Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natalrii

Wspólne odchudzanie 2017 :)

Polecane posty

Gość Meliskaaa
Kinia,Pola ,Jakobina gratulacje.Podziwiam Wasza determinację.U mnie dziś z dieta fatalnie.Ponad 2000 kcal ( większość w słodyczach)Bez ćwiczeń No ręce mi opadają na własne zachowanie.Pojutrze ważenie.Jutro pewnie się zmobilizuje i planuje fitness mo ale efekty nie będą takie jak u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień mi minął raczej dietetycznie :-) Do tego 60 minut na rowerze, basen i sauna :-) :-) Czuję się świetnie, i jestem gotowa stanąć rano na wadze.:-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Oj dziewczynyyy wzięłam z was przykład i jednak sobie poćwiczyłam 1 godzinkę :) Aaaaaaach uwielbiam to uczucie po ćwiczeniach ❤️ taka ulga i te endorfiny.. Czuje się jak po seksie :D Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Dzień dobry. Zaczynamy nowy dzionek-wieczorkiem będziemy troszkę chudsze niż rano:) Jestem mega zmobilizowana do poprawy po wczorajszych grzechach. Muszę dziś pocisnąć. Wczoraj po tym jedzeniu bez umiaru byłam taka na siebie zła i na wszystkich jakby conajmniej byli winni.Ale jest nowy dzień , nowy tydzień.Jest moc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basii super:) ja yezcjuz po wazeniu 67,8 czyli po 14 dnich 3.600 za mna i szczerze to myslalam ze bedzie mniej. U nas sniegu napadalo pierwszy raz tej zimy i jak zwykle corka chora i jak wstanie bedzie chciala isc na sanki a nie mozna...sama bym w ten snieg wpadla jak dziecko;) a co do cwiczen i seksie to posobny wysilek i te seme partie miesni pracuja;) ale uczucie przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Witam , czy można się przyłączyć? Mam 43 lata, 168 cm i 90 kg i chyba najbardziej zepsuty metabolizm na świeie, przerobiłam tysiące diet , 5 dietetyczek, naturhouse, Konrada Gacę i niestety ale już nie chudnę, dlatego mam pytanie do Jakobiny odnośnie dietki Moniki Honory , mogłabyś podać zasady i przykładowy jadłospis, efekty masz super, więc może i na mnie by podziałała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje kobietki, super wyniki:) Ja już po śniadanku i po małej porcji ćwiczeń... wieczorkiem idę na zajęcia grupowe. Wczoraj też też byłam na basenie... niestety pływam gorzej niż lepiej, więc szału nie było- przepłynęłam 30 basenów, potem łaźnia parowa ( za suchą sauną nie przepadam) i dziś jestem jak nowo narodzona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Dziewczyny znajdzie sie tu miejsce dla mnie????????//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej laseczki. Witajcie nowe zmotywowane. Kasiu nie mam zasad diety zupowej poszperalam po necie i ustalilam wlasne zasady jem tylko zupy. Rano mleczne kaloryczne potem rozne bez smietany i mąki. Pierwszy tydzień bez ziemniakow tylko na wodzie. Teraz na piersi ( piers tez zjadam ale tylko na obiad) jem 5 posilkow. Do 13 jem owoc. Nie moge cwiczyc bo mam chory kregoslup ale odstawilam samochód i staram sie codziennie chodzic. Pozdrawiam. Aha ja tez mamzasobom mnostwo diet. Ta mi odpowiada bo nue jestem glodna jem urozmaicone zupy i chudne. Aha nie jem jeszcze w zupach dodatkiw typu ryz makaron to wprowadze w lutym na jeden posiłek. Trzymam za nas kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Basiu,Paprotka No super, prawie po4 kg mniej!To świetny wynik.Tez bym tak chciała ale to podjadanie... Dzisiaj za mną już 1400 kcal.Ide na 20.00 na fitness i potem postaram się zjeść tylko jabłko. Witamy Kasie i Eli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Pola na jakie ćwiczenia grupowe chodzisz.Jacobina No ja nie wiedziałam ze Ty tak restrykcyjnie dietkujesz-same zupki zajadasz.Wiedzialam ze je jesz ale nie myślałam ze to podstawa Twojej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki... ja już po kolacji... podsumowałam dzionek - wyszło mi 1150 kcal... - trochę mało... Tak nawiasem mówiąc to chodzi za mną coś słodkiego, a dziś dokładnie to sernik;) Znalazłam przepis na dietetyczną wersję- może jutro wypróbuje... A Wam jak mija dzionek? Meliska ogólnie chodzę na krav mage, a jeden dzień w tygodniu są zajęcia pod nazwą Core Vorkout.