Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MożeJednakTu

Żebromarchewka

Polecane posty

Gość gość
W mojej szafce sa dwie skrzyneczki drewniane pomalowane na patynowo( takie stylowe) i w jednym wszystko jest do słodkiego a w drugim do solonych dań. W pierwszym cukry waniliowe proszki do pieczenia, przyprawy do piernikow kisielki galaretki olejki do ciast a w drugim wszystko do solonych dań. Ale nie przyszlo mi na mysl by bylo wg alfabetu. Jak tylko bede misla chwilke to poukladam wg alfabetu. Super pomysl . Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najczesciej potrzebuje czarny pieprz mielony i zawsze go szukam i znajduje po dluuuuzszej chwili przez ten balagan w tym wszystkim. Przed swietami generalne układanie przypraw ;) zawsze przed kazdymi swietami ukladalam przyprawy jesli chodzi o porzadek i daty na opakowaniach a teraz bedzie alfabetycznie hehe K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinko news : Moj tata powiedzial by nie jesc kielkow zimowa pora, tylko wiosna, ze nie wolno jesc zima. I tak logicznie pomyslalam ze rzeczywiscie cos w tym jest. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupowalam corce kielki z brokulu i rzodkiewki i corka gdy jechaliśmy wziela te z rzodkiewki . Tata zobaczyl w lodowce i tylko rzucil hasło: kielek nie je sie zima. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dwa tyg temu poszlysmy do sklepu i corka chwyta za kielki z lucerny a ja na to ze to trawa a ona : no to co; a ja na to: krowy jedza trawe a nie ludzie , nie jestesmy krowami a ona: a co to za roznica ;) hahaha i to sa jej teksty haha . Ona jak dziadek , nie rozwija tematu tylko rzuci słowo i koniec . K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj mialam Wam napisac bo bylo mi bardzo smutno ale nie chcialam Wam smecic i truc. Przedwczoraj rozstała sie z chlopakiem. On zadzwonil i dziękował mi za cieplo i wsparcie jakie mu dawalam i ze chcial sie pożegnać. Bylam w pracy, nogi mi sie ugiely w jednej chwili , jakies mroczki zacmienie przed oczami. Tylko czekalam az praca sie skonczy i pobiegne do domu sie polozyc i poplakac. Wyobraźcie sobie nie minal dzien a te dwie zarazy znow sa razem haha. Na drugi dzien pytam corki gdzie wychodzi a ona : ide z .... do lekarza. Hahaha on udawał chorego by ja odzyskać ( tak przeanalizowalam, wpadlam na to) . Znow sa razem. Bylo juz kilka takich akcji ale jeszcze pożegnania ze mna nigdy nie bylo wiec sie przestraszylam. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech znowu jakiś nibyspam No nic, może poradzimy :-) x Olinka Ach... i ja nie tym tropem poszedłem :-D x W sprawach zdrowia Polecam Ci artykuł: (link zamieszczę w kolejnym poście) Mam swoje własne obserwacje, dziwnie mi się pokrywają z ideą tego artykułu i pewne klocki mi się w głowie poukładały. Warto przez niego przebrnąć, pomimo wspomnianych wad x Kicia, gdybyś odkryła w sobie jakieś pokłady cierpliwości, to i Tobie rzecz jasna polecam ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://wwwXhaptensXrepublikaXpl H-g Uffff ... w końcu się udało ;-) Ale zamiast dużych krzyżyków trzeba wstawić kropki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Subtelnie zapytam : Olinko jaki jest Twoj znaczek zodiaku ? x Kiedyś wierzyłam w różne horoskopy i wyglądało to tak, że próbowałam szufladkować ludzi ;) Ten w szufladkę takiego znaku a ten z innego itd. I doszukiwałam się w nowo poznanych osobach tych cech :D I dopiero po nawrooceniu dostałam oświecenia jaka to wielka bzdura :) Przecież każdy z nas jest dzieckiem okoliczności i mamy różne cechy charakteru, które kształtują się z wiekiem. I różne cechy charakteru wychodzą w zależności od okoliczności... Jak dla mnie to wszyscy jesteśmy spod Jednego Znaku :) Tylko... nie wszyscy są tego świadomi w jednym czasie ;) To ten Jeden Znak uczy i mnie i każdego miłości, dobra, cierpliwości itd. :) No i kto nie chciałby być pod takim Znakiem tego