Moja koleżanka pije, puszcza się i jest niereformowalna

Obydwie mamy po 19 lat, znamy się już dość długo od 13 roku życia. Moja koleżanka już w wieku 13 lat robiła loda chłopakowi, w którym się zakochała... robiła to na klatce schodowej od tego się wszystko zaczęło. Gdy miałyśmy 15 lat zaczęłyśmy chodzić na imprezy, ona zawsze upijała się i ludzie z tym ją kojarzą , ja też byłam pijana, ale umiałam się zachować. Na początkach zawsze musiała całować się z jakimś chłopakiem, często przypadkowym potem zaczęły się tzw ''robótki ręczne'' teraz zazwyczaj na imprezach uprawia seks oralny conajmniej. Ostatnio na imprezie poszła uprawiać seks do lasu z chłopakiem, którego ledwo co znała. Na innej imprezie uprawiała seks z dwoma jednej nocy, jednego ja byłam świadkiem zupełnie nie przeszkadzało jej, że leżę w łóżku tuz obok nich. Na kolejnej z najpierw zrobiła loda kolejnemu przypadkowemu chłopakowi, potem seks oralny z innym chłopakiem, który na dodatek był zajęty, potem doszło do robóek ręcznych z trzecim chłopakiem. Takich sytuacji było więcej, kilka razy robiła coś z zajętymi, ale jej to kompletnie nie przeszkadza. Mówi tylko o seksie. Nie ma poczucia winy z powodu tego co robi, wręcz przeciwnie jej ciągle jest mało. Często z jej ust padają słowa typu ''chciałabym robić loda każdemu'', nie przeszkadza jej to, że ludzie ją wyzywają i mają złe zdanie. Gdy słyszy jakieś plotki o sobie to się z tego cieszy i mówi, że chce zaliczać kolejnych chłopaków a impreza bez zrobienia czegoś z osobą płci przeciwnej nie ma sensu i coś takiego nawet nie wchodzi w grę. Czy jest dla niej jakaś szansa? Jak przemówić jej do rozsądku? Czy coś z nią nie tak?

a i dodam, że pocałowała już 43 chłopaków i umieszcza ich na specjalnej liście, szczegółowo to opisuje. czasem płacze i mówi wtedy, że to dlatego, bo ''chce jej się ruch*ć''