Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jako 30 letnia singielka powiem wam szczerze

Polecane posty

Gość gość
Mam znajomą, 60 letnią singielkę, bardzo ją lubię. Osoba w wieku zbliżonym do moich rodziców, wesoła, zabawna, można porozmawiać na każdy temat. Dużo podróżuje i stąd się znamy. Byłam kiedyś z mamą i z ciocią na wycieczce w Chinach, wtedy ta pani się do nas przyczepiła i chciała zaprzyjaźnić. Była sama na tej wycieczce, naprawdę fajny, miły człowiek, znajomość trwa do dziś. Ciocia owdowiała, ma fajną koleżankę, razem sobie na wycieczki jeżdżą, na narty. Została sama, bo była wybredna, nie chciała nikogo na siłę, ani pod presją otoczenia. Powiedziała, że często jej koleżanki, które powychodziły za mąż, odrzucały jej towarzystwo, chociaż mogłaby pomóc, zaopiekować się dzieckiem w razie potrzeby. Niby wiele kobiet nie czuje się pewnie w związku i nie przepada za towarzystwem koleżanek singielek. Boją się o męża, partnera. Dlatego większość singielek obraca się we własnym gronie, bądź przy rodzinie. Często rodzeństwo zwala na singielkę obowiązek opieki nad starszymi rodzicami, bo przecież nie ma męża, dzieci, to niech się nimi zajmie. Nie ma idealnego przepisu na życie singla czy w parze. Człowiek miły, atrakcyjny towarzysko, zawsze przyciąga ludzi i nie będzie skazany na samotność, chociaż jest singlem, tak mi się wydaje. Wiek nie ma znaczenia. Od wrednych, chamskich osób najlepiej od razu uciekać ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlpiej omijać szerokim łukiem niemiłych, obojętnie kim są. Na nic lepszego nie zasłużyli. Bycie singlem nie oznacza samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda singielki po 30 sa okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężate też, jak je dzieci wkurzą, albo mąż się w nocy nie sprawi. Z naszą szefową nie da się wtedy wytrzymać ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedzial ze wszyscy maja miec swoje rodziny ,zamaz wychodzic .niektorzy nie nadaja sie do zwiazku ,malzenstwa.Sa trzy powolania kaplanstwo malzenstwo i samotnosc i kazdy wie co dla niego jest najlepsze.Te kobiety zaradne, pracowite ,ambitne nie czuja potrzeby miec przy sobie chlopa ,no chyba ze tylko do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ambitne, pracowite, nadgorliwe, dziękuję za takie towarzystwo w pracy. Nadgorliwość wynika często z faktu, że jedynym zajęciem jakie taka osoba posiada jest praca. Poza nią nie ma życia i godzi się na każde zastępstwo, zostaje po godzinach, szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie bez rodziny jest puste i smutne, dla innych zawsze jest się tylko OPCJĄ! Więc możecie się próbować oszukiwać, ale prawda jest taka, że dla nikogo na tym świecie nie jesteście ważne, no może poza sobą, ale to uszczęśliwi tylko osobowości o rysie socjopatycznym, pozbawione naturalnych dla człowieka potrzeb społecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc to drug tak naprawde nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh ja tez jestem sama cale zycie i moje zycie polega tylko na praca, dom, dom, praca i tak w kolko po pracy przychodzisz do pustego domu.Wieczorem tv, komputer spanie i znowu praca i praca i co ja z tego zycia mam, wielkie glowno, nic. Nawet klientka w pracy mi powiedziała ,nadgorliwość jest gorsza od dżumy.Tak to jest jak nikt cie nie chce, nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś jak jestes jeszcze mloda to nie jecz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężuś po 30 latach to inne, równie piękne emocje:) Uwierz na slowo, bo wątpię, czy sprawdzisz w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy jaki mezus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewunia nie zal sie i nei udawaj silnej i niezaleznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13;57No mloda juz raczej nie jestem bo po 30 i zawsze mnie nikt niechcial .dlatego z desperacji ze nikt mnie nie chce zaczelam sie puszczac, nie szanowac, nienawidze siebie samej. zrobilam z siebie tania dz/iw/ke za free, mialam 8 partnerow seksualnych.Teraz to na-pewno nikt ,nigdy o mnie powaznie nie pomysli tzw, slub, dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościówa33
Ja mam 33 lata I spodziewam sie dziecka mimo iz jestem samotna. Nie łudze sie juz ze znajde męża I pogodziłam sie z tym stanem. Za miesiąc rodze I jestem szczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wooow jak mayja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×