Znacie jakieś kotarianki? opiszcie :D temat na luzie więc nie spinajcie się

gość dziś Ale wy jesteście wredne!!!! Ciekawe co zrobicie jak was kiedyś los postawu w takiej sytuacji!!! xxx los nie jest w stanie nikogo postawić w sytuacji takiej, że robisz sobie dwoje dzieci bez mieszkania na pokoiku u teściowej! To są wasze wybory! ponadto tłuku autorka napisała, że nie chodzi jej o ludzi którzy stracili majątek i musieli tak zamieszkać ale szkołę jak widać to ty szerokim łukiem omijałaś... no i są efekty.

No niestety nas los postawił w takiej sytuacji i nic nie mogliśmy zrobić tylko tyle przyjac to co nasię spotkało.... uwierz mi ze gdybym miała wybór to bym nigdy się na to nie zdecydowała

gość dziś Tzn. co się stało, że jesteście w takiej sytuacji? Straciliście majątek, zachorowaliście, musieliście poprzez wypadek losowy wrócić do rodziców?

Nawet jeżeli cały dobytek straciliście w pożarze, to autorka wyraźnie napisała, że nie piętnuje takich osób tylko takie, które mają to na własne życzenie. Ludzie, zacznijcie czytać, zamiast się od razu rzucać.

taaa pewnie wpadli, bo Sebix powiedział że zdąży :D albo "tabletki nie zadziałały" taki to "los"

Zaszłam w nie planowana ciążę i urodziły się bliźniaki. Nie mieliśmy gdzie mieszkać i musieliśmy iść do teściów, mąż musiał zrezygnować ze studiów i pójść do pracy. Może to była lekka nieodpowiedzialniść z naszej strony ale naprawdę nie planowaliśmy dziecka a tym bardziej dwójki.

"taaa pewnie wpadli, bo Sebix powiedział że zdąży smiech.gif albo "tabletki nie zadziałały" taki to "los"" hehehe

I uwierzcie że gdybyśmy mogli to byśmy mieszkali sami ale w tym chorym kraju nie da się uczciwie zapracować na porządna wypłatę żeby było nad stać na wyna jecie mieszkania nie mówiąc o kredycie...

Nieudacznicy zawsze tak mówią. Mnóstwo ludzi pracuje, bierze kredyty, kupuje mieszkania i żyje.

gość dziś Ale dzieci oczywiście zrobić trzeba?

gość dziś tzn gdzie mieszkacie ? ile macie dzieci ? dlaczego nie możecie wynająć mieszkania ?

gość dziś Czyli jesteście sami sobie winni.

Mieszkamy u teściów mamy dwóch chłopców bliźniaków. Nie wynajmemy nic bo nie stać nas na to! Tylko max pracuje za zajmuje się dziećmi bo oczywiście na pomoc teściowej nie mogę liczyć.

gość dziś ile maz zarabia? ile macie zasilkow ? 500 zl na 2 dzieci ?

To, że teściowa mieszka z wami na kupie, to wystarczająca pomoc. trudno, żeby jeszcze zajmowała się waszymi dziećmi.

gość dziś to niech twoja matka pinuje dzieci ..w czym problem ?

gość dziś A dlaczego matka albo teściowa ma pilnować dzieci? One jej te dzieci zrobiły?

dzieci mogą iść do żłobka a ty do pracy leserko. My byliśmy w takiej sytuacji z dzieckiem u moich rodziców w 5 pokojowym domu ale czuliśmy że tonie nasze miejsce dzięki temu odłożyliśmy kasę, mojedzieckowwieku 2 lat poszło dożłobka a ja dopracy. dalej byłkredyt i w czym problem

W szkole na wychowaniu seksualnym powinni uczyć dzieci, czym kończy się robienie dzieci jak się nie ma ku temu odpowiednich warunków. Przykład kotarianek byłby bardzo dobry, może przemówiłby jednemu z drugą do wyobraźni i może bardziej baliby się wpadki.

Ja rozumiem, ze sa rozne sytuacje i punkt widzenia zalezy od miejsca siedzienia ale jak slysze jak mi ktos narzeka, ze sie nie da zyc tak z tesciowa na kupie, wyzywa ja od bab durnych a potem oznajmia, ze sie stara o drugie dziecko to mi rece opadaja... Bo potem bedzie za duza roznica wieku miedzy dziecmi. Jezeli nie mieli kasy na pojscie na swoje z jednym dzieckiem, to tym bardziej z kolejnym nigdzie nie pojda...

