Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natalrii

Wspólne odchudzanie 2017 :)

Polecane posty

Gość ZielonaPaprotka1989
A u mnie dzien tez udany bilans 1400 kcal i 30 min orbitrek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaPaprotka1989
Hej ja dzis sie zle czuje a to za sprawa okresu ktorego nie mialam ponad pol roku ze wzgledu na brane hormony i teraz pojawil sie z nienacka i jest mi duszno i goraco na dodatek brzuch mi wydelo i ciezko sie wyprostowac. A podobno podczas okresu jest aie bardziej wydolnym fizycznie co sprawdze wieczorem na orbitreku . narazie jestem po kawie i nie za bardzo chce mi sie jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Po porannym ważeniu jest 60kg czyli spadek -2 :) Pewnie sporo wody, ale i tak się cieszę. Siódmy dzień bez wpadek :) I zero słodyczy co jest największym wyzwaniem jak dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w ten niedzielny zimowy poranek. Ja narazie kawka ok. 10.30 zjem sniadanie. ja was podziwiam za ta aktywnosc fizyczna mi by sie po prostu nie chcialo. Dzis moj 8 dzien diety. Podsumowanie tygodnia - 2.3kg jestem zadowolona. Gdyby to tak spadalo caly czas. Oh bylo by cudnie ale wiem ze to tylko tak na poczatku. Trzeba troche więcej sie wysilać zeby ten bagaz zrzucić. Oh byle do lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki:) Paprotko , współczuje złego samopoczucia... może odpuść dzisiaj ten orbitrek i idź lepiej na spacer... za oknem piękne słońce, ja na pewno się skuszę:) Dokonałam podsumowania tygodnia: dziś na wadze mniej -1,4 kg- jestem zadowolona z tego wyniku, wyszło mi,że przeciętnie w ciągu tego tygodnia- codziennie zjadłam ok 1270 kcal ( nie korzystam z kalkulatorów, liczę sama)... i o dziwo nie byłam głodna... Myślę jednak, że powinnam bardziej zbliżyć się do 1500, żeby było z czego później uciąć... gdy organizm będzie mniej chętny do współpracy... a poza tym jeśli ważymy mniej to nasze zapotrzebowanie energetyczne też jest mniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakobina... gratuluje- super wynik- podoba mi się Twoje podejście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, ja się odchudzam od wtorku ale zważę sięjuż jutro. Nie wiem jednak, czy to dobry pomysł, bo jestem przed okresem i ważę pewnie wiecej, brzuch mam jak balon :-( I do tego apetyt zaczyna mi dopisywać, wczoraj wieczorem się złamałam i zjadłam ( na szczęście tylko! ) worek kaszy jęczmiennej. Miałam jeszcze ochotę na budyń, na szczeście oparłam się pokusie. Teraz gotuję brokuła i zaraz bedę go miksować i jeść :-) , to takie późne śniadanie. Na obiad ryba z surówką z marchewki i kapusty, a na kolację sałatka z łososiem i jajkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kinia
Hej moj dzien zaliczony bez zadnych wpadek laczna ilosc kcal to 1200 jskos brak apetytu dzisiaj kolacja zjedzonaa i na dzisiaj koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez koncze dzien na ok 1100lcal. Urodziny tesciowej i maly kawalek sernika. Potem 2 razy po godzinie na sniegu. Spacerek i zabawy z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaPaprotka1989
ja kończę z bilansem 1650kcal i 30 min na orbitreku na dworze nie byłam ponieważ moje dziecko należy do tych tropikalnych jak i ja lubi patrzeć z okna no chyba że jest dużo śniegu a teraz to nic tylko mróz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzionek również zaliczony... ok 1250 kcal, ruchu też trochę było...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh a ja sie skusilam na dwa tosty z serem żółtym i wedlina z ketchupem. Masakra jak małe, rozpieszczone dziecko. Poskakalam na skakance 10 min. Chyba za karę myslac że to coś pomoże. Ale czlowiek jest czasem glupi i naiwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaPaprotka1989
