Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem szczesliwa. niedlugo wyprowadzka od rodzicow!

Polecane posty

Gość gość

Nie będę gotowac dla 5 osób tylko 3, nie będę sprzątała 200m2 tylko 50. Nie bedzie smrodu z 6paczek fajek dziennie, moje dziecko wreszcie bedzie zdrowe! Wszędzie blisko,plac zabaw,sklep,apteka wszędzie blisko. Nikt nie będzie darl mordy jak bede usypiać dziecko i psuć mi humoru. Hura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powodzenia :) i prawda, że na swoim najlepiej. Sami mamy kredyt na 15 lat, ale jesteśmy u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz się zlecą kotarianki i będą ci współczuć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hura mój syn sie wyprowadził!!! Uważam, że młode małżeństwo powinno mieszkać oddzielnie. Tak jest lepiej zarówno dla rodziców jak i dla dzieci. Pozdrawiam i życzę samych pięknych chwil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To powodzenia usmiech.gif i prawda, że na swoim najlepiej. Sami mamy kredyt na 15 lat, ale jesteśmy u siebie xxx ale mi tam kredyt :P ja mam na 20, a są i tacy co mają na 35 :P wszystko lepsze od mieszkania na kupie z rodzicami i bycie wiecznie nie u siebie nawet jak remontujesz, płacisz, utrzymujesz ale zawsze ci taka zołza powie, że nie jesteś u siebie. My mieliśmy mieszkać z teściami oni 80m na dole my tyle samo na górze. Osobne wejścia, kuchnie łazienki ale normalnie się nie dało, bo teściowa nawet w kolor naszych ścian i zasłonek się wpier/dalała, no bo przecież ona jest u siebie, a my nie. Uzbieraliśmy na remont sami, za swoje kupowaliśmy opał ale wiecznie nie u siebie i nie u siebie. W końcu się wkurzyliśmy i tą kasę remontową przeznaczyliśmy na wkład własny do kredytu i na urządzenie mieszkania. Zostawiliśmy teściów U SIEBIE i teraz siedzą i płaczą U SIEBIE! Zostali sami z kiepskimi emeryturami i kiepskim zdrowiem w komunistycznej chałupie błagającej o remont, którą trzeba utrzymać, sprzątać i robić w ogrodzie. Teraz to lamentują w cholerę hahaha ale mi ich nie żal. Kupiliśmy sobie mieszkanie deweloperskie na nowym osiedlu, 60m2, 3 pokoje, parter z ogródkiem i super :D mamy jedno dziecko więcej nie chcemy, zostało nam jeszcze 10 lat płacenia ale nie żałujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:00 no mało lat, bo rata 1500 zł :) Ja nie musiałam na całe szczęście mieszkać z rodzicami czy teściami i to chyba było najmądrzejsze co zrobiliśmy, bo mnóstwo tu historii o tym wspólnym mieszkaniu i żadna z tych historii nie ma happy endu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. My akurat bedzimy wynajmować ale trudno nie wytrzymam tu dluzej kilka lat żeby uzbierać na wklad wlasny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.06, To sie ciesz, ze 1500 na 15 lat, bo w niektorych miastach placi sie 2000-2500 na 30-35 lat i to nie za apartament a za dwa pokoje z metrażem 36-46 m kw, bo taka cena za m kw jest ze az glowa boli. I dlatego czasem po prostu nie ma tej kasy i czlowiek dzieli mieszkanie z rodzicami. I uwierz mi, ze nie kazdy w stolicy zarabia duuużą kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, gratulacje :). Dobra decyzja :). Powodzenia i dużo szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie ci zazdroszczę , wiem co to znaczy siedzieć w domu z dzieckiem i sprzątać , prać gotować za 5 osób , i dodatkowo zajmować się domem i dzieckiem , też mieszkamy z rodzicami , ale jak dziecko pójdzie do prszedszkola ( rozważamy wcześniejsze wysłanie do żłobka ) to jak tylko znajde prace wyprowadzam się i wynajmuje chociażby kawalerkę 30m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.00 To juz calkowite przegiecie. Rozumiem, gdy dzielilibyscie wspolnie kuchnie, lazienke, no to oni chcieliby rzadzic i decydowac o calym mieszkaniu, ale skoro osobne? A im mozess doradzic zeby sprzedali bo napewno nie bedziecie ich wspomagac finansowo, zeby dwoje ludzi ganialo sie po 160 m kw. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khiu
