Dlaczego kobiety NIE CHCĄ płacić za siebie na pierwszej randce?

tak spłukane po zakupie makijażu i ciuchów że portfel pusty i idą na "sępa"? czy nie mają własnego honoru i chcą pokazać że są uległe? Niby chcą tą równość, ale tylko tam gdzie dla nich jest większa korzyść. Rozwijamy dyskusje

Płaci ten kto zaprasza-proste. Poza tym jak Cie nie stać na kolacje w restauracji to zaproś ją do siebie nawet na głupie spaghetti. To kobieta doceni jeszcze bardziej

człowieku jaką ty masz "równość"???? Miedzy kobieta a męączyzną są różnice i będą. I nigdy nie bedzie calkowitej rownosci. Tak samo ty chcesz skorzystac jak i one. Głupi temat którego nie warto rozwijac. Bądz sobie bucem dalej, nikt niczego od ciebie nie wymaga, ale ty tez góówno dostaniesz, bo wszystko do ciebie wróci.

owa "równość" jest zle pojmowana przez obydwie strony konfliktu. Po prostu powinniśmy sie uzupełniac a nie rywalizowac ze sobą i wtedy dopiero zoabczymy sens i nie bedziemy bucami dla siebie.

żeby roochać musisz mieć kasę. w każdym układzie i konfiguracji

Mnostwo facetow płaci, czasem nawet za koleżankę (zdarzyło mi się, zaprosilam kumpla na mecz żeby nie isc samej, i nalegal), więc jesteśmy rozpuszczone. Kolegom podziekuj.

17:16 jakoś ja pomagam kobietom jak mnie proszą o pomoc, ale jak ja proszę o pomoc to maja mnie w d***e i co to za karma?

to nie tak, kasa kasom, ale chodzi o cos jeszcze innego, kobiecie imponuj to ze facet jest wobec niej szarmancki, pod każdą postacią, jest to miłe kiedy otworzy ci drzwi i przepusc****erwszą, dla mnie tam moze nie miec kasy, ale wazne jest to ze umie sie zachowac, a nie jak ten BUC - AUTOR, zezryj se te pieniądze albo do butów wepchaj bedziesz wyższy za takie zachowanie kazda cie oleje, bo bucami normalnekobiety gardzą, nawet d***** hahah

jeśli nie stać cię żeby zapąłcić za kolację dla dwojga to zostań przy ręcznym albo gumowej lali :)

w dalszym ciągu nie otrzymałem odpowiedzi dlaczego kobiety mi się nie odwdzięczają tym samym gdy im pomagam?

żadna cie sie nie odwdzięczy, bo jestes krwa odmieńcem, a jak ci nie odpowiada zachowanie tych dziewczyna to moze jedną z nich zapytasz dlaczego tak jest a nie na forum jak guzico z podkulonym ogonem, zes rany w majty zadajesz takie pytania, wez nie rozsmieszaj mnie dalej..zaloze sie ze jestes takim rysiem dshem co tylko swoje ego na piedestale stawia i w realu kobiet sie boi i nawet nie chce mis ie z tobą gadac. Nara

Ja chciałam płacić za siebie i musiałam dosłownie wcisnąć facetowi kasę w łapę i i tak nie chciał przyjąć. Trzeba dosłownie użyć podstępu by będąc kobietą zapłacić za siebie. Ja jak najbardziej jestem za tym by kobiety płaciły.

gość dziś Płaci ten kto zaprasza-proste. Poza tym jak Cie nie stać na kolacje w restauracji to zaproś ją do siebie nawet na głupie spaghetti. To kobieta doceni jeszcze bardziej x Dokładnie. To jest tak oczywiste, jak przepuszczanie kobiety w drzwiach. Najpierw on zapłaci za restaurację, a następnym razem ja go zaproszę do siebie i przyrządzę mu takie danie, jakiego nigdy nie jadł. Przecież z czasem te "rachunki" się wyrównają. No chyba, że non-stop umawiasz się z jakimiś anonkami z netu i zawsze są to tylko pierwsze i ostatnie, takie oficjalno-sztywne randki w restauracjach. Więc jeżeli to ci tak czyści portfel, to zapraszaj je na spacer. Dotlenicie się i zwiedzicie okolicę.

