Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet nie chce mi pokazać wezwania na rozprawe rozwodową

Polecane posty

Gość gość

Witam Poznalam faceta, który jest w trakcie rozwodu jak twierdzi. Mieszka tymczasowo o znajomego. Sam pokazał pozew. Pokazał i powiedział,ze go wysłał. Potem poprosiłam o pokazanie dowodu wezwania do sadu, podal mi date rozprawy,niby sa ugodowi, a rozwod ma być bez orzekania o winie, w pozwie tak pisze. Chca się rozejść w zgodzie. Jednak dziś na spotkaniu nie pokazał mi wezwania do sadu. Uparł się,ze nie pokaze, niby mu zależy na mnie,ale nie chce pokazac wezwania:( nie i koniec i nie podał nawet powodu. Uważam,ze sciemnia,ze pozew napisał...ale go nie wysłał Dziwne to..czy ktoś się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarzekal się,ze nie chce romansu, ze szuka kogos na stałe,ze mu na mnie zależy. Ale poklocilismy się o dosłownie kawałek papieru, co za problem mi pokazac dowod,ze ta rozprawa się odbędzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ty jedna nabierasz się na takiego nieboraczka. Oni wszyscy są w trakcie rozwodu, w separacji lub ewentualnie planują rozwód. Skoro rozwód ma być za porozumieniem stron powiedz mu ze poczekać aż się rozwiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma posiedzeń pojednawczych w sprawach rozwodowych od lat. To że złożył pozew nie znaczy że ma sprawę. Mógł cofnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje. On doskonale wie,ze nie zgadzam się na żaden romans, nie ma mowy.To nie tak. Chodzi o to,ze pokazał pozew. Wszystko się zgadza. Tylko cos mnie tknęło i poprosiłam o pokazanie dowodu wezwania do sadu. I nie chce pokazac, bo "nie i koniec" Jak 5 letnie dziecko. Wypiera się,ze jestem w blędzie, ze rozprawa będzie,ze za bardzo "naciskam" Nosz k...jakie naciskam? ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie pojednawcze? W pozwie napisał,ze od lat malzenstwo oddalalo się od siebie itd. Są podane daty itd.,ze rozpad jest z obydwu stron,cos w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to faceta zaskoczyles. Zazwyczaj naiwne babki łykaja wszystko co im mówią. Moją znajomą tak facet zgodził dwa lata, nie chciała mnie słuchać. Przejrzała na oczy dopiero jak wyszło na jaw ze będzie miał z żoną dziecko. Z żoną z którą nie sypia od kilku lat jak twierdził. Nie daj się wykorzystać, bądź twarda a przekonasz się czy jest szczery czy sciemnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ze mna te numery,mam kilku znajomych co się rozwiedli, jedną w rodzinie.Wiem ,ze na wszystko jest dowod On go nie chce pokazac Czemu? Upiera się ze rozprawa będzie, podal date i godzine...ale nie pokaze wezwania i basta jeszcze się wkurza,ze mu nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bez pokazania pozwu nie chciałam nawet tel od niego odebrać. Pokazal,choc z opóźnieniem. mam rozumieć,ze to tez sciema,ze prawnik mu go napisał,zeby sciema lepsza była?> On nie odpuszcza.Chce się widywać,wmawia mi,ze mu nie ufam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bez pokazania pozwu nie chciałam nawet tel od niego odebrać. Pokazal,choc z opóźnieniem. mam rozumieć,ze to tez sciema,ze prawnik mu go napisał,zeby sciema lepsza była?> On nie odpuszcza.Chce się widywać,wmawia mi,ze mu nie ufam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat juz byl.Padl bo byl provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co taka wstrętna jesteś że latasz za takim facetem, to jest towar wybrakowany, poszukaj sobie kawalera a rozwodnika zostaw rozwódką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie latam. Nie mam nic przeciwko rozwodnikowi. Napisalam ten post żeby się poradzić i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gra na zwłoke? Ale nie chce mi się wierzyc,ze zonaty może być tak jebniety,zeby pisać fałszywy pozew??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego to sie nie zrobi zeby za darmo pobzykac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To obrzydliwe...nie chce mi się wierzyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wogole szkoda slow. Ale gratulacje,ze nie dajesz się nabrać.On sciemnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli większość z was uważa,ze on sciemnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej! Jak chcesz mu dac to mu daj a nie obcych ludzi do decydowania za ciebie zmuszasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana...pewnie nie masz złych intencji, wolisz faceta wolnego\po rozowodzie, który ma szczere intencje ale tutaj na kafeterii zostaniesz zjechana i wyśmiana,za masz taki problem, tu rzadko kto ci pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przeciez jej pomogli wiec nie pieprz bzdur! Skoro podal dzien i godzine latwo sprawdzic czy ten rozwod sie odbedzie. A najlepiej niech autorka zaczeka az bedzie po wszystkim i on bedzie mial orzeczenie o rozwodzie. Nie zaczyna sie nowego zwiazku dopoki stary nie jest oficjalnie zakonczony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód to koszmar, a pozatym facet odchodzi od żony tylko wtedy kiedy na prawde nie idzie znia wytrzymać, gdy jest na prawde okropna. Gdy żona jest dobra, nie jest z nia zle, gdy on wie,ze ona go kocha i nie chce rozwodu: to nie rozwiedzie cie. Gadalas z jego żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wyciągu z jego konta jeszcze nie chciałaś ? Czy już go policzyłaś dobrze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma zadnego rozwodu!!! Facet sciemnia a ta lyka jak pelikan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nawet nie zaczęła z nim być a już w papierach chce mu grzebać. Niech się buja na szczaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za tajemnica? Mało to drani co to udają ,ze separacja? Ze niby rozwod? A kobietom niszczą życie? Dziewczyna myśli. Gdyby mu zależało-pokazałby wezwanie. Proste kurna jak drut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazasz ze jego sytuacja z z zona nie powinna jej obchodzic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proste jak drut jest to że nie powinna wtykać nosa w jego sprawy. A już amatorskie szantażyki na samym początku świadczą tylko o tym że w przyszłości będzie tak robić ze wszystkim. Pokaż to bo jak nie to... Dobrze facet zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinna obchodzić ale bez przesady są jakieś granice. Rozwód to zbyt delikatna i osobista sprawa żeby tak od razu spowiadać się kochance jak na kolejnej rozprawie. Jedna wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie nie powinna, powazna kobieta nie przejmuje sie czy ktos ma zone czy nie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×