mój facet ma żonę a ja nie wiem co dalej bo jestem w ciąży..

Mężczyznie znacznie prosciej w "obejsciu " kobiety niż odwrotnie. Poza ty jak ty tam byłaś to jak ty mogłas spokojnie spać,podświadomie nie nasluchując czy cos nie dzieje sie u ciebie,po sąsiedzku ? Martwi mnie taki pomysł nocowania u kogos pozostawiajac swoj dobytek bez nadzoru,obecnosci.

ja bym nie chciała spać w mieszkaniu gdzie ktoś się włamał :( ewentualnie zapal lampkę żeby wyglądało jakby ktoś był. jej sąsiad jest gejem :)

Ja pitole lepiej dla ciebie jakby to nie ex pladrowal w mieszkaniu.

Przeciez nie chodzi o facet-kobieta tylko,zeby nie zostawiac swojego dobytku samopas i nasluchiwac od niego czy ktos nie łazi / nie włazi do mojego domu.

Hitchcock przebity tym wątkiem !

A kto teraz trzyma jakieś majątki w domu? zresztą co mieli ukraść to ukradli i już nie wrócą. no chyba ze to jej były chłop.

Dla mnie to albo zwiazalas sie z totalnym patolem albo kłamiesz tu dla zabawy. Jezeli on tak bezkarnie sie czuje i ciebie zastrasza to musisz dawać mu takie sygnały ze moze taki byc.

No przeciez drobiazgi (?) juz ukradl ten ktoś haha

a to był jej chlop czy cudzy tylko jej sie zdawalo ? jest trójkąt hi hi.

No i zaraz peknie 15 strona telenoweli. Cos autorki nie ma...tylko patrzeć jak wróci i walnie nastepną sensację.

Rzeczywiscie trzeba trochę wyluzowac i pożartować choc historia autorki na dzis niełatwa,ale wiadomo,że da radę. Ok,zmienila numer telefonu,ale jest jeszcze FB,maile,inne połączenia.Ktos pisał,żeby wszystko poblokować skoro chce miec spokój. Nie wierzę,ze ona z nim nie gada.

Wierzyć nie musisz. Ja po najmniejszej agresji ze strony faceta, to też tak mam, że z nim nie gadam. To jest taki samozachowawczy instynkt pozostały po "ciekawym" dzieciństwie. Lepiej z kimś takim nie gadać, niż zrobić mu jakąś krzywdę.

Jakbys czytala watek to bys wiedziala,ze jeszcze parę dni temu chciala mu dawac duzo kasy,jakoby dalby jej wtedy spokoj. Co ty porownujesz sytuacje ? ona jest z nim w ciaży i ma duzo problemow a on wlazil do niej w nocy do domu i takie tam. Wiec jak go nie poblokowala to zapewne on pisze chocy na maila.

22;15,o jakiej krzywdzie komus wyrzadzonej ty piszesz ? Kobieta w ciaży mialby sie szarpać z faciem,zeby nie daj Boze stracic dziecko ?

Witaj autorko. Czy ta noc wreszcie była spokojna ? Czy czujesz sie dobrze ? Dobrego dnia !

gość wczoraj 22;15,o jakiej krzywdzie komus wyrzadzonej ty piszesz ? Kobieta w ciaży mialby sie szarpać z faciem,zeby nie daj Boze stracic dziecko ? x Czytaj ze zrozumieniem. Cały post dotyczy właściwie mnie. Rozłożę ci moja wypowiedź na czynniki pierwsze. "Wierzyć nie musisz. Ja po najmniejszej agresji ze strony faceta, to też tak mam, że z nim nie gadam." - Czyli JA wierzę autorce, bo mam podobnie. Odcinam się. Facet dla mnie jako partner nie istnieje. " To jest taki samozachowawczy instynkt pozostały po "ciekawym" dzieciństwie." -Miałam dzieciństwo podobne do autorki. Przemoc domowa. Odcinam się (patrz wyżej), bo nie chcę mieć życia jak matka. Podobny mechanizm jest u autorki. Zobaczyła coś, czego być może inna by nie widziała. Proste. "Lepiej z kimś takim nie gadać, niż zrobić mu jakąś krzywdę." - Jakakolwiek próba przemocy wobec mnie wyzwala wobec tego kogoś agresję. Jeśli mnie tknie, mogę zrobić krzywdę. Rozumiesz? Akcja-reakcja. Pozostałość po ciężkim dzieciństwie.

