Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

The Kretka2

Polecane posty

Gość gość
gość dziś tez tak mysle, ona nic nie mowi o niespelnionych marzeniach czy porazkach. tylko serwuje widzom amerykanski usmiech i opowiada jak to w stanach jest super. Kazdej kobiecie byloby fajnie gdyby przyjechala na gotowe bez wysilania sie zeby dostac papiery. no ale to inny temat. mnie zastanawia fakt, ze kretka jakis czas temu podczas b. dlugiej wizyty swojej mamy poszla do jakiejs szkoly kosmetycznej i nie powiedziala ani slowa dlaczego zrezygnowala z tej szkoly (niewiadomo czy zrezygnowala z wlasnej woli czy moze nie dala rady), tylko stwierdzila ze zmienila plany..cwaniara nie powie jak bylo..lepiej udawac, ze nagle postanowila zostac projektantka mody. to jest zalosne i tyle. ona nigdy nie powie o zadnych problemach, nie przyzna sie ze cos sie nie udalo, ze Marek byl rozwodnikiem nie wspomniala w zadnym filmiku ani slowem (a kto ma cos przeciwko rozwodnikom? bo ja nie. ale sama poprzez ukrywanie takich faktow sprawia ze wokol tego tematu snuja sie plotki w necie i to jest wlasnie niefajne.) lepiej udawac, ze wszystko idzie jak po masle. Nie rozumiem tego, przeciez zycie polega na porazkach i sukcesach, nie ma sie czego wstydzic krecia. Kreuje taki szczesliwy obraz zycia w USA, jeszcze jej ktos w PL w to uwierzy i wyemigruje majac w glowie "American dream" i sie rozczaruje bo osobom bez rodziny czy chlopaka w Stanach nie bedzie tak kolorowo na poczatku, beda musialy same isc do pracy, same zalatwiac papiery itd. i byc samodzielne to czego kretka nie doswiadczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaki American Dream? Przecież ona nie pokazuje niczego nadzwyczajnego? Równie dobrze gdyby Marek mieszkał w Polsce i tu by się spotkali, mogliby wieść takie same życie. Czyli ona byłaby You Tuberką, on pracował by we własnej firmie, Wiktoria chodziłaby do przedszkola. Tak samo mogliby podróżować, bo nie tylko mieszkając w Ameryce jest to możliwe, o ile ci wiadomo :) Co takiego ludzie mają w sobie, że lubią czytać o czyichś porażkach? I naprawdę każdy ma w życiu problemy? Ja na przykład nie mam. Mam męża, dziecko, mieszkam w Polsce, rodzina zdrowa, stać nas na wycieczki. To naprawdę możliwe. Może to jest też kwestia podejścia do życia i umiejętności cieszenia się ze zwykłych rzeczy. Uwierz mi, nie każdy przeżywa swoje porażki na tyle mocno, alby musieć się komuś z tego spowiadać, bo zwyczajnie sam uznaje że nie wszystko musi się w życiu udać i nie warto tego roztrząsać. Co do męża rozwodnika :) Moja siostra jest z takim w małżeństwie od 15 lat i nikt oprócz moich rodziców i mnie o tym nie wie, ale nie dlatego że to jakiś wstyd, ale też żaden to obowiązek wszystkich o tym informować, bo i w jakim celu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie zaprzeczasz, napisałaś: " Kazdej kobiecie byloby fajnie gdyby przyjechala na gotowe bez wysilania sie zeby dostac papiery". A potem kwestionujesz to co napisałaś, że zapewne nie jest jej tak dobrze, a tylko pokazuje to co chce, żeby udowodnić jak to jej tam fajnie. :) Poznali się przez skype'a, coś zaiskrzyło i poleciała do faceta w którym się zakochała, a to że mieszkał na Florydzie, miał dom i swoją firmę, to nie powód żeby Kretce to zarzucać, bo to śmieszne. Miał, to i ona miała skoro się zakochali. Tak to wszystkich boli? Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie ogladasz uwaznie bo w niejednym filmiku anka i marek narzekali na Polske, a Anka co chwile jara sie cenami w targecie czy torebkami Michaela korsa z wyprzedazy tak jakby u nas w Europie nie bylo takich torebek. jak przedstawiala swoje sukienki to tez mowila ile to w USA mozna zdzialac, ze tyle mozliwosci jest.. Tak wiec ja widze ze ona przedstawia USA w samych superlatywach. I to moje zdanie, ja tak to odebralam. A tak nie jest w USA jak ona przedstawia. Moim zdaniem polega to na jej niewiedzy. siedzi zamknieta w domu, nagrywa, malo wie co sie dookola dzieje. jej wypady ogranoczaja sie do zakupow czy wycieczek - wtedy wszystko wydaje sie fajne. szkoda tylko, ze nie opowie o tych ciemniejszych stronach USA bo kazdy kraj takie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to ze przyjechala na gotowe to raczej fakt czyz nie? ktorej osobie bedzie latwiej? tej co przyjezdza na zaproszenie obywatela czy takiej, ktora w ciemno jedzie bez rodziny czy kogokolwiek mieszkajacego w USA? tej, ktora przyjezdza do gotowego domu i ma zapewnione wyzywienie, pomoc jezykowa, czy takiej, ktora po wyladowaniu idzie do hotelu a potem sama szuka jakiegos wynajmu, sama dogadujac sie po angielsku? unikajac na poczatku tych trudnosci kazdy powie ze USA jest takie wspaniale..bo nie doswiadczyl co to wysilek, ciezka praca. Ja po prostu podziwiam osoby, ktore SAME w zyciu do czegos doszly, bez gotowcow. Takie osoby szanuje. To chyba nic zlego, ze tak mysle. Takie mam poglady i tyle. Nikt nie musi sie z nimi zgadzac. Moja kolezanka cieszyla sie kiedys, ze jej chlopak ma samochod, ale zapomniala o fakcie, ze samochod kupili mu jego bogaci rodzice. To jest podobny przyklad: nie ma sie czym chwalic, ze dostanie sie cos gotowego lub przyjdzie na gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 14:40. Zgadzam sie calkowicie. Kretka miala szybki i latwiejszy start ,ktorego nie wykorzystala. Nie musiala o nic sie martwic i to byl czas , zeby uczyc sie jezyka i pomyslec o planach na przyszlosci. YT to wynik braku planu. Opinie , ze robi to co lubi i jeszcze zarabia zmodyfikowalabym : robi to co moze ,bo nie ma zadnych kwalifikacji do innej pracy. Wiadomo, ze przejsciowe prace typu sprzataczka,kelnerka nie sa dla takiej damy jak Kretka. Znam osoby , ktore musialy to robic , zeby utrzymac rodzinie . Do tego studiowaly i teraz sa pielegniarkami (bardzo dobry zawod w tym kraju), inzynierami ,lekarzami i adwokatami. To bylo kilka lat duzego wysilku, ale satysfakcja ogromna. Oczywiscie takie podejscie dotyczy ludzi ambitnych.Jesli komus nie zalezy to "po co sie meczyc jak nie trzeba" .Tak wyglada "szczescie" pani Kretki widziane nie tylko przeze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm. Typowo zawistne myślenie. Bo komuś było łatwiej, to go nie szanujesz. Pomyśl co ty piszesz! Mam przykład z brzegu. Ja z mężem dorobiliśmy się sami mieszkania. Sami kupiliśmy sobie auta. Moja kolezanka z mężem dostali mieszkanie od babci i to nie byle jakie, 2 razy większe niż nasze. (Babcia wyprowadziła się do swojej corki). Obojgu rodzice kupili auto. Już nie pisze że pracę mają po znajomości i niezłe za nią pieniądze. I wiesz co!? Dla mnie pozostali tymi samymi ludźmi jakich znałam jako nastolatka. Twoim tokiem myślenia powinnam ich chyba znienawidzić, czy nie szanować, bo wszystko przyszło im tak łatwo, a ja ich naprawdę bardzo lubię. Zmień swoje myślenie i dojrzej do tego, że tak jest na świecie, że jednym wszystko