Bez spowiedzi a przyjmowanie komunii

i co zamierzasz modlic sie do ksiezyca Pedofilia w islamie - cały film (koran oraz hadisy) https://www.youtube.com/watch?v=Qy70OOHqlQE CO CZYTA MUZUŁMANIN PRZED MISJĄ SAMOBÓJCZĄ https://www.youtube.com/watch?v=X50za-OnIGY

jedynie jezus jest droga i prawda co pokazuje przez cuda jakie sie dzieja ale ty ich nie uznajesz zadnych uzdrowien wiec nie ma co z tobo pisac

Wytyka mi że wytykam jego religie, a sam wytyka inne. Człowieku, tobie żaden bóg czy jezusy cytrusy już nie pomogą.

@synfubu20:13 Milczę, bo nie wiedziałem że to do mnie. Ale sam piszesz że pewności nie masz. @synfubu20:15 Nie masz pewności. Piszesz nawet że nie można mieć. A mimo to piszesz o jakieś PRAWDZIWEJ integligencji czy sile wyższej. @gość00:12 Ja uznajf biblijne uzdrowienia, a nie udawane i bez naocznych dowodów "czynione" przez ludżi bez mocy, którzy przekręcają Biblię. Pokaż chorego (z diagnozą) obecnie uzdrowionego (z badaniami lekarskimi). Antychryst też będzie czynił "cuda" i wielu uwierzy.

Ja jestem antychrystem.

@synfubu00:16 Czemu on nie może wytykać? Nie o wytykanie nawet chodzi tylko prawdę. Więc jak dysputować bez wskazywani błędów i podawania kontrargumentów. Bo ja nie wiem. Mamy się ze sobą zgadzać? Bo wszysuko i nic nie jest prawdą? Nie zgadzam się ^^

@synfubu00:53 O nieeee ;p nie mów takich rzeczy. O nie, nie, nie. Szybko, złap się za coś białego, obróć trzy razy. I wypluj te słowa ^^ ...wiesz co, ale ja nie jestem niekumatym dewotą. Także mnie to nie ruszy. Nie będę Cię gromił za bluźnierstwo. Jeśli rzeczywiście tak bez ściemy pojmujesz Boga jak piszesz, to wierzę (ja, Ty nie musisz, możesz mieć wbitę) że Bóg nie pośle za takie coś do piekła. Liczą się uczynki. A złośliwość może kwalifikować. Acz mnie nie strollujesz oznajmiając że jesteś antychrystem.

Bóg był zawsze moim wrogiem i katem, chociaż całe życie staram sie byc dobrym człowiekiem. Dlatego nie chodzę już do komunii. Ale jeśli bóg zrobi mi ostateczne świństwo, wtedy przyjmę go niegodnie.

Jestem takim antychrystem o jakim ci się nawet nie śniło człowieczku. Jeden dzień w moim wnętrzu to jak podróż przez wszystkie piekła Wirgiliusza. Jestem światłem i nocą, dnem i wysokością, miarą i bezmiarą. Kto mnie osądzi powiedz? Tu gdzie jestem nie ma żadnych praw i żadnych sądów. Mogę robić co mi się spodoba i sprawię jeszcze że ludzie będą mi za to klaskać. Jestem lalkarzem i sprawia mi radość robienie z lalkami tego co mi się podoba. Myślą one że mają wolną wolę ale muszą tak myśleć aby nie zwariować. Więc powiadam ci - Ja, Ja jestem Antychrystem.

Poprawka: wszystko i nic nie jest prawdą, a nie wszysuko. Dziwna te cenzura. Wyżej czepnęła się gdy napisałem że KK świętuje /bardziej Boźe Narodzenie. @synfubu Eeeee tam, ja tam myślę że Antychryst będzie Polakiem. A nawet jeśli to nie takim Ty. To będzie syn zatracenia. Na mój rozum spoko człowiek, który w jednym momencie upadnie i "przejdzie na Ciemną Stronę Mocy", a nie ktoś kto tego by chciał od początku. Nie ktoś niewierzący. To w końcu ma być ANTYchryst. Także daj już se siana z udawaniem belzebuba.

