Mam 40 lat i mieszkam z rodzicami, już nie daje rady, jeszcze mój syn

Mój syn ma 21 lat, wyprowadził się do swojej dziewczyna (to raczej kobieta, ma 30 lat i 5 letnie dziecko). Powiedziałam synowi, żeby robił co chciał, jego życie jego sprawa. Chłopak rzucił studia i poszedł do pracy, bo chce utrzymać swoją rodzinę. Teraz moi rodzice. Moja mama nawet cieszy się, że wnuk się wyprowadził, stwierdziła, że jest dorosły ale mój ojciec, prawie 60 lat i nie może się z tym pogodzić. Robi mi codziennie awantury, że syn wdał się we mnie, że jest tak samo nieodpowiedzialny jak ja. Potrafił jeździć tam do niego i robić awantury, że sobie wziął babę starszą , w dodatku z dzieckiem i jak się okazało - ta dziewczyna to była prostytutka, kobieta, z której usług korzystał. Powiedziałam ojcu, żeby się nie wtrącał, że to nawet nie jest jego syn tylko wnuk a on do mnie z pyskiem, że dzięki mnie on wychował się bez ojca i że on miał obowiązek (tak uważał) mu go zastępować, wypomniał, że będzie tak jak ja przed laty czołgać się i prosić o wybaczenie (byłam wtedy w ciąży). Mój syn nawet był tutaj z tą kobietą a mój tata jej tylko ciągle dogadywał, potem wziął wnuka na bok i powiedział, że jak chce się zabawić to niech ją sobie weźmie do łóżka ale potem ma z nią zerwać znajomość bo on sobie tego nie życzy. Nawet się z moją matką pokłócił. Dziadek wnukowi postawił ultimatum, że albo zrywa z tą dziwką albo ma się mu nie pokazywać w domu, jeszcze rzucenie studiów bardziej go rozwścieczyło bo ten ma już 3 semestry zaliczone a ten inwestował w jego edukację.

Dlaczego mieszkasz z rodzicami, tego nie rozumiem. Czy całe życie z nimi mieszkałaś? Bo wg mnie to jest przyczyną konfliktów. Nie to, co on robi ze swoim życiem, ale właśnie fakt, że się nie usamodzielniłaś. Nie dziwię się dziadkowi. Taki związek raczej nie wpłynie korzystnie na Twojego syna, jestem w stanie zrozumieć jego frustrację. Jeżeli inwestował w jego edukację, musi być po prostu zawiedziony.

Tak, całe życie mieszkam z rodzicami. Pracuje w urzędzie pracy, pensja jest nie wielka na własne mieszkanie. Poza tym rodzice przepisali firmę na brata a na mnie dom, odkąd mój syn się urodził to mi pomagali. Mój tata poza moim synem świata nie widział, chłopak bardzo dobrze się uczył, poszedł na medycynę. Teraz mój ojciec chodzi jak wściekły. Od momentu kiedy Michał się wyprowadził jest wściekły i wypomina mi, że to dzięki mnie zainteresował go taki związek i mam go tutaj z powrotem sprowadzić. Prawda jest taka, że nawet nie dzięki mnie, tylko raczej jemu, to on spędzał większość czasu z wnukiem, rozpieszczał go, itp. a teraz określił go bękartem.

Chłopakowi należałoby dać porządne lanie. Nie dziwię się dziadkowie że w****iony.

ten twój ojciec to nieźle toksyczny p***b. to ze twoj syn zerwie z nim kontakty tylko mu na dobre wyjdzie.

Ja bym sie martwil o choroby weneryczne ktore przyniosl od tej d****i

no gratuluje....chlopak mogl byc kims...miec studia. Zachłysnąl sie jakas ladacznicą z kiłą....zamiast gardzic takimi d**********.hm..no cos tu zawiodło... Nie mial twojej milosci???Tyra gdzies fizycznie bo sie czuje opowiedzialny za czyjes dziecko..Ona znalazła frjaera.....Pewnie mial trudnosci tez z normlana dziewczyna i wmowil sobie ze kupi sobie milosc....ALe wiem jedno,za 5-10 lat....ona go zostawi...a on bedzie nikim...zerem.Wiem ze ona go nie traktuje powaznie....bo nie pozwolila by zeby tyrał na nia...ALe zeby byl kims i studiował...

Kurwa, ale patola... ale twoj ojciec najbardziej ogarniety z calej 6...

Niezła patologia

ten dziadek to jedyna trzezwo myśląca osoba:o oczywiście jest pacyfikowany za mówienie prawdy

Rozumiem postawę dziadka. Twój syn musi być bardzo inteligentny skoro dostał się na medycynę. Szkoda by to zaprzepaścił. Nie pozwól by zmarnował sobie życie. Niby jest dorosły, ale to dzieciak jeszcze. Pójdzie do roboty za marne grosze, będzie utrzymywał nieswoje dziecko i miłość się skonczy. Tym bardziej, że jego wybranka ma taką przeszłość.

Szkoda tylko studiów, jego kariery i dobrego zawodu. Głupio zrobił bo po medycynie swoja rodzinkę utrzymałby lepiej niż teraz w jakiejś byle jakiej robocie. Ja nie znam tej kobiety, wy też. Nie wiecie, dlaczego zdecydowała się na taki zawód... nie znacie jej motywów, a wy nazywacie ją dziwką. To jest sprawa twojego syna z kim sypia, z kim chce się emocjonalnie zaangażować i jeśli im dobrze ze sobą - to o co wam kafeterianie chodzi? Wy tutaj zjecie każdego, kto tylko choć trochę wybiega seksualnie poza obszar. Dziadek pewnie jest zawiedziony i dlatego takie maniany odstawia. Na twoim miejscu poprosiłabym syna, by na jakiś czas przestał się z dziadkiem kontaktować, może potem mu przejdzie, jak się chłopak czegoś dorobi i ułoży sobie życie. p.s. ZJEDZCIE MNIE, NO DALEJ. MAM 21 LAT, JESTEM BISEKSUALNA, OD 6 LAT WSPÓŁŻYJĘ, MIAŁAM 5 PARTNERÓW I JESTEM W CIĄŻY. - prosta recepta na ból d**y u katoli siedzących na tym forum, czyli powiedzieć o swoim erotycznym, pełnym grzechu i wstydu życiu seksualnym.

Mój ojciec uważa, że ja powinnam teraz wszystko zrobić, żeby mój syn rozstał się z tą dziewczyną. Jak jeszcze ja z tego domu nie pójdę to zwariuje, podobnie moja matka. Mój ojciec wziął dzisiaj, pokazał mi zdjęcia oraz świadectwa mojego syna, i darł się, że sobie chłopak życie marnuje a on na pewno na to nie będzie patrzeć bezczynnie.

Patologia!

00:04 no przeciez kazda co daje duupy za pieniadze jest d****** Motywy nie maja tu nic do rzeczy.

Ja już nie daje rady. Dzisiaj rada znowu awantura, z ojcem, że nic nie robię, że niczym się nie przejmuje, że mam Michała ściągnąć z powrotem do domu i jedyne o czym myśli to to, że tamta dziewczyna specjalnie może zajść w ciążę bo podobają jej się pieniądze naszej rodziny. I tak od 6 rano.

Twój syn wziął sobie dziwkę i tobie to nie przeszkadza?

1/10 Bo parę osób się produkowało ale prowo ewidentne