Brakuje mi dobrego mężczyzny

Przeglądam repertuar a tu... "Sztuka kochania" :-)

Sympatyczny film na tę porę roku :)

Zamierzam obejrzeć.

Autorko, zaglądasz tu jeszcze? Jestem ciekaw jak minął Ci dzień? Przyniósł nadzieję na nowe znajomości? :-)

Jestem :) Dzień był długi, ale teraz mam moment na odpoczynek. A kto tam jest po drugiej stronie? I jak mu minął dzień?

Po tej stronie ktoś kto ma trochę później czas na odpoczynek :-) Dzień jak większość poniedziałków-pracowity, ale całkiem miły. Na szczęście już o jeden dzień bliżej do weekendu. Nigdy nie zaglądałem na forum tyle razy co dziś.

Znaleźć dobrego faceta nie jest łatwo, ale nie jest to niemożliwe. Niestety z wiekiem ich ilość maleje drastycznie, bo to towar bardzo deficytowy i porządny jak papier toaletowy 30 lat temu. Najgorsze, żeby przy tych poszukiwaniach się nie sparzyć.

Miało być "pożądany" ;)

Dzień dobry :) Jak miło przeczytać coś takiego po przebudzeniu :) Czas na moją podróbkę kawy, a Twoja koszula jak tam? Gotowa zmierzyć się z wtorkiem?

Gościu powyżej - to prawda, człowiek po rozstaniu (zwłaszcza jeśli w grę wchodzą dzieci) musi być po wielokroć ostrożny... A jednak ludzie podejmują to ryzyko i niektórym się udaje, może dla odmiany uwierzę, że w moim przypadku to też możliwe :) Miłego dnia!

W każdym przypadku to możliwe, ale trzeba się bardzo pilnować. To taka przeciwność, bo z jednej strony musisz uważać, pilnować się, bo niejeden będzie cię chciał tylko o i wyłącznie wykorzystać, a z drugiej strony musisz zaufać i choć trochę się odworzyć. Na ile, to zależy od Ciebie. Uda się, próbuj!!

Dziś bez koszuli, bo dzień zaczynam od "grzebania" w garażu ale kawa zaparzona -czarna, mocna i bez cukru. Gubię się trochę kto co tu pisze.

6:22, 8:23 taki sobie jeden on. Życzliwy, czasem pomocny, kiedy trzeba zdecydowany. Ściorany życiem, przygnieciony bagażem doświadczeń wszelakich.

puszczalska dzieciata i nie młoda hehe miałaś czas na szukanie dobrego mężczyzny

Pusty, tępy i chamski. Tylko i aż tyle. Pisał facet, nie kobieta.

Hej, tu autorka, zalogowałam sie, bo rzeczywiście powoli trudno się połapać. Mocna, czarna i bez cukru, hmmm, to mi przypomniało, że czas na herbatkę - mocną, słodką i gorącą (niestety w pracy toczymy wieczne wojny o klimatyzację, które ciągle przegrywam). Osoba z 9:40 nie jest dla mnie nikim, przed kim musiałabym się tłumaczyć ze swojego życia, które swoją drogą jest całkiem fajne i bez faceta :P

Ahh. Dlaczego nie mogę poznać takiej kobiety na żywo, tylko internet, gdzie fałszu sporo... Mam 21 lat, jestem sam od 4lat.. byłem z kobietą, która ma 30 lat, ja miałem wtedy 17. Od tego czasu jestem sam jak palec...

Marigold może podać Ci ciepłe dłonie do ogrzania?

21-latku, jesteś teraz we wspaniałym okresie w życiu. Beztroski, zabawy, nauki, zdrowia... Nie musisz ograniczać się do internetu, zrób, co możesz, żeby poznawać ludzi w rzeczywistym świecie. Taka różnica wieku, o jakiej piszesz, jest, powiedzmy sobie otwarcie, dość nietypowa (zwłaszcza z mojej 32-letniej perspektywy). Kolejne związki wcale nie muszą mieć podobnego schematu, chociaż wierzę Ci, że masz sentyment do pierwszego prawdziwego uczucia. Czas zamknąć pewien rozdział i rozejrzeć się wśród swoich koleżanek :)

stara puszczalska szmata została sama z dzieckiem i powinna zostać sama do końca życia a dobrzy mężczyźni są przeznaczeni dobrym porządnym kobietom!

Znowu tu przyszedłeś debilu. Nikt cie tu nie chce.

