Oddawanie się mężowi dla świętego spokoju

k....wa moja żona tez ma takie podejście jak autorka, nie chce jej zdradzać, ale sama mnie wpycha w ramiona innej. Gdyby nie dzieci.... to kopa w d. sorki ze tak wulgarnie ale doprowadziła moje poczucie własnej wartości do zera. Fajnie że niektóre kobiety chyba czuja moje potrzeby i powoli odbudowują moje ego. Pozdrawiam normalne kobiety. zapraszam do wymiany zdań lacky69@o2.pl

Jak nie potraficie spelnic oczekiwan naszych to musimy szukac kochanków

Nie lubicie seksu ?

Uwielbiam seks

Moja żona ma podobnie, wielkie wydarzenie jak mogę ją p*****ać. Mam szukać innej? Panie prezydencie, jak żyć? no jak żyć?

Może Pan Prezydent też dostaje raz w tygodniu? :P

Heeej, 26 lat, 2 dzieci, w małżeństwie od 4 lat, bez ślubu więcej. Seks - porażka. Pieszczoty- porazka. Dla świetego spokoju ok.3 razy w miesiącu. Dla przyjemności podobnie lub rzadziej, ale nie z mężem.

PS- a dodam, że jestem niemalże uzalezniona od seksu i raz dziennie pobawić się sama z sobą muszę. Niestety mąż to kłoda, nie ptorafi dotykać, nie całuje, nei przytula. Tym bardziej mnie to dziwi, bo jestem kobietą ładną, zadbaną, seksowną i namiętną. Tak to ejst, gdy się jest ze sobą ze względu na dzieci i/lub podjęło się decyzję o ślubie tak o...

Macie naprawde wyrozumialych mezow. Moj jak nie spusc z krzyza co najmniej raz na 2 dni to jest zlosliwy, niemily, robi mi przytki a jak ma sex to jest to rany przyluz.

Nie mam ochoty.

Dobrze wiesz źe szukasz tu rżnięcia

Chyba Cię porypało. Rżnięcie mam w realu. Nie z debilem z forum.

Kobiety nudzą się dośc szybko, więc nie dziwne, że nie chce im się z mężem. Zwłaszcza jak mąż to tylko gacie do wyprania i nic więcej. Pracujcie w domu, faceci, to i żonom będzie się chciało :)

Wszyscy wiedzą że szukasz tu bolca

Czytam sobie Was "kobiety" i smutno mi się robi :( "daję mu" , "pozwalam częściej gdy rozwiesi pranie itp" "spusci z krzyża ", "daję mu dla świętego spokoju" Co z Was za kobiety i żony. Przecież same wybrałyscie sobie mężów. Szkoda tych Waszych facetów. Poczytajcie swoje wypowiedzi, i zastanówcie się do czego sprowadziłyście seks w Waszych związkach. Zachowujecie się jak posrane księżniczki, ktore robią łaskę ściągając majtki raz w tygodniu. Podziwiam Waszych facetów bo ja bym wolała zaspokajać się sama niz z taką zimną klodą.

->gość wczoraj Zglądasz tu?

Jestem

Masz luz?

Spoko, kto pyta?

W jaki miesiącu byłaś w tym roku na wakacjach?

Pyta ten, co wczoraj.

To trzeba było wczoraj rozmawiać dziś niechęć mam do pisania z tobą

Ze 2 x na tydz.czasami w tygodniu jak mnie najdzie albo sie napije i mam ochote. Tak to nie mam ochoty, mam za duzo stresu w robocie a i prywatnie nie jest miedzy nami super.mam szczęście ze moj nie jest wymagajacy.

Ja nie mam niechęci. Chciałem się tylko upewnić.

Nie interesuje mnie to

Mnie już też nie.

No ja mojemu Januszkowi to nawet i lodzika zrobię jak ładnie poprosi na kolanach, żeby robić. Ale wpierw to on musi sobie zasłużyć na to zmywa i odkurza cały tydzień. Nie uprawiamy seksu bo młodzik wszedł nam do pokoju i później się pytał Januszka przez tydzień czemu mamusia tak krzyczała. A pocałuje go czasem jak zeby umyje. :) (35 lat po ślubie)

Daje mezowi dla swietego spokoju a kochankowi daje bo mi kupuje drogie prezenty ;)

To tak jak ja ostatnio kupil mi biżuterię trochę droga ale co chce to ma a maz raz w tygodniu dostanie

W taki sposob niczym od ku.wy się nie różnisz