Ja byłem kiedyś moherem, mam bierzmowanie, czytałem z otwartym sercem faustyny i inne różne, myślałem że bóg z książki mnie zabierze do nieba pisałem nawet wiersze ponad 100, pisałem ja palcem bożym - siadałem i pisałem, niektóre literacko były piękne, wybaczałem, byłem uczniem jezusa fiutusa. Byłem... bo dziś jestem Antychrystem - alfą i omegą, początkiem i końcem, Tym który formuje dzień i noc, najzdolniejszym kłamcą tego świata, najzdolniejszym programatorem umysłów, czymś czego nie mogę opisać lecz wiem że zostałem mianowany Antychrystem. I zasiądę po boku tronu Najwyższego, a za nami nie ma nic więcej aniżeli mądrość i wiedza, a resztą zajmują się programy i wizualizacje które widzą ludzie na całym świecie.

Oczywiście nie oznacza to że jestem jakimś patogennym śmieciem. Mam ogromne talenty i inteligencję. Mogę być każdą osobowością złą i dobrą. Jestem tak zwanym absolutem.

@synfubu miało być napisane: ja tam myślę że Antychryst NIE będzie Polakiem. A ludzie myślą że Antychryst to będzie straszny taki jak w filmach. Więc nie pasujesz do opisu. Jedziesz po chrześcijaństwie, a Antychryst otworz ramiona dla wszystkich. Ale wielu w końcu skuma kim jest. Nawet ateiści. @synfubu A ja nidy nie byłem moherem. Mam 1komunię, ale nie bierzmowanie. I nie moja wina że mnie źle odbierasz. Temat dotyczy spowiedzi i (nie)prawd biblijnych. To o czym mam pisać. O ulubionych filmach...

@synfubu ...jak Blade Runner żebym nie wyglądał na mohera. Ja na codzień żyję po normalnemu. Nie mantruję. Nie czytam Faustny, etc. Nie odprawiam różańca, i czego tam jeszcze. Modlitwa nie na odprawianiu polega. Nie na spełnianiu jakichś obowiązków. Jak byłem mały bawiłem się klockami Lego i oglądałem takie seriale jak Outer Limits. Ale zawsze wiedziałem że jest Bóg. Absolut, ale nie dualistyczny jak piszesz. A tą mądrość i wiedza do czego ci? Jak się tylko wyzłośliwiasz i wyzywasz...

@synfubu ...i jak piszesz, chcesz manipulować nami kukiełkami. Ale hej, ty przecież tylko żartujesz. Taka twoja "karma", czy w co ty tam wierzysz, tudzież uważasz że jest niezależnie od tego jak (nie)wierzysz w to co (nie)jest. Miałeś stąd iść jak pisałeś ale się odechciało, co. A czemu tu wlazłeś? Bo temat wisiał za długo na wierzchu listy i za długo prowokował. I się zniżyłeś do naszego poziomu. Umniejszyłeś sobie ze swego "absolutu". I męczysz, ale prawda że wcale nie. Bo to tylko taki żart.

Ty się wyzłośliwiasz śmieciu, przychodzisz i pie/r/dolisz co na czym ma polegać jeden z drugim. A nie byłeś nigdy w USA, nie patrzyłeś w oczy staremu indianinowi i młodej indiance, oni twoje wierzenia (kogokolwiek) potraktowaliby z czcią, a ty ich potraktowałbyś jako gusła, jako czary i wzywanie demonów. Krytykujecie islam, a nie dostrzegacie że wasza wiara tak samo jest debilna, tamci też to zresztą robią, banda pajaców. Jest pewien odsetek mądrych ludzi katolików czy muzułmanów lub innych naprawdę mądrych ale spotykam ich najczęściej w filmach. Za to was gnoje - za brak rozumu.

