Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co wywołują na siłę poród, skoro potem i tak trzeba zrobić CC?

Polecane posty

Gość gość

ja miałam balonik, kroplówki z oksytocyną, masaż szyjki, przebijanie pęcherza i chyba wszystkie inne atrakcje, bo byłam już 2 tyg po terminie. Po 20 godzinach prób, koszmarnego bólu, już nawet błaganie o dobicie mnie też było, wykonano mi CC ze względu na brak postępu porodu. Po co męczono mnie tyle godzin, mam teraz straszną traumę, skoro można było skrócić moje męki i już po 1 nieudanych próbach wywołania wykonać CC? Rana po CC jeszcze pobolewa i jest odczuwalna, ale uporałabym się z tym, ale do tego mam w pamięci te straszne próby wywołania, niezliczoną ilość kroplówek, bóle krzyżowe, które porównałabym do rąbania kręgosłupa siekierą i słowa lekarza: robimy wszystko, żeby dzisiaj już pani w końcu urodziła... zrobili wszystko, ale moim kosztem. Wiele moich znajomych i kobiet z rodziny miało wywoływane porody, które potem najczęściej i tak kończyły się CC, bo po 20-30 godzinach porodu lekarze doszli do wniosku, że trzeba zabrać pacjentkę na CC. Rozumiem, że u kobiety poród nie zawsze zaczyna się sam i po 2 tyg od terminu wypada go wywołać, ale skoro próby nie przynoszą efektu, to ulżyłabym cierpieniu tych kobiet i od razu zabrałabym je na CC, a nie zapodała jej kolejna kroplówkę i kazała wyć z bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie nadaje dzieje? Rodziłam 12 lat temu i było dokładnie jak piszesz, 30 godzin, błagania i brak postepu porodu. Dopiero jak przebili worek owodniowy i okazało sie, że wody sa zielone, stwierdzili, że czas na cesarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam pierwszy poród taki jak autorka. 13 dni po terminie ze wszystkimi atrakcjami. Chodzi o to, że do porodu sn potrzebna jest położna no i lekarz na sam koniec, a do cc cały sztab ludzi, sala , sprzęt po prostu jest drożej. Na szczęście po cc drugie cc jest już właściwie na życzenie ( a raczej brak zgody na próbę porodu sn). Całkiem inny komfort, doszłam do siebie po paru godzinach, dziecko bezpieczne, szybki powrót do domu. Najlepiej byłoby gdyby każda z nas rodziła 3 h naturalnie i bez komplikacji, niestety nie każda jest do tego.stworzona, a lekarze nie pomagają:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co? Bo jest taniej, bo mniej zachodu, bo jest nacisk na SN. Po co zajmować sale operacyjna jak na porodówce tyle łóżek przedzielonych śmiesznym parawanem. Po co wołać sztab specjalistów do cc jak mozna dac położna która "obleci" wszystkie rodzące przy okazji nawrzeszczy. Po co płacić wiecej za cc jak za SN jest lepiej opłacalne finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
' ja tez bylam po terminie ale na szczescie pewien stary madry lekarz powiedzial ze mam 36 lat, nie ma w ogóle widoku na poród a było już dwa tygodnie po terminie, że ciąża po leczeniu i on jako ordynator nie będzie ryzykować zdrowia dziecka i mojego. Jestem mu bardzo wdzięczna za jego decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×