Brakuje mi dobrego mężczyzny

ale co to kogo j***e???temat nie o tym

Wyjaśniam tylko, co mnie zdenerwowało i moją pomyłkę spowodowało. Jeszcze raz otuloną przepraszam.

Dzięki dziewczyny za życzenia, Wam również życzę szczęścia! I wszystkim innym za wypowiedzi. Tymczasem lecę na spacer :)

Wyjasnij jak Cie zostawiła z problemi??wiedziała o Twoich problemach,byłeś z nią szczery,wiedziała że jej potrzebujesz,miała możliwość by być obok Ciebie??była zupełnie wolna od swoich problemow?a Ty czy też byłeś z nią jak miała problemy??może nawet dużo gorsze problemy??

Nic Ci samo z nieba na głowę nie spadnie, Autorko. Facet również. Losowi czasem trzeba pomóc. Być może przeczyta Cię ktoś wyjątkowy. Jeśli nie, to i tak możliwości jest mnóstwo. Jesteś młodą kobietą.Wszystko przed Tobą. Miłość można znaleźć w każdym wieku. Uszy do góry. Znów zakochana, choć podwójnie dzieciata (!) stara baba po 40-ce (!) i po przejściach!

15.15 mieszkam na Śląsku

17.03 poradz jak to uczynilas.

Bywało, że brakowało mi zwyczajnej "rozmowy". Ktoś poradził GG. Pomagało na bezsenność i dawało wybór. Jeśli warto, zostaję i rozmawiam, jeśli trafiam na cwaniaka, dziękuję i znikam. Świat jest pełen samotnych, a literki pomagają otworzyć się na drugiego człowieka nawet, jeśli jesteś przekonana, że już nigdy nie posklejasz serca i koniec z facetami. Ideałów nie ma, ale istnieją ludzie idealni dla nas. Co z tego, że znalazł mnie w necie ? Powodzenia :-)

GG? co to jest? to kiedy ty go poznalas 100 lat temu?

gość dziś - miałaś szczęście (tu nie Autorka)- ja straciłam rok na taką znajomość na GG. Długo było fajnie ale facet okazał się nieodpowiedzialnym egoistą. Piszemy zresztą ze sobą do dziś. Uzależniliśmy się od siebie i żadne z nas nie potrafi tego zakończyć mimo, że wiemy, że między nami nic nie będzie.

gość 19:01, Owszem, farciara ze mnie. Może dlatego, że zgodnie i szybko uznaliśmy, iż szkoda życia na pisanie kilometrów literek.

tez mi brakuje faceta

gość dziś Autorko ładnie to ujęłaś prosto i sensownie , niby to niewiele co nam do szczęscia potrzeba a zarazem tak dużo ze sprostać temu większość nie potrafi . Nie tylko ty masz problem ze znalezieniem takiego mężczyzny ale my mamy podobny ze spotkaniem takiej kobiety. Jestem sporo starszy i bardziej doświadczony spotykałem podobny typ kobiety wszystko było pieknie ładnie jakiś czas powiem jedno z czasem to wam kobietą nie wystarcza zaczynają się schody żądacie wiecej i więcej i taki mężczyzna zaczyna byc nudny . To początek niszczenia tego dobrego faceta przerabiałem to i raczej unikam takich kobiet sa niebezpieczne ,nie obraź sie moze 1/10 jesteś inna i spoko docenisz takiego faceta byc może ja ciągle trafiałem na te 9/10 . przestałem szukać , przestałem ufać czy wierzyć w mrzonki jak to mówią dobrymi chęciami i nadziejami to piekło wybrukowali (to tylko powiedzenie nie jestem nawiedzony religijnie ) mam przyjaciółkę która poznała dobrego faceta miód malina jak sie mówi rok sielanki później zaczynała marudzic że ma dość przytulań dość pomocy jego dobroci prowokowała go jawnie by od czasu do czasu wybuchnał złością czy złym słowem mówi zagłaskał mnie , ot przewrotność kobiety sam podobnie trafiłem kilka razy , poprostu nie znosicie dobrego faceta na dłuższą metę . marzycie o nim ale go z czasem zniszczycie pozdrawiam

po 40 mozna kogos znalezc .a pozniej jest trudniej.

