Brak lekarza a dziecko nie chodziło do szkoły to dyrektorka do sądu rodzinnego

Brak rozumu mimo wysokiego tytułu dzisiaj to norma. Ludzie biedni nie mają pieniędzy i na lekarza więc dzieci nie chodzą do szkoły gdy chorują ale szkoła żyje swoim,, zdrowym rytmem,, Co to oznacza? Nie widzą, że ludzie są biedni a do tego na biednych żerują bo obiady właśnie są dla zarządu szkół najlepsze ale uczniowie nie mają prawa się wypowiedzieć, że coś jest źle. Wysyłać trzeba na leczenie ale nauczycieli, bo mają ograniczone umysły i nie widzą innych problemy tylko swoje. Kuratorzy zarabiają a więc załatwianie rodziny sądem niczemu nie służy i udawanie, że to patologia chociaż brakuje tylko pieniędzy rodzinom biednym, zamiast pomagać finansowo to sobie dorabia na płytkach oparta wiedza o rodzinach. Nie masz łazienki a twoje dziecko zamki chodzi do szkoły bo często choruje to dostaniesz kuratora. Kurator wczytuje i notuje. Co z tego wynika? Nic dla rodziny ale kurator ma kieszenie pełne z podatków!! Skandal powinien ujrzeć światło dzienne!! Gdzie jedt większa patologia

Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Kombinują, kręcą jak mogą wszędzie od urzędników po robole, ale w urzedach jest najwięcej możliwości na prywatne niby urzędowe kombinacje. Kontrole są potrzebne, bo braknie pieniędzy na utrzymanie państwa

Przez te korupcje obudzicie się kiedyś z ręką w nocniku

Mają największe pole do załatwiania prywatnych porachunkow oraz kontrolują nieruchomości u biednych.

Bzdury piszesz.

To ciekawe bo o ile wiem z opowiadań, to nauczyciele się spóźniają w gminach gdzie jest burmistrz nauczycielem. To też rodzaj korupcji. Ciekawe czy te spóźnienia są notowane i na podstawie tych spóźnien nauczyciel dostaje kuratora.

Siedza na kafe, bzdury piszą zamiast pracować, a potem jakie one biedne...

Oj tak.