nie mam się gdzie podziać z dzieckiem

dom prawnie jest rodziców nie mój. jedyne co tu robię to non stop odpieram ataki. jakbym żyła w patologicznym konkubinacie popijając setne piwko z ojczymem córki za jej alimenty a dzieciak byłby regularnie bity podpalany petami, przeginacie. dowartosciujcie się moim kosztem, kopcie leżącego 90% ludzi nie potrafi wznieść się ponad to.

No to z czego kupujesz sobie jedzenie i opłacasz swoją część rachunków i opału skoro nie zarabiasz??

gość z 15.57 chyba masz dobry zawód który pozwala Ci zarobić dobre pieniądze.

gość z 15.57 jak to zrobiłaś? sama? a na olx sprawdze

pogódź się z bratem , to też człowiek .

to co dostaje z opieki dla mnie na jedzenie wystarcza, ja jem mało. a opał zazwyczaj kupuje w granicach 200 zł miesięcznie więc to też wystarcza z opieki. ja z bratem nie klocilam się, nie potrafię przejść do normalności po tym co zrobił tak od razu teraz na to potrzebuje więcej czasu.

Ja cie przepraszam autorko ale ty po prostu jestes leniwa,placzesz ze ci zle i sie boisz.ludzie ci proponuja pomoc tylko musialabys wyjechac do innego miasta,ludzie przestancie juz komentowac ten temat bo to bez sensu,ona nie chce pomocy,moze ci wyslac kase na konto?jesli nie chcesz pomocy od nas to pewnie pieniedzy chcesz...

A uważasz że opieka powinna utrzymywać dorosłych zdrowych ludzi zdolnych do pracy?Podobnie jak więźniów i alkoholików??A dla ludzi chorych ciężko nie ma bo pracowali i dochòd przekraczają. Sorry ale gdybym ja miała decydować to niepracujące nieroby nie dostały by ani grosza z mopsu ani 500plus.Szybko by się praca znalazła.

autorko ja sie wznosze ponad to, i co? no zal mi ciebie, ale ty nie rozumiesz ze zycie3 z psycholem przynosi zagrozenia, wiesz, ze ludzie psychicznie chorzy maja wiksza potrzebe seksu niz ci zdrowi? juz cie pobili i ty dalej cacy.... jak ci zg***** corke to tez bedzie cacy? no zal mi cie i co z tego? ty sama chcesz w tym zyc, w tym bagnie

Ile potrzebujesz na ten remont?

Kobieto, to rob co chcesz, remont i zostan tam. Widac nie za bardzo chcesz przeprowadzki, bo jak wlozysz kolejne pieniadze to dalej Ci bedzie szkoda. Ciagle piszesz o pracy w swoim zawodzie - jak nie ma na zycie, a sa dzieci to sie bierze byle co, chocby na poczatek. Twoj maz jakis damski bokser, wzielas go, chociaz wiedzialas, ze i tak bedzie zle, ale lepszy taki niz zaden, to nie wiem, garbata jestes czy masz drewniana noge? Trudno, tego juz nie zmienisz. Od stycznia zwieksza sie najnizsza kwota krajowa, nie bedzie to duzo, ale z alimentami nienajgorzej. Sama musisz wiedziec co i jak. Skoro dziecko ma znazny stopien niepelnosprawnosci to staraj sie o orzeczenie, rente dla niej jesli jest mozliwosc. Skoro uwazasz, ze po wyodrebnieniu swojej czesci bedziecie bezpieczne, to ok.

ale bełkot. Wszystko be, każda rada be. Co wiatr zawieje to co innego ona pisze. raz brat bije raz jest dobry ale chory. Córka niby chora ale jednak diagnoza mówi że zdrowa. Praca tak ale nie bo ona ma zajęcia swoje jak dzieciak w przedszkolu. Ja p***********.

