Ktoś mi pomoże rozszyfrować intencj***abci mojego dziecka?Odwoluje w ost. chwili

Ktoś mi pomoże rozszyfrować intencj***abci mojego dziecka?Odwoluje w ost. chwili

Średnio dwa razy w miesiacu pisze ze sie do nas wybiera w taki a taki dzien, ze niby do wnusia. Po czym ja szykuje coś na obiad, czekamy na nią a ona na 20 minit przed umowiona godzina albo na godzine przed, pisze smsa ze nie przyjdzie bo zmokla (sytuacja z dzis "zmokłam na śniegu wracając z zakupow"), bo boli ją x/y/z, bo nie moze wyjsc z domu bo nie czuje sie na silach. Dodam ze jest to osoba o niespozytej energii, niejedna 20latka tyle nie ma. My jej o nic nie prosimy, nie jestesmy z tych co zebrza o odwiedziny i pomoc przy dziecku. Ona sama proponuje po czym za kazdym razem odowluje. Po co te rozgrywki?

a ty znów to samo, jak zdarta płyta :O

jak to samo? to jest tu jeszcze ktos o takim problemie?

Jakie intencje? Dlaczego bierzesz to do siebie? Po prostu to taki typ. Dużo zapału na początku a później jej się odechciewa i tyle. Nie możesz potraktować tego jak drobne dziwactwo? Sama jesteś bez wad? :D

Znowu ta p***bka