Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszła mamusia

Wrześniówki 2017

Polecane posty

Gość gość
Październik bardzo meczysz się przy tych ćwiczeniach? Bo może bym też zaczęła sobie ćwiczyć ale boję się ze ciśnienie mi skoczy i nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam się boję szczerze mówiąc w ciąży.kilka razy włączyłam sobie m necie i byłam.przerazona bo byłabym się tego zrobic.w klubie może co innego.Ale u mnie nawet nie ma gdzie zbytnio iść.Poza tym nie czuję się szczerze mówiąc az tak na siłach bo często mnie coś ciągnie pobolewa jestem napięta...raczej mam zalecenia żeby odpoczywać niż ćwiczyć...aktywnoacia sa ewentualnie małe zakupy i zejście i wejście na trzecie piętro.już teraz nie chce się dodatkowo nadwtrezac.Ale po porodzie będę ćwiczyć ale w domu.basen fajna sprswa ale ja nie lubię chodzić:( bo pływać nie umiem boję się głębokiej wody.nieraz chodziłam na masaże jakuzzi itp ale jakoś mnie go nie przekonuje.boję się bo jestem zbyt podana na infekcje.po porodzie Dietka i dobry dobor ćwiczeń.zresztą na początku przez stres z faktem ze wszystko jest takie nowe sprawi ze sporo spadbe z wagi najpewniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się boję w ciąży ruszać tylko spacery. W lidlu będą ubranka dla dzieci i zastanawiam się jak u nich z rozmiarowkami, bo ciuchy dla dorosłych są zanizone. Noszę rozmiar s, a u nich s jest jak dla mnie M. W ogóle nie wiem jaki rozmiar wziąć do szpitala.mam pytanie czy na wyjście ze szpitala jak ubiore body, pajacyk i przykryje kocykiem to będzie ok? Bo szczerze nie mam bladego pojęcia jak ubierać takiego noworodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu, jesli chodzi o cwiczenia na ktore chodze, to teraz faktycznie sprawiaja mi troche wiecej trudnosci niz np miesiac temu- mecze sie szybciej. Po prostu robie mniej powtorzen niz reszta dziewczyn albo niektorych cwiczen nie robie. Ale po tych zajeciach, mimo ze jestem zmeczona, czuje sie naprawde super! Duzo gorzej sie czuje jak np jest caly dzien brzydka pogoda, nic mi sie nie chce i tylko siedze lub leze- wtedy zaraz brzuch zaczyna mi ciazyc, twardnieje, mam gorszy nastroj, chce mi sie spac. Jesli ciaza jest zdrowa i bez komplikacji to aktywnosc fizyczna jest najleoszym co mozemy dla siebie zrobic zeby dobrze sie czuc, miec szybszy porod i szybciej dojsc do siebie po wszystkim :) Moim zdaniem najtrudniej jest kiedy np w ciazy sa problemy i trzeba wlasnie duzo odpoczywac, lezec- wtedy idziemy na sale porodowa calkowicie nieprzygotowane na ten mega wysilek...to jak probowac przebiec maraton bez zadnego treningu ;) a nie oszukujmy sie, jak dzidzia bedzir na swiecie to tez czeka nas sporo roboty i czasu na lezenie moze nie byc :p Teraz w domu nawet siedzac przed tv mozna robic delikatne cwiczenia rozciagajace polecane w 3 trymestrze- dostalam ulotke w gabinecie lekarskim. Wszystko w granicach zdrowego rozsadku, nie liczac gimnastyki w klubie dwa razy w tyg, to te cwiczenia nie zajmuja mi dziennie wiecej niz 15 minut. To naprawde nieduzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ogólnie macie zamiar smarować sobie krocze olejkiem lub witamina jakąś oleista?na szkole mam mówiła że tak o koło 37 tc powinno się tylko nie pamiętam dokladnie czym żeby rozciągnąć trochę i uelastycznic.pokazywała też ten balonik do przygotowania do porodu co teraz jest modny...Ale mnie to jakoś odrzuca...ie zastosowalabym tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mnie spacery męczą. Ale staram się raz dziennie wyjść nawet na chwilę. Także dobrze że mam psa bo to on mnie teraz wyprowadza :p kocyki minky są ciepłe? Bo nie wiem jaki kupić dziecku by go przykryć na polu i w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słyszałam o żadnym smarowaniu, czytałam tylko o takiej maści która podczas porodu się stosuje na poślizg ale jest strasznie droga chyba 200zl i nie jest powiedziane ze jej użyjesz bo może się np poród cc skończyć. Słyszałam natomiast o masażu krocza. Ale nie wiem jak to się dokładnie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Maurycego
Ja teraz za sesję zdjęciową podziękuję :) zrobię zdjęcia synom jak już młodszy będzie na świecie :) ja to będę musiała dojść do formy, żeby dać się uwiecznić:p ... mam niesamowity przypływ energii ... mogłabym zrobić wszystko... ale zadyszki się trafiają :) miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a te smarowidla na pochwe pierwszo slysze,powiedzcie mi cos wiecej moze sie skusze... betkusia jakie kocyki minky gdzie kupywalas ja w pepco patrzylam sa za 10 zł jakies kocyki moze wezme... Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teoretycznie od mniej wiecej 33tyg mozna robic masaz krocza, mowila o tym mamaginekolog i czytalam o tym w jakiejs ksiazce. W sumie chce sprobowac ale jeszcze nie do konca wiem jak to sie robi- wiem tylko ze masaz nie polega na masowaniu zewnetrznej czesci, tylko wewnatrz, zeby uealstycznic ten odcinek ktory podczas porodu sie rozciaga... musze zglebic ten temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od wenatzr czyli kurcze jak..:p?? Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkładasz zagietego palca i masujesz w kierunku o***tu. NATALIS tak nazywa sie ten żel położniczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkładasz palca i okreężnymi ******* masujesz ale tylko przy wyjściu około minuty jak się poczuje mrowienie to wystarczy.ela ja wzielam komplet kocyk i poduszka w hurtowni dziecinne jak byłam nawet nie wiem po ile było szczerze mówiąc.ja dziś grilluje a mała ma cały czas czkawke heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro na szczęście mam wizytę, wieczorem tak mnie boli jak kopie, że mam wrażenie że chce wyjsc.ruchy nawet nie czuje w brzuchu tylko w szyjce. Martwię się ze to za nisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To podjedź może na ip.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu daj nam znak koniecznie co i jak Betka jak tam na grilu było? Dziewczyny ktore maja zwierzatka w domu ja mam pewne obawy czy moja kotka nie bedzie zazdrosna o mala slyszalam takie sytuacje gdzie zierzak byl zazdrosny o mala istotke... Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redsky
Ela ja mam psa i to dużego jest jeszcze teoretycznie młoda w wrzesniu dwa lata i jest zazdrosna bardzo o starsza córkę zachowuje sie czasami troche jak drugie dziecko, od małego jest ze starsza córką dlatego śmieje sie ze sa jak siostry,pies bardzo broni córki i daje sobie wszystko jej zrobic.ale boje sie jak zareaguje na maleństwo...co do kota to nie wiem znajoma ma 3 koty i 2 tyg temu urodzila trzecie dziecko koty chyba przyzwyczajone juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela najadlam się strasznie.ja też mam ruchy nisko ale aż tak mnie nie boli jak się mała rusza.w czwartek wizyta.ela ja mam u rodziców trzy koty na dworze jednego w domu i psa.będę mieszkać w bloku ale tam też mam jednego kota co go znalazłam trzytygodniowego przy smierniku bez nóżki jednej i królika karzelka.i nie wiem jak to będzie martwi mnie to bo jak się zamknie kotkę w pokoju to płacze.a ja na początku m pewno nie pozwolę na to żeby dolatywala do małej bo jest mloda i chce się bawić.nieraz do mnie dolatuje i mnie podgryza nawet w celu zabawy.królik też nie wiem Co i jak bo często sa dzieci uczulonr.w najgorszym razie na początek wywioze zwierzaki do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy dwa psy, obydwa spore, w lato wiekszosc czasu sa na podworku, ale do domu tez przychodza, a jesienia i zima spedzaja w domu duzo czasu. Weterynarz powiedzial ze jak wrocimy z mala do domu to trzeba od razu dac psom powachac i ich nie izolowac, zeby nie czuly sie zagrozone i zazdrosne. Mysle ze szybko sie do siebie przyzwyczaja. Mamy tez zolwia, ale to raczej nie bedzie stanowic problemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam psa i chomika i czekamy az sie mala urodzi i chcemy drugiego tym.razem.duzego psa i jak.napisala pazdziernik trzeba zwierzakowi pokazac nowego czlonka rodziny wiec uwazam ze odizolowanie Beti to nie jest az tak.dobry pomysl...wtedy zazrosc moze sie pokazac.Dzieci dobrze sie chowaja przy zwierzętach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ale ona się rzuca z pazurkami bo się chce bawić...a jednak noworodek może m tym ucierpuec.mam znajomi mają zrobić prezent źle postaci labladora jak się dzuecko urodzi ale raczej będę sceptycznie nastawiona bo za dużo już tych zwierzaków.pozatym w bloku nie wyobrażam sobie tego.gościu daj znać Co powiedział lekarz o tych *****ch nisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozatym kota nie odizoluje na cały czas...pokaże jejcórkę oczywiście ale nanoc będę musiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty, przemysl dobrze ten "prezent". My mamy Golden Retrievera, a to jedna rodzina psow z labradorami. Psy cudowne, ale wulkany energii, potrzebujace bardzo duzo milosci, zabawy i uwagi. A jesli mieszkasz w bloku to niestety bardzo duzy obowiazek, bo takiemu psiakowi nie wystarczy spacer zeby sie wyszalec. Nasz ma juz ponad 5 lat a nadal energii jak szczeniak. Ogolnie bardzo polecam obydwie rasy, ale raczej nie do bloku po prostu :) niewybiegany bedzie niestety malym niszczycielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzidziulkowo
Ja tez mam koty i na pocztarkusz będą w pokoju jak będzie ktoś z nas tez przy dziecku a tak to będą musiały być w innym pokoju np. Na noc to są zwierzaki i nigdy nie wiadomo co im przyjdzie do głowy. Ja uwielbiam zwierzęta ale trzeva zachowac zimna głowę. A też jestem za tym żeby dziecko chowalalo się ze zwierzakami...no ale na początek trochę trzeba izolować pies nie wskoczy raczej go łóżeczka a z kot niestety tak a moje uwielbiają miejsc zakazane ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dzięki że się martwicie, może to nie poważne z mojej strony ale jutro idę na wizyte i powiem mu o tych bólach. wizyte mam wieczorem. też mam psa i też boje się o jego reakcje, bo mój piesek śpi ze mna w łóżku i wogóle z niego taka przylepa do mnie. nie opuszcza mnie na krok. on wogóle nie lubi "bałaganu" co leży na podłodze to on zaraz to w pysku ma. także nie wiem jak to z zabawkami bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×