PAŹDZIERNIKÓWKI 2017

Lasana jakoś wytrzymasz jeszcze ten tydzień, to już niewiele czasu i szybko zleci. Masz może podświadomie jakieś przeczucia kogo nosisz pod sercem? :)

Jednak nie wybrałam się dziś dziewczyny, dowiem się na połówkowym :) i miałam mieć połówkowe w środę, ale zadzwoniła do mnie doktor z prośbą przełożenia na piątek, więc czekam do piątku ;)

Ja czuje, ze to córka :)

Gratulacje Lupilupa i witam w gronie mam dziewczynek :) Moja Ula też ma stałe pory, zawsze taką porą jest od 21:30 do 22:00 :) No i zawsze też czuję jak się rusza po tym jak coś zjem :) I wiecie co, coś jednak jest z tym, że już w brzuszku dzidzia przejmuje coś po rodzicach tak jak spanie dzidzi u Lupilupy :) U mnie jak lekarz robił usg to się śmiał, że Ula dużo czasu spędza na smeraniu się brodę - taki gest jak się wykonuje gdy się człowiek nad czymś zastanawia :) Od razu z mężem się zaczęliśmy śmiać, bo właśnie mój mąż bardzo często to robi, tak, że nawet obcy ludzie się z tego śmieją :) Nie wiem na ile w tym przypadku, że Ula tak robi a na ile geny ale mimo wszystko śmieszne :D W środę zaczynam szkołę rodzenia :) No a za tydzień to ohydne badanie z piciem glukozy :) Ale przeczytałam na forach, żeby kupić sobie glukozę o smaku cytrynowym i taką właśnie kupiłam, ponoć jest o wiele przyjemniejsza i łatwiej pić :)

Hmmm... nie mam przeczucia za bardzo. Na początku ciąży wydawało mi się, że będzie chłopak, potem wszyscy mi mówili, że dziewczynka (jakieś wróżenia po kształcie brzucha, ich własne przeczucia, czy ktoś nawet stwierdził po zdjęciu USG). Więc też już zaczęłam myśleć - na pewno będzie dziewczynka i tak mi zostało. Ostatnio lekarz mi powiedział, że mam dużą macicę i będzie chłopak, więc naprawdę nie wiem, co tam może być :D Coś w serduszku mówi mi, że to będzie dziewczynka, ale może tak mam od wmawiania różnych ludzi. Figimigi, to potem zdaj relację jak było na zajęciach. Ja jeszcze czekam z zapisami, wolałabym sobie lipiec, sierpień chodzić, ale może faktycznie już najwyższy czas zadzwonić i się dowiedzieć. O glukozie na szczęście jeszcze mi nikt nic nie mówił, ale obawiam się bardzo, bo mi się jednak często robi niedobrze.

Hej Dziewczyny, brawo! ;) Ja tez juz po polowkowym, Potwierdzilo sie, ze Adas;) w piatek mam jeszcze jedno usg bo cos sie tam lekarce nie podobalo do konca, wiec 3majcie kciuki!

Mlabka, rowniez gratulacje :) trzymam kciuki, zeby na kolejnym USG bylo wszystko z Adasiem okey :) Ja mam natomiast takie pytanie, czy przed USG polowkowym, byc najdzona, czy zjesc cos slodkiego, napic sie czegos? Ma to wplyw na ulozenie dzidzi?

Skarbosia ja na badanie połówkowe poszłam najedzona, po obfitym obiedzie i nie usłyszałam, żeby to w czymś przeszkadzało. Z tego co słyszałam, najlepiej przed badaniem wypić soczek albo zjeść coś słodkiego, dzidzia się wtedy budzi i łatwiej się bada lekarzowi, ja ograniczyłam się do soczku, słodkiego nic nie jadłam i Ula szalała. Mlabka gratuluję Adasia i trzymam kciuki! Przyznam, że gdyby u mnie był chłopak to też myśleliśmy o Adasiu :) Lasana lepiej zadzwoń jak chcesz do szkoły rodzenia, ponieważ ja też planowałam iść w lipcu a się okazało, że mają mało miejsc, bo urlopy itp. i robią jakieś skrócone czy coś tam. Z tym mówieniem przez innych jaka płeć, to o kant d**y potłuc za przeproszeniem :D Mnie ostatnio zaczepiła sąsiadka i pyta jaka płeć, ja jej mówię, że dziewczynka , a ona mówi, że niemożliwe, bo jestem za ładna, a w ciąży z dziewczynką to powinnam być cała w pryszczach :D

