najlepszy, bezpieczny, albo, jesli syfiaty , idzie się do lasu albo gdzie indziej. Normalne , ze czlowiek, kiedy jest dzieckiem, bawi sie , dobrze, jesli na powietrzu, i oby sie bawił sensownie , ma sie zajmowac od razu fizyką kwantową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:23 a czym ci zawiniły te niepracujące, że wyzywasz ich intelekt od skurczonych? masz jakiś ból d..py i to widać na kilometr...czymś cię tam one w oczy kolą. Czyżby tym, że mogą spać do południa i stać je na wszystko, bez konieczności pracowania w kijowych miejscach? Bo niewiele kobiet ma fajną pracę, większość wiele by dała by uciec i wygrać w totka by nigdy tam juz nie wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - no nie wiem jak inni, ale we mnie oburzenie wywołują raczej głupoty, a nie kiedy ktoś ma rację. Jakby ktoś wam napisał, ze gwałcona kobieta powinna odczuwać przyjemność z seksu, a potem jeszcze najlepiej urodzić gwałcicielowi dziecko, to byście się nie oburzały? Same zresztą nie piszecie, dlaczego macie dzieci. Tylko piszecie o tym, ze wg was - siedząc cały czas na d***e w domu jesteście idealne, a kto inny nie. A tak na serio to każdy ma dzieci z egoizmu- bo chce mieć chec zycia - chyba osoby co powinny isc do psychologa i się przeleczyc najpierw, albo nie chcą być samotne, chcą się czuc potrzebne, itp. Jedna tylko ma większe parcie na latanie ze szmata całe zycie, i ja boli ze kogo innego to omija..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha do tej od zdrad i skurczonego mózgu....ja np. nie muszę już nic. bo ostatnio dostałam od męża przelewikiem na konto kilkaset tysięcy zł. Mąż zarobił kasy jak lodu i podarował mi część, tak że nawet jakby coś to jestem ustawiona do końca życia za tę kaskę. Nie muszę chodzić do pracy, chodzę dla sportu dwa razy w tygodniu do pracy, ale nic nie muszę. A teraz się zadław tym swoim jadem. Aha i gadam o kupkach i pieluchach bo mam małe dziecko niemowlaka. Wyobraź sobie, że to nic dziwnego. Jestem po niełatwych studiach w obcym języku i tępa tak jak ty to nie jestem, a ty chyba rozumem nie grzeszysz bo pociskasz straszliwe bzdety, nabzdeciłaś już kilka postów z typowymi stereotypami dla debili i myślisz że błyszczysz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, nie rozumiem twojego toku "myślenia". czyli skoro ja teraz pracuję to rozumiem że mój mąż nie ma potrzeby posuwania kogoś w pracy, a jakbym nie pracowała toby miał? x to o mężu pisał kto inny, ale pewnie chodziło o to, ze z kobiet robi się zawsze cierpietnice, a faceci mogą hulac ile dusza zapragnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:32 nie, nie czujemy się lepsze i nie mamy żadnego bólu d...py o wasze życie, bo same mamy często lepsze. (to ja, ta od kilkuset tysi PLN) Ale mamy prawo wyrażać swoją opinię. Kolejny stereotyp że jak w domu jkestem to z mopem latam. Kochana moja, ja z mopem latam od wielkiego dzwona, pomaga mi bowiem mąż. W gruncie rzeczy leżę i pachnę, a do pracy chodzę sobie bo chcę, ak jak mówiłam 2 razy w tyg. Po co się męczyć jak nie muszę. Czytam sobie książki w domciu. I to chyba to mnie możesz zazdrościć, jeśli już. A fakt jest faktem że dla mnie taka matka co to z dzieckiem nawet kilka pieprzonych miesięcy nie wytrzyma, nawet tych 3, to co to za matka. Po co jej te dzieci? ponowię pytanie. Ja urodziłam bo kocham dzieciaki. Kiedyś z nimi pracowałam, teraz mam własne. I naturalne i logiczne dla mnie jest że minimum rok takiemu malcowi matka jest niezbędna. Tylko idiotka tego nie pojmuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ja nie rozumiem jak mo≤żna świadomie planować ciążę, rodzić i potem nie wytrzymać nawet pół roku, nawet 3 miechów... Urodzić żeby ciągle innym podrzucać jak śmierdzące jajko? Ja urodziłam po to, by brać udział w jego wychowaniu. Czynny udział! A do tego potrzebny jest dziecku mój czas przez rok lub dwa. No ale co ja tu będę jęzor strzępić, ty masz już swoją