Czy znacie taką osobę ktora według was ma życie usłane różami? Ja znam.

Znamy takie osoby. Nie doceniają tego co mają, zazwyczaj są toksyczne i ciągle narzekają na swój los...są najbiedniejsze i najbardziej pokrzywdzone...a tacy ludzie, którzy mają od nich o wiele gorszą sytuację wstydziliby się narzekać, bo przeważnie nie mają na to czasu. Ci, którzy cierpią przeważnie zaciskaja zęby i jakoś starają się walczyć o lepsze jutro. Smutne ale prawdziwe.

xxxxx

Kazdy ma zycie " uslane rozami " wiadaomo ze nie ma roz bez Kolcow ???

Znam kilka takich osób. https://cutt.ly/rw3UM

SZok! chcą ponad 2000tys. miesięcznie za coś, co przypomina celę więzienną: http://zipansion.com/2RBdT UWAGA! Link prowadzi do filmiku na YT. link jest w 100% bezpieczny. :)

Szok! chcą ponad 2000tys. miesięcznie za coś, co przypomina celę więzienną: http://zipansion.com/2RBdT UWAGA! Link prowadzi do filmiku na YT. Link jest w 100% bezpieczny. :)

Napisze cos od siebie bo moje życie jest pod górkę i nic nie przychodzi mi łatwo. Nikt mi nic nie załatwił, do wszystkiego musze dochodzić sama mimo tego ze.. mam męża (który nie specjalnie się ze mną liczy), rodziców (ojciec alkoholik , bieda, długi,matka choleryczka i współuzależnieniona), siostra (która odzywa się tylko wtedy kiedy coś potrzebuje). Jak patrzę na winnych to jest mi żal i jestem sfrustrowana tym, ze jestem sama i muszę liczyc na siebie i nie wiem dlaczego tak jest ale życie jest naprawdę niesprawiedliwe. I nie chodzi mi o pieniądze tylko o to że niektórzy mają pomoc innych ludzi, że przez to czyja się bezpiecznie. Mam koleżankę - ma już trzecią pracę zalatwiona w rodzinie, do tego mąż ma firmę, pieniądze, stać ich na sprzątaczke i w ogóle, maja wygodne życie.

Gość 8.05 17 43 dziękuję Co za rady. Ale niestety chyba takiego paragrafu nie ma Ci którzy się zajmowali mogą zostać z niczym Teraz każdy wyciąga ręce do spadku :( nie spie po nocach bo tak naprawdę nie mam gdzie iść Na wynajem. I co ? Jak mi sie noga powinie to po mnie. Bo każdy może gdzieś wrócić A ja gdzie wrócę ? :(

Żyje w schowku na miotły: http://zipansion.com/2RBdT

ja jestem takim idealnym mezem. a mimo tego ciagle narzeka zona. nie dogodzisz.... bo obiad zrobiony, dzieci przebrane, wykapane, posprzatane, a sie okazuje ze afera bo smieci nie wyniesione... zawsze cos ;) http://pokazywarka.pl/jakie-kuchnie/

http://datezone-pl.pl

Co u mamaginekolog,wie ktoś ,coś?

Nie znam. Każdy ma jakieś problemy.

Mi często koleżanki "wyrzucają", że mam takie idealne życie. A prawda jest taka, że każdy najbardziej tęskni za tym czego nie ma i to "idealne" życie widzi u tych, którzy mają to czego czego nam najbardziej brakuje.

nikt nie ma idealnego zycia, a ci co tak mowia o swoim, nie chca sie przyznac, ze cos szwankuje..

Warto doradzić się znajomych w tym obszarze. Sądzę, że to może się naprawdę dobrze sprawdzić.

Często nie widzimy problemów innych i ich życie z boku może wyglądać idealnie. A prawda jest inna, nikt nie ma idealnego życia.

Mam taką osobę w rodzinie!Mąż za granicą kupe kasy zarabia własna firma.Dom mega wypasiony auta markowe basen plac zabaw przed domem.Na zakupy co ja wydaje 100-200 zł na dobre zakupy w kauflandzie to oni na patyczki do uszu mają. Czasem człowieka trafia ze musi tak grosz liczyć,tak ciulac by cos mieć. A oni wszystko czego dusza zapragnie. Pewnego razu przypadkiem dowiedzialam się ze żyją ze sobą jak pies z kotem( choć idealna rodzinna jakby co pokazowa),ze ona wściekła i zgorzkniała bo cały czas sama z tymi dzieci bez niego.On tylko kilka razy w roku zjerzdza do kraju. No sama nie wie co/o/tym myśleć. Kasę ma na wszystko ma czego zapragnie ale jak z nią rozmiawiam to taka zniechęcona jakas jest taka wszystko na pokaz no i to chwalenie się zero pokory do ludzi szacunku do drugiego człowieka i to denerwuje najbardziej!