Czyli lepiej się najeść przed badaniem :D kurczę, u mnie wczoraj tzn w nocy, była ostra burza.... nie mogłam spać tak bardzo się bałam, dzidziuś chyba czuł, bo czułam niezłe "pukanie" w brzuszku :))

Skarbosia, śniło mi się dziś, że napisałaś, że jednak poszłaś zrobić USG i będzie dziewczynka :D Mlabka, gratulacje chłopaka i trzymamy kciuki w piątek, oby dzidziuś był całkowicie zdrowy! Haha, Figimigi, ja już widziałam pełno pięknych kobiet w ciąży, co urodziły dziewczynkę. W ogólę mam wrażenie, że kobiety jak są w ciąży, to pięknieją, przynajmniej tak patrząc po moich koleżankach. Mój dzidziuś ostatnio też nieźle szaleje... ledwo się budzę to już kopniaczki, czy co on tam robi, a wieczorem wystarczy, że usiądę i się pochylę (np. przy komputerze), to też się od razu wierci, już stwierdziłam, że chyba mu/jej tak niewygodnie. No i koło 23 to już najsilniejsze kopniaczki, bo aż mi się brzuch trzęsie :D

Witam mamusie na październik :) ja mam termin za 6 tygodni. To moja druga ciąża, tym razem chłopczyk. Mam do sprzedania ubranka po córeczce. Wszystkie ubranka sprawdzone pod względem wygody dziecka i funkcjonalności. Poniżej link do aukcji dla rozmiaru 56-62. Licytacja od 1 zł. Polecam http://allegro.pl/zestaw-paka-dla-dziewczynki-56-62-0-3mc-sprawdzone-i6847336298.html

O kurczę jak miło, że o mnie śnisz :) hehe :) też czuję, że to dziewczynka będzie, ale gorzej się wkurzę, jak się nie dowiem w piątek :/ miejmy nadzieję, że ułoży się tak iż będziemy mogli z mężem zobaczyć. Ja natomiast mam wrażenie, że wyglądam nieco gorzej, na twarzy zauwazyłam rozszerzone naczynko..:/ za to włosy...mam wrażenie, że rosną jak szalone....dosięgają już do brzuszka hehe ;) na plusie mam już 4 kg :X Moja szwagierka ma termin za 3 tyg i +19 kg... mam nadzieję, że ja do tylu nie dobiję :D

dziś mam 20 tc i 6 d :)

Moja bratowa na dniach będzie rodzić, przez całą ciąże przytyła 8 kg, z czego 3,5 kg waży dzidziuś. Chciałabym też tak mało przybrać na wadze, ale chyba to niemożliwe, już jestem jakieś 5,5 kg na plus :/ Wczoraj zaszalałam i kupiłam pierwszą sukieneczkę dla mojej Majeczki, nie mogłam się powstrzymać. Wiem, że to jeszcze za wcześnie na kompletowanie garderoby dla maluszka, poza tym bardziej praktyczne i wygodne na początek będą śpioszki, ale co tam napewno jakaś okazja się trafi na mały lans :) Skarbosia, Mlabka 3mam kciuki, abyście wróciły zadowolone po jutrzejszych wizytach.

