Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Alutka2017

Sierpniowki 2017

Polecane posty

Gość kora1987
nic sie nie dzieje, widocznie braxton to byl ;) pozostaje czekac, w koncu nas wezmie ;) jezeli chodzi o czop, to nja nie zauwazylam, zeby mi cos tam wyskoczylo ale mama32 mi lekarz kazal dzwonic do niego, jakbym zauwazyla i byl podbarwiony krwia. Moze zadzwon dla jasnosci, trzymam kciuki za Ciebie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDaga90
Mi zostały 2 tyg do tp. Dzidzia dzisiaj znowu sie rozpycha az mam brzuch kwadratowy momentami :) we wtorek mam wizyte, zobaczymy ile urosla przez 2 tyg, ostatnio miala 2800 niby. Ciekawe na ile ta waga ma sie do rzeczywistosci. Chcialabym tez wiedziec jaka jest dluga bo tego mi nie powiedzial. A wiekszosc ubranek mam na 62 cm bo wszyscy mowia ze szybko wyrosnie ale nie wiem czy nie beda za duze... a Wy jak sie przygotowalyscie tymi rozmiarami? Niektore maja juz dzieci to moze mi cos doradzicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
ja nie kupowalam w ogole mniejszych niz 62. Corcia miala 56cm, jak sie urodzila. To prawda, ze dziecko mega szybko rosnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupowalam na 58 tez, corka i tak się duza urodzila 3600 , 58cm, a i tak zdazyla spokojnie pochodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Mama Daga 90 - ja mam ubranka na 56, gdzieś pół na pół z 62. Spodziewam się dziecka max. 3300 g, w 36 tyg. miało zaledwie 2500 g, więc nie sądzę by było większe. Moje znajome robiły tak, że miały same ubranka na 62 cm i podwijały rękawki np., bo twierdziły że nie opłaca się kupować ubranek na 56 cm, bo dziecko szybko wyrośnie. Kuka, pytałaś o odwiedziny...Ja bym chciała mieć z tydzień spokoju, aby się ogarnąć w domu z maleństwem a dopiero później przyjmować gości. Mieszkamy daleko od rodziny, więc w szpitalu będzie mnie odwiedzał jedynie mąż z córkami, zamierzam też mówić, jak będą pytania kiedy można zobaczyć maleństwo, iż zapraszam wtedy i wtedy... Kora, Mama32 - jak u Was? Jakieś nowe objawy zbliżającego się porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowa25
Cześć wszystkim, nadrabiam Was, trochę mnie tu nie było, a teraz wchodzę z uczuciem zniecierpliwienia i niepokojem, że zacznę czytać, że u Was to już, a ja muszę jeszcze czekać :D za długo już to wszystko trwa i marzy mi się już bobas po drugiej stronie brzucha. Tym bardziej, że w środku ewidentnie brakuje mu miejsca i jego wygibasy potrafią już nieźle dać w kość. U mnie poza wieczorno-nocnymi bólami z serii "jak na @" i chodzeniem po milion razy do wc nic się nie dzieje. Choć miałam kilka dni temu niewielkie i krótko trwające plamienie, myślałam, że może czop zaczyna odchodzić, ale raczej była to kwestia przytulanek poprzedniego wieczora. Wizyta u gina dopiero za tydzień, poprzednia tydzień temu, ale nie miałam nawet ktg, bo, uwaga: PAPIER SIĘ SKOŃCZYŁ. Kwintesencja naszego kraju. Z poprzedniej wizyty wiem jedynie, że szyjka się skróciła i główka jest nisko. Trochę mi się brzuch obniżył, ale dosłownie może o 2 cm. Generalnie nie mogę już się doczekać, bojąc się jednocześnie zarówno porodu, jak i późniejszego radzenia sobie z dzieckiem. Mąż nie może wziąć urlopu, rodzina daleko, generalnie będę raczej z małym sama musiała sobie radzić. Co do odwiedzin, raczej będą mi się chcieli wprosić członkowie męża rodziny i w zasadzie, póki co, mam to gdzieś, ale jak sobie pomyślę, że ja po porodzie, zmęczona i niewyspana będę musiała udawać wypoczętą, rześką, sztucznie się uśmiechać i zabawiać gości rozmową, to aż mnie ciarki przechodzą. Odmawiać odwiedzin raczej nie będę, wątpię, żeby ktokolwiek w tej rodzinie to zrozumiał i nie skończył obrażony. A nie chce mi się z nimi skłócać, wszak to radosne wydarzenie, nowy członek rodziny. Pozdrawiam, do następnego! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowa25