Ja znam i też bym chciał mieć takie życie ale niestety nie mam. https://cutt.ly/ewZ1S

What Anna Wears - kasy jak lodu, ciagle podróżuje, ładna, wiecznie uśmiechnięta, urodziła śliczne i zdrowe dziecko. Ja też nie mam na co narzekać w kwestii dzieci, bo mam pięcioro takich zdrowych i ślicznych, niestety dwukrotnie poroniłam :(. I nawet jakbym urodziła kolejną dziesiątkę dzieciaków to tego cierpienia nie zagoi nic...

Bez przesady, to tylko natura.. Wiele plodow jest uszkodzonych, nie polacza sie narzady itp i wtedy nastepuje samoistne poronienie. To juz jest uzalanie sie nad soba.. Rozumiem, ze gdybys dzieci nie miala, to wtedy to jest dramat.

Róża 28 2018.02.26 'W "Polityce" nr 8/2018 jest świetny artykuł Marty Sapały "Zatrzaśnięci w biedzie". Autorka analizuje, jak trudno mimo starań, jest wyjść z biedy. Na warszawskim Jazdowie powstał escape room "Ucieczka". To jest gra, podczas której każdy może doświadczyć, jak trudno wyrwać się ze świata niedostatku. Jest mnóstwo stereotypów: "lenistwo", "wyuczona bezradność", "brak racjonalności", "alkoholizm". Pisze autorka artykułu, że słynne "wystarczy zakasać rękawy" nie zawsze zapewnia sukces. Dlatego zgodzę się z Autorką topiku, że łut szczęścia oprócz własnych starań jest mile widzianym zrządzeniem losu. ' Bez przesady. Jako dziecko bałam się zasypiać, bo nigdy nie wiedziałam, czy pijany ojciec będzie miał dobry humor czy wróci z siekierą i będzie chciał nas zabić (taki wesoły dom). Mama spała z nożem pod poduszką, żeby móc i siebie, i nas obronić. Uczyłam się przy świetle z piecyka gazowego, żeby nie denerwować ojca i nie nabijać rachunków, bo mama musiała na wszystko zarobić sama i pilnowała każdej złotówki. Ślepa jestem jak kret teraz i bez okularów i soczewek nawet nie próbuję chodzić po domu, nie mówiąc o wyjściu z domu. Mój ojciec zmarł krótko po tym, jak się wyprowadziliśmy - nikt nie był zaskoczony, ani smutny. Spodziewaliśmy się tego, że zbyt długo nie pożyje bez zapewnienia utrzymania, w tym wyżywienia - na samym piciu, Zarówno ja, jaki i rodzeństwo mamy się dobrze. Pełna szczęśliwa rodzina, wykształcenie, dobre praca - w wyuczonym zawodzie, dobra sytuacja materialna. Porównując do swojego dzieciństwa -teraz jestem beztroska i żyję idyllicznie, chociaż od lat sypiam po 4 godziny dziennie, żeby pogodzić wszystkie obowiązki.

każdy nieboszyk

Ja mam z******te życie...usłane cierniami od róż, ale mimo to jestem szczęśliwa bo potrafię się cieszyć z tego co mam :-)

Znam taką jedną, która cały czas powtarza, że inni mają życie usłane różami, a ona ciągle pod górkę. Tylko, że douczać się nie chce, pracy szukać innej nie chce bo i tak nie znajdzie, wyprowadzić się od rodziców nie chce, bo jej tak taniej wychodzi, na jakiś język nie pójdzie, bo po co jej to, o sylwetke nie zadba - bo za dużo wysiłku dla niej tak ćwiczyć, ze słodyczy też nie zrezygnuje, bo nie ma silnej woli. Ale ona jedynaczka, pewnie od małego była chuchana w domu. Lata lecą, ona jęczy i jęczy, że nic nie ma - i rzeczywiście nic nie ma. Niektórzy są biedni na własne życzenie.

Masz rację. W każdym razie warto wejść na http://zipansion.com/8040412/polecam

Masz rację. W każdym razie warto wejść na http://zipansion.com/8040412/polecam

ja mam zarąbiste życie jak mi enny źle zrobiła to dostała kopa , Angela mogła sobie na to pozwolić 2 x i też frrrru .... ;-)

Zapraszamy na nowy serwis towarzyski - http://towarzysko.eu - Do wyboru DARMOWE seks kamerki, oraz darmowy FLIRT - Umawiaj się z napalonymi kobietami z Twojej okolicy! Wszystkie programy są damowe

https://www.youtube.com/channel/UCvWbJjFlTDAOz-bDUJylQQA/videos