Najwyższego? :) Oli.n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słoiczki na przyprawy, hmm :-) Wyszły by mi te słoiczki z kuchni i rozeszły się po całym mieszkaniu :-) Trudno rozmieścić w kuchni około osiemdziesięciu słoików, nawet tych podwieszanych Za dużo miejsca by zajęły, niestety H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i z tego problemu z linkiem nie napisałem o wadach artykułu :-D Pisany przez nieszczęśnika, którego nikt nie chce wysłuchać, mimo wiedzy, którą udało mu się zgromadzić. Stąd niektóre fragmenty tego artykułu są ciężkostrawne i irytują, ale nie warto się tym zrażać, bo coś w tej trawie jednak piszczy. H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kicia Wybacz, ale jabłka nie kupiłem ;-) Skończyło by się to górą ryżu, cynamonu, śmietany i tego nieszczęsnego jabłka :-D Zakupy zwykłe, jak na tą porę dnia. Pieczywko do tego serka, który się właśnie w rękawie odcedza (będzie już gotowy na śniadanko) i kilkoma owocami. Udało mi się przytyć od grudnia cały kilogram :-D Mam jeszcze ich dziewięć do nadrobienia ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytyles kilo i masz 9 do nadrobienia , czyli o 9 kilo za malo? To chudziutki jestes , musisz szybko nadrobić bo zaslabniesz . Szkoda jednak ze tego jabluszka nie kupiles. Mialam nadzieje przeczytac post: kupiłem jablko dla Kasi. Teraz bys jadl cala kope ryżu ;) ooo mozes zjesc bez jablka, tez pyszne K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinko no to chociaz napisz z jakiego miesiaca jestes :) przeciez to Ci niczym nie grozi, ze napiszesz :) nie zbieramy informacji po to by Cie znalezc i zamordować , no co Ty :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kicia Nie jest tak źle z kilogramami :-) W ujęciu statystycznym powinienem mieć ich osiemdziesiąt sześć, ale ta statystyka nie wzięła chyba pod uwagę grubości kości. Jestem z tych drobno kościstych, ale elastycznych, więc czuję się z tym bardzo świetnie :-) A do takich spadków o dziesięć kilo i późniejszych powrotów, organizm przyzwyczaiłem już dawno temu i chyba nie ma mi tego za złe ;-) x Sorki za to jabłko! Ale przebywając ostatnio w zagłębiu jabłkowym, mam bardzo krytyczne spojrzenie na to, co widzę na naszych półkach. Widzisz - jabłko, bierzesz do ręki - jabłko, smakujesz - nie wiadomo co! Wsiadajmy w autobus i wracajmy do lat osiemdziesiątych! Przecież tu nie daje się żyć! :-) x Ej..., no sama wiesz Kicia jak to się kończy z tym wręczaniem jabłek :-D A jak nie wiesz/nie pamiętasz - Olivka Ci przypomni, bo jest na bieżąco ;-) :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg u mnie nie otwiera sie K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z checia moge wrocic do lat 80 :) kicia byla dzieckiem hehe i jabluszka byly pyszne .. glostery spartany lobo kortlandy i najukochansze papierowy K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na pierwszy rzut oka - rozśmieszył mnie ten rysuneczek pt. wydalacz haptenów - biorca haptenów :D Skojarzyło mi się z wydzielanym dwutlenkiem węgla w wydychanym powietrzu... ;) No ale dobra. Do rzeczy. Na mój dzisiejszy stan wiedzy to może być coś na rzeczy z tymi haptenami jeśli chodzi o antygeny, które są właściwe każdej wg grupy krwi. Ale... Nawet jeśli są one wydalane na i działają innych to okazuje się, że każdy w swoim życiu spotkał się z takim wydzielaczami i każdy mógłby być chory od każdego. Z tym, że to jak dla mnie nie ma aż takiego zasadniczego znaczenia bo idąc wiedzą dr Kempisty w ludzkim organizmie tworzą się autoimmunologiczne szczepionki na różne substancje. Podała przykład starych ludzi żyjących w skażonych miejscach po wybuchu w Czarnobylu, którzy nie chcąc opuścić swojego miejsca zamieszkania hodowali na skażonej ziemi rośliny, które też były skażone. Więc organizm nie jest taki bezbronny. I jeszcze... jeśli dany wydzielacz wydziela tyle tych haptenów, że można je wywietrzyć i poczuć różnicę :D To uważam nie są one