Co do ubranek, ja mam po kilka sztuk na 56 i trochę więcej na 62. Generalnie trochę z tymi ciuszkami poszalałam, kupuję głównie używane i wiecie, jak to jest: "o, jakie to piękne, a jakie to śliczne, a jakie malutkie, jakie urocze, a to tylko 2 złote, a to tylko złotówka.". No i wpadłam chyba w jakiś zakupowy szał. Ostatnio wszystko poprałam, poprasowałam, poukładałam i doszłam do wniosku, że chyba jestem nienormalna i będzie cud, jeśli moje dziecko wszystkie te rzeczy założy choć raz. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDaga90
Sowa25 ja wlasnie nie szalalam za bardzo i nie mam za duzo tych małych ciuszkow (56-62) ale stwierdziłam że jak bedzie czegos brakowało to po prostu wysle męża albo mame na zakupy :) takich wiekszych mam wiecej bo moja mama robila wczesniej zapasy tez uzywanych wlasnie :) odwiedzin jakichs wiekszych tez sie nie spodziewam raczej, mysle ze dadzą nam odpocząć. Mąż bedzie miał 2 do 3 tyg wolnego wiec bedzie nam łatwiej we dwójkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
MamaDaga, ja mam akurat dość sporo ubranek 56 i 62, mniej więcej pół na pół. Dziecko zapowiada się najwyżej średnie, więc myślę, że 56mi się przydadzą, a nigdy nie podobał mi się widok dzieci w za dużych ubrankach i powywijanych rękawkach :) Poza tym, małe przyjemnie było mi kupować, bo były najsłodsze ;) Zdecydowałam się na duże zapasy, żeby nie prać dzień w dzień - żartuję nawet, że może poszalałam z ubrankami, ale zaoszczędzę sporo na prądzie i środkach piorących :P Zwłaszcza, że małe dzieci potrafią dużo ulewać i brudzić się wszystkimi innymi kanałami ;) Byłam dziś na USG. W 37t1d mały waży niecałe 2900. Mam już 2 stopień dojrzałości łożyska. Zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie - nie chciałabym urodzić przed 15-tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ubranek ja mam dużo po starszych, nawet rozmiar 50. Dokupiłam w 56 kilka dziewczęcych wyjściowych rzeczy, ale taka podstawa pajac, body, spodnie. Tak to raczej 62 dokupiłam więcej. Pamiętam, że z 56 głównie pajace używałam bo najwygodniej. Co do objawów to raczej nie da się przeoczyć, dużo intensywniejsze niż w ciąży. A czop jak wygląda nie wiem bo pierwszy poród w szpitalu mi worek przebijali, bo po kilkunastu godzinach skurczy szyjka nie drgnęła. Drugi poród poszły mi wody z krwią w 35 tygodniu. Czopu też wcześniej nie zauważyłam. Dzisiaj byłam na ostatniej wizycie u lekarza, sprawdzał łożysko i bliznę, mogę rodzić sn. Ocenia, że jeszcze z2,3tygodnie muszę czekać. Chociaż ja już w tę przepowiadania ich nie wierzę, bo za każdym razem tak mówili, a potem mąż z porodówki dzwonił odwoływać wizytę, bo akurat zawsze rodziłam w dzień wyznaczonej wizyty. Dlatego teraz już tylko za tydzień z położna i więcej nie umawiam, jak coś będzie nie tak to zawsze mogę podjechać na porodówkę, bo jestem po CC i odklejeniu łożyska i dwóch ciążach przed terminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisiowa
Kuka co było przyczyną oklejania łożyska i w którym Tc? I jakie objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Kuku,to mialas przeboje przy porodach.. :o mama32, jak u Ciebie? ja dalej czekam, jutro ktg wiec moeze sie czegos dowiem.. u mie dzis deszczowo.. nawet wole ten deszcz niz te wsciekle upaly! milego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda na poród to raczej lepiej te deszcze niż upały, chyba, że się w szpitalu z klimatyzacją rodzi. No i łatwiej wyrywać te ostatnie dni. Lekarze nie wiedzą co było przyczyną odklejenia łożyska, badał te patolog i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Po prostu raz na milion się zdarza i miałam pecha, dlatego teraz mi mówił lekarz, że nie muszę się bać, że się powtórzy. Do wyprawki dodać muszę jeszcze koło ratunkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Dziewczyny a bierzecie ten rogal poduszkę do karmienia już do szpitala? Ja jestem prawie spakowana, jeszcze nie włożyłam kosmetyczki i np suszarki a już niema miejsca a naprawdę dużą mam torbę. Moze jakoś popakuję wkładki laktacyjne i pampersy w jednorazowe woreczki bo w przeciwnym razie się nie zabiorę. Laktatora nawet nie biorę bo w razie w podobno jest w moim szpitalu do skorzystania w potrzebie. Ciuszków nie biorę wcale bo dają w szpitalu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgosia2626
W zeszłym tygodniu miałam robiony wymaz na paciorkowce gr b.. tutaj w UK nhs tego nie ma w podstawowych badaniach ale oczytalam się o tym ze w pl robią to badanie wiec zagadalam z moja położna.. i wyszedl dodatni.. do tego położna później zleciła mi jeszcze badanie moczu bo powiedziała ze poziom tej bakterii wyszedł wysoki. Na początku było tylko mówione ze w chwili zgłoszenia się do szpitals jak zaczna się bóle dostane antybiotyk dożylnie. Dziś mi się położna nagrała na pocztę ze mam jutro z przychodni odebrać receptę i zacząć brać antybiotyk jak najszybciej bo wyszło ze w moczu tez mam tą bakterie. No i się stresuje.. czy to będzie bezpieczne dla Maluszka ? Przecież w ciąży nie jest zalecane branie żadnych leków a co innego jak się bierze tuż przed porodem.. Stresuje sie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Małgosia2626, ja też dzisiaj odebrałam wynik GBS i też wyszedł dodatni :( :( :( Jestem podłamana - w dodatku mój ginekolog jest na urlopie do 2 sierpnia... Podobno zażywanie antybiotyku w czasie ciąży nic nie daje - trzeba dożylnie podać min. 4h przed porodem, więc po prostu ze skurczami nie będziemy mogły czekać i od razu, kiedy pojawią się objawy porodu, jechać na IP. Naczytałam się strasznych rzeczy o konsekwencjach zakażenia tym paciorkowcem i bardzo mnie to przestraszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Obloki, podadza Ci antybiotyk, nie martw sie. uwierz, ze pierwszy porod nie bedzie trwal 4 godzin tylko znacznie, znacznie dluzej.. mi podali jakis, jak przyjechalam do szpitala bo odeszly mi wody i tez jest jakas taka procedura. Niby powinnam urodzic do 12 godz a zeszlo mi do 18. nie wiedzialam, ze wczesniej podaja antybiotyk na gbs ale wzielabym, gdyby mi kazali Malgosiu. W ciazy nie zaleca sie brania ale sa syt, ze trzeba i niestety czesto czlowiek jest zmuszony. bedzie dobrze Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małgosia ja miałam w pierwszej ciąży dodatni GBS, ginekolog wytłumaczyła mi, że zaobserwowano na jakimś niewielkim odsetku dzieci mam, które miały paciorkowca, że ciężko przechodzą zapalenie płuc (to było 2-3% dzieci