Hej dziewczyny! Skarbosia i Mlabka, oby wszystko wyszło super na dzisiejszych badaniach! Figimigi i jak tam było na zajęciach ze szkoły rodzenia? Warto? Ja dzwoniłam do mojej przychodni, bo też to organizują i kursy startują 25.07. Co prawda pani nie chciała mnie zapisać, bo stwierdziła, że mam podejść osobiście do rejestracji, a wszędzie na plakatach jest napisane, że albo telefonicznie, albo osobiście. Jak jej to powiedziałam, to coś burknęła, że jeszcze z pielęgniarką nie zrobiły jakichś tam papierów. Nie chce mi się specjalnie łazić, jak można zatelefonować, tak więc zapiszę się w przyszłym tygodniu, może już się ogarną :D Ja dziś mam 20+5dni i też już mam 4kg na plusie. A pamiętam Skarbosia, jak pisałaś i to nawet dość długo, że nic nie tyjesz :) A ja już sobie myślałam, że pewnie się za bardzo obżeram, za mało ruszam, skoro już od początku tak tyję :D

No właśnie jak ruszyła waga to na całego hehe :) boję się co będzie do końca drugiego trym... podobno w trzecim tyje się jessczze bardziej? :/ chociaż to zależy każdy ma inny organizm. Ja sama nie wiem, czy zapisać się do szkoły rodzenia...., w mojej miejscowości nie ma szkoły rodzenia, a więc do najbliższej mam 25 km... hmm sama nie wiem. w ogole to jeśli prywatnie chodzę do lekarza, jak to jest z porodem...i wyborem szpitala? jeszcze nie pytałam lekarza i sama nie wiem :/ A co do dzisiejszego USG mam nadzieję, że będzie wszystko ok...(oby) ;-))

Niestety z tą wagą tak jest, ja też nie tyłam nie tyłam, a teraz już prawie 7kg na plusie. Masakra :/ Ja byłam w środę na pierwszych zajęciach ze szkoły rodzenia, bardziej takie wstępne, zapoznawanie się itp. plus dodatkowo było o tym co pakować do torby szpitalnej, o obecności bliskiej osoby przy porodzie i o zwiastunach porodu :) Ale z tego co słyszałam, każde następne zajęcia będą ciekawsze i bardziej się przydadzą :)

I oczywiście trzymam kciuki za wizyty i czekam na wiadomości :)

Boze dziewczyny, ile sie nastresowalam przez ostatnie dni! Dzis lekarz swtierdzil, ze wszystko jest w normie i nie ma sie co martwic! O matko... co za ulga;) dzieki za dobre slowa, sciskam mocno!

Hejka mamuśki :) z dzieciątkiem wszystko w porządku, rośnie jak na drożdżach :) strasznie ruchliweee dziecko, bo nawet nie dało sobie zrobić zdjęcia w 3D/4D ciągle raczki na twarzy :P dziewczynka na 90% :) więc mam nadzieję, że to już raczej pewne, bo jak mówiłam od początku żyję z myślą, iż noszę dziewczynkę :)

Mlabka, ja też się stresuję przed jutrzejszymi badaniami, już od kilku dni właściwie już o tym myślę, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok z dzidzią. A Tobie to już w ogóle się nie dziwię, że się stresu najadłaś. Tyle dobrze, że dzidziuś ma się świetnie :) Skarbosia, ja w piątek to z milion razy odświeżałam stronę, żeby sprawdzić jakie wieści od Ciebie, a Ty tu dzień później piszesz! Gratulacje serdeczne z pewnością pięknej i zdrowej dziewczynki. Słuhajcie, byłam ostatnio w Pepco i kupiłam pierwsze ciuszki :D Już nie mogłam wytrzymać, a w pepco chociaż tanio, to kupiłam jedno body i jednego pajacyka, oba po dyszce, w kolorach uniwersalnych :) A co tam u Was słychać? Jak tam weekend? Samopoczucia?

