Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochanka mimo woli

mój facet ma żonę a ja nie wiem co dalej bo jestem w ciąży..

Polecane posty

Gość gość
Autorko konieczne na policje. Zbieraj wszystko. I nie boj sie bo jemu dokładnie o to chodzi. Przestraszona będziesz łatwiejsza do manipulacji. Facet zyl jak krol przez kilka lat to nie chce stracić. Bądź twarda.pamiętaj ze jemu chodzi o wygodne życie a nie o Ciebie. Smutne ale łatwiej ci będzie przejść przez jego sztuczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o pieniądzach nic nie wspominał. zobaczę co powie policja, czy w ogóle się tym zainteresują. bo o ile włamanie potraktowali poważnie o tyle ta jego wizytę u mnie tak z przymrużeniem oka-na zasadzie baba histeryczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry,nie rób kryminału z tego listu .Gdzie masz w nim grozbę ? Gdzie gada ,zeby wyłudzic pieniądze ? Gdzie ten stalking ? Idac twoim tropem wszystko by mozna podciagnać pod kryminał,to niebezpieczne i policja to wie. Zanotuje,bo musi przyjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13'39,alez ty musiałas miec przejscia,że liscik z wypominaniem o stworzeniu z nim rodziny (duzo by was było :0n,2 dzieci,żona plus ty i dziecko) traktujesz jak grożbę. Masz odpowiedz wyzej od samej autorki jak było z pierwszym zgłoszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale dla mnie to nie brzmi normalnie. ona straci rodzinę? no dla mnie to taka zawoalowana groźba ze on jej dziecku cos zrobi i to jak to określił w najmniej spodziewanym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja nainterpretacja. Przeczytaj dokladnie co ona o tym pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu rozkminiać.Przyjdzie autorka,napisze drugi raz,moze w nerwach pisala niedokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co ona może stracic ?przeciez oni ie byłi rodziną ! Nawet gdyby on nie był żonaty to nic nie wskazywało,ze mialby sie z nią ożenic,czego autorka też nie zakladała po traumatycznych przeżyciach z przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam na policji. o dziwo policjant był bardzo miły. nie wiem czy chciał się mnie szybko pozbyć czy faktycznie poważnie podszedł do sprawy. doradzał żebym na jakiś czas zamieszkała u kogoś lub żeby ktoś się do mnie wprowadził żebym czuła się bezpiecznie. stwierdził ze oni skontaktuja się z moim ex i poważnie z nim porozmawiaja poza tym stwierdził ze da znać żeby patrol który często stoi 3 przexznice od mojego domu żeby przyjeżdżał jadąc koło naszej kamienicy. niby nic bo po prostu przyjadą inna droga ale zawsze to jakoś pewnieJ. no ja ten list też odebrałam jak groźbę ze coś zrobi dziecku. że stracę rodzinę nie w sensie tej ktora hipotetycznie mogłabym z nim założyć a ta która mam-czyli dziecko. może przesadzam ale to naprawdę zabrzmiało zlowrogo tak jakby miał ochotę zabić moje dziecko. może jestem rozedrgana i nie myślę racjonalnie ale tak to odebrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak slowo w slowo przetlumaczylas ten list na wloski,ze az oni z nim sie skontaktują ? ale w jakiej sprawie ? przeciez tam nie ma grózb karalnych tylko danie do zrozumienia,że głupia jestes,bo z nim by ci było (?) tak happy. Przecież on powie,ze zadnego listu nie pisał,to nie on,itd. Policja włsoka za chwilę,po jego wyjezdzie juz nic nie bedzie mogła zrobić wiec sprawa sie samoistnie zamknie. Przeciez facet wali ściemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat na komisariacie był miły Polak i on powiedział że zaopiekuje się mną i że w liscie ewidentnie sa to groźby. Powiedział też że