Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inkammm

Nie kocham męża.

Polecane posty

Gość Inkammm

Jestem młodą mężatka od niespełna 3 lat. Mam 2 letniego synka. Maz po raz pierwszy uderzyl mnie gdy nasz synek mial 3 miesiące. Byl pijany. Wiec wybaczylam. Niestety to nie byl 1 i ostatni raz. Po kazdym razi wmawial mi ze to wszystko moja wina. Ze to ja go do tego sprowokowalam. Wyzywyal i ponizal. Gdy tylko próbowałam sie postawić obrywałam. I tak z czasem coraz bardziej sie od niego zaczelam odizolowywać, nie chciałam go drażnić, prowokować. Nigdzie z nim nie wychodziłam bo sie wstydzilam ze znowu zrobi awanture, uderzy. Potrafi na srodku ulicy mnie zwyzywać. Nie kocham go . Chciałam od niego odejść. Obecywal ze sie zmieni. Nie robi mic w tym kierunku. Nir pociąga mie juz jako mezczyzna. Nic do nego nie czuje. Traktuje go jak kolege i nic więcej. Próbowałam sie do niego zbliżyć ale nie potrafię. Te wszystkie słowa wypowiedziane przez niego krążą w mojej glowie co dnia.... Nie wiem co mam dalej robić.... Pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo on na leczenie odwyk, albo rozwód-nie możesz skazywać siebie, i dziecka na takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×