zakażonych mam), antybiotyk zadziała gdy będzie podany 4 godz. przed porodem i potem co 4 godz. Mi podali 2 razy dożylnie. Mam pytanie do Was, bo nie chcę jechać do szpitala z wielką walizą i chcę zabrać najbardziej potrzebne rzeczy, ale też wszystko co zapewni mi wsparcie w pierwszych dniach z malcem. Na pewno wezmę podkłady, majtki jednorazowe, dwie piżamy, pampersy, laktator, butelkę, smoczek, zastanawiam się czy poduszka Boppy nie będzie już przesadą. Bardzo wygodnie się na niej karmiło pierwsze dziecko, ale zajmuje trochę miejsca. A wy bierzecie poduszkę, czy poczekacie do powrotu do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
a co do torby Justyna, to ja spakowalam 2. jedna dla siebie, druga mńiejsza dla corci. W tej dla corci mam ubranka na wyjscie, pampersy, krem do pupy, octanisept, pieluchy tetrowe. Do porodu wezme 2 ale dopiero ta corci maz doniesie mi po porodzie, jak bede miala dziecko przy sobie a tymczasem poczeka w aucie. Rogala i suszarki nie wpakowalam, bo mi sie nie zmiesci. Maz mi doniesie. Co do laktatora u mnie w szpitalu tez jest ale ja mimo wszystko wole swoj i jak uznam, ze jest potrzebny (nawal bodajze przychodzi 4-5 doba wiec moze uda sie byc w domu) to znowu wykorzystam meza ;) Jak sie czujecie? ja dzis ledwo zywa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maanwa
A tak sie cieszyłam ze czop wylecial a u mnie ciągle nic i nic i zero, wskazówka ani drgnie, nawet iskry brak. Dzis 38 tydz. ost. wizyta u poloznej i jak zwykle ciagle cos jej nie pasuje .Jutro ma miec robione kolejne usg 7 z koleji .13,07 mialam i stwierdzili ze mala nie rosnie prawidlowo i ze jest wagowo za mala (2570) w 36 tyg .to chyba normalna waga .Juz mnie ci lekarze obijaja .Od 12 tyg. odkad dowiedzialam sie ze podejrzewaja ZD u mojej malej ciagle cos wychodzi nie tak .Najpierw amniopunkcja ( bolalo jak diabli) wynik prawidlowy :) pozniej deprsja brak snu tak teraz wymyslaja ze dziecko nie rosnie prawidlowo . Zaluje do dnia dzisiejszego ze tutaj gdzie mieszkam robia badania prenetalne wolala bym chyba nic nie wiedziec i cieszyc sie z kazdego dnia . A tak 3 ciaza wymarzona corka i nic nie idzie tak jak powinno . No nic jutro sie okaze co i jak jesli faktycznie mala nic nie urosla wybierac opcje cc czy czekac az akcja sama sie zacznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama32
Co piszę to mi post nie do daje lub ucina,u mnie cisza dzwonią tylko i pytają czy urodziłam dobija mnie to już bo jak przyjdzie czas to wyjdzie.Jutro idę na pobranie krwi i moczu a w piątek do lekarza i powiem mu o tej wydzielinie jak budyń tylko lekko żółtej a w niedzielę byliśmy u moich rodziców i godzinę po obiedzie miałam cukier 160 aż się wystraszyłam bo nie jestem tak słodyczy bym miała taki cukier to mój kocha słodycze i miał 116 a najadl się ciasta i ciastek ehhh Chciałabym by już było po wszystkim boję się ile wejdzie :-( a do tego ciśnienie mi skacze.U nas od rana pada może później będzie pogoda.Milego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama32