patrol może zajechac do mnie do mieszkania sprawdzić jak się czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak. dokładnie mu przetlumaczylam. stwierdził ze tę słowa można różnie interpretować-są niejednoznaczne więc w razie czego on się z tego wytłumaczy i nie jest to materiał na sprawę ale oni zawsze mogą mu złożyć wizytę i pouczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bez wezwania można do kogos do domu pojechac i go pouczać ?Na podstawie jakiegoś krótkiego listu,który kazdy moze napisać a on swobodnie wykrecic sie,ze to nie on. Co? grafologa będa zatrudniać w błahej,jak mowi policjant,sprawie ? Bez zarzutow,bez sprawy w sadzie o nekanie czy grożby ,no bo - umówmy się - ich nie ma,sam policjant mowi,że to dwuznaczne,ale można nagiać prawo. Uff,zawiłe masz aktualne losy po miłości do tego 36-latka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka ma nie równo pod sufitem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podszywie,chcesz przejac temat autorki ? idzie ci świetnie ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaznajomiona z tematem
tak można jechać. ciężej ściągnąć na komisariat. ale jak złożyła oficjalnie doniesienie to oni MUSZA jechać i się z nim rozmowic nawet po to żeby godzinę później umorzył sprawę. zgłoś cię ze sąsiad zneca się nad psem-nawet jak nie będzie miał psa to policja go odwiedzi. to ze nie mają dowodów na sprawę sądową nie znaczy ze nie muszą podjąć działań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat to jakas chora telenowela... włamania, ciąże, grozby, listy, przebite opony :O co jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38-latka,dojrzala kobieta,przypadkowa dosć póżna (niewazne,bo dzis rodzi sie po 40-tce,ale kolejne dziecko,nie wpadkowe pierwsze) ciąża z takimi przebojami. Tak dac sie uwikłac w wyobraznie o księciu na bialym koniu.Tylko ..koń zdechł i książę szedł pieszo :) Zeszlo mu tak kilka lat. No tragikomedia.Jakby młodej się przytrafiło,ujdzie w tłoku,ale kobiecie dojrzalej,która wyobraznię i fikcje pomyliła z realnym zyciem ? No to teraz spija soczek z tego piwa ktore sie nawarzyło. Współczuc maluchowi w brzuchu przy teakich nerwach i emocjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież o tych oponach to podszyw pisze czytać nie umiecie? A oni dadzą znać czy z nim rozmawiali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani instruktorko piszaca błogim switem ,dlaczego uzywasz liczby mnogiej i pretensji (czytać nie umiecie?),gdy raptem jedna osoba nie zauwazyła,że to podszyw pisze? Moze dopiero zaczęła czytać i nie zauwazyła a podszyw pisze realnie i w stylu topiku. Więcej empatii i tolerancji,bo to nie pierwszy twoj pouczajacy wpis. Wiecej luzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj 13'39,alez ty musiałas miec przejscia,że liscik z wypominaniem o stworzeniu z nim rodziny (duzo by was było :0n,2 dzieci,żona plus ty i dziecko) traktujesz jak grożbę. Masz odpowiedz wyzej od samej autorki jak było z pierwszym zgłoszeniem. Pudło szerloku! Nie miałam zadnych przezyc. Malo tego uwazam ze ten temat to ladne prowo. Juz to pisalam kilka razyale nie mam stałego nicka. Autorka rzuca haslo a ja jej odpowiadam. Ot na podtrzymanie tematu.Fajny temat na prowo iciekawe jak dlugo on potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pani instruktorko piszaca błogim switem x Ja tutaj wcześniej napisałam, że instruktorek jest kilka, a ty jak widać nie potrafisz ich rozróżnić. I nie raptem jedna osoba, co kilka osób pisze, że prowo srowo, bo właśnie nie zwraca uwagi na nicki. xx przeciez tam nie ma grózb karalnych tylko danie