takie zgryźliwe ;) Właściwie autor wszystko co szkodzi nazywa haptenami i zagrzybiony dom i antygeny ze śliny czy tam innych wydzielin człowieka. A już przytoczenie przykładu z Księgi Tobiasza to totalne nieporozumienie. - sam tytuł: WYDARZENIA ZNANE OD 2300 LAT - sugeruje wiele wydarzeń a przecież opisuje tylko jeden przypadek ... Cyt.: "Przypadki nagłych zgonów młodych, zdrowych osób zostały zauważone i opisane w Księdze Tobiasza. Raguel z Ekbatany dawał swoją córkę Sarę za żonę siedmiu kolejnym mężom. Każdy mąż umarł w noc poślubną. Podejrzewano, że Sara zabijała swoich mężów. Z powodu niesłusznych oskarżeń Sara chciała się powiesić. Według Tobiasza sprawcą śmierci siedmiu mężów był zły duch, demon ASMODEUSZ. Ósmy mąż, Tobiasz, ożenił się z Sarą, odpędzili demona i żyli długo i szczęśliwie. (...)" x - ów "nagłe zgodny młodych, zdrowych osób" to 7 mężczyzn, którzy za każdym razem zabijał demon - zły duch w noc poślubną - bo właśnie ów demon Asmodeusz to demon zniszczenia - autor tutaj totalnie się rozminą w temacie - czy przypisuje działaniu demona ów hapteny w organizmie różnych grup krwi...? - nonsens - zwłaszcza, że wcześniej opisuje przykład, że wg jego metody wystarczy przecież wywietrzyć pokój :D - a potem zaraz przytacza niewyjaśnione (wg niego) śmierci 7 młodych małżonków w noc poślubną z jedną kobietą... totalne naciąganie tematu i zupełne niezrozumienie fragmentu z Biblii Kolejny... Cyt.: "W internecie jest bardzo dużo informacji o demonie Asmodeuszu, który w przekazach ludowych i talmudycznych jest opisany jako znawca ludzkiego przeznaczenia." x - ok... przykładowo demon może się domyślić przeznaczenia człowieka - wieczny Raj po śmierci :) - to nie znaczy, że tym przeznaczeniem kieruje bo tutaj jest istotna wolna wola człowieka 🌻 Cyt.:"Napotkawszy orszak weselny Asmodeusz zaczyna niespodziewanie płakać. Zapytany o przyczynę, odpowiada, że weselący się pan młody z napotkanego orszaku ma przed sobą zaledwie parę dni życia." x - skąd to wytrzasnął...? bo przecież nie z Księgi Tobiasza - płaczący demon... hmm... chyba nad tym, że tym dwojgu udało się jednak podejść do ołtarza mimo wcześniejszych złych pokus i przeszkód w czym zły duch przede wszystkim przeszkadza 🌻 Cyt.: "Według tradycji okultystycznej Asmodeusz napełnia mężczyzn żądzą, prowadzącą do wiarołomstwa." x - i tu sobie sam autor odpowiada dlaczego demon płakał kiedy udało się im związać węzłem miłości przed Boogiem... - tylko, że łączenie fragmentu wyciągniętego z Pisma Św. z tzw. "tradycją okultystyczną" czyli demoniczną to już w ogóle pomieszanie z poplątaniem (!) 🌻 Cyt.: "Krążą legendy, że Asmodeusz był pradawnym wężem, który skusił Ewę. W demonologii Asmodeusz rozsiewa niezgodę między mężczyzną a kobietą." x - w Piśmie Św. wyraźnie pisze, że to jest demon zniszczenia czyli szatanem więc dokładanie to tego "Krążą legendy" jest kolejnym niestety przykładem, że coś autor przeczytał ale totalnie bez zrozumienia istoty tematu 🌻 I tu moje pytanie - po co ów autor pisze w ogóle tu zdarzeniu z Księgi Tobiasza? Czyżby sugerował, że ów hapteny to sprawka złego? ... Oli.n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drobnokoscisty i elastyczny. Moje kostki sa bardzo grubiutkie bo chudziutka byc nie moge bo zle wygladam , przy 170 cm 55 kilo to wygladam jak anoreksja , musze wazyc od 62 do 65 a waze ponad 70 chyba ;) Tlusciutka jestem , pulchniutka i mieciutka . Kiedys bylam taka zwinna ze robilam mostek ze stojacej pozycji do tylu i spowrotem tez, rowniez bylam elastyczna a teraz sztywna. Musze pocwiczyc ten mostek na nowo ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinka Jak już napisałem wcześniej, również dość krytycznie odniosłem się do pewnych przemyśleń autora. Powinien bardziej trzymać swój język na wodzy, bo podkopuje swój autorytet. Jednak po odfiltrowaniu tego chaosu jaki wprowadził do swojej wypowiedzi czuję ... że coś jednak jest na rzeczy, być może nie