Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urlop wychowawczy a lata pracy

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Może któraś z was zna odpowiedź na moje pytanie. Otóż kończy mi się urlop macierzynski i planuje iść na urlop wychowawczy. Aby jednak iść na ten urlop trzeba mieć przepracowane 6 miesięcy. U pracodawcy dostałam umowę na okres 3 lat. Po miesiącu pracy poszłam na l4 (ciąża) później urlop macierzyński. I zastanawiam się czy w te pół roku które potrzebne jest do wychowawczego wlicza się urlop macierzynski na którym byłam czy trzeba pracować 6 miesięcy (być obecnym w pracy/wykonywać obowiązki) wiem że l4 ciążowe i urlop macierzynski wlicza się do stazu pracy. Ale czy mogę iść na wychowawczy mimo tego że przepracowałam 1 miesiąc i tego pracodawcy? Dzięki za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tytuł powinien brzmieć raczej Urlop wychowawczy a miesiac pracy :o Lata pracy...przepracowałam miesiac :D żart Ci sie udał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak. Mój błąd :) a żeby tego było mało od razu powiem że TAK zatrudniłam się po to żeby mieć kasę i zamierzam to ciągnąć jak najdłużej mogę :) taki kraj.. Więc jak ? Ktoś wie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naszą kasę ciągniesz i jeszcze mamy Ci w tym pomagać? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś trzeba :) rozumiem że jakbym przepracowała 3 miesiące to nie ciągła bym WASZEJ kasy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciagnelabym* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przysluguje ci wychowawczy po przepracowanym miesiacu pracy. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Dostałam info że przysługuje się bo chodzi o okres pozostania w zatrudnieniu 6 miesiecznym a nie przepracowane 6 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im dłużej byś pracowała tym więcej kasy byłoby przez Ciebie wypracowanej (bo więcej byś dała do budżetu). Ale to widać zbyt skomplikowane. A liczy się okres składkowy zapewne, więc macierzyński tak, l4 nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Ty w życiu robiłaś, ze się nad tym zastanawiasz? Przecież poprzednie okresy zatrudnienia też się liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studiowałam :) dzięki za info pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co studiowałas?!aby meza złapać bo nie chyba po to aby potem pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, dla niektórych ważna jest kariera a dla innych rodzina. Ludziom zmieniają się poglądy w każdym wieku. Nie będę się tłumaczyć. Jeszcze w życiu się napracuje. Aktualnie cieszę się macierzyństwem i małżeństwem. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już się zleciały perfekcyjne pracownice 200% normy, specjalistki od wpieprzania się w czyjeś wybory życiowe. Skoro dziewczyna studiowała, to chyba po to, by jakiś zawód zdobyć i kiedyś w życiu go wykorzystać. Zaszła w ciążę młodo i dobrze. Odchowa i będzie mogła się już spokojnie pracą zająć bez wybijania się z rytmu. A skoro zaszła w ciążę to normalne, że myśli, aby dziecku zapewnić byt. Nie robi nic poza prawem, więc nie wiem, o co się czepiać. Jeszcze się zdąży w życiu dziewczyna napracować, zanim osiągnie wiek emerytalny. Co to za różnica, czy więcej popracuje przed ciążą czy po niej? Dajcie już spokój tym, które żyją inaczej niż wy i zajmijcie się swoimi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko w internecie spotykam takie swiete pracownice, ktore jada po dziewczynach na l4, macierzynskim nawet. Ja musialam isc na l4 w pierwszej ciazy na poczatku z powodu krwiaka, potem oczywiscie byl macierzynski, potem 3 miesiace zaleglego urlopu! Bo za ciaze i macierzynski, a wczesniej mialam tyle zaleglego, bo pracowalo sie na okretke 4 lata. W tym czasie zaszlam w 2 ciaze wiec zaraz znowu bedzie macierzynski. I tak sobie wisze u pracodawcy, 2 lata w pracy nie bylam. Wszystkie moje kolezanki mialy podobnie, wrecz to normalne ze sie mysli jak skorzystac ze swiadczen, na ktore przeciez tez sie skladalysmy przed ciazami i odpracujemy je przez kolejne 30 czy wiecej lat po odchowaniu dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam ze to jest świństwo ...przepracować miesiąc i rzucić L4. Ost przyszła do nas nowa do pracy niby tak jej zależało a po 6 tyg rzucila l4. Takie zachowanie powinno byc karalne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehe to zacznijcie robić testy ciążowe nowym pracownikom jak was tak boli nowe życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×