Gość PHUERKA Napisano Luty 26, 2017 Hej dziewczyny, no niestety nie mam sie czym pochwalic dzisiaj spadku wagi nie ma. Nadal 56,1... marze zeby juz zobaczyc 55! Chyba troche moja wina bo bylam po za domem i nie jadlam tak idealnie jak bym chciala a wczoraj byly 3 posilki wiec ...sałabo. Musze zmotywowac sie do biegania, ale ta pogoda mnie dobija !Albo pada, albo mróz albo nie ma z kim zostawic dziecka... Wczorajsze menu : kawa z mlekiem kromka chleba + parówka grejpfrut makaron z awokado salatka z serem i awokado Aga, moze mialabys ochote dzielic sie z nami swoim menu tak jak ja? Swietnie Ci idzie! Fili- ciesze się ze perfumy Ci sie podobają. Jak osiągniesz swój cel to podam Ci w nagrode jeszcze jedną nazwe! To dopiero jest bomba ! jak mieszkałam za granicą to ludzie mnie zaczepiali i pytali co za cudny zapach ! Nawet w Polsce zdarzyło mi sie kilka razy np. kiedys pani czekająca na tramwaj zaczepila mnie i zapytala co to jest ! Niechetnie to zdradzam ale Tobie powiem w nagrode hahha ;-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga126 Napisano Luty 26, 2017 Hej, ja nigdy nie palnuję jedzenia tylko na bieżąco staram wybierać co jest bardziej zdrowsze. Dis sniadanie jajecznica z 2 jajek z szynką i cebulką na oleju kokosowym, do tego kapka ketchupu. drugie śniadnie gruszka, obiad zupa - krem z warzyw bo została od wczoraj z dodatkiem mięsa z kurczaka. Kolacja kawałek wędzonej ryby , pstraga i obowiązkowo co działa na mnie ze waga leci w dół- muszę chodzić lekko głodna spać , wtedy pije wieczór juz tylko szklanke wody i herbatę czerwoną, zieloną. Rano na czczo sok z aloesu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fili80 0 Napisano Luty 26, 2017 Dodob:) o jesteś !!! fajnie zostań tu z nami moja Ty chudzinko. Do piątku walczymy ja muszę się jeszcze zmobilizować z tymi kijkami lub choć spacerami bo Azja tak ładnie aż wstyd się robi. Aga:) pięknie no fajnie ta Twoja waga leci. Do ćwiczeń na pośladki mnie namówiłaś choć jeszcze ich nie zaczęłam no może coś poorzę na te moje fit kobiecekształy:) oj pewnie idź do lekarza rodzinnego ale moja mnie wysłuchała i nie zrobiła bo to nie jest w jej koszyku jedynie TSH i morfologię no ale spróbować trzeba może choć coś. Czekamy na info jak tam wypad. Phuerka:) Oj każda z nas by chciała zobaczyć swój cel mi zostało 1kg z Twoim 0,1 to nic. Trzymam kciuki aby się udało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 26, 2017 Co można powiedzieć o Slimunox jedynie to że świetnie się spisuje .W końcu znalazłam tabletki które działają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobiecekształty 0 Napisano Luty 27, 2017 Hej dziewczyny - jak wy macie fajnie z tą wagą - pozazdrościć tylko.... Ja niestety mało pozytywnie , ogólnie chyba wstałam lewą nogą... przymulona jestem strasznie. Wczoraj znalazłam czas żeby poćwiczyć i kolejny orbitrek zaliczony. Wypad ogólnie katastroda, w karcie menu nic bez weglowodanów i i deser lodowy wpadł mi do brzucha :/ i mam wrażenie że to moje złe samopoczucie jest właśnie tym deserem spowodowane.... czuje jak mój organizm jeszcze go trawi i się mega przy tym męczy... ogólnie jestem zrezygnowana... :( piję czerwoną herbatkę .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fili80 0 Napisano Luty 27, 2017 Cześć :) Kobiecekształty :) oj trochę uśmiechu kochana zobaczysz będzie dobrze nie załamuj się !