Zamknąłem stary rozdział, lecz od tamtego czasu inaczej patrzę na związki, ciężko jest mi się zaangażować, jestem cichy, nieśmiały. Przez co spychany na boczny tor, jestem podobno przystojny, romantyczny. Lecz to niczego nie zmienia gdyż nie potrafię zrobić tego pierwszego kroku. Zamykam się w swoim świecie, książki, komputer czy jakieś hobby...

Wiesz 21-latek fajnie kombinuje. Teraz jest ok, kręcą go starsze kobiety, ale kiedyś być może będzie się musiał nią opiekować. Zostawi ją? Znajdzie młodszą? Uczucia to nie zabawka. Dopóki jest seks i pożądanie jest fajnie, ale jeśli to sie skończy, skończy sie też bajka?

21. Dla mnie rozrywki czy "luźne życie" jest bez sensu, nie lubię imprez. Chcę się ułożyć z tą jedyną i to mi wystarczy...

21-latku znajdź dziwczynę bliższą swojemu wiekowi. Niech będzie starsza. Będziecie się razem cieszyć sobą. Ale musisz przełamać nieśmiałość, bo zostaniesz sam. Kobiety lubią zdecydowanie, odwagę, szczególnie jeśli dotyczy to ich samych.

21. Nie mówię tu o wieku, nie patrzę na "kryteria" to czy kobieta ma 20 czy 30 lat jest nieistotne, ważne jest uczucie, zrozumienie. Przeżyłem w życiu dużo wiecej, niż wielu z was. Doświadczyłem śmierci, przemocy oraz wielu innych nie ciekawych sytuacjach, taki był mój los, jako dziecko musiałem sobie radzić sam.

21. Nie mówię tu o wieku, nie patrzę na "kryteria" to czy kobieta ma 20 czy 30 lat jest nieistotne, ważne jest uczucie, zrozumienie. Przeżyłem w życiu dużo wiecej, niż wielu z was. Doświadczyłem śmierci, przemocy oraz wielu innych nie ciekawych sytuacjach, taki był mój los, jako dziecko musiałem sobie radzić sam.

21. Nie mówię tu o wieku, nie patrzę na "kryteria" to czy kobieta ma 20 czy 30 lat jest nieistotne, ważne jest uczucie, zrozumienie. Przeżyłem w życiu dużo wiecej, niż wielu z was. Doświadczyłem śmierci, przemocy oraz wielu innych nie ciekawych sytuacjach, taki był mój los, jako dziecko musiałem sobie radzić sam.

ja jestem normalnym facetem po 30 - tce niestety kobiety do 30 tki normalnych facetów nie chcą - dlaczego bo jest zbyt normalny. Po 30- tce kolejka się powoli ustawia szczególnie tych co poszły w tango z tymi supermenami którzy obiecywali nie wiadomo co. Sex, pieniążki, wycieczki towarzystwo ja jako normalny myślący w przyszłość byłem nie zauważalny i niewidzialny. Oczywiście jak coś potrzebowały lub jakiś był problem to do mnie bo mężczyźni życia w tym czasie nie mieli czasu. Powolutku po malutku jak partnerka się znudziła szły w odstawkę. Większość Kobiet zaczyna myśleć po 30 stce ale wtedy juz jest za późno. Czy można pokochać czyjeś dziecko jak swoje - oczywiście że tak ale wymaga to czasu. Ale czyjeś niestety nigdy nie będzie swoje. Aczkolwiek czasami czyjeś dziecko bardziej docenia to co dla niego robią przybrani rodzice

ja jestem normalnym facetem po 30 - tce niestety kobiety do 30 tki normalnych facetów nie chcą - dlaczego bo jest zbyt normalny. Po 30- tce kolejka się powoli ustawia szczególnie tych co poszły w tango z tymi supermenami którzy obiecywali nie wiadomo co. Sex, pieniążki, wycieczki towarzystwo ja jako normalny myślący w przyszłość byłem nie zauważalny i niewidzialny. Oczywiście jak coś potrzebowały lub jakiś był problem to do mnie bo mężczyźni życia w tym czasie nie mieli czasu. Powolutku po malutku jak partnerka się znudziła szły w odstawkę. Większość Kobiet zaczyna myśleć po 30 stce ale wtedy juz jest za późno. Czy można pokochać czyjeś dziecko jak swoje - oczywiście że tak ale wymaga to czasu. Ale czyjeś niestety nigdy nie będzie swoje. Aczkolwiek czasami czyjeś dziecko bardziej docenia to co dla niego robią przybrani rodzice