maz nie sypia ze mną...

moj maz przeniosl sie do drugiego pokoju ze spaniem,to juz pol roku temu,od roku nie bylo miedzy nami seksu.Prosilam zeby wrocil do sypialni,nawet mu posciel przenosze,ukladam obok siebie,prosze-spij ze mna-a on kreci glowa i mowi nie.Nie chce.Nie dotyka mnie wogole,omija mnie,nie rozmawia.wczesniej seks byl co 3-4 miesiace i kiepski,nie umial,nie chcial o mnie zadbac.Chce sie rozwiesc,ale co napisac w dokumentach,ze brak seksu?czulosci?kurde,ale tragedia.

Brak pożycia seksualnego wg prawa jest powodem do rozwodu.

ale jak to udowodnic w sadzie ze on mnie opuscil i nie chce sie kochac.Robic zdjecia rozwalonej poscieli ktora zostawia rano-czy to jakis dowod rozwodowy?czuje sie koszmarnie upokorzona i jestem zrozpaczona,moje poczucie wlasnej wartosci-zero :(

Ale wiesz, moze on się czuje nie pewnie, może on się czuje jakiś niemęski przy tobie;/ weź go może jakoś skomplementuj, wiesz, żeby się znów poczuł przy Tobie jak prawdziwy facet. Np: https://www.youtube.com/watch?v=GTSFQOubwmQ

komplementuje go czasem,ale on mnie nie komplementuje.

Chyba pomyliłaś forum. To nazywa się "ciąża, poród, macierzyństwo i wychowywanie dzieci" ;)

Wystarczą Wasze zeznania. Chyba, że mąż w sądzie zaprzeczy. Nie wiem, co wtedy.

nie pomylilam forum,bo to po urodzeniu dziecka zaczal sie dziwnie zachowywac

Mój też ze mną nie sypia. W nocy, jak tylko się obudzi mój maluch, to przybiega do mnie i wpycha się na środek łóżka, po czym stara się dosłownie skopać ojca. Więc ojciec zawczasu się usuwa i idzie do drugiej sypialni. Tylko u nas wygląda to tak. Seksik w salonie, jak mały uśnie a potem każdy idzie spać do siebie. Spanie razem nie jest istotne w małżeństwie. Ważniejsze jest, żeby się kochać i uczuciowo, i fizycznie.

Był przy porodzie?