teorię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A fakt jest faktem że dla mnie taka matka co to z dzieckiem nawet kilka pieprzonych miesięcy nie wytrzyma, nawet tych 3, to co to za matka. Po co jej te dzieci? ponowię pytanie. x a po co ojcom dzieci, jak wielu ani razu pieluchy nie przewinie, nie wstaja w nocy, itp.. słoma ci z papci wyłazi z tym "majątkiem ", ale się uśmiałam... ustawiona do końca zycia, chyba przelicz na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:43 no niestety, jestem ustawiona, mieszkanie w dużym mieście też na mnie zapisane. Wiem że ciężko ci w to uwierzyć, w sumie masz rację, mów mi że kłamię - poczujesz się spokojniejsza jak wmówisz sobie, że to co piszę to z palca wyssałam. Myśl se co chcesz :) Słoma to tobie z butów wystaje, spójrz na swoje chodaczki i strzepnij z nich gnój zanim na cudzych zobaczysz brudną kreskę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:43 nie wiem po co i nie wiem po co sobie z kims takim robiłaś dziecko. Ja mam męża który pomaga przy małym. a ja nie lecę do roboty z wywieszonym jęzorem przed koncem macierzyńskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie śmieszą ludzie pokroju autorki, która myśli, ze tylko ona ma wyłączność na wychowanie dziecka i nie jest w stanie pojąć, że ktoś kto żyje inaczej niż ona to niekoniecznie żyje źle. Dziecko ma być kochane, a uwierzcie mi to niekoniecznie i nie zawsze przekłada się na karmienie piersią czy gdakanie nad nim. Nikt nie jest idealny i ze kobiety czasem ponarzekają albo bywają zmęczone i o tym mówią to nie jest powód żeby się tak oburzać. Autorka ewidentnie przyszła się tu dowartościować natomiast tych bab opisujących swoje złe bratowe i szwagierki w ogóle nie komentuję, zajmijcie się sobą idaalne ideały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po zgodnie z kafe to tylko kasa i kasa potrzebna i ksztaltuje zycie,zero uczuc bo be ale pieniądze i rozwoj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:43 no niestety, jestem ustawiona, mieszkanie w dużym mieście też na mnie zapisane x ja mieszkam w domu w dużym miescie, tez własnym, nie wiem czy mieszkanie to jakiś wielki majątek... :p serio, kompromitujesz się kobieto, nic o mnie nie wiesz a wypisujesz takie głupoty.. dzieci już mam odchowane, za nic nie chciałabym się uzerac z ryczącym co chwila niemowlakiem, wiec nie, nie zazdroszczę ci... :( dzieci na początku sa b trudne i się nie dziwię ze wiele kobiet ma dosyć, zwłaszcza jak słysza że macierzyństwo to cud - miód, myslą ze tak będzie, a potem się okazuje ze jest kompletnie inaczej. a ty jesteś pewnie jedna z tych słomianych wdów, którym maz przelewa kase z zagranicy, tak podejrzewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A fakt jest faktem że dla mnie taka matka co to z dzieckiem nawet kilka pieprzonych miesięcy nie wytrzyma, nawet tych 3, to co to za matka. Po co jej te dzieci? ponowię pytanie. xxx a kij cię to obchodzi? tak chciałam i tak zrobiłam :D mojemu dziecku się krzywda nie dzieje, prawa nie złamałam, patologią nie jestem. tak wiem zaraz mojemu dziecku wynajdziesz 50 traum :D Zainteresuj się lepiej dziećmi pijusów i ćpunów, bo gdyby takie kury swój czas przepierdziany marnowany na krytykowanie normalnych ludzi spożytkowały na szukanie poważnych problemów to nie mielibyśmy w Polsce tematu bitych i katowanych niemowląt ale po co? Lepiej się wyładować na kimś kto właściwie w niczym nikogo nie krzywdzi, a jedynie śmie mieć inny sposób na życie niż wy. Sorka ale jak czytam te wasze wpisy szanowne strażniczki domowego ogniska to uważam was za znudzone i nieszczęśliwe babsztyle, które wmawiają sobie, że są od kogoś lepsze i dzięki temu lepiej się czują. Normalna mama która faktycznie się spełnia w domu przy dzieciach nie pisze takich jadowitych tekścideł, nie wtyka nosa w cudze życie i nie krytykuje go, bo nie jest takim ograniczonym debilem jak wy tutaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×