Maanwa nie martw się bedzie dobrze każde dziecko rozwija się swoim tempem ja rodzilam dzieci do 3 kilo najmłodsza ważyła 3160 teraz to strach czuje bo wszyscy mówią że mała bedzie duża bo i duży brzuch mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Justyna, ja nie biorę rogala do karmienia do szpitala, za dużo miejsca zajmuje. Skoro nie bierzesz ciuszków, laktatora, to co Ty masz w tej torbie, że jest taka duża:-)? Małgosia, Obłoki Magellana, wiem że się przejmujecie, ale podanie antybiotyku przed porodem przeciw gbs to jest standardowa procedura w przypadku kobiet, u których wyszedł on w posiewie dodatni. Małgosiu, wiadomo że w ciąży żadnych leków czy antybiotyków nie zaleca się przyjmować, ale jak zdrowie dziecka jest narażone to niekiedy trzeba. Niekiedy większe ryzyko występuje w przypadku nie podania. kora, ja się czuję bardzo dobrze. W poniedziałek był u nas taki upał i duchota, że ledwie mogłam oddychać. Teraz jak jest chłodniej od razu dużo lepiej mi. Pogoda dla turystów i ludzi na urlopach beznadziejna jest, ale dla nas ciężarówek praktycznie na mecie, powiedziałabym cudowna. maanwa, ta waga dziecka w 36 tc jest akceptowalna, mój synek też ważył podobnie. W jakim kraju mieszkasz? Nie wiem co Ci poradzić, co ja bym wybrała, na pewno warto porozmawiać ze swoim lekarzem a może skonsultować z jeszcze następnym. Bo skoro córeczka jest mała to dobrze by było, aby jeszcze w brzuchu rosła...Ale jak nie rośnie to chyba nie ma sensu by tam siedziała...Ciężki temat. Mama32, te skoki ciśnienia i cukru warto skonsultować z gin. Wiem, że przy wysokim ciśnieniu lekarze proponują cc, gdyż w przypadku porodu sn może dojść do rzucawki. Codziennie jak wchodzę na forum to myślę sobie, że może akurat już któraś urodziła...:-) Byłam przekonana, że u kory i mamy 32 to na pewno coś się ruszy...To czekamy dalej! 3 majcie się dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisiowa
Jestem pierwsza :) Olaf 25.07.2017 g 9-20 37 tydz plus 4dni 3200 55 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama rodzilas czy cesarka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisiowa
Juz wszystko pisze .dzień jak co dzień wieczorem ok 22 położyłam się spać mały jak zawsze zaczął się mocno wiercic i w pewnym momencie mi się dziwnie mokro i ciepło zrobiło. Wstałam a ze mnie jak z kranu obudziłam męża i jedziemy na porodówce badanie tylko 2 cm rozwarcia zero boli myślę będzie hard core.o 24 porodów kto lewatywa potem spać do 4 o 4 czopki na zmiękczanie szyjki a zapomniałam napisać ze szyjka nie była skrócona nic nie wskazywało na poród. O 6.30 połączyli oxy ok 8-30 szyjka puściła i 9-20 po wszystkim Co do gbs miałam dodatni tez się naczytalam napanikowalam a tu nikt nic sobie z tego nie robił. Podali mi antybiotyk i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abisiowa -serdeczne gratulacje!!!Ale niespodzianka! Jak widać nie znamy dnia ani godziny, może być brak objawów zbliżającego się porodu a za chwilę może być po wszystkim...Czy bóle po oksy miałaś duże? (wszędzie piszą, że po oksy jest masakra). Zazdroszczę pozytywnie Ci, że już możesz tulić swojego synka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam na sprzedaż pieluchy pampers roz 2,3,4 w bardzo dobrej cenie. duże paczki, ponad 200 sztuk w zależności od rozmiaru. cena max 125 zł zł za dużą paczkę osoby zainteresowane kupnem proszę o maila na adres allinoneshop@onet.eu podam szczegóły wysyłka gratis polecam i apraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Abisiowa - gratulacje! Super imię wybrałaś dla synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisiowa
Dziękuję Tak bóle po oksy są koszmarne ale....wSzyszko postępuje szybciej im większe częstsze bóle tym lepiej. Praktycznie o 8-dopiero się zaczęło coś dziać ruszyła szyjka a po 9 juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×