Teściowa, no ręce mi już opadają.

"Zmolestowana autorka myśli tylko osobie pijąc ze swoim mężem wódkę a dzieci bawią się na podłodze z psami jak jakieś zwierzęta... Obrzydliwe. Czeka tylko i wyłącznie na to aby tesciowa zdechła bo chcesz jej kase mieć a tu nic!!! " a ty masz coś z baniakiem,ze wymyślasz ciągle alkohol?Masz z tym problem?Chyba chlejesz na umór bo to by tłumaczyło te twoje majaki.

"Ja ponad 20 lat spedzam kazde swieta z tesciowa i slucham o jej ciezkiej pracy w banku, a przypomne, ze ona nie pracuje juz 16 lat oczko.gif Fajnie, co ?" Skoro jesteś niewolnicą teściowej i lubisz takie opiwieści, bo słuchasz już 20 lat , to twoja wola.Masz to na co się godzisz.

Autorka w listopadzie założyła taki sam temat, widzę, że nadal sobie nie poradziła z problemem.

Dobra widac ze z tematu zrobil sie smietnik,a jakas wariatka nawet zalozyla wlasny topik. Podaj ten topik, pośmiejemy się z wariatki.

PANI WIELKA LITERA doczekała się swojego wątku, ja nie mogę z Was :) Nawalała jak nakręcona,aż się nazwy dorobiła, ale jaja:):):)

To ja - ktora siedzi z tesciowa na swietach od 20-tu lat. Przede wszystkim maz jest jedynakiem, po drugie jej maz zmarl nagle tragicznie dawno temu, wiec mi jej szkoda, ze siedzi sama i zapraszam do siebie, ALE: ona potrafi zameczyc gadaniem ! A do tego moja mama. gdy jechalismy do niej z dziecmi, dzwonila i mowila: WEZ ZE SOBA SWOJA TESCIOWA ! Wiec powiedzialam, ze jak jeszcze raz powie mi, ze mam ja przywiezc, to nie przyjade wcale. Od tej Wigilii bede postepowac z tesciowa inaczej...

Poza tym powiedzialam mezowi, ze gdy mam Imieniny i on jest w pracy, to nie bede siedziec z jego matka i sluchac o jej ciezkiej pracy iles lat temu, bo nie mam do tego zdrowia. Wystarczy mi moja praca i wrazenia z nia zwiazane ;-) Autorka wg mnie powinna Wigilie spedzic z mezem, dziecmi i jego matka, a potem przeciez moga pojechac na 2 dni do swoich rodzicow, ale to jej decyzja co z tym zrobi. Ja nie chcialbym jezdzic do obcych ludzi i biesiadowac z nimi przez 3 dni.

Czekać aż może nędzna k***a zdechnie