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PHUERKA Napisano Luty 27, 2017 hejka kobieceksztalty-powiem ci kochana ze ten deser lodowy to nie jest az taka tragedia, jest to lepsza opcja niz np ciasto. Organizm potrzebuje duzo energi zeby spalic zimne potrawy/lody ! koniecznie poczytaj o tym w internecie a na pewno humor Ci sie poprawi ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Azja_1212 0 Napisano Luty 27, 2017 Cześć Dziewczyny :) Ja się trzymam dieta jak trzeba zero podjadania jakby nie ja w ręcz tyle ze waga wzrosła prawie o kilogram i można się załamać czy ja nigdy 7 nie zobaczę :( ale nie poddam się dziś dwa tygodnie jak trzymam dietę i oby tak dalej. A jeszcze muszę się pochwalić wczoraj byłam na kijkach 2 x 5 km bo najpierw sama a później szwagierka do nas przyjechała i chciała iść to poszłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Azja_1212 0 Napisano Luty 27, 2017 Jakiś nie za bardzo optymistyczny poniedziałek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 27, 2017 do kobiecychksztaltow " deser lodowy wpadł mi do brzucha :/ " naprawde WPADL CI? chodzisz z otwaertym brzuchem i jeszcze skierowanym do góry żeby tam jedzenie wpadalo? Nie, kochana, nie wpadl ci. SAMA go sobie kupilas czy wybralas i SAMA go SOBIE wpakowalas do gardla. SAMA go zjadlas koniec, kropka. Nie bądź obludna, kobieto :O Wszystko, żeby uniknac odpowiedzialności... "Panie sędzio to nie ja, to siekiera lezala ostrzem do gory a tesciowa dziewiec razy się na nia przewrocila". kobiece, uważaj, bo SAMA decydujesz o tym, jak wyglądasz. Nikt ci noza nie trzyma na gardle zebys cos zjadla Ty chyba chcesz być gruba :-) OK, twój wybor Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 27, 2017 Phuerka "ten deser lodowy to nie jest az taka tragedia" Jasne, ze nie jest. Peeewnie. Bylas, widzialas, wiesz, jak wygląda. A jeśli nadal uważasz, ze to nie jest az taka tragedia, to prosze: majac nadwagę, jedz taki codziennie przez miesiąc. Na pewno schudniesz. Wezcie się za glowe chwyccie niektóre dziewczyny i zastanowcie się, dlaczego jecie to, czego nie powinnyscie. Nie ma bola, chcecie być piękne, cierpcie. Czytam was, powodzenia każdej zycze, ale jak czytam, ze cos "wpada" i widze to głaskanie po glowkach i usprawiedliwianie, to czasami nie mogę się powstrzymać. Nie na tym polega wspieranie. Ale... pozwolcie sobie teraz na odrobine wyrzeczenia, a na grzeszne przyjemności przyjdzie czas. Kiedys tam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anilorak123 Napisano Luty 27, 2017 Hej laski te co mnie znają to melduję że jestem i ja :-) . Sorki że się nie odzywałam ale czas za szybko leci. W weekend mialam uczelnie i nie mialam miałam z kim dzieci zostawić więc musiałam zabrać ze sobą. Syn został z córką a ja poszłam na wykład. Wychodzę na korytarz zobaczyć czy wszystko ok a tam z dziećmi siedzi sobie mój mąż. Od razu się rozplakalam . Przyjechał tylko na weekend ale powiedziałam mu że to był najpiękniejszy prezent . Co do wagi to od jutra wracam na dobre tory . Pozdrawiam wszystkie moje stare i nowe koleżanki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobiecekształty 0 Napisano Luty 27, 2017 "gość" to jest facet - na bank!!! i to szowinistyczny facet :) :) - jest troche racji w tym co pisze, ale nigdy nie był kobietą :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga126 Napisano Luty 27, 2017 Cześć, wczoraj wieczorem zaliczyłam pierwszy raz cwiczenia sama w domu. Poszło dobrze i nie miałam juz siły odpalać komputera żeby pisać. Cały tydzień nie pojadę fitness bo zepsuło mi auto i jestem uziemiona ale już przygotowałam sobie po jednym treningu co wieczór. Zamierzam się nie poddawać i za tydzień wrócic na ćwiczenia z zachowaniem kondycji. Jedzenie nadal pilnuje , następne ważenie w niedzielę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 27, 2017 kobiecetlustosci, ty wiesz, co to znaczy "szowinistyczny"? http://sjp.pwn.pl/szukaj/szowinizm.html chyba ci tłuszcz rozum przyslonil idz i zjedz cos jeszcze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobiecekształty 0 Napisano Luty 27, 2017 oj oj gość - idź pobiegać .... co, dume męską naruszyłam .... :) teraz będzie to twój ulubiony temat co ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 27, 2017 tak z ciekawości, kobiece: gdzie się doszukalas męskich cech w tej wypowiedzi co cie tak skrytykowala? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karolcia1234 0 Napisano Luty 27, 2017 kurcze, coś mi nie idzie to chudnięcie... próbowałyście kiedyś spalaczy tłuszczu? nie interesowałam się tym w ogóle, ale jakiś czas temu natrafiłam na taki artykuł i się zastanawiam właśnie.. http://fitnessqueen.pl/spalacz-tluszczu/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga126 Napisano Luty 28, 2017 Hej , jak mówiłam tak zrobiłam i wczoraj zrobiłam trening. Dzisiaj lekkie zakwasy , dzień odpoczynku od ćwiczeń ale środa już dalej trening. Z jedzeniem trzymam sie, oby do weekendu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobiecekształty 0 Napisano Luty 28, 2017 Hej dziewczyny - dzisiaj już prawą nogą wstałam - a wczorajsze gorsze samopoczucie spowodowane jest @ - ah .... Planuję dziś orbitreka bo wcześniej kończę pracę, pare spraw tylko mam na mieście do załatwienia więc wieczorem wskoczę na pewno. Na wagę narazie nie wchodzę - poczekam do kolejnego czwartku i powiedziałam sobie żadnych odstępstw do kolejnego ważenia - zobaczę czy waga ruszy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fili80 0 Napisano Luty 28, 2017 co do gościa :) to witam ale w imieniu własnym i pozostałych dziękujemy za dobre rady !!!! Prosiłabym założyć swój temat i tam wypisywać swoje złote rady może znajdzie się jakaś osoba chętna do czytania i odpisywania. Więc w skrócie było miło ale żegnamy - to jest temat o motywowaniu a nie zniechęcaniu !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fili80 0 Napisano Luty 28, 2017 Cześć dziewczyny :) Ja wczoraj byłam na pogrzebie swojej babci i na stypie co prawda byłam ale zjadłam 3 udka kurczaka pieczone wypiłam kawę i rosół ale makaronu nie ruszyłam. A, że byłam 2 godziny po swoim posiłku - obiedzie to już kolacji nie jadłam bo nawet i chęci nie miałam. Wczoraj Aqua areobik fajnie po zakupy ale po raz pierwszy odpuściłam już ćwiczenia na brzuch z aplikacji dziś może nadrobię . Choć jak dzień wolny to tyle mam do robienia, że ... KObiecekształy :) fajnie, że nie odpuszczaj tak trzymaj !!! działamy razem :) Aga:) no i poradzisz sobie bez auta ćwiczenia w domu także fajne. Anilorak :) o jak fajnie, że do nas dołączyłaś !!! a mąż faktycznie zrobił Ci fajny prezent a on już zawsze tak będzie wyjeżdżał ? Azja:) oj kochana tylko mi tam się nie załamuj a może to zbliżający się okres co ? dziwne, że waga w górę - choć 1 kg to nie dużo. Nie odpuszczaj. Aktywność na 6+ Phuerka:) jak tam herbata czerwona nadal pijesz ??? a i do jakiej ja wagi mam dojść abyś mi zdradziła ten zapach hit ??? Bo do 1 celu brakuję mi dziś 0,1kg do drugiego 2,2 a do wymarzonego 3,2 kg ? Miłego dnia życzę i proszę pisać będę zaglądać w wolnych chwilach :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobiecekształty 0 Napisano Luty 28, 2017 Karolcia1234- ale tylko na te artykuł wpadłaś czy szukałaś innych informacji o tym produkcie na internecie. Mój mąż mówi, że do ćwiczeń powinnam dołożyć sobie właśnie spalacza tłuszczu - ale trzeba trafić na dobry produkt , ponieważ spalacz nie dośc że dodaje energii to jednak przy złej dawce człowiek się trzęsie... daj mi kilka dni to pogadam z nim na ten temat co on myśli, czym powinnam się wesprzeć i Ci napiszę - on ma o tym pojęcie bo swego czasu bardzo dużo ćwiczył i się rzeźbił. AGA 126 - no to dałaś czadu jak są zakwasiki ;) FILI 80 - popieram wypowiedź w 100 procentach - dlatego niesmacznego gościa także ignoruję i żegnam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PHUERKA Napisano Luty 28, 2017 Hejka dziewczyny, wczoraj podczytywalam was ale co chcialam cos napisac to moje dziecko mnie odciągalo, on ma tyle energii za nas wszystkie chyba. Ja tradycyjniew niedziele obiad po za domem ale "wpadla" mi tylko tortilla z kurczakiem i wieczorem trójkącik pizzy. Tez uwazacie za podczas diety niedziele powinny byc usuniete z kaledarza ? to najgorszy dzien na odchudzanmie. Wczoraj waga mi tez skoczyla ale