gość dziś gość dziś Płaci ten kto zaprasza-proste. Poza tym jak Cie nie stać na kolacje w restauracji to zaproś ją do siebie nawet na głupie spaghetti. To kobieta doceni jeszcze bardziej x Dokładnie. To jest tak oczywiste, jak przepuszczanie kobiety w drzwiach. Najpierw on zapłaci za restaurację, a następnym razem ja go zaproszę do siebie i przyrządzę mu takie danie, jakiego nigdy nie jadł. Przecież z czasem te "rachunki" się wyrównają. No chyba, że non-stop umawiasz się z jakimiś anonkami z netu i zawsze są to tylko pierwsze i ostatnie, takie oficjalno-sztywne randki w restauracjach. Więc jeżeli to ci tak czyści portfel, to zapraszaj je na spacer. Dotlenicie się i zwiedzicie okolicę. x O i to jest odpowiedz na twoje pytaniu guciu z osranymi majtami ze strachu. A jak dalej nie rozumiesz to oznacza tylko ze masz problemy z wyciąganiem wniosków, albo wodogłowie :O

gość dziś w dalszym ciągu nie otrzymałem odpowiedzi dlaczego kobiety mi się nie odwdzięczają tym samym gdy im pomagam? x widocznie wybierasz kobiety, którym na tobie nie zależy. jak mi na kimś zależy (mówię też o relacjach koleżeńskich), to pomagam tym osobom.

kto zaprasza ten płaci - proste dlaczego więc kobiety nie zapraszają? bo musiałyby zapłacić proste. Kobiety nie dość, że materialistki, to jeszcze pazerne i skąpe pardon, pragmatyczne.

baby to egoistyczne koorfy

kobiety to chodzące kalkulatory, bo dla nich, może nieświadomie, związek musi się "opłacać", a faceci nie myślą w ten sposób, dlatego tyle konfliktów płci

baby to suki, dlatego płace, udaje gentelmena, potem rooham i zmieniam numer i znikam, a one nie wiedzą co się stało, hahaha

Tak było tak jest i tak będzie. Facet płaci. Czy to randka czy spotkanie np w ciągu dnia tak po prostu.jeżeli nie pasuje to nie zapraszaj sknero j****y .

Czy ci faceci co tu takie tematy zaczynają mogliby się wreszcie zamknąć i przynajmniej spróbować nawiązać relacje z jakąś normalną kobietą? Jak szukacie w szambie to się nie dziwcie, ze dostajecie goofno. Większość kobiet nie jest taka jak piszecie. Tylko trzeba się postarać. P.S. jestem facetem.

Nie znosze takich skner co licza kazdy grosz i nawet kobiety nie zaprosza na kawe.Bo tak wymaga savoir vivre po prostu i nie znaczy wcale,ze za kazdym razem musi placic facet.Na mnie zawsze robili zle wrazenie mezczyzni ktorzy byli skapi a jeszcze o zgrozo chcieli kobiete naciagac.Zapomnij o poznaniu kogos jak masz takie podejscie do zycia.

trzeba się postarać a starania bywają kosztowne zwłaszcza starania o kobietę. Zaprosisz kobietę na spacer? Możliwe że pójdzie. ale będzie to wasza ostatnia randka Zaprosisz na kawę? Co za lamus, na kawę zaprasza pewnie biedak, albo skąpiradło. Mógł chociaż pizzę postawić Pizza? Phi! Dlaczego nie homary? Ciągle im mało. Tak było jest i będzie, że to facet płacił. Było też kiedyś tak, że kobiety nie głosowały, nie pracowały zawodowo, nie studiowały, nie kształciły się. Tak było. Było i się skończyło. Płacenie na randkach też się kiedyś skończy.

gość dziś kto zaprasza ten płaci - proste dlaczego więc kobiety nie zapraszają? bo musiałyby zapłacić proste. Kobiety nie dość, że materialistki, to jeszcze pazerne i skąpe pardon, pragmatyczne. x Nie zapraszają z tego samego powodu, z którego oczekują, że zostaną przepuszczone w drzwiach. Bo taką mamy kulturę. Owszem, mogłabym faceta zaprosic do restauracji i zapłacić za kolację nawet parę stów. Mogę nawet odwieźć samochodem do domu...Tylko ciekawe, jakby zareagował. Pewnie to by było ostatnie spotkanie. Mogę też odmawiać przepuszczania w drzwiach - i znowu, ciekawe, jaka by była reakcja. Zresztą ostatnio tu był temat "kobiety przejmują męskie role". Zastanówcie cię, czego chcecie. A jeżeli chodzi o to, że nie macie kasy, to pisałam wcześniej - zaproś jeden z drugim kobietę na spacer. Albo do muzeum w bezpłatny dzień.