Oj jakobinko nie przejmuj sie;) ja za to dzis zjadlam kinderka i trzy kulki czekoladowe z nadzieniem w ramach kalorii. Ja juz jestem na diecie tak naprawde 3 raz w moim zyciu i wiem ze trzeba jesc normalnie ,ale mniej i zadziej sobie dogadzac oraz zmienic pare nawykow a tosty wlicz w kalorie najwyzej waga przez jeden dzien lub moze dwa nie spadnie ale nie przytyjesz,wyzuty sumienia sa dobre ale jezeli sa zadkie i czlowiek uczy sie na tych bledach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh paprotko. Tak sobie obiecalam ze dam rade a tu taki klops. Moj mąż też mowi że ze mną tak już jest albo wszysko albo nic. Ucieszylam sie z tygodniowego wyniku i chyba sie nagrodzilam. Ale mialam sobie takie nagrody fundowac raz na 10 dni. A to dopiero 8. Dzieki za wsparcie. No cóż jutro znów poniedzialek i znów zaczynam zmagania z sama soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Aga
Cześć dziewczyny ja dzisiaj zawalilam cały dzień! Nawet nie wiem ile kalorii zjadłam ale duuuużo! :( ciasto i mięso smażone,a do obiadu tak mi super szło... Ale trudno nie załamuje się! Od jutra znowu walka z kilogramami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakobina
Witajcie w tym nowym dniu. Za karę za wczoraj dziś poszłam na piechotę do pracy. Szłam jakies 15 minut ale tempo było dość szybkie. Rano kawka i czystek a teraz jem owsianke z rodzynkami i zurawina na mleku jakieś 400kcal. miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga nie łam sie ja tez wczoraj dałam ciała. dzis na wadze odbiło sie mi to 1kg do góry. masakra no ale cóz za swoje obżarstwo trzeba płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:) Kolejny dzionek zmagań przed nami... tylko mi się tu nie poddawać! Ja już po śniadanku, dziś była jajecznica, chleb razowy, pomidor i oczywiście kawka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kolejny tydzien przed nami. Dziewczyny powiescie sobie na waszym widoku spodnie najwieksze jakoe nosicie lub nosilyscie albo bluzke bo zalezy od figury a obok powiescie ciuch w ktory chcecie sie wbic to was zmotywuj***ardziej nic wszystko inne ,ja tak mam i dzis ide na shopping na lumpy;) a co mozna sie tanio i markowo i ladnie ubrac;) caly tydzien myslalam jak sie nagrodzic. Zaraz podam wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec waga to 69,3kg czyli -2,100 a wymiary to pas-4cm. Biodra-2cm. Udo-0,5cm. Lydka -0,5cm. Ramie-0,5cm. Ja jestem zadowolona nawet z tych 0,5cm zaraz zmienie stopke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Aga
Cześć dziewczyny. Jak wczoraj pisalam wczorajszy dzień zawalilam straszenie! Dziś weszłam na wage (węże się w każdy poniedziałek.) przytylam od poprzedniego 600g Zła jestem strasznie na siebie nie o to 600g tylko o to ze od świąt nic nie schudłam wrecz przeciwnie,przytylam 500g!:( wazylam już 66,5 a dzisiaj 67! Nie wiem co się ze mną dzieję! Jem regularnie 1000-1200 kcal i nic a nic kg nie ubywa a zjem kawałek ciasta o odrazu 500g do przodu! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj zielona paprotko. Moim marzeniem jest ważyc tyle co ty, kiedys tyle ważyłam. Ja mam w telefonie moie trzy zdjęcia z 04 stycznia to mnie bardzo motywuje. widok jest okropny. w rzeczywistosci ja siebie takiej nie widze. no ale zdjecie nie kłamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Aga
Jakobina a ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Aga
Znalazłam 169cm ;) ja mam 158cm ( krasnal) zazdroszczę wyższym dziewczyna bo zawsze wyglądają na szczuplejsze mimio wiekszej wagi... U mnie każdy kg widać! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Cześć dziewczyny,podziwiam Was za wyniki.Ja zaczęłam 6 dni temu ale z każdym dniem coraz gorzej mi szło.W sb i nd to już masakra :isłodkie i slone☹️. Ale dzisiaj się ogarnęłam i zamierzam zjeść nie więcej niż 1000 kcal( przez weekend tak podkrecilam metabolizm ze ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Ucięło posta.Jutro ważenie ale trudno oczekiwać sukcesu przy takiej diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny.Czy mogę do Was dołączyć mam 27 lat i od wielu lat borykam się z nadwagą, wiecznym odchudzaniem , raz trochę schudnę raz znów przytyję i tak doprowadziłam się do wagi 78 kg przy moim niskim wzroście 155 cm to jest masakra. Mam nadzieję ,że ten rok będzie mi sprzyjał i w końcu zwyciężę tą walkę i będzie ok bo już nie mogę na siebie patrzeć w lustrze. Razem nam będzie lżej, jeśli mnie jeszcze przyjmiecie do grupy. Pozdrawiam i trzymam za was kciuki aby każda osiągnęła swój wymarzony cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×