Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

PAŹDZIERNIKÓWKI 2017

Polecane posty

Gość Mlabka
Ale sie ciesze waszymi dobrymi nowinami! Lasana, normalnie sie wzruszylam czytajac, ze twoj facet oszalal :) I wlasnie siedze w pracy i porbouje powstrzymac lzy.... Boze, Wy tez takie placzliwe jestescie ostatnio? Ja przez te swoje przygody z USG to non stop placze, ze szczescia, ale tez przy byle jakiej okazji:) No to macie dziewczynki... Sama kiedysc myslalam o Nadii, ale Daria i Zuzia tez sliczne:) Moim wymarzonym imieniem dla dziewczynki jest Emma - moze sie ktoras z was zainspiruje:) No ale bedzie Adam i juz sie nie moge doczekac! Czytalam ostatnio, jak jakas nasza celebrytka powiedziala, ze jesli chce sie spotka idealnego mezczyzne, to trzeba go sobie urodzic. I teraz w kolko to wszystkim powtarzam i sie nie moge doczekac mojego krolewicza. Ale wiecie co, to jest niesamowite, ze te nasze dzieciatka takie malutkie w brzuszkach, a my juz swiata poza nimi nie widzimy! A co to bedzie, jak sie urodza! Ja tez caly czas oglodam ubranka, wozki, kocyki itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasana wspaniałe informacje!!! Daria piękne imię :) Ja dziś zaczęłam 25 tc :) Jestem właśnie po badaniu na krzywą cukrową, nie było tak źle, bo miałam glukozę cytrynową, więc smakowała jako tako. Gorzej był wytrzymać z głodu, ale za to jak teraz smakuje mi śniadanie :D Teraz czekanie na wyniki :P Lasana mi lekarz powiedział na ostatnim badaniu, tj. 22 tc, że dzidzia ma ułożenie miednicowe, to chyba najgorsze z możliwych ale powiedział, że dzidzia główką do dołu powinna się ułożyć dopiero w 32 tc więc nie mam co się martwić. Teraz mam wizytę w poniedziałek, ciekawe jak moja szyjka. U nas na forum przeważają dziewczynki, ale ponoć w tym roku więcej chłopaków się rodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie to dzidziuś ciągle zmienia pozycje, ma jeszcze dużo miejsca, więc na pewno nie odwraca się główką w dół juz na amen, ja np na połówkowym miałam dzidzię ułożoną poprzecznie :)tydzień wcześniej też miała miednicowe, czyli kręci się wciąż :D ja kolejną wizyte mam dopiero 26 czerwca :) dziewczyny a bierzecie jakieś witaminy? ja tylko D3, typowo ciążowych nie biorę, lekarz mówił, że jeśli nie ma niedoborów, to lepiej nie brać, bo to ani pomaga, ani szkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od początku ciąży biorę prenatal, do 13 tygodnia prenatal uno, od 13 tygodnia prenatal duo i tak już do końca ciąży będę brała. Ale w sumie z jednego składnika w nich się cieszę - DHA, który jest w rybach a ja ryb nie lubię, więc może ten składnik akurat mi się przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlabka
Ja biore takie witaminy Pregnacare - bardzo popularne w UK, nie wiem czy sa w Polsce. Ale tak co drugi dzien je biore, bo w sumie to chyba nie mam zadnych niedoborow poki co. Ale mysle, czy nie brac czegos z omwga-3 bo bardzo malo jem ryb, a wszedzie czytam, ze to jest bardzo potrzebne dla dzidziusia.... A propo chlopakow, wiekszosc moich znajomych w realu tez ma lub bedzie mialo chlopakow. Moj dziadek nawet skomentowal to w specyficzny sposob, ze "wojna idzie".... Ech dziadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki tak sie cieszę, że wszystkie maluszki rosną zdrowo :) Lasana gratuluję córeczki. Z tego co piszesz to widzę, że nie tylko mąż oszalał ze szczęścia, ale Ty też ;) Mlabka u nas na forum Twój Adaś póki co to rodzynek. Zobaczymy czy tak zostanie :) (mam na myśli tu moją Maje). Czytałam ostatnio o przypadkach, że mimo zaawansowanej techniki Usg, lekarze czasem