W piątek za dużo emocji było :D każdy do mnie dzwonił jak z dzieciątkiem :D teraz aby zastanawiać się nad imieniem... :) mnie od wczoraj dopadł ból w boku...i dziś nadal trochę boli :/ na razie nie brałam żadnych tabletek. To prawda juz powoli można zacząć się rozglądać za ubrankami :) Lasana, więc i ja trzymam kciuiki za dziś aby dzidzia była zdrowa i żebyś dowiedziała się kto mieszka w brzuszku :)

Skarbosia gratuluję i bardzo się cieszę, że wszystko w porządku!! To teraz trzymam mocno kciuki i czekam na wiadomości od Lasany :) U mnie weekend strasznie leniwie. Przez to siedzenie w domu non stop nie odróżniam już weekendu od tygodnia oprócz tego, że jest mąż :)

No to jestem po badaniach. Powiem Wam, że się nawet stresowałam, że coś wyjdzie nie tak. Ale tym razem udało mi się w końcu trafić na miłego lekarza, który opowiadał co widzi, pokazywał i tłumaczył mi i mężowi wszystko. No i poznałam płeć, wg lekarza na pewno będzie dziewczynka! Więc chyba będzie Daria. Wszystkie wyniki są w normie, nawet jak na poprzednich badaniach czasem krzyżyk był postawiony przy górnej, albo dolnej linii norm, tak wczoraj wszystko było centralnie w średniej. Tylko udko ma bliżej górnej granicy normy, więc ma dłuuugie nogi (hahaha, aż 3,66cm ma ta długachna kość udowa :P ). Waży w tej chwili 403g, lekarz powiedział, że mamy piękne dziecko, więc oczywiście już obrosłam w piórka, haha :D nawet przełączył widok na to 3D i cyknął buźce parę fotek, ale tylko jedno jest ładne, reszta jakaś dziwna. Widziałam jak dzidzia kopałam mnie po brzuchu, machała łapkami i raz nawet zrobiła minkę :) Także jakoś po tych badaniach, może przez to, że już wiemy, że to będzie Daria i widzieliśmy jej buźkę, to taki napływ uczuć trochę mieliśmy. Wcześniej wiadomo, że się myślało, dbało, ale teraz tak pierwszy raz naprawdę pomyślałam - no będę miała tę córeczkę. A mąż to już w ogóle wpadł w jakiś dziecioszał, bo do późna siedział na necie, szukał jakichś super wózków, rozmawiał z bratem (któremu dwa lata temu się urodziła córeczka) i się doradzał o wszystko... Wcześniej ustaliliśmy, że kupujemy jakiś używany wózek, już na olx patrzyliśmy, że za 500zł można fajny dostać, a ten nagle, że nie, że lepiej dopłacić jednak, ale mieć nówkę :D Kurczę, zwariował. Wcześniej to tyle się interesował ile sama mu przekazałam, pokazałam i czasem dawał brzuszkowi buziaki :D

To super wiadomosc !!! A powiedz mi ladnie buzke jest widac ? Jest juz zarys twarzy czy nadal taki kosmitowaty maluch ?? :D

Normalna buźka, jak u niemowlaczka, choć bardzo chudziutka i oczka zamknięte. W ogóle nie wygląda kosmitowato :D

Lasana ktory to tydzien ?

Cieszę się, że u wszystkich dziewczyn wyszlo okey z dzieciaczkami :) czyli jest przewaga dziewczynek chyba co? :) no ja myślę namiętnie nad imieniem, chodzi mi po głowie Iga lub Nadia, mąż chce Zuzię :) Moja dzidzia na badanich miała 430g więc też ładnie rośnie :)

22 tydzień wg OM (dokładnie 21t + 2dni wczoraj było), a wg usg wyszło 20+6, więc wychodzi, jakby była troszkę młodsza. I tak termin porodu z 21.10 przesuwa się na chwilę obecną na 24.10 Skarbosia, no, chyba jeden chłopak na razie się szykuje. Mi się najbardziej podoba Zuzia z tych trzech! Ale Nadia też bardzo ładne.

A, jeszcze dziewczyny, czy Wam lekarze mówili na połówkowym jak jest ułożone dziecko? Z tego co rozmawiałam z koleżankami, to już sporo dzieci układa się główką w dół w tym czasie, a moja to sobie podobno leży na lewym boku :D