przychodzi łatwiej, innym trudniej. I jeszcze jedno. Ja wcale się nie czuję bardziej dumna z tego, że sama (z mężem) wszystko osiągnęłam. Podobnie, dla moich znajomych nie ma to także znaczenia że ja jestem wg. ciebie lepsza i godna szacunku. To nie ich "wina" że tak się stało. Mieli nie skorzystać? W imię czego? I fajnie że tak mają, nie musieli przynajmniej utyranych pieniędzy wydawać na mieszkanie i auta, tylko podróżują sobie po świecie. Ja gdybym tych kilku setek tysięcy nie musiała wydawać na auta i mieszkanie, to przeciez też wykorzystałabym to na podróże, ale nie mam już tych pieniędzy. Ja im zazdroszczę w zdrowy sposób, bo realnie mają łatwiej niż ja. Nie ma co winić Kretki że miała łatwiejszy start, po prostu tak wyszło i tyle. Jedni w życiu mają pod górkę, inni nie, ale to nie powód aby ich nie szanować, brak szacunku do kogoś powinnaś mierzyć inną miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie rzucaj zaraz hasel typu zawisc, zazdrosc czy nienawisc. Nie o to w tym chodzi, moze jakbys przeczytala poprzedni topik o kretce, to bys zrozumiala o co nam - antyfankom - chodzilo..najlatwiej jest powiedziec, ze zazdroscimy, tylko czego? Moze jednym pasuje byc uzaleznionym od meza ale innym np juz by to nie pasowalo. Ludzie sa rozni i maja rozne wymagania od zycia. a to ze, zycie jest tak skonstruowane, ze jedni maja z gorki a inni pod gorke wiem sama, nie trzeba mi o tym mowic. Jednak to nie zmienia faktu, ze bardzo podziwiam ludzi, ktorzy sa ambitni, maja ta motywacje, energie i zaparcie i sami do wszystkiego dochodza - bardzo cenie takich ludzi. Znam osoby, ktore powiedzialy mi same, ze chca sobie kupic np. auto sami a nie dostac od rodzicow. Tak, sa tacy ludzie i mysle, ze nie ma w tym nic zlego, ze podziwiam ludzi, ktorzy wlasnymi rekoma pracuja na swoja przyszlosc. Natomiast tych osob, ktore nie musza sie o nic starac bo maja zapewnione np. od meza czy od rodzicow NIE nienawidze nie zycze im nic zlego, bo co mi po tym? One sa mi po prostu obojetne, macham na nich reka mowiac: poszczescilo im sie i tyle. I ide dalej. Nie sa godni podziwu jak dla mnie, dlatego smieszy mnie fakt, kiedy krecia mowi o ciezkiej prace na youtubie, ona - ktora miala od poczatku z gorki. Wtedy mysle sobie, co maja powiedziec chociazby pielegniarki czy kasjerki narzekajace na bole plecow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tez zauwazylam ubarwianie zycia w USA przez Anie. wystarczy spojrzec na komentarze pod filmikami o zyciu w USA. Jak ktos napisal: turystka na wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro turystka w USA, to nie ubarwia :) Dziewczyny, same sobie zaprzeczacie! I znowu trzeba Wam przypomnieć, jak dużo znaczy osobowość człowieka. To że Was nie cieszyłoby to co Kretkę, to nie znaczy że jej nie cieszy i opowiada o zwykłych rzeczach z entuzjazmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
turystka na wakacjach odnosilo sie do jej niewiedzy o zyciu w USA. ja majac tak znikome pojecie o USA nie nagrywalabym filmikow na YT. nie chcialabym sie osmieszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Entuzjazm" Kretki wynika z jej infantylnosci. Kobieta po trzydziestce troche inaczej patrzy na zycie. Mam rodzine i przyjaciolki w jej wieku. Kretka zyje na innej planecie i jest taaak "szczesliwa" , ze nie rozumie co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wie co się dzieje? :) Infantylna? Niewątpliwe ma