The Kretka2

Skąd pomysł, że wykształcone kobiety patrzą na Kretkę krytycznie? Człowiek wykształcony na ogół ma szerokie horyzonty i rozumie że nie wszyscy muszą prawnikami jak ja, nie wszyscy którzy konczą określone studia muszą pracować w zawodzie. Ja jestem z wykształcenia również ekonomistką, ale nie pracuję w tym zawodzie, bo zwyczajnie z czasem zmieniłam zainteresowania. Czy to znaczy że jestem głupia? Bo widzę że za taką uwaza sie Kretkę, ponieważ nie nostryfikuje dyplomu tam gdzie mieszka. Może zwyczajnie nie chce, bo woli robić coś innego. Nigdy wam "wykształconym" kobietom nie przyszło to do głowy?

Siwiec na pudelku z Oreo Kreci. http://pudelekx.pl/natalia-siwiec-tanczy-z-psem-62421

Nie wiem skad wyciagnelas takie wnioski. Ta osoba w ogole nie pisala o studiach Kretki czy jej pracy. Jesli chcesz o czyms pisac to w porzadku , ale nie wmawiaj nam czegos o czym ktos nawet nie wspomnial. Ja tez nie pracuje w wyuczonym zawodzie i to obenie jest normalne. Wykorzystujemy studia do pracy , ktora nas interesuje. Dlaczego jestes tak oburzona tym wpisem. Przeczytaj jeszcze raz i zobaczysz jak przesadzilas.

Zapytalam sie dlaczego promuje rodzine Kardaszianow. Zamiast odpowiedzi ,skasowanie pytania. Jest taaaka szczesliwa i nie moze przyjac krytycznej uwagi? Inne youtuberki dlatego nie podjely sie recenzji ich kosmetykow , mysla i nie chca sobie szkodzic.

14:08 Przecież ona odpisała ogólnie. Część odpowiedzi odnośnie tamtego komentarza i podciągnęła pod to (jako że to w temacie), co czesto jest tu zarzucane Kretce, że nie robi w Stanach kariery związanej z wykształceniem. Zatem musi być głupia i ta osoba przez to stwierdziła że tylko dzieciaki mogą cieszyć filmiki Anki.

Ma wszystko pod nos nie zarabia maz ja utrzymuje a zachowuje sie jak paniusia

Nie musi ciezko pracowac fizycznie jest leniwa.Nie ruszy sie zeby pracowac zdobyc wyksztalcenie kontakt z ludzmi. I powiem wam ze tak bedzie zawsze Marek przepracowany i zmeczony a ona mu nie pomoze nigdy zobaczycie nie pojdzie do normalnej pracy wspomnicie kiedys moj komentarz ....

Przyjechla na gotowe -dom urzadzony ,maz go splaca a tej dobrze z dupa siedziec w domu. Nigdy nie pojdzie do normalnej pracy bo powie, ze jej sie to nie oplaca dojazd itd. .bo po co to trzeba sie wysilic wstac, wczesniej ,jechac ipracowac chociaz pare godzin. Marek ma wlasna firme. Dlaczego ona nie zalozy prywaty dojezdzala by do klijenta robiac maseczki itd to czego sie nauczyla ale to trzeba wlozyc w to duzo poswiecenia.Moze i wklada swoje serce w youtube ale kazdy z nas chcialby siedziec w domu i nagrywac robiac co sie chce. Ta kobieta nie bedzie nigdy pracowac w Stanach wiem to dolkadnie. Miala szanse isc do szkoly srobowac przynajmniej ale z tego nie skorzystala a czemu kto to wie niby youtube dal jej nowe mozliwosci rozwoju? ??ciekawe jakie juz niedawno pokazala szmatki a nie sukienki nie wezmie przylkad z Karoliny Baszak i sie dobrze zastanowi.Bo ciekawe kto kupi te jej somatic chyba dzieci

