Chciałam sprawdzić czy podniesie rękę na kobietę i...oddał mi

Uznałam ze lepiej sprawdzić przed czy po czy jest wstanie podnieść rękę na kobietę...w weekend specjalnie dawałam mu mocniejsze drinki mimo iż normalnie nie pije. I naskoczyłam na niego jak więcej już wypił, uderzyłam go, mówiłam mu przekleństwa na temat jego rodziny a szczególnie matki której i tak ni lubię. Jak chciał wyjść to uderzyłam go w twarz i naprawdę myślałam ze zda ale on wtedy mi oddał. Kazałam mu się wynosić i nie odbieram telefonu od niego. Siostra uważa ze dobrze zrobiłam ale ja i tak tęsknie.

jesteś p******a :O to tobie wolno bić, a jemu nie?

kobieta nie jest swieta a odwrotnie Za to glupie wychowywanie komunistyczno feministyczne do lochow

idiotka normalnie.....oby ten chlop nigdy nie wrocil bo zmarnuje sobie zycie

A czemu go uderzyłaś? Ty normalna jesteś? Jestem z moim mężem 16 lat. Ani ha jego, ani on mnie nie uderzył i nie obrzucany błotem naszych bliskich choć świeci nie są.

Ile lat macie?

Ten facet to mientka kupa - jeszcze dzwoni do niej ;):)

Jesteś durna. Jeszcze sama prowokacja bez bicia go to bym starała się zrozumieć, ale Ty go uderzyłaś. Zachowałaś się podle i uważam, że facet na kobietę nie powinien podnosić ręki, ale przy oczywistym założeniu, że kobieta też nie zachowuje się agresywnie. Upokorzyłaś go bez powodu.

Też bym Ci pizgnela z jednym wyjątkiem. Po fakcie już byś o mnie nie usłyszała na pewno był do Ciebie nie dzwoniła. Lecz się