Karmienie piersia odchudza? znam tylko przypadki,ze jest przeciwnie.

G...wno prawda z tym karmieniem. Wszystkie moje znajome jakie karmily piersia, dopiero po zaprzestaniu karmienia zrucily kg.

Niestety te dkp najczesciej sa przepraszam za szczerosc -tluste...Znam i nna co do prawie 2lat kp.Poza tym ze to bylo mega niesmaczne to jest szczupla ale byla taka w sumie odcrazu po porodzie.Fakt ze ur.1' dziecko i to zaden wyczyn nosic S po ur. 1 dziecka.Jezeli jest jakas ur.trojke dzieci noszaca 36 i kp to szacun choc jedno z drugim nie nalezy wiazac. Ja schudlam po zaprzestaniu kp.

zobaczę jak to będzie u mnie..jestem w 35 tygodniu ciązy i widzę po sobie,że mam opuchnięte nogi a na palce nie mogę swobodnie założyć obrączki...ten stan podobno może utrzymywać się jakiś czas po porodzie a samo kp. podejrzewam,że też może sprzyjać odkładaniu się wody w organizmie i blokuje proces ''odchudzania'' na pewno może go spowolnić..tak na logikę...do tego młoda matka nie ma czasu zadbać o zbilansowaną dietę,często je byle co o różnych porach...

Samo karmienie piersią nie odchudza- może zrzucają więcej te kobiety które są na cudownej diecie "matki karmiącej", i wcinają gotowanego kurczaka z ryżem. Fakt że idzie jakaś ilość kalorii na produkcję mleka, ale bilans energentyczny zawsze musi być ujemny żeby tracić na wadze. A jednak matki małych niemowląt raczej są w domu, nie pracują, nie uprawiają intensywnie sportu przynajmniej te pierwze miesiące. Zrzuca się przy porodzie i tuż po nim kilogramy które nam "dała" sama ciąża, obkurcza się macica, nie ma w niej wód plodowych, łożyska, samego dziecka, schodzi nadmiar płynów z organizmu, ale jak ktoś nabrał tłuszczyku bo się objadał, to jedynie zdrowym żywieniem i aktywnością fizyczną można się tego pozbyć. Ja też ostatnie kg których nabrałam w ciąży zrzuciłam dopiero po zakończeniu karmienia, a to dlatego że po prostu wtedy mogłam wrócić na treningi, nie chodziło tylko o czas, ale też o komfort ćwiczenia z wielkim (miseczka H), mlecznym biustem. Trzeba też brać poprawkę na to że nieraz po ciąży pojawiają się problemy hormonalne. Ale jak ktoś zakłada że przez sam fakt karmienia piersią czy nawet opieki nad dzieckiem cudownie zrzuci nadmiar kilogramów, to jest po prostu głupi.

U mnie dzięki kp waga poleciała 10 kg poniżej tej sprzed ciąży. Niestety taki cudowny efekt utrzymał się tylko przez pół roku (wyłączne karmienie piersią). Później zaczęła wracać normalna waga (mimo dalszego kp aż do 1,5 roku). Teraz ważę tyle co przed ciążą.

Nie wiem czy to zasługa kp, ale po trzech porodach chudłam dość szybko i wracałam do "swojej" wagi. Może to zasługa genów, może zdrowego żywienia. Nie wiem, ale nieprawdą jest, że matki kp są tłuste i grube, generalizujesz.

Jak sie zre to sie nie schudnie. Przy kp organizn spala 2300-2500kcal w ciagu doby. Jezeli zjadasz tylko 2000kcal to nie ma bata chudniesz. Ale jak sie wpoernicza 3000kcal to nie dziwota ze sie nie chudnie tylko tyje. Kg nie biora sie z powietrza tylko dodatniego bilansu energetycznego.

Karmiac zuzywa sie 300 do 500 kcal wiecej. Jak kobieta bedzie normalnie jadla to schudnie, bo organizm zuzywa wiecej kcal aby produkowac pokarm. Moja siostra, zawsze pulchna ale nie gruba po dzieciach i kp schudla i teraz ma rozmiar 36 38.

bo jak dziewczyna uważa ze jak jest w ciąży to moze żreć jak swinia bo po ciąży podczas karmienia piersią kilogramy magicznie wyparuja to się przeliczy.

Ja schudlam, jadlam normalnie i w ciagu kilku miesiecy kp waga wróciła do tej z przed ciazy. Przy drugim dziecku podobnie choć juz bardziej musze uwazac na to co jem.

Ja też wróciłam do wagi z przed ciąży w ciągu dwóch miesięcy i nie jestem na żadnej diecie matki karmiacej

Ja ani przy jednym ani przy drugim dziecku nie schudłam, natomiast moja koleżanka przy karmieniu piersią wyglądała jak wysuszona na wiór, odstawienie od piersi spowodowało powolny powrót do normalnej wagi, ja natomiast zaczęłam chudnąć dopiero po zakończeniu kp.

A ja schudłam, karmiłam dwa lata ( Nie uważam, żeby to było niesmaczne, bez przesady). W 6 miesięcy po porodzie zrzuciłam 25 kg. Karmienie piersią na pewno pomogło, do tego jak ktoś napisał dieta, gotowany rosołek z ryżem i kurczakiem, chude jedzenie, dużo wody, bardzo dużo. Nie tylko karmienie pomaga zrzucić wagę. Zależy jak aktywna jest mama, ja bardzo dużo spacerowałam całymi dniami chodziłam z wózkiem, To była wiosna/lato/jesień ciepłe dni, nie jeździłam samochodem. Wiecie to był czasami duży wysiłek, te wszystkie krawężniki, schodki, do tego noszenie dziecka, ciągły ruch. Jak kobieta karmi piersią, ale przy tym się obżera i wozi tyłek za przeproszeniem samochodem, no to sorry:) Brutalnie napisane, ale taka prawda, że cudów nie ma i trzeba też nieco się samej przyłożyć, patrzec co się żre i ile, a przede wszystkim ruszać :)

Rodziłam przez cesarskie cięcie i na początku nie miałam pokarmu, dzidzia dostawała sztuczny pokarm z probiotykiem ffbaby dla lepszego rozwoju układu pokarmowego i odpornościowego. W domu zaczęłam karmić i wtedy zaczęłam chudnąć, jednak zostały mi 4 kilo do dziś ich nie zrzuciłam.