mylnie odczytują płeć i przy porodzie jest niespodzianka. Ja od dluższego czasu jestem bardzo płaczliwa, u mnie ten stan utrzymuje się już co najmniej od miesiąca. Przed ciążą też lubiłam sobie pochlipać, wystarczała mi świadomość, że oglądam melodramat, aby lać łzy od pierwszej sceny filmu do napisów końcowych, ale teraz to już wspiełam się na szczyty wrażliwości. Co gorsza płaczę też z zupełnie irracjonalnych i śmiesznych powodów. Pisałam kiedyś, że zdażyło mi się rozpłakać na widok czerstwego chleba, równie wystarczajacym powodem okazały się być niedomknięte drzwi w lodówce czy źle przycięta deska przez stolarza. Słowo daję jest mi wstyd za siebie, szczeście w tym, że te napady histerii mam w domu :) Moja Maja też nie jest ułożona główką do dołu, ale ma jeszcze na to czas. U mnie remont wczoraj definitywnie się zakończył i teraz moją głowę będzie zajmować już tylko maleństwo i przygotowania do jego narodzin. Zrobiłam już nawet listę rzeczy, które muszę spakować do szpitalnej torby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlabka
Lupilupa to super! To co dziewczyny, kiedy zaczynamy shopping dla dzieciaczkow? :) Do lipca moze wytrzymam, ale pozniej to juz popadne w szal zakupowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie szaleję z zakupami, ale sporządzam już powoli listę potrzebnych rzeczy, oglądamy też i próbujemy z mężem zdecydować się na wózek, łóżeczko, tak żeby mieć już w miarę naszykowane decyzje a później już tylko kupić :) Póki co mam tylko sporo ciuszków, bo wzięte od siostry. Z drugiej strony nie chcę zostawiać zakupów na ostatnią chwilę, nigdy nic nie wiadomo, ani kiedy dokładnie urodzę ani jak się będę czuła w 8 miesiącu i czy będę na siłach latać po sklepach, więc może i lepiej trochę wykorzystać ten czas teraz, kiedy jeszcze jako tako żyję :) Brzuch mi rośnie, robi mi się coraz ciężej, nie wiem co to będzie... A z takich pozytywów to dziś z mężem po raz pierwszy zaobserwowaliśmy ruchy! Jak dzidzia kopała to brzuch podskakiwał, a jak się ruszała to falował. Świetne uczucie i świetny widok, mąż też się strasznie rozczulił tym widokiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tej wyprawce to ja muszę trochę poczytać, nie mam jeszcze dzieci, więc nie wiem co jest najbardziej potrzebne i w ogóle... łóżeczko i wózek też już oglądałam i jeszcze myśle nad tym koszem mojżesza :) podobne przydatny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuszek też już mam dość widoczny, ale jak tak patrzę, na inne części ciała to nogi szczupłe nadal i ręce póki co też... :) no ale dopiero zaczynamy robić masę, wieczorem moja waga różni się nawet o 1 kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlabka
Moj brzuch tez sie delikatnie rusza, nawet udalo mi sie wczoraj nagrac filmik! :) A wiecie co, czytalam przed chwila na fcb, ze jakas dziewczyna urodzila malenstwo w 25 tygodniu... jejku, nie wyobrazam sobie tego... mam nadzieje, ze z Malenstwem bedzie wszystko dobrze. Ale to mnie tylko utwierdza w przekonaniu, zeby zaczac robic wyprawke w lipcu, akurat bedzie 6ty miesiac.... Juz namwet mam sny, ze rodze, a nie mam nic dla Dzidzi :) Milego weekend, ja dzis lece do Polski na wesele kuzynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupilupa
Mój brzuch też już jest widoczny i nie da się go ukryć pod luźnymi bluzkami, wystaje do przodu już bardziej niż piersi. Co do ruchów maleństwa to czuje ****ardzo wyraźnie, ale nie zauważyłam przy tym falowania podbrzusza. Szkoda, bo to fajne zjawisko :) Ja łóżeczko i wózek już mam, pozostaje mi tylko kupić pościel. O koszu mojżesza czytałam teraz pierwszy raz, sprawdzałam nawet na necie jak to wygląda. W sumie funkcje ma podobną do bujaczka, a ten jest nieco mniejszy i chyba dłużej posłuży. Mlabka to przyjemnej podróży i udanej zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jak długi weekend? My siedzieliśmy w domu, a piątek spędziliśmy na zakupach, efektem czego jest to, że zamówiliśmy wózek + fotelik do auta. Miałam kupić dopiero w sierpniu ale była taka promocja, że baliśmy się, że w sierpniu za taki zestaw zapłacimy kilka stów więcej, więc skorzystaliśmy od razu, a i tak czas oczekiwania do 4 tygodni :) Chociaż jedna rzecz za mną. Trochę dostaję depresji, nie ma dnia, żebym nie płakała. Hormony szaleją... W sobotę płakałam np. z tego powodu, że nie wiem jak ubrać dziecko na zimę i co ze mnie za przyszła matka :D Ogólnie się strasznie boję, czytam jakieś artykuły, fora różne i pękam, bo we wszystkim jestem taka zielona, a dziewczyny to wiedzą jaki materac, jakie butelki, jakie smoczki. Wiem, że wszystkiego się nauczę ale przeraża mnie nawet to, że tyle rzeczy do poznania przede mną :) Dziś mam wizytę, ale dopiero o 18. Trzymajcie kciuki za moją szyjkę, bardzo się boję, że od ostatniej wizyty się pogorszyło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) jeśli chodzi o mnie to ja w ogóle nie myślę w takich kategoriach, że nie dam rady skompletować wyprawki, czy coś...teraz w necie jest wszystko i zdążę się z tym uporać, tak jak większość kobiet spodziewających się dziecka :) Ja mam dobry nastrój tylko często żal mi, jak patrzę, że nie zmieszczę się już w żadne szorty i to całe lato przede mną....lato jest piękne, ale wyjątkowo w tym roku chciałabym aby minęło jak najszybciej...oby do października :) figimigi oczywiście trzymam kciuki. będzie dobrze i nie łam się tak ;) Ja wizytę mam za równy tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lavja
Moja koleżanka urodziła właśnie. W 33tc! Nie wiem co bylo przyczyną bo cała ciąża ok. Dlatego ja te myślę już o wyprWce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Miałam wczoraj jeszcze napisać, ale tak mnie przez upały wieczorem rozbolała głowa, że padłam jak kawka... Na wizycie wszystko ok :) Dzidzia rośnie i to nawet bardzo, waży już 676g :) Niestety wczoraj prawie jej nie widziałam, albo powiem inaczej, widziałam ale od innej strony hehe. Obróciła się główkowo i to twarzą do kręgosłupa, więc widzieliśmy tylko jej dupkę i kręgosłup :D Troszkę mnie lekarz zmartwił, bo długo badał i oglądał jej serduszko, mała miała ciut za duże tętno, ale za kilka minut lekarz zrobił ponowne podejście i już było ok. Ale z tego co widzę, tętno dziewczyna ma raczej w granicach górnej normy. No ale lekarz powiedział, że wszystko w porządku, to muszę mu zaufać. Za to z moją szyjką zdarzył się cud, ostatnio miała 30mm a teraz, po miesiącu brania luteiny i oszczędzaniu się przeze mnie urosła do 35mm, jest twarda i zamknięta i jest wszystko w porządku :) Lekarz powiedział, że widocznie wtedy miałam za wysokie tempo życia, więc nadal mam nie szaleć i odpuścić sobie większy wysiłek i dźwiganie, ale za to mogę spać spokojnie i mogę nawet chodzić na dłuższe spacery i co chyba ważne dla mojego męża, mogę powrócić do delikatnego seksu :DD I też zdałam sobie sprawę z tego jak ten czas naprawdę leci! Na następną wizytę jestem już umówiona na usg genetyczne 3 trymestru! Ja Cię kręcę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lavja a z dzidziuchem koleżanki wszystko ok? Bo jednak 7 tygodni wcześniej to ciut za wcześnie. Nie znam się za bardzo ale na szkole rodzenia mówili, że ten