moje dziecko nie ma żadnego stopnia niepełnosprawnosci przeczytaj uważnie. tak jestem leniwa i muszę żyć z mopsu czekam na waszą kasę na moim koncie które nie istnieje a gruszki rosną na wierzbie. brat nigdy nie przejawiał żadnych zapedow seksualnych do kogokolwiek

a mąż nie przejawiał żadnych symptomów że będzie probował zdobyć coś przemocą. wy jesteście jak kryształ, Boże zero zrozumienia. każda z was czyta skrawek moich wypowiedzi i osadza wg siebie

autorko to jak? Bo nie rozumiem, skoro nie ma zapedow seksualnych tylko czasem moze mu sie zebrac na bicie, to w sumie jest spoko. tak?

ale cie brat pobił. dorosła baba a taka wyuczona niezaradność

gość z 16.08 jak mi ktoś pomoże w obcym mieście? jak? co ktoś załatwi mi mieszkanie? i pracę? a z kim zostawię dziecko? może z przypadkowo poznanym guy-em???

on pobił mnie raz za dzieciaka myśmy nie wiedzieli wtedy o jego chorobie, nigdy więcej nie zdarzyło się nic podobnego. sam zgłasza się na leczenie, chyba ma w jakimś stopniu poczucie odpowiedzialności skoro to robi?

Ok, niedokladnie,przeczytalam to z ta niepelnosprawnoscia. Maz stal sie tyranem, dobra, zdarza sie, dobrze ze go pogonilas. Ale nie dziw ske, ze Cie ludzie tu osadzaja, bo jest sporo wrazliwych i kazdy sobie czyta i mysli, jejkj zagraza jej zyciu i zyciu dziecka chory brat, a nie ma dokad pojsc, tymczasem chyba nie o go do konca chodzi, kazdy cos radzi, a Ty na wszystko nosem kreciszi i marudzisz, a nie wyprowadzisz sie,bo za malo, zeby sie utrzymac, a to mala placze, bo nie chce isc od babci... no nie dogodzisz. Nie do konca rozumiem co do tego, ze z powodu przedszkola dziecka poza miejscem zamieszkania nie mozesz podjac,pracy. Twoje zycie.

bo ona chce mieszkanie za darmo. Jak ktos chce to pracuje. Ja pracowałam w sklepie jak dziecko było w przedszkolu. Po 5h dziennie za 600zł miesiecznie. Ale nie siedziałam i jojczyłam

nieprawda nie chce żadnego mieszkania za darmo. powiedzcie mi proszę jak wyglądało by moje potenjalne życie z dzieckiem w innym mieście? z tysiącem zł pewnym a reszta to?

Przede wszystkim trzeba chcieć pracować. Do pracy ludzie dojeżdają i żyją. Jedziesz w miejsce gdzie znacznie łatwiej o pracę załatwiasz pracę,rozglàdasz się za przedszkolem. Mieszkanie nie jest problemem

Nie mam sie gdzie podziac z dzieckiem. Taki autorka dala temat. Wiec wszyscy pisza o najlepszym rozwiazaniu. Zeby zaczac nowe zycie trzeba miec jakies pieniadze,a zatem i prace. W tym domu nawet z osobna kuchnia nie bedzie nigdy dobrze. Zapewniam

17:19 tez jej to pisalam

Ale ona nigdy nie potrafiła z tego domu wyjść. Tkwiła w tym nawet mając męża a co dopiero teraz??

powiedzcie mi proszę jak wyglądało by moje potenjalne życie z dzieckiem w innym mieście? z tysiącem zł pewnym a reszta to? x a reszta to wyplata z twojej pracy!

To po c***j ten glupi tytul? Mogla napisac cos innego. Ja sie tu produkuje a nie wiafomo o co chodzi.

uważacie mnie za mega patologie z biciem g***tami w tle owszem zdarzały się nieporozumienia jak w każdym domu ale nigdy poza tym jednym razem nie było bicia. w dodatku uważacie że wynajmowane mieszkanie od kogoś to szczyt dorosłości?

Wyplata plus ten tysiac i zyjecie sobie spokojne jak mnostwo ludzi w tym kraju. Przeciez dziecko zrozumie zewyprowadzamy sie do swojego domu bo tu mieszkaja dziadkowie z wujkiem. I ciach bajera. Dasz rade

może i tytuł nieadekwatny do tego co jest ale w emocjach czasem nie myśli się racjonalnie.