do zrozumienia,że głupia jestes,bo z nim by ci było (?) tak happy. x Jest groźba. To chyba ty się plujesz o instruktorki czytania? W tym liście jest takie słowo klucz. Pożałujesz. Nie: będziesz kiedyś żałować, tylko: pożałujesz, a to ma trochę inny wydźwięk. Pożałujesz za 10 lat, kiedy o mnie zapomnisz. W domyśle: wtedy twoje twoje dziecko zachoruje i będziesz mieć za swoje. Wtedy ja się znowu zjawię i porwę ci dziecko. Wtedy ja się znowu zjawię i rozwalę ci rodzinę, jeśli będziesz mężatką. Taak to odebrała autorka. Gdyby napisał; będziesz kiedyś żałować, że mnie odtrąciłaś. Było nam cudownie, a ty to zniszczyłaś. W tak sformułowanym zdaniu nie ma groźby. Facet niby inteligentny, wykształcony i to humanistycznie i taki byk w liście, że zamiast wywołać wyrzuty sumienia o które mu pewnie chodziło, wysłał pogróżkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejne ble ble i domniemywania oraz własne interpretacje.Proszę goscia -to nie sąd i prokuratura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka mimo woli
Witajcie. zaspalam dziś do pracy :( jestem już zmęczona ta cała sytuacja. dzwonił przed chwilą ten policjant. mój ex wyprowadził się z mieszkania sluzbowego-najprawdopodobniej we wtorek nad ranem. obecnie nikt nie wie gdzie on teraz jest. nie wiem,cieszyć się czy bać? być może wrócił do Pl. kasa mu wpłynie na konto to po co ma tu wydawać na jedzenie? ale z tyłu głowy mam taką myśl ze on jednak nie wyjechał i coś knuje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko spokojnie. Ex przez lata mial ciepla posadke jak pisalas nie przerabial sie zbytnio i bylas ty jego opiekunka kochanka czasamu gotowaczka. Zyc nie umierac. Teraz praca sie skonczyla wiec napisal list. Napisal nieprzyszedl do pracy czy do domu tylko napisal wiec bal sie konfrontacji z toba. Wie ze nie odpuszczasz i w jego mniemaniu walczysz i sie nie boisz. To dobrze. Tresc tego lustu no coz ilez to razy w zyciu kazdy z nas wypowiedzial slowa bedziesz tego zalowal. Wiele i nie bylo za tym zadnych akcji. On spieprzyl sprawe bo cie oklamywal przez te lata. Doil kase jak tylko mogl. Ja bym sie nie przejmowala. Zyj z mysla o twoim dziecku. Mam teraz przy sobie takiego rocznego malucha. Spi. Poprostu cud. Kocham ten cud bezwarunkowo. Nie bedziesz sama. Bedziesz szczesliwa matka zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kolejne ble ble i domniemywania oraz własne interpretacje.Proszę goscia -to nie sąd i prokuratura. x Wiesz co? Jednak nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, jeśli uważasz, że to jakieś moje domniemywania. Nie uczono cię w szkole interpretacji tekstu, czy byłaś tak tępa, żeby to pojąć? Ale pisać z kpiną do kogoś instruktorko czytania, to potrafisz. Naucz się czytać ze zrozumieniem, to nikt cię instruował nie będzie. Adios.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zobacz, tyle lat cię kochał , wiedząc ze urodzisz jego dziecko taka zmiana ? Szantaze, zachowania psychola ? Wyjazd bez żadnego ustalenia co dalej? Ja bym nie odpuściła , jak zaczniesz go gonić to on bedzie uciekał , wiec pisz o alimenty - nie musisz ich dostawać ale sam fakt ze go ścigasz skutecznie go wyleczy z kontaktami z tobą . Najlepsza obrona jest atak. na adres w Polsce wysyłaj mu ponaglenia i rachunki , to gwarancja spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatni post to bzdura. Ona nie chce miec z nim nic wspolnego. I dobrze. Ogolnie to autorka byla mocno naiwna. Sypiac z kims tyle lat i nic o nim nie wiedziec. To nie moglo sie inaczej skonczyc. Po czesci sama sobie winna jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×