No niestety mieszkamy na wsi więc do żłobka nie mogły iść. Teraz są w przedszkolu ale przedszkole czynne od 8 do 14 . .... łatwo się mówi jak się patrzy z boku.

Ale ja się nie staramy dziecko!!! Nie napisałam tak nigdzie.

A mi taka wlasnie kotarianka zarzucila, ze moja corka jest biedna bo nie ma rodzenstwa i zostsnie kiedys sama. Jest w tym jakas prawda... Ale dostanie za to start w przyszlosc. Niedlugo skonczymy splacac mieszkanie i myslimy nad zakupem kolejnego, mniejszego. Duze bedzie dla niej a my pojdziemy sobie do mniejszego na stare lata;-) nigdy nie bedzie musiala zyc na cudzej lasce.

Wypowiedz z 13.29 nie dotyczyla wcale tej mamy blizniakow tylko mojej znajomej.

"Mieszkamy u teściów mamy dwóch chłopców bliźniaków. Nie wynajmemy nic bo nie stać nas na to! Tylko max pracuje za zajmuje się dziećmi bo oczywiście na pomoc teściowej nie mogę liczyć."- yyy, teściowa daje ci dach nad głową, kosztem własnej wygody, spokoju i komfortu, a ty naprawdę jesteś tak bezczelna że potrafisz napisać że na jej pomoc nie możesz liczyć? Pewnie że rodzina bywa że żyje z rodzcami czy teściami i warunki są przyzwoite, a nie babcia na wersalce w salonie a rodzice z trójką dzieci w pokoiku, bywa też że kogoś naprawdę dotyka nieszczęście, wypadek- i trzeba zacisnąć zęby i jakiś czas się pomęczyć. Ale siedzenia na kupie "bo mnie nie stać".... tego nie pojmuję. Gościu, a masz zamiar w ogóle cokolwiek zmienić za rok- dwa? Jak dzieci pójdą do szkoly, będą miały te 7-8 lat, będą mogły same wrócić do domu? Naprawdę masz zamiar pójść do pracy, wyprowadzicie się od rodziców i pójdziecie choćby na wynajem, skoro kredytu nie można dostać? Nie mówiąc już o tym że w sytuacji jak nie macie swojego, to absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie żeby ruszyć w Polskę za lepszą pracą dla męża, znaleźć przedszkole czynne 10 godz dziennie i wtedy choćby sprzątaniem po domach można dorabiać. Macie 1000 miesięcznie których nie mieliście kiedy zachodziłaś w ciążę, 2x500+,te pieniądze można odkładać i zdecydować się na przeprowadzkę, wyjazd za granicę- choćby samego męża. Ale nie, załamać ręce i jęczeć, bo "los" zesłał wam dzieci... tabletki "po" były już kilka lat temu.

dzieci mogą iść do żłobka a ty do pracy leserko. My byliśmy w takiej sytuacji z dzieckiem u moich rodziców w 5 pokojowym domu ale czuliśmy że tonie nasze miejsce dzięki temu odłożyliśmy kasę, mojedzieckowwieku 2 lat poszło dożłobka a ja dopracy. dalej byłkredyt i w czym problem x takas madra a nie wiesz, ze nie wszyscy moga dostac kredyt, trzeba odpowidnio zarabiac, mniec cos w zastaw! Gdzie Cie uczyli w podstawowce? Jakas lekcja opuscilas? W czym problem? Wróc i ucz sie! Zarabiajac najnizsza krajowa nie dostaniesz dorego kredytu :/ boszzz

Wiadomo ze nie każdy musi miec kredyt . Ale można spokojnie wynająć male mieszkanie . Ta od bliźniaków pisze ze mieszkaja na wsi i przedszkole jest czynne d 8 do 14 ..to w takim wypadku przeprowadzicie sie większego miasta . Co niby was tam trzyma ?

ja nie znam takich osob , ani w rodzinie ani po znajomych autentycznie nie znam nikogo takiego , takiej kotarianki

Mamy rodzinę blisko netto chcemy ich opuszczać to nas tu trzyma.... poza tym mieszkanie teściów po ich śmierci będzie nasze. Gdybym miał pewność dobrej pracy gdzieś w mieście i mąż również to byśmy się wyprowadziła ale niestety w mieście są większe koszty utrzymania... rachunki wyskoczyć droższe. Poza tym szkoda mi dzieci żeby cały dzień siedziały na obcej łasce

gość dziś mieszkasz w jednym pokoju z 2 dzieci ? a rodzice meza gdzie ?