Pomóżcie doradztwie nie chce już być "kotarianka" jak to zmienić????

Proszę o jakieś mądre rady jak to ogarnąć

Jak możesz to opisz swoją sytuację byśmy mogły coś doradzić bo każdy ma inną sytuację ;-) Proszę tu nikogo nie obrażać bo autorka nie po to założyła ten wątek.

A jaką macie sytuacje rodzinną, zawodową? tak czy owak rada uniwersalna - zaprzestać produkcji dzieci :P

Mam 3 dzieci, 4 w drodze, mieszkam u tesciów w ich 2 pokowym mieszkaniu ja jestem na zwolnieniach na ciąze w pracy od przeszło 7 lat.

a mąż ile zarabia? ile lat mają dzieci?

Rozwiązanie jest jedno - wazektomia dla męża, bo sterylizacja kobiet jest u nas w kraju nielegalna. I zacząć pracować zamiast siedzieć na zwolnieniach, odkładać kasę, uzbierać na wkład własny i wesprzeć się kredytem.Taki przykładowy plan.

Mąż zarabia 2300 zł do ręki, ma 26 lat.

To był podszyw. Piszę dopiero teraz. Mieszkamy z tesciami i bratem męża i jego rodzina w małym domku - 3 pokoje. Plus mała dobudowka w której jest kuchnia i pokoik babci męża...

No to skoro nie macie dzieci i oboje pracujecie to co za problem albo odkładać na wkład własny albo pójść na wynajem, albo wziąć dodatkową pracę itd?

Nie możecie gdzieś wynająć lub starać się z zasobów gminy choć też długo się czeka

Bo wolałabym dostać w spadku