gość dziś Dlaczego spacer miałby być ostatnią randką? Śmieszni jesteście. Z jednej strony preferujecie głupie lambadziary, a potem dziwicie się, że taka homara wymaga.

jakby facet zaprosił na spacer to by go wyśmiały te suki, wyzwały od skąpca, bo jak na nie nie wyda się kasy to one czują się niedowartościowane, suki z kompleksami niższości, są nieliczne wyjątki więc to nie dotyczy wszystkich

to nie szukaj wśród suk. czy jednak cię do nich ciągnie? ;)

niewinne księżniczki dziś baby to suki, dlatego płace, udaje gentelmena, potem rooham i zmieniam numer i znikam, a one nie wiedzą co się stało, hahaha x o taaak, roohasz...swoją rękę :D

A czemu mam płacić? Stawia ten kto zaprasza

19:46 dlaczego? Spacer to wspanialy pomysl na spotkanie, ale to na pewno nie randka z prawdziwego zdarzenia, ktora jest zapowiedzia rozpoczynajacej sie przygody i fascynujacej znajomości i nie chodzi tu o korzystanie z portwela mezczyzny przez kobietę lecz o pokazanie jej, ze zgodnie z utarta tradycja (wielu społeczeństw) mezczyzna, ktory jest gotów zapłacić jest dzentelmenem robiącym pierwszy krok, dzieki temu daje do zrozumienia wybranej kobiecie, ze ja szanuje ..zupełnie jak dawniej gdy adorator, potencjalny i nadgorliwy kandydat na męża byl gotow ofiarowac egzotyczne skarby ojcu dziewczyny, byle tylko zdobyc wzgledy jej i jej rodziny ;) Tak sie juz utarło, dlatego tez, gdy kobieta podrywa pierwsza wg was nie szanuje sie, a to was nie pociaga.. bo ta kobieta jako człowiek nie respektuje przyjetych norm. Dodatkowo sami sobie jesteście winni, bo sami sobie zaprzeczacie.. niby narzekacie na kobiety, ze zawsze musicie sie wy pierwsi starac, podbijac, zapraszac, nie zrazac sie i walczyc o jej wzgledy i uwage, a gdy robi to kobieta to wam nawet podswiadomie jawi sie jako "podana na tacy" i nie warta dluzszej znajomosci, bo gdzie zabawa? Gdzie poczucie wygranej, zaspokojenie pierwotnych instynktow samczych, gdzie zdobywana i zdobyta kobieta zostaje najsłodszym trofeum? A wyobrazcie sobie sytuacje gdy kobieta w koncu zgadza sie na wasze zaloty, pozytywnie odpowiadajac na zaproszenie po czym czując się naprawdę zobowiazana oraz cała zadowolona płaci za kolacje :D To sie chyba wyklucza nie? Przeciez to by bylo smieszne. Co oczywiście nie świadczy, że kobieta nie może sie zrewanżować i zaprosić, a następnie zapłacić za randkę. Kolejna sprawa to to, ze kobiety kiedyś nie były traktowane na równi z mężczyznami, nie pracowały zazwyczaj, nie były dopuszczane do uczelni, musiały wychowywać dzieci i zajmowac sie domem, z czego więc miały płacić za cokolwiek? Dlatego utrzymanie rodziny i "płacenie" do niedawna było domeną mężczyzn ;) teraz jest inaczej, mężczyźni chętnie pomagają w obowiazkach, w wychowaniu dzieci, a kobiety dzielą sie z nimi w opłacaniu rachunków, wakacji, itp. Jednak jak wynika z ciągle istniejacych nierownosci i dyskryminacji mężczyzna na tym samym stanowisku pracy przeciętnie zarabia 30% wiecej niz kobieta.. wiec dlaczego to kobieta miałaby za niego płacić? Poza tym to kobieta rodzi, zajmuje sie częściej potomstwem i bardziej dba o dom, równocześnie pracując więc spełniając więcej obowiazkow w życiu od swojego mężczyzny, dlatego zazwyczaj to on płaci.