charakter człowieka, który nie chodzi skrzywiony, nie żali się na swój los, nie smęci. Ja akurat nie sądzę że to zła cecha charakteru. Z takim człowiekiem dobrze się żyje i dobrze się go odbiera, no poza osobami którzy chcieliby układać jej życie wg. swojego "widzi mi się". Naprawdę nie trzeba, Kretka nie cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ma nie byc zadowolona jak nie musi pracowac? A ty odnosisz to zaraz do jej cechy charakteru. nie to nie charakter a okolicznosci w jakich zyje (wygoda bo nie musi pracowac, jest Marek przeciez) sprawia ze ona jest taka "szczesliwa" ze tak powiem. Ale ja jej nie zazdroszcze, dla mnie licza sie inne rzeczy. Sweterek Laurena upolowany na wyprzedazach nie czynilby mnie szczesliwa. mysle ze wiele kobiet jesli nie musialyby pracowac to bylyby b. pozytywne i usmiechniete jak nasza kretka. Nawet po corke przyjezdza school bus. wiec co ona ma innego do roboty jak mizdrzenie sie do kamery i testowanie chinszczyzny? jeszcze sie dziwicie ze jest taka usmiechnieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli za coś otrzymujesz wynagrodzenie, oznacza to, że pracujesz. Zatem nie wysilaj się na papugowanie poprzedniczek, które w kółko powtarzają że Kretka nie pracuje. Zrozum, że jest szczęśliwa, bo znalazła sobie pracę, która jej nie męczy i może wykonywac ją w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c.d. To nie powód żeby się na nią boczyć :)Nie wszyscy muszą tyrać i wstawać z rana żeby zarabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalazla sobie prace...jasne..napisala 100 CV, byla na rozmowie i znalazla prace. wlaczyc kamere i nagrywacx jak sie naklada chinszczyzne moze kazdy, nie trzeba ukonczyc nawet podstawowki. chyba nie miala innej mozliwosci nie? niektorzy to maja klapki na oczach, w jakim ty swiecie zyjesz? wiadomo ze sie nie przyzna ze nie wyszlo jej z czyms tam, woli mowic przed kamera ze wszystko jest super, ze zmienila plany i jest teraz projektantka sukienek, ze yt jest taki super.. sorry ale ja w to nie wierze, a ty jak chcesz to prosze bardzo. twoja sprawa, nie bede nikogo przekonywac czy cos. mam swoje zdanie. twoje proby udowodnienia ze sie mylimy sa bezskuteczne. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Hmm, Ty uwazasz chyba ze ona ma jakies kokosy z Youtuba? Nie musi tyrac, to fakt, ale podejrzewam, ze nie moglaby sie utrzymac z samego youtuba. Ona nie nalezy do youtuberow majacych po kilka mln wyswietlen czy subskrybentow a wielkich wspolprac z renomowanymi firmami na jej kanale nie widze oprocz chinskich firm, z ktorych zamawia ciuchy i "gadzety". Do sukcesu Karoliny (stylizacje) jej jeszcze SPORO brakuje. Gdyby nie jej maz to nie wiem kto by oplacil ten wielki dom, rachunki, szkole Wiktorii, ktora jest b. droga. Skladki na ubezpeczenia zdrowotne w Stanach sa rowniez b. wysokie. Obejrzyj sobie filmik Ani o tym ile kosztuje zycie w USA. Z tego youtubowskiego kieszonkowego wiele by SAMA nie zdzialala. Taka prawda i nie ma co sie oburzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale oczywiscie jak jechali na slynne "wakacje zycia" po Stanach to Anka musiala przed kamera podkreslic, ze wakacje oplaca ona a nie Marek. Co za zenada, naprawde. Jak ona probuje na sile udowodnic ze tak dobrze wiedzie jej sie z youtuba. I to ma byc wiarygodne? Ktos, kto ma gdzies niemile komentarze i ktos kto jest naprawde w glebi duszy szczesliwy NIE MUSI nic pokazywac i udowadniac