Alimenty od męża po rozwodzie

Jesteśmy po rozwodzie 8 lat, nie widujemy się , nie kontaktujemy. Dzieci są dorosłe, też z ojcem nie utrzymują kontaktu , a raczej on z nimi nie chce. Sytuacja mnie zmusza żeby wystąpić o alimenty od niego - rozwód był z jego winy, więc w zasadzie mam szansę na uzyskanie. O jaką kwotę warto wystąpić żeby było realnie , on się ponownie ożenił, teraz podobno spłaca kredyt za mieszkanie.

po 8 latach nie masz zadnych szans na alimenty, Teraz Twoja sytuacja sie pogorszyła nie z jego winy

Jezeli rozwod z jego winy to niestety moze go szarpac o kase do smierci albo az nie wyjdzie za maz.a co sie takiego stalo ze nagle stal sie dla ciebie tak waznym bankomatem??

8lat to juz sie przedawnilo.a ty mialas facetow przez te 8lat?

On mogl wygrac rok temu 6w toto lotka a tobie nie nalezy sie nawet 1grosz z tej wygranej.on jest teraz obcym czlowiekiem.i wolnym i koze robc co chce.moze nawet sie zakochac i miec dzieci ktore bedzie kochal.

8 lat po rozwodzie..mam nadzieje pazerna hieno ze ich nie dostaniesz!

Jeżeli rozwód był z jego winy, to alimenty mogą zostać przyznane stronie niewinnej w dowolnym momencie - nawet 50 lat po rozwodzie. Pod pewnymi warunkami. Jednym z tych warunków jest pogorszenie się sytuacji materialnej W WYNIKU ROZWODU. Pytanie brzmi: czy pogorszyło ci się bo nie chce ci się pracować? Czy przepuściłaś na kolejnych "partnerów"? Dlaczego ci się pogorszyło? Bo to że 8 lat po rozwodzie pogorszyło ci się w wyniku rozwodu, to może ci być trudno udowodnić. Ale próbuj wyrwać ze 100 zł od obcego człowieka, który ma rodzinę i płaci kredyty żeby tej rodzinie zapewnić dach nad głową - bo pewnie swoje poprzednie mieszkanie zostawił tobie. Bez wstydu, bez przyzwoitości ....

Przyzwoitym ludziom nie przypisuje się jednostronnej winy przy rozwodzie. A na kobiecie już wieszacie psy a może choruje poważnie??

Szarp ile się da. Należą się tobie alimenty od byłego.

Po 5latach sie przedawnilo.nic nie dostaniesz.

8lat i zaden facet cie nie chcial.a teraz wnerwasz sie ze byly jest szczesliwy.a ty coraz brzydsza.

Do 5 lat to należą się alimenty po rozwodzie bez orzekania o winie, natomiast z orzekaniem o winie dozywotnio, o ile nie zawrzesz nowego związku małżeńskiego

Ale co innego gdzy sa alimenty zasadzone i facet nie placi a co innego jak nie bylo zadnej sprawy!przedawnil sie okres.facet nie wiedzial nc o alimentach wiec rozdysponowywal pieniadze.jakby wiedzial o alimentach oszczedzalby i inne decyzje podejmowal.nie ma szans na alimenty po 8 latach.

gość dziś -> proponuję się douczyć. Po p..szesz takie farmazony że hohoho!!!

Facet np.nie kupil by mieszkania jakby wiedzial o alimentach.inaczej wydawalby pieniadze.inne kredyty by bral.w takim przypadku po 8latach to byla zona by wprowadzila go w blad przez ktory moze miec problemy.zaden sad nie da alimentow po 8 latach.

Ależ ty pie..szesz. Jak potłuczona normalnie. Tak pokręconej "logiki" dawno tu nie czytano. ;):)

gość dziś To są tylko twoje przypuszczenia, a prawo stanowi inaczej

ty na forum anonimowym pytasz ile mialyby wyniesc te alimenty ? Ano tyle ile udokumentujesz,ze pogorszyl ci sie standard zycia. Tak naprawde tyle lat po rozwodzie oko ci nie zadrzy,zeby udawadniac,ze skoro jego wina byla orzeczona to tobie pogorszyl sie standard zycia? Jaki on mial wplyw,ze ci sie pogorszylo zycie ? atakowal cię ?stalkował? nie masz z nim kontaktu,probuj sobie wyliczyc ile ma ci kasy zafundowac. A dlaczego dorosle dzieci nie ? taki sam obowiazek na nich spada ? nie tylko rodzic placi na dzieci,odwrotnie też.

Nikt ci nie powie o jaką kwotę realnie wystąpić, bo nikt nie zna ani twojej sytuacji ani eksa. Sama musisz oszacować jakie są twoje potrzeby. Jeśli straciłaś pracę, to jest to ewidentne pogorszenie sytuacji związane z rozwodem, bo gdyby go nie było miałabyś zapewnione środki na życie z pensji męża. A co do tego ile - co innego jak facet zarabia 3 tysiące a co innego jak 30. Jeśli 3 tys. to na kwotę pozwalającą się utrzymać nie ma co liczyć.

Na świecie są ludzie i parapety. Kobiety i szmaty. Przyzwoite i qrwy złe.... ...tak ten świat złożony jest...

Puste łby mysla ze autorka cos dostanie.wiec autorko moze zrobimy zaklad? Jezeli sad ci przyzna jakies pieniadze ja ci je dam drugie tyle.ale jezeli nic nie dostaniesz to zrobisz mi loda.zaklad stoi?

Co prawda nie znamy zbyt dobrze sytuacji autorki, jedynie ogólnikową sytuację jej byłego męża. Ale ja się mogę z tobą założyć - jeśli przy dobrze poprowadzonej sprawie alimentacyjnej i prawidłowej argumentacji prawnej autorka nie dostanie ani grosza alimentów - to ty mi zrobisz loda. Już stoi

Przeciez widac ze autorka dostaje spazmow ze byly uklada sobe zycie. Ona sie chce zemscic.

Przez 8 lat to ona mogla skonczyc prawo albo medycyne.i teraz miec dobrze platna prace.co ona robila przez 8lat?

On ma teraz zone ktora sie musi opiekowac i splaca kredyt.i co byla ma miec lepiej niz obecna? Byla ma dorosle dzieci a obecna moze planuje dopiero i kasa bedzie potrzebna na malenstwa a nie na stara babe.no chyba ze jest jakas choroba ale wtedy pomagaja tez dzieci,jej rodzice,rodzenstwo.

Wy czegoś nie rozumiecie: MAŁŻEŃSTWO TO JEST KONTRAKT DOŻYWOTNI!! Pamiętacie jak brzmi przysięga małżeńska? A co ona mogła skończyć? Na podstawie tego kontraktu może skończyć byłego męża. I ..uj z nim!

Ale on ma nowy kontrakt z nowa zona.i ta nowa zona ma wieksze prawa od bylej.a jak beda dzieci to byla zona wogole jest na mrginesie.

Byla zona ma dzieci dorosle ktore maja obowiazek jej pomagac.moze ma rodzicow ktorzy maja obowiazek jej tez pomagac.jak ma rodzenstwo to ma tez obowiazek jej pomagac.

O qrfa tie tematy powinno się obowiązkowo pokazywać każdemu frajerowi który w dzisiejszych czasach jest jeszcze na tyle głupi żeby się żenić

Troche z nudow zaczalem prowokowac. Ale widze ze bycie singlem to nie jest takie glupie. A moim marzeniem bylo zalozyc rodzine :-(