to ja gość z poprzedniej wypowiedzi słyszę to przynajmnie dwa razy dziennie od matki że ONA TO JEST U SIEBIE I MAM ROBIC TAK JAK ONA CHCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka i teściowa myślały, że będziemy po ślubie mieszkac u jednej z nich. Wzięliśmy kredyt, kupiliśmy mieszkanie. Obie się w głowe pukały - po co? przecież tyle miejsca jest. Dzisiaj kredyt spłacony, a matka i trściowa mieszkają z synowymi.... Zadna nic nie mówi, że źle im, ale matki ciągle w kółko powtarzają, że młodzi powinni być na swoim. Niestety mój brat nie kwapi sie do wyprowadzki. Brat męża po 3 latach mieszkania z mamusią czeka na odbiór mieszkania. Współczuję wszystkim którzy muszą mieszkać z rodzicami soimi bądź męża. Choćby nie wiem jak kochane nie były - to nigdy nie jesteś tak na prawdę na swoim.Powodzenia autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khiu
13:00 podziwiam cię i popieram , sama zrobię taki krok jak tylko pójdę do pracy , koniec żerowania na dzieciach które nie są U SIEBIE , my co prawda mieszkamy w jednym domu z rodzicami ale mąż robił malowanie dwóch pokoi , kupiliśmy meble , podwiesiliśmy sufity karton gipsem , kupiliśmy nowy karnisz , żyrandol itp ogólnie wyremontowaliśmy im mieszkanie za swoje pieniądze , dorzucamy się do rachunków , opał też kupujemy a i tak nie jesteśmy U SIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram , każdy kto mieszka z rodzicami czy tesciami predzej czy pozniej zwariuje i bedzie marzyl o wyprowadzce , zawsze cos bedzie nie pasowalo , a juz najgorzej jak do wychowania dziecka wtraca sie babcia bo wie wszystko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem twoje szczęście kochana :D ano właśnie, jak piszecie, u rodziców nigdy się nie jest na swoim...niby nawet jak to na was zapisane, poki starszyzna zyje, to oni rozdają karty... ja sobie nawet nie wyobrazam zwyczajnie tego, ze się mam rodzicom spowiadac gdzie się wybieramy i po co w sobotę, w niedzielę, ile coś kosztowało, a tak w takim układzie czesto jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz, jaki powód do radości. Normalni ludzie najpierw wyprowadzają się od rodziców a dopiero wtedy zakładają rodziny, zwłaszcza jak są takie patologiczne, ale wtedy nie mają takiego fanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja najpierw wzięłam ślub i zaszłam w ciąże, aby dozbierać trochę pieniążków do mieszkania, teraz mieszkamy z teściami i tez nie jesteśmy u siebie .. ale już nie długo , na wiosnę się wyprowadzamy HURA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czegoś nie rozumiem:) jak trzeba być bezmózgowcem,zakładać rodzinę wiedząc że mieszkanie z rodzicami/teściami nie będzie sielanką dla obu stron i jeszcze narzekać że jest zle,teściowa be,sprzątanie,gotowanie itd. Wy się cieszcie że was ktoś przyjął z partnerem,na prawdę rodzice niczego nie muszą,zakładasz rodzinę,jesteś za nią odpowiedzialna a nie wisieć starym na plecach.WSTYDU oszczędz AUTORKO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to super że pójdziesz na swoje, mi przez mieszkanie zteściową rozpadło się małżeństwo. Mieliśmy osobne piętro, dokładaliśmy się do opłat, łazienka i kuchnia osobno, ale zawsze coś było nie tak, teściowa cały czas się wtrącała, cały czas mnie oczerniała. Ciągle się kłóciliśmy, chciałam się wyprowadzić , niestety dla męzą ważniejsze było że wpakował w piętro pieniądze. Dziś jesteśmy po rozwodzie, mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, planuje zakup mieszkania ale na nowe mnie nie stać wiec pozostaje kilkuletnie. Dopiero teraz czuje się wolna, nikt mnie nie szpieguje, nie kontroluje jak małego dziecka. Ostatnio zbliżyliśmy się z byłym mężem, mówi że mnie dalej kocha, zobaczymy zastanawiam isę czy nie dac mu drugiej szansy ale na moich warunkach, wprowadzi się do mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Czemu nie mieszkałaś ze swoją mamusią? miałabyś sielankę w związku:) Nie żal mi takich co to wtulą duuusko i pózniej oczerniją a same nie są bez winy.Nie jest osobą wiarygodną gdyz należy zawsze wysłuchać obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś dziś Czemu nie mieszkałaś ze swoją mamusią? miałabyś sielankę w związkuusmiech.gif Nie żal mi takich co to wtulą duuusko i pózniej oczerniją a same nie są bez winy.Nie jest osobą wiarygodną gdyz należy zawsze wysłuchać obu stron. Gościu a co Ty się tak bulwersujesz? u mojej mamusi były mąz nie chciał zamieszkać, mówił e u niego bedzie lepiej bo w rodzinnym domu mielibyśmy wspólną kuchnię, łazienkę byłaby osobno. Idealnie tez by nie było ale ja ze swoja mamusią dałabym radę w przeciwieństwie do mojego byłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×