@synfubu Jesteś prowokator co męczy że mądrzejszy,bo tak.A sam ma wiedzę i te matrixy w małym palcu. Ty WIESZ. O tak,bo tak. Twoje przekonania to współczesne przekonania,czy jak to tam nazwać,w których mieści się wszystko i nic.A ty se wybierasz jak ci się podoba. I myślisz że na tym polega ta wielka gra,że sobie wybierzesz co chcesz jak chcesz.A drugi z takimi poglądami jak ty też se wybierze co chce.W stylu każda droga prowadzi do Rzymu.Hitler wg ciebie też pewnie osiągnie właściwy cel no nie antychryście

@synfubu To ty się wyzłośliwiasz bo męczysz żeś antychryst, tylko po to by wykpić. Ale widzę że nadepnąłem w czuły punkt. Po co ty udajesz inteligenta skoro ślesz żreć mąkę i to prawie na początku swej obecności tu w temacie.

@synfubu W temacie z Bofoelo potrafiłeś w miarę jak człowiek gadać. A tu co. I widać wcale mnie kumasz. Za co mógłbym ci też pojechać. Tyle że ja potrafię uwzględnić że na forum zawsze są niedopowiedzenia bo to nie rozmya w 4oczy, ani nawet telefoniczna. Nie kumasz mnie bo patrzysz tylko na pojedyncze argumenty. Tak, indiańskie obrzędy to gusła. Rzekłbym. Ale to nie gusła, to błędna wiara. Gusła to zabobony jak wróżby i inne takie w czym przoduje większość niby katolików. Indianie też nie czarują...

Możesz żreć tej mąki ile tylko chcesz ale nie licz że znasz prawdę. Wielka faustyna i inne misjonarze nażarli się jej jak Tony Montana koksu i myślą że pojęli wszystko. Że teraz to oni są panami siły wyższej i mają prawo nawracać ludzi i pogan i głosić jedyną prawdę. Jak bardzo się mylą. Oni nienawidzą takich jak bo wiedzą że jestem zagrożeniem dla ich bożka, dla ich zasad.

@synfubu ...indianie nie czarują, bo czary nie istnieją. Czarowanie z wiarą to nie czary tylko pogański obrządek z ewentualną demoniczną manifestacją. Nie jest to też wzywanie demonów. Demony wzywają sataniści i ci co robią to wprost. Indianie nie uważają że się zwracają do demonów. Nie zmienia to faktu że ewentualna manifestacja pod jakąkolwiek postacią (np. widmo wilka) jest wywoływana przez demona(y). Tylko indianie tego nie wiedzą. Taka moja wiara. A jak nie demony to halucynacje. To szatanowi wystarczy

@synfubu Szatanowi wystarczy błędna wiara. Po co się ma komuś objawiać. A katolicy mają swoje "objawieni". Tyle że ja NIKOGO nie potępiam za to że wierzy nawet w ducha lasu. Acz siedzieć cicho nie będę, skoro inni (ty też) głoszą swoją poglądy lub wiarę. Moja wiara nie jest tolerancyjna. Ja czci cudzym obrzędom nie okażę. Ja ich nie będę zbkłócał, ale nie pochwalę. Ja inaczej pojmuję humanizm. W Jerozolimie był czas że żyli w zgodzie różni wyznawcy. Bo ja indian, a nie ich obrzędy mogę potraktować z czcią.

@synfubu Nawet jeśli się by taki indianin za to obraził to bym nie wziął udziału w jego obrzędach, czy jakiejkolwiek nacji, bo nawet na filmach pokazują sceny tego typu gdzie bohaterowie wolą wziąć udział byleby nie obrazić. Ale co z moimi uczuciami religijnymi które mówią mi że taki czy inny obrządek jest zły. No przecież nawet Paweł wytknął Piotrowi że nieżydom próbował nakazywać się obrzezać, bo jeszcze nie kumał wszystkiego tak jak Paweł. Biblia mówi miłuj bliżniego.Więc jakbym mógł gardzić Indianami...