swiatu naokolo, mowiac o tym przed kamera, czy wrzucajac fotki na FB. Szczescie odcziwa sie wewnetrznie i nie trzeba sie dzielic z tym z obcymi ludzmi po drugiej stronie monitora. Anka sie tak szczycila, ze zafundowala podroz po Stanach ale co z tego.Ok dziela sie z mezem jakos kosztami utrzymania ALE PO CO O TYM MOWIC? czy Marek tez powinien mowic przed kamera ze oplacil przykladowo prad, naprawe auta, zakupy itd? no to bez sensu. Nie rozumiem postepowania Kretki. Po co to udowadnianie na sile swiatu ze YT to taka super praca a ona taka szczesliwa? Dla mnie to mega niewiarygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto pisze o zarabianiu kokosów z you tuba przez nią? :D Po prostu zarabia na nim i tyle, nikt nie pisał, że nie wiadomo ile. Poza tym to takie dziwne że jej mąż może zarabiać więcej? Mój mąż też sporo zarabia, o wiele więcej ode mnie i mnie samej nie stać by było na opłacenie naszego niemałego mieszkania, auta i przyjemności. I co w związku z tym? Kto normalny myśli o tym że jutro zabraknie drugiej połówki? To raczej nie jest zdrowe podejście do życia. Natomiast gdyby tak miało być, to obniżam swój standard życia, zmieniam mieszkanie na mniejsze, auto na tańsze i tyle. Kretka też miałaby taką opcję, tudzież mogłaby iść choćby sprzątać, a po pracy nagrywać filmiki. Jak człowiek musi, to po prostu to robi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale każdemu człowiekowi w życiu coś nie wyszło. Mi też! Też miałam niezłe plany i spaliły na panewce. Ale nie rozwodzę się nad tym, nie przeżywam, nie zamęczam tym rodziny, a już tym bardziej nie widziałabym sensu informować o tym obcych ludzi. Po prostu przyjęłam że tak miało być i zajęłam się czym innym, co przynosi mi zadowolenie. To naprawdę takie dziwne, że ktoś nie skupia się na swoich porażkach, tylko cieszy się z tego co się obecnie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przepraszam, ale nie pisalam o czyms takim, ze mialoby zabraknac drugiej polowki. Nawet mi to do glowy nie przyszlo. Nikomu tego nie zycze bo w zyciu wazniejsze od pieniedzy jest zdrowie. Pewnie, ze jakby sie cos stalo to jakos by sobie ta druga strona poradzila: sa ubezpieczenia na zycie no i jak piszesz, mozna zawsze zmienic standard zycia na nizszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja to troszke inaczej widze. dla mnie ona jest niewiarygodna i moze dlatego mamy inny odbior kretki. Podczas gdy jedni odbieraja ja za szczera osobe ja niestety mam inny odbior..To normalne, ze jestesmy odbierani roznie przez roznych ludzi. Ty widzisz w niej osobe, ktora nie nie chce sie skupiac na zyciowych porazkach i nie opowiada o tym. a ja widze w niej osobe, ktora woli omijac nieprzyjemne tematy i zawsze usilnie twierdzic ze wszystko jest super. Wydaje mi sie, ze ona wpisuje sie nawet w amerykanska mentalnosc. Amerykanie ponoc sa zawsze usmiechnieci, nawet jak maja problemy odpowiadaja na pytanie: "how are you?" "fine". Ale mysle ze nie ma tu co dalej dyskutowac nad Krecia. Kazdy ma inny poglad na jej temat. Tak jest z kazdym youtuberem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu się z Wami w pełni zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj 12;20.. TO WSZYSTKO NIE JEST TAKIE PROSTE W TYM KRAJU. Zapomnialas o stanie emocjonalnym , piszesz co bys zrobila na zimno. Obnizenie standardu zycia to tez problem. Trzeba sprzedac dom , a rynek bywa czasem niekorzystny do sprzedazy. W