Marek musi duzo zarabiac bo nie byloby ich stac na te wszystkie wycieczki jedzenie na miescie itd. ..Gdyby kretka pokaza nam ze mozna sie rozwijac w swoim zawodzie dalaby przylkad i nikt by jej juz nie krytykowal. Ale ona nigdy nie bedzie pracowac jak inni ludzi nie zna stanu przepracowania bolacego kregoslupa i ramion od pracy. Kazdy by chcial nagrywac i siedziec w domu ale tak zycie nie wyglada. Piszecie czesto negatywne komentarze na lobuzow stylizacje ja ich nie ogladam i nie oceniam ale Karolina jest inteligenta mila kobieta ktora inwestuje w siebie zna duzo jezykow teraz sie uczy holenderskiego,a Ania mowi, ze umie angielski ale nigdy jej nie slyszlam zeby chociaz pare zdan powiedziala.Czyli cos nie tak z jezykiem. b

Ania ma szczescie,ze trafila na Marka inny maz juz by ja zagonil do roboty. Wiktorie zawozi do szkoly a autokarem ja odwoza dlaczego z rana nie jedzie do pracy na pare godzin jak dziecko w szkole jest. Moglaby sie przyjac do sklepu chociaz rozladowywac towar albo cos innego nawet isc na sprzatanie sprzataczka dobrze placa ale ona takich roboty nie zna i niegdy NIE POZNA. Dama z pazurami wiecznie zajeta zakupami i ciuchami. Zadalam Jej kiedys pytanie dlaczego nie zabroni Markowi mowic do Wiki po anielsku mowiac po polsku mala moze zaczelaby odpowiadac automatycznie po polsku. Kretka odpowiedziala ze wiki nie mowila nic i dlatego marek zaczal po angielsku ale teraz wiktoria sie uczy polskiego i niby nie bedzie mowil. No i Co w kazdym nastepnym vlogu widac to samo Mark rozmawia po anielsku. Kretka klamie mowi cos innego a za naszymi plecami jest zupelnie inna osoba. Chce wychowac wielka amerykaninke nie robi swoje ja juz nigdy sie o jezyk malej nie spytam. Mysle aniu ze to czytasZ te forum tobie piswiecone i zaczniesz zauwazac swoje bledy ktore popelniasz. I nie rob ludzi za glupich jezeli bys szanowala swoich widzow to nie byloby tyle krytyki .

Ty serio zadajesz jej pytania odnośnie jej dziecka?? Naprawdę szacun, że w ogóle Ci na to pytanie odpowiedziała. Daj Kretce pracować spokojnie na you tubie, na tym w końcu zarabia i to lubi, nikt ci nie broni rozładowywać towar. Każdy lubi co innego. Mam nadzieję że też się dobrze spełniasz w tym zawodzie jak Kretka w swoim.

Gdyby kretka pokaza nam ze mozna sie rozwijac w swoim zawodzie dalaby przylkad i nikt by jej juz nie krytykowal. Coś takiego :) Ja np. jej nie krytykuje za to co robi, ale szanuję że potrafi zarobić na tym co lubi. Ja też nie pracuję w wyuczonym zawodzie i jestem szczęśliwa z tego co robię obecnie. To jakiś przymus aby wykonywać zawód zgodny z wykształceniem?? Pierwsze słyszę :D

Nie zarabia? Wycieczkę po Stanach to własnie ona z kasy z you tuba zasponsorowała całej rodzinie, to żadna tajemnica. Marek o tym mówił. Dzięki swojej pracy spełnia marzenia, nic tylko pozazdrościć.

Jesli zarabia tylko na wakacje , to nie sa to kokosy. Twierdzi , ze pracuje ale to wyglada bardziej na hobby. W Polsce tez nie pracowala , choc o tym opowiada. Gdyby robila to o czym mowi , mialaby wiecej wiedzy i mogla ja wykorzystac w filmikach. Pozowanie na Mustangu nie nazwalabym praca. Mam wrazenie , ze miala romans z panem doktorem. Wiem, nie ma dowodow , ale ich zachowanie we wspolnym filmiku o botoxie troche ich zdradza, szczegolnie Kretke.

Tylko dlatego że Marek powiedział ze Ania zasponsorowała wycieczkę po Stanach wnioskujesz, że tylko na to zarobiła? :D Rozumiem że w filmikach powinna wspominać ile zarobiła za miesiąc, bo jak o tym nie mówi, to znaczy że nie zarabia. Myslenie godne małego dziecka.

Marek do Wiktorii mowi po angielsku od urodzenia , wiec tlumaczenie Kretki nie ma sensu.

kretka jest leniwa, nie chcialo sie pojsc do normalnej roboty i pozostal tylko youtube jako "namiastka" pracy. tyle w temacie.