dzisiaj juz jest ok. Cel I osiągniety ! dziewczyny, widze ze juz sie rozprawilyscie z gosciem,bo korcilo mnie juz zeby odpisac ale ja bym chyba nie byla tak mila! Fili- tak,nadal pije choc mam juz dosyc tej herbaty ! Moze jak osiągniesz swoj drugi cel, tak zeby Cie bardziej zmotywowac . Ja ten tydzien mam dosyc intensywny, i raczej nie uda mi sie pobiegac ale od przyszlego tygodnia zaczynam znowu ! Kurcze, ja niestety nie lubie cwiczyc w domu i ciezko jest mi sie przemóc do tego . Tak wiec pozostaje mi bieganie. WAGA : 12.01.2017----> 60.5 02.02.2017----->58.7 03.02.2017----->58,6 04.02.2017----->58,5 05.02.2017----->58,4 09.02.2017---->57,4 11.02.2017---->56,9 13.02.2017------56.9 14.02.2017------56.8 18.02.2017----->56,6 19.02.2017----->56,5 22.02.2017----->56,3 23.02.2017----->56,3 24.02.2017----->56,1 28.02.2017----->56,00 OSIĄGNIĘTY!!! 07.03.2017------>55,5 MARZENIE cel I----->56.00 cel II---->55,00 cel III---->utrzymac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anilorak123 0 Napisano Luty 28, 2017 Hej wszystkim. Fili mój tam mieszka bo tam ma pracę :-). Teraz zobaczymy się na święta a potem dopiero latem . Ale w tedy ja z dziećmi przeprowadzamy się do niego . PHUERKA ale mi się marzy taka waga :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobiecekształty 0 Napisano Luty 28, 2017 PHUERKA - tak niedziela i sobota u mnie to koszmar dietetyczny bo zazwyczaj są własnie jakieś wyjścia i imprezki :)ale bez tego to chyba było by nudno jednak ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fili80 Napisano Luty 28, 2017 Cześć :) Udało mi się przeżyć śledzika bez szaleństw jedynie spróbowałam kawałeczek śledzika - wrrrrr to nie dla mnie i sałatki z ziemniaków taki jeden kawałeczek malutki i był ochyda ostatecznie piłam kawę i wodę :) jedynie dwa tygodnie będzie jak nie jem węglowodanów a tak mi smaki się zmieniły i odziwo wszyscy do kawy słodkości a mi nawet przez myśl chęci nie naszły :) Udało mi się poćwiczyć ale nadal jestem jeden dzień ćwiczeń z aplikacji do tyłu do końca tygodnia liczę, że nadrobie. To chyba na tyle :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patryk45 0 Napisano Luty 28, 2017 Moja Siostra miała podobny problem i stosowała suplement diety IQacai.Myślałem,że to strata pieniędzy i wmawiałem Jej to,ale Ona nie przestała go stosować,jak się okazało bardzo dobrze postąpiła,bo już po paru tygodniach było widać wyraźne efekty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobiecekształty 0 Napisano Marzec 1, 2017 Hej laski - FILI - tak smak się zmienia i najlepsze jest to , że okazuje się że nawet jak coś się spróbuje to nie jest wcale takie pyszne .... śledzia jak najbardziej mogłaś zjeść - ryby nie mają węglowodanów. Ja wczoraj kupiłam pierwszy raz bataty bo są dozowolone właśnie i w paleo i w diecie wysykobiałkowej. tylko jeszcze nie wiem jak je zrobić... ktoś ma jakiś pomysł albo doświadczenie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Azja_1212 0 Napisano Marzec 1, 2017 Cześć Dziewczyny :) Ja przed wczoraj miałam piękna pogodę więc po raz pierwszy po zimie wybrałam się na rower 19 km przejechałam :) Wczoraj miałam odpoczynek od kijków bo u nas mega wiało. Dziś deszcz mam nadzieję że wieczorem nie będzie to poszłą bym na kijki. Ja dziś w planach mam łososia oczywiście kupiłam już takiego żeby tylko w mikrofali podgrzać - wiem leniuch jestem ale tak nie lubię gotować :( Zaraz zabieram się za prasowanie. Dziewczyny odnośnie tych zapachów to pochwalcie się proszę, Phuerka daj nam tą nazwę chętnie spróbuję. Ja też mam ulubione zapachy i dziewczyny w pracy mnie pytają bo im wszystko pachnie od mojego szalika. 1 - http://www.sephora.pl/Zapachy/Zapachy-dla-Kobiet/La-vie-est-belle-Woda-Perfumowana/P1067011 2 - http://www.sephora.pl/Zapachy/Zapachy-dla-Kobiet/Lady-Million-Woda-Perfumowana/P111927 Miłego dnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach