Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

The Kretka2

Polecane posty

Gość gość
Anka fajnie spędziła Sylwester, klimatycznie tam było. Podoba mi się. Widać, ze najważniejsza dla niej jest rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oreo to taki cudny pies. Jest taki słodki. Cudowna rodzina w wielkim świecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie. Czy wiecie co robi Marek? Bo jakoś umknęło mi to z jej filmów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sylwester w drewnianym domku w gorach przy kominku, super. Czasem lepsze to niz wypasna impreza. A Wiktoria na pewno fajnie będzie wspominała śnieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:01 Ale ja nie atakuje. Stwierdziłam tylko fakt, ze wypowiedź tamtej Pani ODNOSIŁA się do Wiktorii, bo ktoś tu sugerował że nie. Zatem gdzie tu atak? To odpowiedź i tyle. A wypowiedź owej pani- co podtrzymuje, była nieprzemyslana, bezsensowna. Bo to dokładnie tak, jakbym napisała, ze mój 5 letni syn świetnie gra na pianinie i to samo moja siostrzenica. Dla nich to naturalne i robią to z przyjemnością. Pytanie brzmi- no i co z tego? Czy to ma oznaczać ze uważam iż inne dzieci które falszuja sa inne, dziwne? Nie, bo zdaje sobie sprawę ze jak tu ktoś wyżej napisal, każde dziecko jest inne i każde ma predyspozycje do czego innego. Każde rozwija różne umiejętności w innym czasie.Zatem wpis tamtej Pani nie wiem co tu miał wnieść. Jakby każdy chciał tu pisać co potrafi jego dziecko to forum o Kretce straciłby sens. Lepiej stworzyć osobny temat pt:"Co potrafi moje 4 - letnie dziecko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś twoj problem polega na nadinterpretacji wypowiedzi tamtej pani. piszesz o tym co ona chciala osiagnac piszac o swoim dziecku. tak naprawde nie wiesz co ona chciala przez to powiedziec, nie siedzisz w jej glowie-logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:26. Marek jest kontraktorem tzw "handyman". Robi rozne naprawy i inne zlecenia. Ma jednoosobowa firme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:54. Ta kobieta podzielila sie swoimi doswiadczeniami matki wychowujacej wielojezyczne dziecko na emigracji (w Stanach). Jesli zastanowisz sie chwile, to celem nie bylo namawianie innych matek do podobnych metod , ale napisanie co u niej sie sprawdzilo; konsekwencja i dyscyplina rodzicow. Mozna to odniesc do Wiktorii , ale tylko pozytywnie. Jej rodzice moga duzo zrobic, jesli beda chcieli. Moja osobista obserwacja: Anka mowi na filmikach do malej po polsku , ale nie wymaga od niej polskiego. Jesli mowi jej "motyl" i mala mowi "butterfly" to nic nie osiagnela. Wiktoria zmusila matke do powiedzenia "butterfly" co bylo wrecz smieszne. Anka powinna byla powiedziec tak,"motyl". Jest to metoda powtorzenia przez poszerzenie. Nie dodam juz , ze pisze o zjawisku ,ktorym zajmuje sie zawodowo , bo zostane wysmiana jak wczesniej wyksztalcone kobiety. Nie interesuja mnie wypowiedzi wulgarne osob bez wiedzy slepo stojace za Anka. Macie prawo , ale piszcie konkretnie ,bez wysmiewania i mozemy "rozmawiac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ wiem co chciała przez to, co napisała powiedzieć. Cyt:". Mam wielojezyczne dziecko ( polski ,niemiecki i angielski) w wieku Wiktorii. Moge stwierdzic , ze nauka jezykow przez dziecko jest naturalna i bez wysilku. Moja corka najpierw nauczyla sie polskiego. To nie byl dla niej wysilek, raczej normalny proces nabywania jezyka". ****************************************************** Chciała napisać, że jej dzieci będąc w wieku Wiktorii naturalnie i bezproblemowo nauczyły się 3 języków. Cóż ja niby nadinterpretowałam? Odniosłam się do tej wypowiedzi pisząc, że każde dziecko w różnym wieku nabywa różne zdolności. Np. mój syn nauczył się chodzić mając 9 mies. a córka mając 13mies. Na co mi czytać, że