Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wy też zauważyliście że im jesteście starsi tym czas szybciej upływa ?

Polecane posty

Gość gość

Jako dziecko pamiętam jak mi się dłużyły niesamowicie święta u ciotki, jak to się męczyłam ze zboczonym kuzynem w jednym pokoju, te wizyty gości, 4-5 dni trwały wieczność... wakacje niby 2 miesiace ale jakoś mialam wrażenie że dlugo trwały, każdy dzień był długi np w szkole, 7 godzin wydawało się wiecznoscią.... a teraz dopiero były wakacje, dopiero były święta a zaraz wiosna bedzie, dopiero konczylam studia a tu juz mialam 30stke... co jest tego przyczyną ? rutyna, monotonia dnia codziennego, stres ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A będzie płynął jeszcze szybciej. Po 50-tce to dopiero zapieprza jak w maratonie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też to zauważyłam. Czas przyspiesza im jestem starsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolno płynie czas tylko do 18tki, potem tak do 30tki płynie normalnym tokiem, a po 30tce rozpędza się jak lokomotywa i coraz szybciej, szybciej, szybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak jest, niedawno wydaje się ze wczoraj miałam 18 lat a dzi juz jeszcze raz tyle, człowiek myśli ze ma jeszcze dużo czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy pojawiają się dzieci czas pędzi jak oszalały. Coraz częściej oglądam się za siebie a upływ czasu mierzę wiekiem dziecka. Z jednej strony to cieszy a z drugiej...hmmm wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako dzieciak masz mnóstwo czasu tylko dla siebie, a w dorosłym życiu sama praca zżera 8 godz dziennie, w praktyce więcej, sen, obowiązki i ile zostanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie wydaje ze to z kilku powodow; - musisz pracować (lub szukać kasy w inny sposob na utrzymanie, miec firme, puszczać się sposob dowolny) bo jako dziecko rodzice, dziadkowie, opiekunowie, instytutcje typu dom dziecka dbały o kase i jedzenie - rachunki, sprawy dnia codziennego typu wizyta w urzędzie, banku, u operatora kablowki - te powyzsze dwie rzeczy to zjadacz czasu :( gdy ja jakis czas nie pracowałam po studiach bo mi sie nie chcialo, dziadek podzielił działkę i ziemie na wsi bo mial dość, działkę mam nadal a kase 32 tys przeznaczylam na zycie, prawo jazdy, auto, rozrywki, karnety na basen, wycieczki po polsce i zagranice, przez 1,5 roku zyłam z***biscie, zero stresów, problemów, wstawalam o 9, nocowałam w hotelach, chodzilam na kurs, na basen, codziennie cos innego - rodzina, dzieci, choroby to kolejna rzeźnia Z tego co mowił mi dziadek to jemu czas sie dłuży teraz, ma 78 lat i nie wie co ze sobą zrobić :P wstanie o 5 rano ,spaceruje z psem, chodzi po sklepach, do kosciola i mu zostaje pol dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to była rutyna i monotonia to czas by się dłużył, dorośli mają po prostu więcej obowiązków, bardziej zaprzątają sobie głowę różnymi myślami i czas leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda. podstawówka (chodziłam do tej 8-letniej) trwała wieczność. liceum minęło szybko. a studia...to była chwila. za rok kończę 40 lat. pamiętam, jak w dniu 30 urodzin pojechałam do ikei, żeby kupić drobiazgi do swojego pierwszego mieszkania. to było... jak wczoraj ;) i to nie ma nic wspólnego z natłokiem obowiązków, jak pisze osoba wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to efekt monotonii, dzieci i młodzież mają bardziej ekscytujące życie niż duża większość dorosłych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wiekiem stajemy się coraz powolniejsi, moja sąsiadka (ma z 90 lat) jak wychodzi rano do sklepu (jakieś 200m) to wraca około południa, tej to dopiero czas musi zapieprzać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci i młodzież mają bardziej ekscytujące życie niż duża większość dorosłych x Byłoby wtedy na odwrót, gdy robisz coś ciekawego to czas zapieprza niemiłosiernie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo wyżej ktoś to zauważył - młodzież więcej robi różnych rzeczy i mózgownica więcej przetwarza i wydaje się jej że czas wolno leci bo tyle rzeczy zrobiła i widziala :D a my to praca dom ,śniadanie obiad kolacja defekacja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×