Nie powtarzaj się w kółko, bo ten fakt został już dawno obalony. Kretka pracuje w domu przez internet. Musisz naprawdę mieszkać w jakimś buszu, skoro praca w XXI kojarzy ci się wyłącznie z wychodzeniem z domu i stałą liczbą godzin pracy tygodniowo. Tylko współczuć.

gość dziś podobnie jak zostal obalony mit jaka jest naprawde krecia i jakie ma podejscie i szacunek dla widza.

Nie chodzi tylko o sposob zarabiania. YT izoluje Kretke, nie ma kontaktu z ludzmi. Zakupy w Target to malo. Sasiedzi to kilka osob. Stad jej wiedza o Amerykanach jest bardzo ograniczona. Pracujac z ludzmi poznaje sie ich kulture ,mentalnosc... Na tym polega tez asymilacja imigrantow. Podpieranie sie Markiem bylo dobre na poczatku , teraz trzeba samodzielnie dzialac. Zawiezienie dziecka do przedszkola polega na wyjsciu Wiktorii z samochodu. Tak , to ich zycie , a to moje obserwacje po wielu latach ciekawego zycia w Stanach.

Ludzie mają różny pomysł na życie. Np. moja teściowa nalezy do osób, która nie usiedzi w domu, ciągnie do ludzi. Ciągle chodzi "po koleżankach", ploty na podwórku to codzienność. Generalnie dom: sprzątanie, gotowanie, rodzina - to dla niej była konieczność, stąd jest po rozwodzie i z rodziną ma niewiele wspólnego. Moja mama to kompletnie odmienna postać. Brzydzą ją ploty, woli poczytać sobie na balkonie książkę, uwielbia mieć mieszkanie na błysk, przyjmować gości (bardziej niż do nich chodzic). Rodzina to dla niej wszystko. I trzeba zrozumieć, że każdy ma swój sposób na szczęście. Nie neguję sposobu życia mojej teściowej - żyje jak lubi i jest szczęśliwa. Ja jestem bliżej stylu życia mojej mamy. Kocham mój dom i moje ognisko domowe które stworzyłam i nie rozumiem dlaczego ktoś miałby mi narzucać swój styl życia. Ja też wolę pracować w domu, stąd mój wybór kierunku, mogę pracować przez internet i jestem z tego powodu zadowolona, sama rozporządzam swoim czasem, nie mam stałych godzin pracy, po prostu muszę na czas wyrobić się z "robotą". I nie jestem wyalienowana, moja mama też nie jest, siłą rzeczy mamy kontakt z ludźmi, ale nie na zasadzie szukania go na siłę. Każdy układa sobie życie tak - aby być szczęśliwym. Stąd nie rozumiem narzucania Kretce sposobu na jej życie. Czy ona wygląda na nieszczęśliwą??????

A czy wyglada na szczesliwa?

Każdy sądzi wg. siebie. Dla mnie wygląda na szczęśliwą, zresztą jaka osoba która byłaby nieszczęśliwa miałaby siłę i ochotę nagrywać filmiki z uśmiechem na ustach, udawać miłość do męża w czasie wycieczek. Chyba osoba chora psychicznie, a Kretka na taką mi nie wygląda.

Moze osoba ,ktora nie ma wyjscia?

Czego to człowiek nie wymyśli żeby sobie nastrój poprawić :D Myślę że faktycznie Marek jest tyranem i zmusza Kretkę do nagrywania filmików na dodatek ze sobą! Zmusza ją do zapraszania do ich domu you tuberki, chyba z jakiejś zemsty? Może znasz przyczyny? Tyle wiesz, to daj znać :)

ta krecia jest taka malo ambitna. sorry za szczerosc ale tacy ludzie nie wzbudzaja we mnie sympatii czy podziwu. kazdy moglby wlaczyc kamere , wydukac cos po polsku, pokazac jak myje zeby, jak jedzie do marketu itp. co to za wyczyn? (i nie, nie mowcie ze ja tez moge wlaczyc i nagrywac bo wlasnie nie studiowalam zeby teraz sprzedawac moja prywatnosc w necie i zeby lata nauki poszly na marne). jedyna jej przewaga jest, ze zyje w usa i to ludzi przyciaga do jej kanalu. nie ma w tym kanale nic pozytecznego ze tak powiem. a w filmiku o mikrouszkodzeniach osmieszyla sie totalnie - co to za kosmetyczka? niech lepiej pozostanie przy vlogowaniu - tam nie ma ryzyka "wyplyniecia" niewiedzy z jej wyuczonego fachu.