miedzyczasie trzeba ten dom splacac. To samo z samochodem.Jesli jest niesplacony , z krotka historia kredytowa nie jest latwo wymienic go na tanszy , bo to wymaga pozyczki. Rozeznanie sie we wszystkich sprawach , ktore zalatwial malzonek tez wymaga czasu. Zajecie sie dzieckiem bedac w rozpaczy to monumentalny wysilek. Piszesz beztrosko co bys zrobila , ale widze , ze nie znasz realiow zycia w Stanach. Jednym z rozwiazan strony finansowej jest ubezpieczenie na zycie , konieczne przy wiecej zarabiajacym mezu. To o czym pisalam dotyczy tez rozwodu , z wyjatkiem ubezpieczenia. I taki drobiazg. Amerykanie sa serdeczni , ale w takiej sytuacji lepiej nie liczyc na pomoc finansowa sasiadow , to nie stare ciuszki po dzieciach. Tak to niestety wyglada i znam te sytuacje z zycia mojej przyjaciolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no pewnie zgadzam sie z toba. Irytuje mnie kiedy wszyscy dookola widza ameryka taka rozowa a kretka niestety nie potrafi w filmikach pokazac realiow prawdziwego zycia w USA. Ludzie z dnia na dzien staja sie bezdomni, ubezpieczenia zdrowotne sa bardzo wysokie, ludzie nie moga isc nawet do lekarza..czemu ona nigdy nie nakreci filmikow o ciemnej stronie USA np. ustawa o posiadaniu broni, w niektorych stanach dzieci chodza na kursy obslugi broni palnej, to by zaciekawilo widzow..a nie tylko haule z targetu i MK..Ona zyje w kraju, ktorego nie dokonca chyba poznala..bo USA to nie tylko Black Friday, MK, palmy na florydzie. Dlatego pytanie, czy znacie kogos na YT kto zyje w USA i pokazuje wiecej AMBITNIEJSZYCH tematow zwiazanych z zyciem w tym kraju? Ja myslalam poczatkowo, ze dowiem sie wiecej o zyciu w USA z kanalu kretki ale niestety po obejrzeniu serii z WAKACJI ZYCIA, kiedy Krecia nie wiedziala w jakim US-stanie sie znajduje oraz slyszac ten slynny "SALOMON" to zrezygnowalam z ogladania. Wystarczy tez spojrzec na komentarze pod jej filmikami o zyciu w USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretka nie moze znac Ameryki. Do tego trzeba aktywnie uczestniczyc w zyciu tego kraju. Izolacja , ktora Anka "wybrala" pogarsza sytuacje. Ma meza , ktory nie oczekuje wiele i dla niej jest to wygodne. Biernosc i "zadowolenie" ze wszystkiego , co tak wielu osobom sie podoba. Ktos madry stwierdzil , ze sa dwa rodzaje szczescia : 1. Szczescie krowy i 2. Szczescie osoby myslacej. Dalszy komentarz chyba zbedny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kręci filmów o ciemnej stronie życia w USA, bo takiej nie zaznała i zwyczajnie nie ma obowiązku tego pokazywać. Kretka po prostu kręci vlogi ze swojego życia. Co zaś do tego, że nie jest łatwo zmienić standard życia, to jasne jak słońce, ale gdy człowiek musi, to robi to, bo zwyczajnie nie ma wyjścia. Można to przyrównać do tragedii gdy umiera nam ktoś bliski sercu, czujemy że nie funkcjonujemy, ale musimy żyć i bierzemy życie za rogi. Takich nas stworzyła natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:04. Oby wszystko bylo az tak proste. Nie wzielas pod uwage realiow zycia w Stanach. Wiekszosc imigrantow nie ma tu rodziny i "Branie zycia za rogi" w samotnosci nie wychodzi juz tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:04. Czy myslisz , ze te matki w jadlodajniach dla bezdomnych nie probowaly wszystkiego , zeby ochronic swoje dzieci ? Przezycie fizyczne to nie obnizenie standardu zycia , to upadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×