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ja mam za sobą 1400kcal i 35min orbitrek. jednak ubrałam małą bo nie ma gorączki i wyszłyśmy porobić ślady na śniegu,niech się wirusy wyniosą na podwórze. Mi się też chce jakiegoś ciasta i myślę nad jabłecznikiem na weekend,albo skubańca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Hejka dziewczyny :) Dziś poniedziałek, teoretycznie miałam nie ćwiczyć, ale znazłam trochę czasu na ćwiczenia jednak ;) Ale i tak wszystko wzięło w łeb, bo nażarłam się dziś jak świnia... Jakie macie sposoby na niejedzenie? Bo mnie zawsze rozkłada na łopatki piertolony batonik albo inne chipsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakobina
Hej mi dzien minal na ok 1100kcal. Jednak zupki sa malo kaloryczne. Zaliczylam 2 godziny spacerkow. Mi tez sie chcialo dzis jesc cos slodkiego. Napilam sie wody meluski i cztstka i mi przeszlo. Ja mam zawsze zupe jak mam napad glodu na cos to jem zupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Pola nazwa Twoich zajęć niewiele mi mówi :).Coz najważniejsze Ze ćwiczymy a nie siedzimy przed telewizorkiem z paczka czipsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabinka10
Hej, Moje gratulacje dla wszystkich ze spadkami, u mnie -1kg, no moglo byc wiecej jakbym sie troche bardziej sprezyla,ale no coz nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem tylko wziasc sie w garsc. Mysle ze teraz "dorosłam" do oduchanis bo staeiam na długoterminowe i stałe, bo wcześniej to byle jak najwięcej i najszybciej avto pozniej wraca jak bumerang niestety. Nadsl mam problem bo nie wzięłam się jeszcze za ćwicxenia a to bardzo wazna rzecz, swego czasu ćwiczyłam z Ewką Chodakowską i niepowiem bo przynosilo to efekty ale sie rozleniwilam i nie moge sie zebrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki:) Ja już po śniadanku, dziś się bardziej przyłożyłam i z kawusią wyszło mi ok 400 kcal. Sernik dietetyczny już siedzi w piecyku i pachnie... ciekawe czy będzie jadalny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Witam to zaczynam z Wami-szkoda,że wczesniej nie trafiłam na ten temat ale co się odwlecze to nie uciecze. Troche o mnie- mam 42 lata , męża , kota i syna- pracuje jakao niania, superniania hahha Mam 170cm i 73kg żywej wagi- to dla mnie dramat, bo do 40stki moja waga najwyższa to 65kg -pół kilo więcej i tydzień dietki i było ok. W tamtym roku coś się mi odwidziało i stwierdziłam,że przecież jak będę ważyc 66 też się nic nie stanie- odpuściłam i zrobiło się 73. Nie czuje się z tym jakoś tragicznie ale ciuchy zrobiły się ciasne- chodzę tylko w leginsach i dresach -do wiosny chce to zmienic i z powrotem zmieścić sie w dzinsy sprzed 5ciu kilo. A wiosna za 2 miesiące -damy radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie u mnie dzien zacxal sie zupelnie zwyczajnie. Plan dnia ustalony. Ja tez stawiam na dlugoterminowe chudniecie bo dxieki temu naucze sie lepiej jesc. I moze mi tak zostanue i jyz nigdy nie wroce do starych nawykow. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam szczerze ze gdyby nie wy to bym stracila motywacje pewnie po tygodniu. Nie ma to jak e grupie. Mam nadxieje ze bedziecie tu ze mna do samego konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe33
Hej kobietki! Ja w końcu mam jakies ćwiczonka za sobą. Wczoraj się zmobilizowałam i rowerek zaliczony. Kolacja tez minimalna. Więc można powiedzieć ze jakies początki są. U mnie 161 cm i 74 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe33
I oczywiście urwało mi posta. Dopiszę jeszcze ze od niedawna mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy. W związku z czym muszę bardziej przyłożyć się do moich postanowień. Poczytałam troszkę o zupkach - może załączycie jakies przepisy? Pozdrawiam miłego dzionka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Ja mam taki plan -śniadania-owsianka lub jaglanka z owocami i orzechami -2 śniadania owoce -obiady chude mięso, warzywa, kasze -kolacje warzywno-białkowe-jakas rybka lub jajko Do popołudniowej kawki 2 kostki gorzkiej czekolady Do tego godzinka ćwiczeń dziennie mam hula hop i rowerek - trzeba b edzie te sprzety odkurzyć. Dziewczyny macie jakiś dzień wazenia czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaPaprotka1989
Witam wszystkie nowe i"stare" odchudzaczki;) u mnie w rodzinie ma doslownie kazda kobieta nirdoczynnosc od strony mojej mamy wlaczajac wlasbie meme siostre ciocie i sp.babcie i i hoshimoto ja mam tezyczke ktora narazie ucichla. Biore hormony ze wzgledu na miesniaka ktory pojawil sie co prawda po porodzie ale odstawilam hormony na rok i urosl do 1 cm poza tym 2 lata temu po wizycie u endokrynologa dowiedzialam sie ze mam powiekszoby lewy plat a w wyniki z krwi pokazaly ze mam wpasnie podwyzszone tsh i inne ale na e tak bardzo aby to leczyc i mialam chodzic na kontrole ale sie zaniedbalam i teraz jak bede szla to sie boje aby nic nie wyszlo. Mam juz poza tym niektore objawy niedoczynnosci i nie koniecznie to jest tycie. No nic ja jestem po kawie i czuje sie najedzona a zjesc trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe33
ZielonaPaprotko musimy być dobrej myśli. Ja od listopada zażywam hormony i czuję się o niebo lepiej. Wiadomo są lepsze i gorsze dni. Zbyt długo bagatelizowałam objawy niedoczynność sądząc, że moje samopoczucie jest efektem przemęczenia. Moja waga również drastycznie wzrosła , okolo 10 kg w przeciągu 6 miesięcy. Ale miejmy nadzieję, ze leki plus dietka plus ćwiczenia pozwolą schudnąć. Przydałoby się jakies 15kg. Ach... Rozmarzyłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, chcialabym dolaczyc jesli moge? Pisze tez na innym topiku, ale tam troszke malo dziewczyn. Mam 31lat, meza i dwoje dzieci, i wage niestety prawie 79kg. no wzrostu tez duzo bo 177cm. bylam na wielu dietach, jednak liczenie kalorii zawsze u mnie dzialalo najlepiej, nieglodzenie sie bo jadlam ok 1800kalorii plus ruch. No ale skrupulatne liczenie jest dosc czasochlonne, wiec jem na oko. Kalorycznosc wielu produktow znam na pamiec, mam nadzieje ze bedzie to dzialalo. Chce zrzucic 14 kg ale 11 kg mnie juz zadowoli. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dołączam do waszego grona wariatki! :D I dorzucam kolejny pomysł i sposób, który ja stosuję a raczej dwa. Po pierwsze postanowiłam codziennie się motywować czytając odpowiednie artykuły na internecie o podświadomośći itp. Po drugie zmieniam swoją dietę całkowicie i teraz tylko i wyłącznie zdrowa żywność, którą zamiana na http://zdrowazywnosc.org/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzien dobry! Ja od jutra zaczynam. Przy wzroscie 160cm waze 67 kg. Do lata chciala bym zrzucic 10 kg. Potrzebuje motywacji gdyz sama nie daje rady. Mam slomiany zapal. Wierze ze tym razem sie uda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×