czyjeś dziecko nauczyło się chodzić w wieku 8mies. I co to zmienia? Jest lepsze, czy co? Nie rozumiem po prostu sensu takich wypowiedzi. A z tym motylkiem to spokojnie :) Wg. ciebie Anka musi wręcz wymagać od Wiktorii nazywania rzeczy po polsku? Dlaczego już teraz na siłę, za rok, dwa Wiktoria będzie starsza i będzie łapała wszystko w lot bez większego wysiłku. Kretka ma ją bić, szarpać bo mała usilnie nie chce powiedzieć motyl? Spokojnie, uwierz mi że będzie mówiła normalnie po polsku, daj czas, co to wyścig szczurów dzieci? Wyluzuj. To tak jak kiedyś mój ponad 2 letni syn chodził w jeszcze w pieluszce, a znajoma w piaskownicy wielkie oczy bo jej roczna córka już bez i wykłady mi prawiła. Po czym mała owszem, bez pieluchy ale w posikanych majtkach latała, a w domu kanapy zasikane i fotele, smród moczu, bo mama na siłę oduczała małej noszenia pieluchy. Mój syn nigdy nie obsikal niczego, a pieluchy uwierz mi nie nosił do osiemnastki :D Wg. mnie matki (bo to ja go znam i ja o tym decyduję, nie kolezanki, nie panie dobre rady z forum) syn w odpowiednim dla niego czasie zrezygnował z pieluchy i nie było z tym żadnego problemu, do tego każdy mebel świeży do dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś w podanym przez ciebie cytacie nie widze nic zlego co napisala tamta kobieta. nadinterpretacja! uspokuj sie juz. idz sie z dzieciakami pobaw zamiast na sile sie czepiac jakiejs kobiety. ona nie miala nic zlego na mysli. gdyby napisala ze wiki jest glupia czy opozniona bo nie mowi po polsku to owszem moglabys sie uczepic, ja tez to samo bym zrobila bo nie toleruje obrazania niewinnych dzieci. ale ona nic zlego nie napisala a ty sie czepiasz, idz spac. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jeszcze raz: "Mogę stwierdzić, ze nauka języków przez dziecko jest naturalna i bez wysilku". Podała od razu wiek swoich dzieci odnosząc się do wieku Wiktorii. Wiadomo co miała więc na myśli. Gdyby napisała" mogę stwierdzić ze nauka języków przez MOJE dziecko...". Tymczasem ta Pani uogolnila sugerując że dla każdego dziecka jest to rzecz naturalna i bez wysilku (dlaczego więc dla Wiktorii jest) To żadna nadinterpretacja, tylko proste wnioskowanie. Chyba ze to Ty byłaś autorką tego tekstu i tak dobrze wiesz, co miałaś na myśli. Zatem proponuje następnym razem trochę bardziej skupic się nad tekstem, bo powyższy można odebrać tylko jednoznacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie nie bylam autorka tamtego tekstu..tylko, ze ja sie nie rozdrabniam teraz nad czyjas wypowiedzia przez nastepne 2 strony forum. kobieta przekazala swoje doswiadczenie i poszla. koniec. piszemy dalej o kretce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sloneszko przestań siebie wychwalac bo jesteś już nudna i nikt cię nie lubi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słoneczko,nudna,co to ma k***a być? kto to pisze? jakaś baba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slonesszko czy cos w tym stylu to nick bylej kolezanki kretki chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chec rozdrabniania sie. Czasem niestety trzeba przywołać czyjąś wypowiedź, żeby nie być posadzacym o konfabulacje. Zgadzam się, forum jest poświęcone Kretce, a nie Wiktorii i jej (nie)osiągnięciom i porownywaniem z innymi. To jeszcze małe, ciągle dojrzewajace dziecko, a nie w pełni ukształtowany człowiek, do którego można się "przyczepiac", bo nie pasuje do naszego schematu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytalam sie kiedys sloneszko czy ma kontakty z Ania a ta odpisala ze nie ma. ciekawe czemu? sloneszko a anka to niebo a ziemia. chyba nie trzeba dalej o tym pisac. podstawowa roznica: sloneszko pracuje i nie jest uzalezniona finansowo of faceta, od nikogo, pomimo posiadania rodzicow na miejscu. Kretka przyjechala na gotowe. zeby