Sęk w tym, że niektórzy robiąc nie wiadomo jakie rzeczy, bywają nadal nieszczęśliwi. Mój wujek, świetny prokurator zapił się na śmierć. A ty pewnie byś go podziwiała, że jego studia nie poszły na marne i ile to nie zarabia, czego to nie ma. Miał wszystkiego za dużo, wycieczek po świecie, rzeczy materialnych, ale też za dużo obowiązków, za dużo stresu i pocieszał się alkoholem. Podsumowując - nie wszystko złoto co się świeci. Sztuką jest robić to co się chce, na tym zarabiać i czerpać z tego przyjemność. Ambicjami jak i chęciami dzieci nie nakarmisz, a ich realizacja wcale nie oznacza sukcesu a tym bardziej szczęścia.

gość dziś pokazujesz jakies wyjatkowe przypadki. nie mozna generalizowac, ja znam wiele kobiet (kolezanek) z czasow studiow, ktore wykonuja swoje zawody i sa szczesliwe, mieszkaja za granica, sa finansowo niezalezne..takze ja patrze na takie przypadki. Podobnie alkoholikow znajdzie sie w biednej warstwie spolecznej jak i tej wyzszej wyksztalconej. Ale nie nalezy myslec, ze kazdy kto skonczyl studia i pracuje w swoim wyuczonym zawodzie jest nieszczesliwy czy przymuszony i zazdrosci takiej Kretce. Chyba, ze ktos wybral studia wbrew zainteresowaniom - wtedy nie nalezy sie dziwic frustracji. A co do Kretki to wiele osob mowi, ze Krecia lubi to co robi lub robi to co lubi. Moim zdaniem to jest jej koniecznosc, ona nie ma tam w USA innej mozliwosci nie znajac plynnie jezyka na poziomie c1/c2, nie majac zadnych dyplomow (uznanych w USA). W Pl mialaby naprawde szanse na fajna prace. W USA blokuje ja niestety jezyk. Ale ja ja troche nawet rozumiem: gdybym miala wybierac to sama wybralabym mizdrzenie sie do kamery zamiast pracy na kasie czy w sklepie. Przeciez nagrywanie filmikow jest malo meczliwym zadaniem, nie trzeba uzywac jezyka angielskiego, wstawac o okreslonej godzinie. Mysle, ze dlatego Kretka nagrywa na YT bo idzie po najnizszej linii oporu, co w sumie mozna zrozumiec. Ale YT nie zastapi jej normalnej pracy, kontaktow socjalnych z ludzmi, szlifowania jezyka - nie ma takiej opcji. Naprawde podziwiam Kretke, ze tak malo jej starczy do szczescia, ze czuje sie tak dobrze w swoich 4 scianach. Chyba powinnismy z niej brac przyklad :)

Też tak myślę, powinniśmy brać przykład z ludzi, którzy zajmują się tym co lubią i jeszcze na tym zarabiają. A jak dodać do tego szczęście rodzinne, to chyba więcej nic nie potrzeba. Ja też podziwiam ludzi którzy cieszą się z tego co mają - praca, rodzina, podróże, ciepły klimat. Już mniej podziwiam ludzi którzy ciągle za czymś gonią i są zmęczeni a co za tym idzie sfrustrowani. Raczej im współczuję.

Nie wiemy jaka praca dalaby Kretce satysfakcje , gdyz o tym nie mowi. Stara sie przekonac siebie i nas o tym jak jest zadowolona i szczesliwa. Male oczekiwania , male rozczarowania. W przyzwoite pieniadze z YT nie wierze, chyba ze znowu minimalizm.Po 5 latach , bez presji zarabiania , jezyk nie powinien byc juz problemem. Nikt nie wymaga perfecji. Podstawowa licencja kosmetyczki tez do zdobycia. Widocznie Kretce nie zalezy , albo nie chce sie wysilic.