Ty nie masz żadnych poglądów, czy też całe rzesze was. Powtarzacie suche formułki, nie jesteś/cie niczym odkrywczym. A ja mam bardzo wiele teorii, założeń i domniemanych odpowiedzi na najważniejsze pytania uważam że tylko wtedy kiedy nikt nie będzie mieć racji wyłoni się prawdziwa racja bo z nicości pojawiło się coś bo nicość tylko znamy. Nie znamy żadnych odpowiedzi poza tymi które znamy za życia,a skoro ich nie znamy to nikt nie ma prawa mówić że wie. Uważam że tylko drogą rozszczepiania prawd na inne prawdy dochodzi się do zrozumienia i dalszego planu, dlatego też uważam szablonowe religie za nic nie warte, za stare, przebrzmiałe i dumne traktory które nie maja odpowiedzi na nic bo gdyby ją miały, nikt nie miałby wątpliwości. Religie trzeba przerobić i wyciągnąć tyle wniosków ile się da, a później odrzucić i szukać idei w tym co jest najbardziej realne. A jeśli nie ma tam odpowiedzi i jeśli coś jest nierealne to trzeba tylko czekać bo żadna religia i filozofia już nie pomoże a będzie tylko przeszkadzać.

@synfubu ...więcej, Biblia mówi że nie z poganami tego świata, nie z ateistami mam nie przystawać, bo nie wyjdę z tego świata póki żyję. Tylko nie mam przystawać z chrześcijanami, którzy twierdzą że są chrześcijanami, a nie postępują jak nań przystało (1 Koryntian 5/9-13), nie miłują bliźniego (kto nie miłuje Boga nawet nie zna. A nie z takimi co błądzą (jak np. ci katolicy którzy miłują ale wikłają się w pogańskie rzeczy, a nie tylko o zabobo ty pv liczba 13 chodzi).

Powtarzam - ty nie masz żadnych poglądów, jesteś utartym warzywem. Nie rozwijasz się, tylko tkwisz na poziomie inkubacyjnym.

@synfubu Bo zabobon typu liczba 13 to czubek góry lodowej. A jeśli chodzi o Indian to ja uczestnikiem ich "ołtarza" nie mógłbym być,tylko by okazać im cześć. Nie rozczulaj o oczach Indian bo ja staremu Indianinowi nie potrafiłbym dać tak po prostu umrzeć w przeświadczeniu że nie maBoga bez próby opowiedzenia mu o tym,bo mnie ta istota po drugiej stronie tych oczu nie byłaby obojętna (skoro i tobie nie jest,tyle że ja mam inne przekonania niż ty). Prawda jest ważniejsza niż umieranie w pozornym spokoju ducha

@synfubu Mam prawo głosić. Nie mam prawa zmuszać. Mam prawo mówić że Faustyna nie głosiła prawdy, bo niby gdzie jest to co głosiła w Biblii. To mnie różni od ludziktórzy chcą przygarnąć kaźdą wiarę. Ja się trzymam jednej. Tej opisanej w Biblii. Gdy ktoś coś mówi że jest z Biblii to poprawiam gdy nie jest. Gdy ktoś by tworzył nową matematykę typu 2+2=5 to bym poprawił. Nie chce ktoś wierzyć w to co mówi Biblia to wolna wola. Ale jak kto twierdzi że np. Jezus nie miał braci bo tak sam powiedział to poprawiam.

Nie znasz żadnej prawdy, żyjesz utartymi formułkami jak indianin, muzułmanin czy ktokolwiek inny i dlatego właśnie nazywam was idiotami bo wszyscy z was myślą że mają rację, a żaden z was jej nie ma. Wierzcie sobie dalej, ja mam z was ubaw.

@synfubu Poprawiam, bo to prawda że Jezus powiedział że nie ma braci, ale jednocześnie w tym samym zdaniu powiedział że nie ma matki. A że miał matkę, to i miał braci, ale w sensie cielesnym a nie duchowym, bo w sensie duchowym to każdy kto pełni wolę Jego Ojca w niebie jest jego matką i bratem. Jeśli ktoś chce pnprawnie wierzyć w to co jest w Biblii to niech ją czyta a nie katechizm. A jak kto nie chce to niech mnie nie słuch, bo wierzyć nie musi wcale. Jak ty. Ale temat traktuje o niebiblinej spowiedzi...