Witam. Tak, dzisiejsza noc była spokojna a ja wstyd się przyznać dopiero wstałam. chyba potrzebowałam tego snu. Nie mam fb ani innych cudów,maila mam służbowego i tylko w służbowych sprawach go podaje także poza telefonem nie kontaktowalam się z nim. A jak był w Pl to na ogół pisaliśmy sms-y i raz dostałam od niego list. Fakt chciałam dac mu pieniądze bo mi się wydawało ze wtedy on zniknie.może to i było bez sensu ale na tamtą chwilę mi się to wydawało wspaniałym pomysłem. nie mam z nim kontaktu. nie był już od tamtej akcji u mnie-to nie było w nocy a popołudniem. mam nadzieję ze on więcej nie przyjdzie. idę do siebie. zrobię sobie sniadanko i podszykuję jakiś obiad sąsiadowi w ramach podziękowania :)

To dobrze,że nie ma możliwosci kontaktu przez komunikatory. A list wyslany pocztą to pikuś. Odpoczywaj autorko.

Skonczyly sie ferie szkolne i skonczyl sie projekt kafe ? .....

Zrobiłam sąsiadowi ruskie pierogi (sama lepiłam!) był zachwycony oraz deser lodowy z owocami i karmelem, pyszności! :) Ciesze się ze chociaż tak mogłam się odwdzięczyć. Po deserze strasznie mnie zemdliło i wymiotowałam po raz pierwszy w ciązy :o Potem całe popołudnie bolała mnie głowa. Miałam wiele przmeyśleń i wiecie co? Zdałam sobie sprawę że "czuję mięte" do sąsiada ... On jest gejem, to fakt. Ale zastanawiam sie czy może nie bi? Klejną noc spędzam dziś u niego . Zaprosił mnie na kolacje :)

Zrobiłam sąsiadowi ruskie pierogi (sama lepiłam!) był zachwycony oraz deser lodowy z owocami i karmelem, pyszności! :) Ciesze się ze chociaż tak mogłam się odwdzięczyć. Po deserze strasznie mnie zemdliło i wymiotowałam po raz pierwszy w ciązy :O Potem całe popołudnie bolała mnie głowa. Miałam wiele przmeyśleń i wiecie co? Zdałam sobie sprawę że "czuję mięte" do sąsiada ... On jest gejem, to fakt. Ale zastanawiam sie czy może nie bi? Klejną noc spędzam dziś u niego . Zaprosił mnie na kolacje :)

Oooo Boszsze,rzygac sie chce,takie prowo.

Mowa o podszywie ha ha.Zaraz przebije autorkę hi hi.

właśnie zapaliłam papierosa po udanym stosunku! wiem nie wolno mi palic w ciazy ale jednak ciezko tak z dnia na dzien rzucic.... dlatego ograniczam poki co do pol paczki na dobe (palilam calą ). Seks byl wspanialy z sasiadem, on okazal sie bi i zapowiedzial ze jego partner z checia zadowolilby mnie wraz z nim... Ahhh dziewczyny nie wyobrazacie sobie co sie dzialo w lozku (i nie tylko ;) ) . Postanowilismy robic sobie takie party częściej. Dogaszam peta i uciekam spać. Dobranoc

Nie masz własnej tożsamości, że musisz się podszywać? A może jesteś patologiczną kłamczuchą? Radziłabym poważnie porozmawiać z psychoterapeutą.

Witajcie. Wczoraj policja złapała włamywacza. po przejrzeniu monitoringu z piekarni policjanci go rozpoznali bo to taki miejscowy zlodziejaszek. rzeczy nie odzyskam, on siedzieć nie pójdzie bo to za mały kaliber spraw. no ale wiem ze to nie moj ex. od niego nie ma żadnego śladu życia. mam nadzieję ze zniknie raz na zawsze. co do czyjejś chorej fantazji-polecam się leczyć. dzisiejsza noc spędziłam w domu. A pierogów robić nie umiem. zrobiłam spaghetti ;)

I ja akurat nigdy nie paliłam. Miłego dnia.

A co do ciazowych dolegliwości-to nadal ich nie mam, no może jestem trochę senna ale to raczej efekt ostatnich mocnych wrażeń.

Kończy sie pomysl na dalszą prowokacje..szkoda bo nieźle autorka pociągnęła temat. Za szybko wyjasnilas sprawę z włamaniem ito ze exzniknal z życia. No chyba ze szykujesz wielki come back :-)

Policja zadzialala natychmiast i ujela sprawce (?). A amant zniknął po jednym blagalnym przyjsciu i proszeniu o bycie z autorką (?) a przecież szef zna sie z wlascicielem firmy gdzie ten 36-latek pracowal i miasteczko niewielkie ,i tak nic nie wiadomo o absztyfikancie ? zniknął,wyparował choc do konca lutego mu płacą (pewnie z dołu wiec byc powinien,by wziać kasiorkę).