Ile zarabia sie pracujac w markecie

jak kaufland lidl biedronka itp ? podajcie stawki brutto i netto

Od płacy minimalnej do około 2000 tys plus pewnie jakieś bonusy na towary. Mówimy tu o zatrudnieniu przez sklep, nie agencje pracy za małą kasę na umowę zlecenie. Jak pisze źle to mnie poprawcie.

Piszesz źle. Ale jakie to ma znaczenie..

No to napiszcie prawdę. Może coś się pozmieniało. Może jakieś nowe markety są, nie znane mi.

W carrefour zwylly pracownik 1400. A kierownik 3 000 - 6000

w kauflandzie i lidlu od 2400 do 3000 na reke jako kasjer/ magazyn

piszcie brutto czy netto

w lidlu koło 3 tys

na rękę oczywiście koło 3 tys

2,5 tys na reke w biedrze

watpie... okolo 2000 zl w kazdym z nich

up

Na początek 1400 na rekę. Praca na zmiany, jedna niedziela w miesiącu wolna.

4000 na reke w Tesco

serio? 4000 :O to wiecej niz ja w korpo

Te 4000 pensji to kierownik pobiera.

No kierownik w cerfie tak samo niektórzy sporo ponad 4 k, a kierownik nad kierownikami nawet 7 k, to zależy i co jest najśmieszniejsze ze ten pracownik za 1.4 ( do reki) robi czasem to samo co ten koerownik za 4 k (do reki) mialem taka sytuacje i spieprzylem stamtąd

A poza tym jeszcze rozne premie i inne dodatki, ktore dostaja tylko kierownicy, a robote odwalaja wszyscy taką samą

1700 netto na starcie biedronka

to w koncu ile zarabia taki pracownik na reke ? wyciagnie ze 2500 ??

Tylko nie mówią że pierwszy rok pracujesz w biedronce na 3/4 etatu i liczone z 2100 brutto

Ja pracuję w kauflandzie. Na szczęście nie na kasie, a na sklepie. Nie jest to lekka praca, ale jako tako nie mam kontaktu z klientem więc luzik (bo nie muszę siedzieć na kasie!!) Przychodzę, robię swoje i do domu. Po macierzyńskim nie mogłam znaleźć pracy w swoim zawodzie, więc brałam co było. Pracuję już od 3 lat. Na początku była najniższa krajowa na 3/4 z tym, że nocki lepiej płatne i bywały nadgodziny, więc zdarzały się spoko wypłaty przy w sumie niewielu godzinach. Od 1,5 roku mam cały etat. Na rękę dostaje różnie, od 1600 -2000zł plus jakieś premie. Wcześniej pracowałam jako kierownik zmiany w Empiku gdzie zarabiałam minimum krajowe na całym etacie, bez żadnych premii. Praca była okropna, nie miała nic wspólnego z kulturą. Masa obowiązków i odpowiedzialności za nic w zamian. Nie było nawet bonów na święta, zero pakietu socjalnego. Jedynie karta rabatowa 25% ale i tak z niej nie korzystałam, bo było za drogo nawet z rabatem. Teraz zaczyna coś się zmieniać w tych supermarketach na lepsze.

Jako merchandiser fajnie się pracuje

Lidl za 140h daje 2200brutto czyli jakies 1600 na reke. Za caly etat pewnie 1800 sie ma na poczatek. Z czasem coraz wiecej oraz pakiet medyczny w luxmed chyba. Ale praca ciezka po 12h,niewdzieczna i wekendy. Nie poszlabym do takiej pracy

sporo to nie

A ile wyciaglas za te nocki? Jak wyglada praca na noce? Czemu na kasie jest tak nieciekawie? Da rade wyciagnac do 3000 pracujac w weekendy albo na noce jak to wyglada samemu sie ustala grafik?

up

:O

up

Na reke dostajesz kolo 1400 zl plus premia ktora zalezna jest od kierownika sklepu , realnie to wyglada tak ze rzuca ci dwie dychy premii i sie ciesz. Zmiany od 6 do 14 i od 14 do 22. Gazetki i niedziele zmiany po 12 godzin. Grafik potrafia zmienic kilka razy w miesiacu. W kazdej chwili potrafia zabrac wolne i nie ma ze masz swoje plany. Musisz chodzic jak robot i pracowac wedlug standardow jaki ma sklep co sprawdzaja podstawieni klienci . caly czas na nogach, czasem nie masz nawet kiedy wyjsc do lazienki bo mnostwo roboty a np 2 osoby na zmianie. Uzerasz sie z wiecznie narzekajacymi i majacymi pretensje klientaami i jestes skazana na humorki kierownictwa. Odradzam kazdemu taka prace. Obozy pracy i tyle. Do przepracowania srednio od 160 do 200 godzin w miesiacu.