Hej, tu autorka. Samotna mamo ze Śląska, a gdzie chcielibyście spędzić wakacje? My jeździmy nad morze. Podwójnie dzieciata - gratuluję i zazdroszczę :) Facet z nieba nie spadnie, powiadasz. Ano nie, ale mimo to wydaje mi się, że potrzeba dużo szczęścia, żeby kogoś poznać, a co dopiero właściwą osobę. Boję się trochę internetu. Mam koleżanki singielki, które korzystały np. z Tindera - przeraża mnie trochę ta aplikacja, to jak sklep z ludźmi. Człowiek musi spełnić określone warunki, jest oceniony od góry do dołu i nawet jeśli przejdzie weryfikację, to w necie czekają dziesiątki następnych i następnych i jeszcze kolejnych potencjalnie lepszych. Może jestem naiwna, ale jeszcze wierzę, że czasem można odnaleźć w kimś coś, co na tyle fascynuje i jest na tyle niepowtarzalne, że nie szuka się dalej i pokona ewentualne przeciwności. Przechodząc tym samym do pana, który pisze o kobietach znudzonych dobrymi mężczyznami - owszem, chcę takiego, ale nikt nie może dać gwarancji, że jeśli go znajdę, to spełnię jego oczekiwania. Może sama też jestem wkurzająca, mam swoje wady i czasem trudno ze mną wytrzymać, a kto wie, czy wtedy ten mężczyzna nie pomyślałby "jestem dla niej za dobry", chociaż szczerze mówiąc nie mam pojęcia, jak to jest prowokować w związku "emocje" (negatywne, ale intensywne w domyśle), a szkoda, może bym była szczęśliwsza. Mam wrażenie, że takie kobiety są bardziej szanowane przez mężczyzn.

tak szybko sie nie znajduje.

ja niestety nie znalazlam nikogo.

trzeba szukac i probowac.

Ja również szukam powaznej partnerki do zycia jestem w trakcie rozwodu gdyz żona zaniedbywala mnie i dom tylko facebook byl wazny. Trudno tu o normalne kobietki.

Ale trzeba próbować bo nie ma co siedzieć i czekać samo nie przyjdzie

Ja dwa posty wyzej pisalem jestem z dolnośląskiego mam 38 lat spokojny

Razem razniej przez życie iść

Gościu z 21:20, Dziękuję. Naprawdę jest czego gratulować, choć nikt nam nie da gwarancji na szczęście. I żeby nie było zbyt słodko... Przyznam, że pierwszy raz w życiu weszłam dwukrotnie do tej samej rzeki. Świadomie o Nim "zapomniałam". On wręcz przeciwnie. Mówi, że wtedy już wiedział, że to właśnie ja, choć spotkaliśmy się tylko raz. Pomyślałam wtedy, fajny facet, ale to nie to. Nie odpuścił. Przypominał się czasem i czekał. Straciliśmy rok. Na szczęście zyskaliśmy siebie.

Hehe, nie

Kobiety nie lubią dobrych mężczyzn. Na szczęście dzieci ich uwielbiają i to mnie trzyma przy życiu. Miłość dzieci jest bezinteresowna, szczera. Z kobietami trzeba uważać i zdecydowanie nie ufać, nie ufać , nie ufać. Osobne pieniądzie, żadnych wspólnych rzeczy.

Podziwiam mężczyzn ktorych uwielbiają dzieci.Kase zawsze mam osobną ,własciwie wszystko co mam to jedynie dobie zawdzieczam.s

Autorko... jakie lubisz filmy, jaką kawę?

Autorko, czym zajmujesz się na co dzień? :-)

Piję raczej napoje mleczno-kawowe typu latte, a nie prawdziwą, czarną kawę :) Z cukrem niestety... Aktualnie rzadko chodzę do kina, więc nie jestem już na bieżąco, z oscarowych chciałabym obejrzeć np. "Manchester By The Sea". Dużo ryczę na filmach. Oglądam jak leci komedie, dramaty, obyczajowe, dokumentalne. Mogę w nieskończoność wracać do "Między słowami", "Buntownika z wyboru" i takich tam staroci. Oczywiście naoglądałam się też sporo romansideł i kostiumowych :D Jestem jedynie odporna na wszystko o jakichś mafijnych porachunkach. Maniakalnie oglądam i czytam "Grę o tron". Ogólnie chyba więcej oglądam seriali niż filmów. Na co dzień biegam między domem a pracą w korpo, wyskoczę czasem gdzieś z młodzieżą albo umawiam się ze znajomymi na planszówki. Dobra, chyba wystarczająco się naprodukowałam na własny temat, zapraszam do podzielenia się własnymi zainteresowaniami :)

Kwestia kina więc pozostaje otwarta, na budzenie zaspałem, smak kawy dopiero poznasz... :-), koszulę już wyprasowałem więc na razie pozostaje życzyć miłego dnia.