chociaz sie na jakis kurs ang. zapisala a ta nic, niedlugo nie zrozumie wlasnej corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam kilka slow do dyskusji o kobiecie , ktora napisala o swoim wielojezycznym dziecku. Miala prawo napisac, ze jest to proces naturalny , gdyz tak jest. Mozecie mnie zlinczowac , ale jestem psycholingwistka i tak istotnie jest. Oczywiscie moga byc pewne roznice nabywania jezyka przez dzieci , ale sa tzw kroki milowe , ktore dziecko musi przekroczyc. Powolujac sie na przyklad pieluch. Gdyby dziecko nadal latalo z pieluchach w wieku 5 lat, to jednak wymagaloby to interwencji. Rok czy 18 miesiecy nie jest problemem. To moja ogolna odpowiedz. Szczegolowo jest to omowione w pracy naukowej , ktora pisalam na ten temat na Uniwersytecie im A Mickiewicza w Poznaniu.Zachecam do przeczytania.Praca jest po angielsku na wydziale filologii angielskiej. Tak wiec mile panie nie pisze anonimowo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z całym szacunkiem do Pani wiedzy. Wiktoria ma 4 lata, ten szczegół zapewne Pani pominela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale laski, o czym wy piszecie? Oglądacie filmy kretki? Wiktoria swietnie rozumie J.polski. to że nie chce w nim mówić, nie oznacza że nie umie. Ona nawet nie chce powtórzyć wyrazu po polsku. Nie watpicie chyba że nawet tego nie potrafi. Ona nie chce! I jeśli tak ma, to nikt na siłę nie będzie jej do tego zmuszał, bo to nie jest żadnym przymusem. Ja np. jako dziecko podobno ładnie śpiewałam, ale gdy mnie wszyscy o to prosili, to na złość tego nie chciałam robić. Dzieci tak mają. I żadna Lingwi coś tam nie ma tu nic do rzeczy, prędzej psychologia dziecięca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholingwistyka zajmuje sie nabywaniem jezyka przez dzieci i dotyczy to dzieci w kazdym wieku. Wiek Wiktorii nie ma tu znaczenia.To jest konkretny proces przez ktory dziecko wczesniej czy pozniej przechodzi. Psycholingwistyka wykorzystuje psychologie , stad nazwa. Nie mowimy o zachowania dziecka , ale o psychologicznym podlozu nabywania jezyka. Podkreslam termin "nabywanie" w odroznieniu o "uczenia sie". Zastrzezenia Pan swiadcza o checi zrozumienia zjawiska bez potrzebnej do tego wiedzy. Polecam poczytac cokolwiek naukowego na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiki nie mowi po polsku bo Ania i Marek jej namieszali w glowie: chieli z niej zrobic Amerykanke i maja. powinni mowic do niej po polsku, konsekwentnie! dlaczego tego nie zrobili? TO JEST PYTANIE. Ok, Anka mowila do niej po polsku bo nie umie angielskiego a Marek gadal do malej po ang. z polskim akcentem (akcent pominmy). Puszczali malej bajeczki po angielsku. Po co? Malo jest polskich, pieknych bajek? JA SIE PYTAM PO CO? skoro to dziecko nauczyloby sie jeszcze 10 razy tego angielskiego od dzieci i doroslych w przedszkolu , placu zabaw itd! dla mnie to jest smieszne ze Ania i Marek = Polacy nie nauczyli dziecka mowic po polsku. Kurde, czlowiek powinien znac swoje korzenie. ta Wiki juz sie nie dogada np. z dziadkami czy kuzynami z Polski, bo ci zapewnie angielskiego nie znaja. Ania i Marek maja to czego chcieli. Najbardziej mi zal kretki, bo widac czasami ze nie rozumie Wiktorii. Anka powinna pojsc na kurs angielskiego w stopniu zaawansowanym, powinna osiagnac chociaz C1. Bedzie miala problemy w przyszlosci, bedzie sie glupio czula jak Wiki odwiedzi np jej chlopak a ta nie bedzie umiala z nim pogadac, oprocz How are you. Nie chcialabym przezyc czegos takiego na jej miejscu i czuc sie jakby ominieta. ALe to jest taki mam wrazenie czlowiek, ktory nie lubi sie uczyc. widac to po filmikach, nie sprawdza informacji przed filmikiem bo po co, a potem wali bzdury. Dla niej kurs ang. bylby nie lada wyzwaniem. Moze sie troche od wiki nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed zaawansowanym kursem musialaby skonczyc podstawowy. Angielski nie jest trudnym jezykiem. Przy dobrym nauczycielu nauka jest przyjemnoscia. Trzeba jednak samemu cos zrobic ;slowa ,gramatyka ,nie da sie inaczej. Jest wiele metod. Ja uczylam sie slowek na kartkach ,ktore nosilam w kieszeni i torebkach. Wymienialam je dopiero jak wiedzialam , ze moge sobie zaliczyc to co nosze przy sobie .Moze to robic nawet na spacerze z Oreo. Oczywiscie zamiast kartek moze sobie nagrac slowa i miec sluchawki. Chodzi mi o to , ze nauka moze byc przyjemnoscia i nie musi oznaczac wyrzecen i siedzenia przy stole godzinami. Dobry kurs z pewnoscia pomoze. Jest tylko jeden wymog : trzeba chciec co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anka podobno chodziła na kurs angielskiego tuż po ślubie (kilka razy wspominała o tym na początku )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to byl pewnie kurs na poziomia a1/a2 jak ona czasami do wiki cos po ang powie to pojedyncze slowka, watpie zeby kretka umiala ukladac pelne zdania zlozone w jezyku ang. mam wrazenie ze ona jest starsznie oporna na wiedze, ale nie wiem czy wynika to z tego ze jest tepa jak przyslowiona blondynka, czy po porostu leniwa i moglaby nadrobic braki w wiedzy poprzez prace nad soba, czytanie ksiazek itd. jej kanal sie nie rozwija. wrecz przeciwnie: cofa sie w tematyce. kiedys robila np maseczki dary natury. po wizycie karoliny wszystko poszlo rownia pochyla w dol. liczy sie ilosc a nie jakosc, wazne zeby filmik pojawial sie codziennie ale niewazne, ze kretka siedzi nieprzygotowana i improwizuje a niewiedze zakrywa glupim usmieszkiem. Filmiki nagrywane sa w wiekszosci dla b. mlodej widowni: 15. rok zycia? podobnie jak kanal hejlobuzy. nawet muzyczka do intro kretki wydaje mi sie, ze pochodzi z tej biblioteki youtuba (bezpletnej) a przeciez kiedys kretka sie chwalila ze marek ma sprzet do robienia wlasnych efektow dzwiekowych. i co? ona ma mozliwosci stworzyc cos oryginalnego ale tego nie robi bo jak wspomnialam nie chce sie jej, liczy sie ilosc a nie jakosc. To samo podejscie do projektowania sukienek. Mowi w filmiku ze pracowala nad tym projektem pol roku. LUDZIE co to jest pol roku? 6 miesiecy? tyle ile trwa jeden semestr na uczelni, 2 trymestry ciazy.. i do czego to jeszcze porownac? powiedziala to tak jakby to niewiadomo ile trwalo.. a wyniki jej tworczosci polrocznej widzimy: niedopracowane, zle ukladajace sie sukienki bez gustu, tandetne, "no name" bo nie bylo czasu na wymyslenie marki, opatentowanie? kompletnie nieprzygotowane projekty, jak wszytsko u kreci, po najnizszej linii oporu. Mogla przeczekac, popracowac rok dluzej nad sukienkami, wymyslic fajna nazwe marki, douczyc sie o materialach, tkaninach, przyjechac do PL, spotkac sie z ta krawcowa swoja i wszytsko dopracowac a nie wszystko remote. co ona chce przez to osiagnac? kretko albo cos porzadnie robisz albo zostaw w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ja 30 letnia kobieta-nie bezrobotna, bo zaraz mi to zarzucicie, oglądam Kretke? Bo się nie spina, bo miło się na nią patrzy, bo widzę ciepła atmosferę w ich domu i uwielbiam ich filmy pokazujące piękno Florydy. Styl Kretki też mi odpowiada, córeczka słodka. Mąż też naturalny, bez zbednej spinki, nawet przystojny, kochający swoją żonę i córkę. Tak wygląda szczęśliwa rodzinka. Mam tak samo i może dlatego tak lubię jej filmiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejterkom już pomysły się skończyły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie skonczyly ale kretka sie znudzila. teraz wieksza sensacje wzbudza kanal julii kobus na kafeterii, tam jest goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kanał Julii jest dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj x kretka tez oglada kobus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×