graniczny tydzień to 35. Moja znajoma ma planową cesarkę na wrzesień na 34 tydzień zaplanowaną, bo ma problemy z macicą i dzidziuch nie może urodzić się większy niż jakaś dana masa (nie pamiętam ile tej wagi), bo inaczej jej macica nie wytrzyma :( No i dzieciuch już teraz w brzuszku dostaje jakieś leki na rozwój płuc. Ale to jest racja, każdy mówi, że trzeba zostawić na ostatnią chwilę wyprawkę, ale później taka sytuacja, której się nie przewidzi i zostaje się w czarnej d***e. Owszem sklepy są i wszystko można kupić w 1h ale myślę, że lepiej na spokojnie sobie wybierać niż później byle co byle szybko ;) W piątek jak byliśmy w sklepie dziecięcym z mężem to przyszła spanikowana babcia z córką i kłócą się ze sprzedawcą, że jak to, że na wózek się czeka 4 tygodnie jak dziecko się rodzi za tydzień, sprzedawca jej mówi, że może inne kolory zaproponować a ona, że nie po to kupuje wózek za 2 tysie, zeby brać co popadnie. Ma rację, ale właśnie ciut za późno się obudzili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
figi migi to super ze wszystko w porzadku z szyjka i z dzidzia przede wszystkim... :) dziewczyny ja wczoraj na yt ogladalam porod i sie przerazilam....sama nie wiem czy ta cesarka nie jest lepsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja płaczliwa w ogóle nie jestem, chyba w ciągu całej ciąży raz, czy dwa płakałam, ale raz mnie mama nieźle wkurzyła i raz mąż :D Jeśli chodzi o zakupy, to ja na razie nic nie kupuję, męża brat zadeklarował, że nam prześle rzeczy po córci, bo oni więcej dzieci nie planują. Ale zobaczymy, bo on miewa różne pomysły. Na razie poczekamy, jak nam wyśle, to zobaczymy czego nam jeszcze brakuje i dokupimy parę rzeczy, a jak nie wyśle, no to czekają nas wielkie zakupy. Figimigi, ja rozmawiałam z mamą i mi powiedziała, że w 22 tygodniu moja siostra była ułożona miednicowo, lekarz też jej mówił, że to się zmieni, ale już tak zostało :D oby Twoja się obróciła. Moja leży na boku, to nie wiem, czy to nie jeszcze gorzej, bo nie ma żadnych szans na naturalne wyjście :P ale też sądzę, że jeszcze się przestawi. Skarbosia, ja biorę wg zaleceń lekarza Femibion 2, tam jedna porcja to dwie tabletki, ale szczerze mówiąc ostatnio rzadko łykam. Wyniki krwi wszystkie mam dobre, a po tych tabletkach czasem robi mi się niedobrze. Ale od czasu do czasu jem, żeby nie było. Lupilupa, super, że remoncik skończony, my chcemy zacząć w lipcu, ale już powiedziałam mężowi, że ja na ten czas wybywam :D ja też zrobiłam listę, ale rzeczy, które będę potrzebować dla dzidziusia, co prawda jeszcze co jakiś czas odkrywam coś nowego, ostatnio czytałam, że nawilżane chusteczki nie są zbyt dobre dla dzieci, bo to sama chemia i lepiej sobie zrobić, kupić takie naturalne "myjki" i przemywać wodą ze specjalnym mydełkiem, a mama mówi, że ona myła rumiankiem. Więc też muszę się zastanowić i przemyśleć wiele spraw jak się tym dzidziusiem zajmować. Mój brzuch to rusza się już od dawna, właściwie odkąd poczułam ruchy, może dlatego, że ja mam to łożysko na tylnej ścianie, to nic dzidzi nie ogranicza dostępu do mojego brzucha :D W ogóle to się trochę przeraziłam, bo w ciągu miesiąca przytyłam nagle dwa kilo. Cały czas tak w miarę spokojnie tyłam, a tu nagle dwa kilo do przodu... i ja zauważam, że np. ręce mi trochę przytyły, czy twarz... to nie tylko dzidzia i te sprawy, ale trochę tłuszczyku też. No i mam już 5kg do przodu. Figimigi no to świetne wieści, jakieś cuda się zdarzają :) Ale 3cm to krótka szyjka już? A jakie tętno miała mała? A co do poprzedniego posta, nie przejmuj się, każda pierwsza mama się wszystkiego