wszyscy są w stanie wyprodukować te "szczepionki" o których napisałaś H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Olinko no to chociaz napisz z jakiego miesiaca jesteś x Kiciu, ale to nie ma zupełnie żadnego znaczenia :) Horoskopy to bajki. Jestem spod Znaku Miłości Najwyższego :) Z jednego z 12 miesięcy :) Oli.n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy raz Olinko slysze o tym demonie U mnie link sie nie otwiera no i jak mam sobie poradzic. Chce to obejrzec no i jak mam to zrobic? Tez chce K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha fajne wiszące słoiki ;) Słoiki mi sie otworzyły ale ostatni link nie chce K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia Nie ćwicz żadnego mostka!!! Zrobisz sobie krzywdę i będzie na mnie, że niby sprowokowałem Jak się znam na kobietach, to właśnie tak będzie ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - skopiuj link: http://wwwXhaptensXrepublikaXpl - i cyt.: " Ale zamiast dużych krzyżyków trzeba wstawić kropki " Oli.n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "czuję ... że coś jednak jest na rzeczy" x Z tego co interesowałam się swego czasu dietą wg grupy krwi i stosowałam i miałam rezultaty zdrowotne to rzeczywiście różne antygeny mają różne grupy krwi. Stąd właśnie różne białka są różnie "trawione" w zależności od danej grupy krwi. I z tym się zgodzę. Jako ciekawostkę napiszę... o ile wcześniej tego gdzieś tu już nie pisałam, że swego czasu w jednej firmie współpracowaliśmy z Japończykami, którzy przyjeżdżali na spotkania do nas. I raz koleżanka z biurka obok, która tłumaczyła po angielsku ich spotkania z szefem była zaskoczona, że w czasie spotkania biznesowego japończycy zapytali się szefa właśnie o jego grupę krwi :) :D Dla nas to było szokiem bo to było kilkanaście lat temu. W taki sposób japońcy sobie dobierali kontrahentów na podstawie grupy krwi. U nich wówczas panował taki modny pogląd, że w zależności od grupy krwi ludzie mają konkretne charaktery :D Coś w stylu u nas horoskopy :D Nawet dobierali się w pary właśnie z uwzględnieniem wg odpowiedniej grupy krwi :D A ponoć miłość jest romantyczna ;) Oli.n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj To samo chciałam napisać... w sensie Kiciu, może lepiej zacznij od zwykłego skłonu ;) x Dobranoc :) Oli.n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinka Mam pewne osobiste doświadczenie, które tylko tymi haptenami mógłbym wyjaśnić, bo inaczej się nie da :-) Ale to już innym razem, bo właśnie godzina duchów wybiła i chyba czas nam spać DOBRANOC :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kicia Nie przyzwyczajaj się tak do chłopaków córki :-) Moja, jak któregoś przyprowadzi, a było ich już kilku, zastanawiam się gdzie go wyszukała, bo jeden w jeden fajni, rezolutni i dobrze poukładane w głowach. A przyglądając się współczesnej młodzieży, wcale nie tak łatwo takiego znaleźć. I nic z tego nie wynika. Szkoda mi tych chłopaków, bardziej zaangażowani niż ona, ale jak widać dzisiejsze relacje są bardzo płytkie i wszyscy skupiają się na tym żeby gonić króliczka a nie złapać go. Tak jak zalew informacji czasem zamiast ułatwiać utrudnia wyszukanie tej właściwej, tak te nowe technologie komunikacji dają pewnie złudzenie, że tych księci czy księżniczek jest na pęczki i nie warto się za bardzo skupiać na tym co już jest w zasięgu tylko szukać, szukać, bo gdzieś tam czeka ten(ta) wyśniony(a) wymarzony(a), a więc nie warto tracić czasu i skupić się na partnerze tylko szukać dalej. Tylko, że w taki sposób te nasze dziewczyny nie tylko księcia z bajki przegapią ale nawet królewicza :-) Jakoś w ciemnych barwach to wszystko postrzegam H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinka Miałem w średniej, w mojej klasie, kolegę z tą samą datą urodzenia. Jakbym widział siebie w lustrze. Oczywiście charakterologicznie rzecz ujmując! :-D H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×