Nowy rok ,Nowe nadzieje na te śliczne dwie kreseczki ...

Dobra to w takim razie przenosimy sie :) odezwę sie na nowym forum jutro :) gwiazdeczko czuje sie bardzo słabo jakoś ale to jest wynik pracy myśle niż ciąży. Ciagle mi sie spać chce. W poniedziałek mam dla Was niespodziankę :) o której wam opowiem wieczorem jak wszystko pójdzie zgodnie z planem :) a dodatkowo od czasu do czasu bolą, nie szczypią mnie jakby sutki czy cos za sudkami dokładnie. Ale za to piersi jak bym z nich wypompowana wszystko :) żadnego obrzęku i w dodatku moja temp jest dość niska chyba z przemęczenia i myśle ze nic w takim brzuszku sie nie uchowa. Innych objawów nie mam... generalnie zawsze przed @ mnie mdli i chce mi sie jeść. Teraz ani mnie nie mdli nawet a na jedzenie raczej nie mam ochoty, sama widzisz ja nadziei nie widzę dużych i szykuje sie na monitoring w przyszłym cyklu :) ale sie nie daje

Hej dziewczyny !!! Pozdrawiam Was wszystkie. Ja staram się od września zeszłego roku, w międzyczasie w sierpniu przeszłam poronienie. Wyszła niedoczynność tarczycy, teraz to mój 3 cykl starań. Mam nadzieję, że tym razem będzie wszystko oki

Maja,jesli ty faceta wykorzystujesz jako dawce nasienie,by tylko zdazyl w dni plodne,to nie dziwie sie jego oporowi. Facet pod czterdzieche,gdzie jemu do dziecka,sorki,ze to pisze,ale tak sie wyczuwa z Twoich postów. Jestes mlodziutka,zyjesz w napieciu,bo związek taki sobie i ty chcesz w ciażę zajsć?nerwy,nerwy.. Latwo radzic,ale uruchom trochę rozumu a mniej emocji :wróć na studia,wycisz się,nie przyj na ciążę,odpuść faceta i przyjdzie czas,że spotkasz tego właściwego . Sorki,ze to piszę,może Ci uzmysłowi iż warto odwrócic kolejnosć.Ucz sie,pracuj na siebie,żyj dla siebie a tam za rogiem będzie czekał ktos odpowiedni. Powodzenia.

Pola , witaj :) ze wzgledu na zacinajace sie forum przenioslysmy sie na inne :) zapraszamy , dolacz do nas :) razem bedzie razniej :) http://forum.mjakmama24.pl/threads/13135-Nowy-rok-Nowe-nadzieje-na-te-śliczne-II-kreseczki-%29/?page=7

Gdybyście majce przekazały ten wpis i to ona odeszła od dupka,to inaczej by się czuła niż porzucona.Zawsze nieco latwiej temu kto odchodzi od porzuconego.

Myślałam, że też mi się uda, a tu wszystko legło w gruzach po usunięciu jajnika. Teraz z moimi parametrami choćbym na rzęsach stanęła to nic nie wskóram. Chyba zostaje tylko rozejrzeć się za dawczynami komórek. Co sądzicie o programie z gwarancją 3ech zarodków? Słyszał ktoś coś o tym?