uczy, na pewno sobie poradzimy. Teraz i tak mamy fajnie, bo o wszystkim można poczytać w internecie :) Lavja, właśnie w niedzielę też dowiedziałam się, że jedna moja znajoma urodziła w 24 tygodniu... Miała jakąś infekcję. Dzidziuś żyje, ale podejrzewam, że dla całej rodziny jest to koszmar. Więc dbajcie o siebie dziewczyny. My z mężem też już powolutku chodzimy po sklepach dla bobasów, ale na razie tak bardziej zapoznawczo, nic nie kupujemy. Ostatnio tylko mąż dorwał te łapki niedrapki i stwierdził, że są tak słodkie, że musi kupić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasana moja Ula już się odwróciła, obecnie ma ułożenie główkowe :) Ale ona się wierci strasznie, więc myślę, że jeszcze kilka razy się to zmieni :) Krótka szyjka zaczyna się od mniej niż 25mm według większości lekarzy, 30mm to jest norma, a jakoś około 40mm i powyżej to już długa. U mnie problemem nie była to jaka jest długa a to, że się skróciła i nie wiadomo było czy będzie się skracać dalej czy przestanie, a ona dość, że przestała to i się wydłużyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasana nie przejmuj się ja już mam 5 kg na plusie także idziemy łeb w łeb he :P wszyscy mówią, że nie widać po mnie, jedynie brzuch jest większy ;-) dzisiejsza pogoda w ogole nie sprzyja samopoczuciu, jest taki skwar ze masakra :/ No ja niestety ruchy odczuwam ale slabiej bo lozysko jest na przedniej scianie macicy, takze to zrozumiale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figimigi
A i zapomniałam odpowiedzieć na pytanie jakie tętno miała moja dzidzia. Za pierwszym pomiarem 165, za drugim 154. Jak czytałam w necie to normy są różne, każdy lekarz mówi co innego. Jeden daje max 160, drugi 180. Ja myślę, że to może być też spowodowane tym że ja się trochę denerwuje na wizytach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy się przejmujecie 5kg? :-( to co ja mam powiedzieć... Według pomiarów mojego gina przytyłam 9,2kg... Nic nie tyłam a teraz tak skoczyło. Skończę pewnie na +20,chyba, że przez upały mi się tak nie będzie chciało jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami jest tak, ze się szybko tyje a potem waga stoi :) także i u nas może z tygodnia na tydzień wzrosnąć... do końca nikt nie wie jak będzie :) trzeba być dobrej myśli, że się szybko zgubi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lavja
Hej Ta koleżanka miała właśnie sytuację z macica. Pękła jej. Ledwo odratowano. Operacja itp. Dzidzia ponoć ok, tylko inkubator na razie. Figimigi ja też przytylam ponad 9. I widzę głównie na udach. Trochę mniej mogłoby być...ale ja sobie nie odmawiam. Dosyć restrykcyjne żyje na codzień, nie jem słodyczy, i innych kalorycznych rzeczy. Teraz jest mi blogów, więc korzystam. Poctem będę się martwić. Z negatywów to naczynka mi popękaly na nogach. Moja mama tak miała. Ja w PTK jadę z rodziną pod namiot :) mam nadzieję że jakoś nocki przeżyję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJej,..to dobrze, ze nic nie stalo sie jej i dziecku. Jak to trzeba na siebie uwazac...to bardzo wazne... Ja tez nie odmawiam sobie jedzenia, w sumie to jem jak jadlam, slodycze codziennie, bo ja nie potrafie bez slodkiego :) dolozylam jedynie owoce, bo rzadko jadlam :P na mieso nie mam zbytnio ochoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczny świetna wyprzedaż jest w 5.10.15 gdybyście coś chciały, ja kupiłam spodnie dresowe po 9,99zł dla dzieciaka :) Fajne są :) Wczoraj się dowiedziałam, ze na wózek będę czekać aż 9 tygodni, bo są urlopy, masakra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×